Brazylia-Włochy, Lippi powołał
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Dobrze , że nie powołał Del Piero w obecnej formie niema nic do zaoferowania reprezentacji, ale Camor :shock: Co on tam robi? U nas jeszcze nie grał, kibice go oczekują a tu Lippi takie hity odwala! Nie wiem jak wy ale ja uważam , że Toni nie powinien grać w reprezentacji. Po tym co pokazał na Euro 08 okrzyknąłem go najgorszym graczem turnieju. Jakoś nigdy mnie nie przekonywał. Pepe? Żenada. Ciekawe kiedy Giovinco zacznie grać w reprezentacji Mam nadzieje , że do mistrzostw świata w RPA przekona Lippiego do siebie. Miło, że mecz będzie można obejrzeć w tv tylko szkoda, że pokrywa się on z serialem "Jak poznałem waszą matkę" na kanale Comedy Central Stawiam na remis. Pozdro!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Wtedy, gdy na dobre wywalczy miejsce w skadzie w klubie.goly pisze:Ciekawe kiedy Giovinco zacznie grać w reprezentacji
Amauri nie powinien byc tak potraktowany.
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1427
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Cholernie ciekawi mnie ta sprawa. Jedyna możliwość którą mógłbym to wytłumaczyć, to chęć samego Brazylijczyka gry w reprezentacji Włoch. Może klub po prostu stara się wytworzyć taką zasłonę dymną. Nie wyobrażam sobie bowiem, aby Amauri chciał zagrać dla Brazylii, ale klub go nie puszcza. Swoją drogą, powiedzieli, że potrzebują go u nas, a Camora, Legro czy Buffona już nie (w końcu ich puścili) . W każdym razie sprawa ucichła i dziennikarze do tego nie wracają, myślę, że to dobrze.Łukasz pisze:Amauri nie powinien byc tak potraktowany.
Ciekaw jestem również ile zagra ten nasz Samuraj, jeśli faktycznie wystąpi od pierwszej minuty, to będę zniesmaczony.
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Porównaj sobie wygląd, umiejetnosci, styl gry, pozycje i role na boisku jaka spelniaja obaj piłkarze - Giovinco i Iaquinta, a uzyskasz odpowiedz. Giovinco jest po prostu niepotrzebny.
Rownie dobrze mozna zapytac, czemu nie ma Seby, a jest Dossena skoro obaj nie grają
Rownie dobrze mozna zapytac, czemu nie ma Seby, a jest Dossena skoro obaj nie grają
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Swoją drogą w ogóle 6 nominalnych napastników to dużo. Prawdopodobnie Marcello zagra 4-3-3.
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 700
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Spodziewałem się trochę innych powołań.
Aquilani jest bez formy, aż się prosi, aby sprawdzić innego Rzymianina - Matteo Brighiego, który jest jednym z najlepszych piłkarzy Romy w tym sezonie. Wybiegany, dobry w destrukcji, czasem błyśnie i poda świetną piłkę. Nie wiem za bardzo co tu robi Dossena.
Sprawa Cassano? Mam nadzieję, że będzie to wyglądało chociaż jak za Donadoniego. Nie grał w reprezentacji, a na turniej i tak pojechał. Gdzie był jednym z nielicznych, którzy grali dobrze. Taki piłkarz musi jechać na MŚ, w Niemczech kadra miała Tottiego, oby do RPA pojechał Antonio. Jego jedna akcja może przesądzić o wyniku meczu (link do skrótu ostatniego meczu Sampdorii - niedawna bramka z Lazio - ). Rossi? oczywiście świetny gracz, ale różni się od Cassano, nie ma takiej wizji gry jak Antonio, nie wykłada tak świetnych piłek partnerom etc.
Aquilani jest bez formy, aż się prosi, aby sprawdzić innego Rzymianina - Matteo Brighiego, który jest jednym z najlepszych piłkarzy Romy w tym sezonie. Wybiegany, dobry w destrukcji, czasem błyśnie i poda świetną piłkę. Nie wiem za bardzo co tu robi Dossena.
