Poważny problem z kolanem. Prośba o pomoc
- cezar
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 72
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Witam wszystkich i proszę o pomoc
Mam poważny problem z lewym kolanem. Pewnego razu grając w piłkę źle stanąłem na parkiecie i moja lewa noga w nienaturalny sposób się wyprostowała, poczułem lekki ból, następnego dnia wieczorem udałe m się do lekarza, który przepisał mi żel Altacet i tabletki Piroxicam. Powiedział, abym po 3 dniach gdy ból nie ustąpi zgłosił się do lekarza ortopedy. Ból ustąpił lecz nie na długo po około 10 dniach gdy grałem poczułem jakby moje kolano przesunęło się do środka, po czym upadłem ból był dosyć silny, zgłosiłem sie do ortopedy ten napisał mi skierowanie do pracowni diagnostycznej do Warszawy.
Na skierowaniu jest rubryka "rozpoznanie" i jest tam napisane : podejrzenie uszkodzenia ACL kolana lewego.
W rubryce cel badania napisał: kwalifikacje do leczenia operacyjnego.
Na 27 kwietnia mam mieć robiony rezonans by upewnić się co jest z kolanem. koszt 420 zł
Mam pytanie odnośnie Kolana i operacji.
Czy ktoś miał taki przypadek i ile się czeka za operacją prywatnie?? Ile taka operacja kosztuje???
Gdzie polecacie robić taki zabieg??
gdzie robią najszybciej i najlepiej???
Dziękuję za odpowiedzi
Mam poważny problem z lewym kolanem. Pewnego razu grając w piłkę źle stanąłem na parkiecie i moja lewa noga w nienaturalny sposób się wyprostowała, poczułem lekki ból, następnego dnia wieczorem udałe m się do lekarza, który przepisał mi żel Altacet i tabletki Piroxicam. Powiedział, abym po 3 dniach gdy ból nie ustąpi zgłosił się do lekarza ortopedy. Ból ustąpił lecz nie na długo po około 10 dniach gdy grałem poczułem jakby moje kolano przesunęło się do środka, po czym upadłem ból był dosyć silny, zgłosiłem sie do ortopedy ten napisał mi skierowanie do pracowni diagnostycznej do Warszawy.
Na skierowaniu jest rubryka "rozpoznanie" i jest tam napisane : podejrzenie uszkodzenia ACL kolana lewego.
W rubryce cel badania napisał: kwalifikacje do leczenia operacyjnego.
Na 27 kwietnia mam mieć robiony rezonans by upewnić się co jest z kolanem. koszt 420 zł
Mam pytanie odnośnie Kolana i operacji.
Czy ktoś miał taki przypadek i ile się czeka za operacją prywatnie?? Ile taka operacja kosztuje???
Gdzie polecacie robić taki zabieg??
gdzie robią najszybciej i najlepiej???
Dziękuję za odpowiedzi
Juve na zawsze w moim sercu...
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 1127
- Rejestracja: 09 marca 2005
Jesli się nie mylę kumpel poszedł do prywatnej sportowej kliniki (zapłacił kilkaset złotych za same wizyty) , a i tak w tej klinicie musiał czekac dobrych kilka miesięcy na operację(za darmo)
Była jeszcze taka opcja, że zapłaciłby za tę operację i miałby ją dużo szybciej, ale to byłyby niemałe pieniadze (chyba ponad tysiak).
W publicznej służbie zdrowia czekałbyś pewnie na operację jeszcze dłużej.
Dobrze jednak gdyby ktoś mógł mniej wiecej potwierdzić to, co napisałem, bo jako, że kumpel opowiadał mi to na imprezie mogłem coś poplątać
Była jeszcze taka opcja, że zapłaciłby za tę operację i miałby ją dużo szybciej, ale to byłyby niemałe pieniadze (chyba ponad tysiak).
W publicznej służbie zdrowia czekałbyś pewnie na operację jeszcze dłużej.
Dobrze jednak gdyby ktoś mógł mniej wiecej potwierdzić to, co napisałem, bo jako, że kumpel opowiadał mi to na imprezie mogłem coś poplątać
Alessandro Del Piero ole!
- piotrek1906
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2008
- Posty: 12
- Rejestracja: 17 grudnia 2008
Najpierw pozekaj na wynik rezonansu bo to ze masz napisane " podejrzenie uszkodzenia ACL " to nic nie znaczy bo to jest tylko jak sama nazwa mowi podejrzenie wiec lekarz tak na prawde nie wiedzial co Ci dokladnie jest ( Najlepszy przyklad z ostatniego czasu - Pawel Brozek
) Jak nie to pozostaje jeszcze artroskopia ale to raczej w ostatecznosci jesli w rezonansie nic nie wyjdzie.
Jesli juz okaze sie ze trzeba operowac to pewnie bez znajomosci bedziesz musial czekac dlugo i zaplacisz duzo ( zalezy doklandie co beda robic wiec na razie nikt nie poda Ci ceny )
) Jak nie to pozostaje jeszcze artroskopia ale to raczej w ostatecznosci jesli w rezonansie nic nie wyjdzie.