Sprawa Cassano? Mam nadzieję, że będzie to wyglądało chociaż jak za Donadoniego. Nie grał w reprezentacji, a na turniej i tak pojechał. Gdzie był jednym z nielicznych, którzy grali dobrze. Taki piłkarz musi jechać na MŚ, w Niemczech kadra miała Tottiego, oby do RPA pojechał Antonio. Jego jedna akcja może przesądzić o wyniku meczu (link do skrótu ostatniego meczu Sampdorii - niedawna bramka z Lazio - ). Rossi? oczywiście świetny gracz, ale różni się od Cassano, nie ma takiej wizji gry jak Antonio, nie wykłada tak świetnych piłek partnerom etc.
Santacroce był już raz powoływany przez Lippiego. Ostatnio miał troszkę słabszy okres (a raczej jeden słaby mecz), ale spodziewam się, że Marcello niebawem da mu szanse.dzakson88 pisze:Santacrocce w U21, na razie duuuzo za wczesnie na dorosła kadre ;]
Obniżył loty? może i prawda, ale od 2 spotkań znów gra swoje i wydaje się, że jest w bardzo dobrej formie. Zresztą, co w tej reprezentacji do ch**a robi miejsce dla Pepe, jeżeli dla Antonio go nie ma?BIANCONERI pisze:Cassano nigdy nie byl ulubieńcem Lippiego,zresztą ostatnio trochę obniżyl loty dla tego jego brak to żadna niespodzianka.
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 967
- Rejestracja: 08 października 2002
Pepe gra na prawej pomocy i jest dublerem dla Camoranesiego,choć osobiście w jego miejsce wybralbym Maggio.Cassano nie nadaje się na tą pozyację, a w ataku przegrywa rywalizację z Di Natale i Rossim.Co do Brighiego to się zgadzam;w Romie ma ostatnio pewne miejsce w skladzie i zbiera dobre recenzje,a Perrotta i zwlaszcza Aquilani zawodzą.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Brighi? Przeciez to juz 28-letni zawodnik, nigdy nie był graczem bardzo dobrym, nigdy nie nadawał sie do kadry, wiec jeden dobry sezon nie moze odrazu oznaczac powołan. Tak sie nie da budowac powaznej kadry. Lippi ma swoje sprawdzone nazwiska, do tego dorzuca młodych i świetnch zadowników takich jak Rossi, De Rossi, Chiellini, czy Aquilani, którzy wybitni po prostu są i kazdy o tym wie, a że któryś z nich aktualnie nie ma formy nic nie zmienia, mozna im ufac. Równie dobrze mozna było wymagac od Marcello, zeby rok temu powoływał naszego Zanettiego bo ten miał fantastyczny okres, to samo w tym roku z Di Vaio. Za 2 lata do RPA mogliby jechać zaś zawodnicy pokroju Doniego, Amoruso, czy wspomnianego Zanettiego. Celem trenera reprezentacji od przejecia sterów po Euro 2008, jest stworzenie grupy, która powalczy o tytuł w 2010. Watpliwe aby taki Brighi przez cały ten okres był zdolny prezentować poziom pozwalajacy mierzyc mu sie z najlepszymi. Zreszta powtórze to po raz kolejny - z Marcello dyskutować po prostu nie wypada, to geniusz, który w futbolu zdobył wszystko. On juz wie co robic aby powtórzyc sukces Azzurrich z Niemiec, a nam kibicom tej reprezentacji pozostaje mu zaufać
W ogóle cała defensywa wydaje sie byc w kryzysie, skoro powołania otrzymują tacy gracze jak Legrottaglie, Gamberini, Bonera, czy Barzagli, którzy sa solidni, nic ponad to. To nie Cannavaro, Panucci, Zambrotta, czy Nesta. Poza Chiellinim nie ma obecnie żadnego pewniaka do zastapienia w/w wielkich gwiazd. Co wyjdzie z takich graczy jak De Ceglie, Santacroce, czy Criscito nie wie nikt. Póki co to tylko talenty i równiez nic ponad to.
Kogo w takim razie proponujesz jako zmiennika Grosso? Molinaro? We Włoszech brakuje obecnie dobrych bocznych obronców i to jest własnie problem, skonczył sie czas dla Panucciego, niedługo zabraknie Zambrotty i Fabio G, nastepców nie widać. No, chyba że De Ceglie ..De Rossi pisze:Nie wiem za bardzo co tu robi Dossena.