Jesli juz okaze sie ze trzeba operowac to pewnie bez znajomosci bedziesz musial czekac dlugo i zaplacisz duzo ( zalezy doklandie co beda robic wiec na razie nikt nie poda Ci ceny )
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 577
- Rejestracja: 29 marca 2008
Proponuje Ci przejrzec kilka tematow na forum tej strony. Ewentalnie zalozyc nowy temat ze swoim przypadkiem. Moze odezwie sie nawet ktos z ekspertow, a jesli nie to na pewno ktos z ludzi, ktorzy mieli podobne przejscia. Pozdro i 3maj sie bo wiem po sobie, ze kontuzje to cos, co naprawdę potrafi podlamac.
- cezar
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 72
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Wczoraj miałem rezonans magnetyczny.
Przedstawiam wynik.
Rezonans magnetyczny staw kolanowy lewy.
Badanie MR lewego kolana uwidoczniło:
- stan po uszkodzeniu więzadła krzyżowego przedniego z jego naderwaniem na poziomie przyczepu udowego (z zachowaniem ciągłości pojedynczych włókien więzadła). Więzadło jest pogrubiałe, ma nieostre granice i nieprawidłowy sygnał o podwyższonej intensywności. Więzadło krzyżowe tylne bez istotnych odchyleń.
- cechy uszkodzenia więzadła pobocznego w jego części tylnej na poziomie przyczepu udowego. Uszkodzenie połączenia pomiędzy łąkotką przyśrodkową a więzadłem. Więzadło poboczne strzałkowe o zachowanej ciągłości, z cechami uszkodzenia na poziomie przyczepu udowego.
- uszkodzenie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej z oderwaniem obwodowo położonego fragmentu łąkotki. Po za tym łąkotki w normie.
- cechy niewielkiego urazu chrzęstno-kostnego powierzchni obciążonej kłykcia bocznego kości udowej z obszarem niewielkiej kompresji o średnicy ok. 10 mm i obrzękiem szpiku kostnego w otoczeniu. Pourazowy obrzęk szpiku w obrębie tylnych części w obrębie tylnych części oby kłykci kości piszczelowej.
- nieznacznie cieńsza chrząstka stawowa na poziomie opisanej wyżej zmiany kłykcia przyśrodkowego piszczeli, po za tym chrząstki w normie.
- zwiększenie ilości płynu w zachyłku nadrzepkowym z pogrubieniem błony maziowej. Niewielka ilość płynu także w dolno-tylnej części ciała tłuszczowego Hoffy.
- pozostałe struktury w normie.
Zespół zmian pourazowych kolana.
Lekarz opisujący
Dr Włodzimierz Chmielewski
Przedstawiam wynik.
Rezonans magnetyczny staw kolanowy lewy.
Badanie MR lewego kolana uwidoczniło:
- stan po uszkodzeniu więzadła krzyżowego przedniego z jego naderwaniem na poziomie przyczepu udowego (z zachowaniem ciągłości pojedynczych włókien więzadła). Więzadło jest pogrubiałe, ma nieostre granice i nieprawidłowy sygnał o podwyższonej intensywności. Więzadło krzyżowe tylne bez istotnych odchyleń.
- cechy uszkodzenia więzadła pobocznego w jego części tylnej na poziomie przyczepu udowego. Uszkodzenie połączenia pomiędzy łąkotką przyśrodkową a więzadłem. Więzadło poboczne strzałkowe o zachowanej ciągłości, z cechami uszkodzenia na poziomie przyczepu udowego.
- uszkodzenie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej z oderwaniem obwodowo położonego fragmentu łąkotki. Po za tym łąkotki w normie.
- cechy niewielkiego urazu chrzęstno-kostnego powierzchni obciążonej kłykcia bocznego kości udowej z obszarem niewielkiej kompresji o średnicy ok. 10 mm i obrzękiem szpiku kostnego w otoczeniu. Pourazowy obrzęk szpiku w obrębie tylnych części w obrębie tylnych części oby kłykci kości piszczelowej.
- nieznacznie cieńsza chrząstka stawowa na poziomie opisanej wyżej zmiany kłykcia przyśrodkowego piszczeli, po za tym chrząstki w normie.
- zwiększenie ilości płynu w zachyłku nadrzepkowym z pogrubieniem błony maziowej. Niewielka ilość płynu także w dolno-tylnej części ciała tłuszczowego Hoffy.
- pozostałe struktury w normie.
Zespół zmian pourazowych kolana.
Lekarz opisujący
Dr Włodzimierz Chmielewski
Juve na zawsze w moim sercu...
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 5561
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Cezar, a takim ludzkim językiem, to jest lepiej niz sie spodziewałes, czy źle? Mój kumpel miał kiedyś skrecenie kolana (najgorszy stopien), lekarz wróżył mu pół roku bez sportów, a po 2 miechach grał na turnieju Może cię to pocieszy
- cezar
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
- Posty: 72
- Rejestracja: 09 kwietnia 2007
Z jednej strony to jest lepiej niż się spodziewałem bo myślałem, że będę miał całkowicie zerwane te więzadło a tymczasem mam tylko naderwane.
Z drugiej strony nie wiedziałem, że coś mogło isę stać z łąkotką.
Jutro będę wiedział jeszcze więcej gdyż idę na wizytę do lekarza ortopedy zobaczymy co on mi powie...
Co do tematu dochodzenia do sprawności po urazie to jeden ze znajomych mi piłkarzy po całkowitym zerwaniu więzadła doszedł do siebie po 5 miesiącach, a mi lekarz powiedział, że dojście do siebie po operacji to czas 6-9 miesięcy... zatem nie zawsze lekarze mają racje...
Z drugiej strony nie wiedziałem, że coś mogło isę stać z łąkotką.
Jutro będę wiedział jeszcze więcej gdyż idę na wizytę do lekarza ortopedy zobaczymy co on mi powie...
Co do tematu dochodzenia do sprawności po urazie to jeden ze znajomych mi piłkarzy po całkowitym zerwaniu więzadła doszedł do siebie po 5 miesiącach, a mi lekarz powiedział, że dojście do siebie po operacji to czas 6-9 miesięcy... zatem nie zawsze lekarze mają racje...
Juve na zawsze w moim sercu...
- Ryszkins
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 116
- Rejestracja: 04 listopada 2003
bo to jest indywidualna sprawa organizmu człowieka. jedni uzyskają sprawność wcześniej inni później. średnio właśnie 6-9miesiecycezar pisze:Co do tematu dochodzenia do sprawności po urazie to jeden ze znajomych mi piłkarzy po całkowitym zerwaniu więzadła doszedł do siebie po 5 miesiącach, a mi lekarz powiedział, że dojście do siebie po operacji to czas 6-9 miesięcy... zatem nie zawsze lekarze mają racje...
- siatkówka
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2009
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 lipca 2009
Ja również mam uszkodzenie więzadła krzyzowego
cytuję
Uszkodzenie więzadła krzyzowego przedniego z jego znacznym pogrubieniem z obrębie bliższej 1/2,Sygnał wiezadła w tym odcinku o podwyzszonej intensywności .Więzadło w połozeniu zbiżonym do prawidłowego. Obraz sugeruje śródpochewkowe zerwanie więzadła lub niepełne zerwanie z zachowaniem włókien
i właśnie czy mam zgodzić się na rekonstrukcje czy smigac w stabilizatorze
jeden lekarz chce operowć i to w niedługim czasie a drugi twierdzi że się nie trzeba spieszyć, operację można zawsze przeprowadzić i sama nie wiem co mam robić. Czy z tym można normalnie funkcjonować.
A co do kosztów w prywatnej klinice to ok 10-12 tyś
cytuję
Uszkodzenie więzadła krzyzowego przedniego z jego znacznym pogrubieniem z obrębie bliższej 1/2,Sygnał wiezadła w tym odcinku o podwyzszonej intensywności .Więzadło w połozeniu zbiżonym do prawidłowego. Obraz sugeruje śródpochewkowe zerwanie więzadła lub niepełne zerwanie z zachowaniem włókien
i właśnie czy mam zgodzić się na rekonstrukcje czy smigac w stabilizatorze
jeden lekarz chce operowć i to w niedługim czasie a drugi twierdzi że się nie trzeba spieszyć, operację można zawsze przeprowadzić i sama nie wiem co mam robić. Czy z tym można normalnie funkcjonować.
A co do kosztów w prywatnej klinice to ok 10-12 tyś
Kotka
- KeRmit19
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2008
- Posty: 577
- Rejestracja: 29 marca 2008
Tak jak wyzej pisalem, polecam forum na tej oto stronie: http://www.rehabilitacja.pl/siatkówka pisze:Ja również mam uszkodzenie więzadła krzyzowego
cytuję
Uszkodzenie więzadła krzyzowego przedniego z jego znacznym pogrubieniem z obrębie bliższej 1/2,Sygnał wiezadła w tym odcinku o podwyzszonej intensywności .Więzadło w połozeniu zbiżonym do prawidłowego. Obraz sugeruje śródpochewkowe zerwanie więzadła lub niepełne zerwanie z zachowaniem włókien
i właśnie czy mam zgodzić się na rekonstrukcje czy smigac w stabilizatorze
jeden lekarz chce operowć i to w niedługim czasie a drugi twierdzi że się nie trzeba spieszyć, operację można zawsze przeprowadzić i sama nie wiem co mam robić. Czy z tym można normalnie funkcjonować.
A co do kosztów w prywatnej klinice to ok 10-12 tyś
Tam dowiesz sie wiecej o tego typu urazach, a i moze odpowiedz od fachowca.
- Franek1897
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2006
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 października 2006
No i pech przytrafił się także mi. Operacje refundowaną będę miał dopiero w lutym... Masakra.. Można by było wykonać ją wcześniej ale koszt takiej operacji wynosi.. 7 tyś..
"To moja walka, moje życie. Nigdy na dnie-zawsze na szczycie!!!"