W ogóle cała defensywa wydaje sie byc w kryzysie, skoro powołania otrzymują tacy gracze jak Legrottaglie, Gamberini, Bonera, czy Barzagli, którzy sa solidni, nic ponad to. To nie Cannavaro, Panucci, Zambrotta, czy Nesta. Poza Chiellinim nie ma obecnie żadnego pewniaka do zastapienia w/w wielkich gwiazd. Co wyjdzie z takich graczy jak De Ceglie, Santacroce, czy Criscito nie wie nikt. Póki co to tylko talenty i równiez nic ponad to.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2009, 19:04 przez dzakson88, łącznie zmieniany 1 raz.
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 639
- Rejestracja: 11 listopada 2007
No bardzo ciekawi mnie jak zagrają jutro nasi zawodnicy.Szczególnie patrzę tu na Camora,który wraca po kontuzji,a już zaliczył asystę.Jutro chętnie zobaczę mecz na Rai,ponieważ Brazylia-Włochy to zawsze klasyk mimo iż to mecz towarzyski.Liczę,że Italia wygra,a i w jakiej są formie dowiemy się.Pozdro
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 824
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Chiellini w parze z Cannavaro mogą spisywac sie swietnie. Poza tym, jest jeszcze wiecznie - ostatnio - kontuzjowany Nesta (on ma dopiero 32 lata!). Boki obrony to faktycznie troche problem, bo następców Zambrotty nie widac. De Ceglie? Niech napierw wywalczy miejsce w Juve. Czego mu bardzo zycze!
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 5251
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Włoscy stoperzy są długowieczni, może Fabio jednak da radę zagrać na tym turnieju na wysokim poziomie. Gamberini moim zdaniem jest trochę niedoceniany, dobrze że Marcello go powołuje. Osobiście nie obraziłbym się, gdyby zawitał w Turynie, ale niestety Prandelli chyba nie jest taki głupi żeby go oddać.
Na bokach obrony jest dramat. Podstarzali Zambrotta i Grosso to na razie pewniacy i nie ma za bardzo ich kim postraszyć . Liczę, że swoje szanse dostaną (i dobrze z nich skorzystają) Maggio, Motta i De Ceglie, bo na dzień dzisiejszy w nich drzemie największy potencjał, ale czasu niestety jest mało.
Osobiście cieszę się, że powołań nie dostali Zaccardo, Barzagli, Barone i im podobni - czyli piłkarze, którzy mieli tylko jeden dobry sezon, a potem to z górki.
Powołania dla Aquilaniego i Perrotty mogą dziwić. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to już był turniej, ale nawet fani Romy twierdzą, że Brighi powinien dostać powołanie kosztem jednego z nich. Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to to, że Marcello chce sprawdzić, czy są w stanie dobrze zagrać dla reprezentacji nawet wtedy, kiedy w klubie idzie im nie najlepiej.
Oczywiście na koniec mogę wyrazić nadzieję, że w przyszłości więcej zawodników Juventusu będzie stanowiło o sile reprezentacji Włoch. Po MŚ w RPA i tak musi przyjść nowa fala.
Zapowiada się zacięty mecz.
Na bokach obrony jest dramat. Podstarzali Zambrotta i Grosso to na razie pewniacy i nie ma za bardzo ich kim postraszyć . Liczę, że swoje szanse dostaną (i dobrze z nich skorzystają) Maggio, Motta i De Ceglie, bo na dzień dzisiejszy w nich drzemie największy potencjał, ale czasu niestety jest mało.
Osobiście cieszę się, że powołań nie dostali Zaccardo, Barzagli, Barone i im podobni - czyli piłkarze, którzy mieli tylko jeden dobry sezon, a potem to z górki.
Powołania dla Aquilaniego i Perrotty mogą dziwić. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby to już był turniej, ale nawet fani Romy twierdzą, że Brighi powinien dostać powołanie kosztem jednego z nich. Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to to, że Marcello chce sprawdzić, czy są w stanie dobrze zagrać dla reprezentacji nawet wtedy, kiedy w klubie idzie im nie najlepiej.
Oczywiście na koniec mogę wyrazić nadzieję, że w przyszłości więcej zawodników Juventusu będzie stanowiło o sile reprezentacji Włoch. Po MŚ w RPA i tak musi przyjść nowa fala.
Zapowiada się zacięty mecz.
- Molek big fun juve
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2003
- Posty: 584
- Rejestracja: 30 maja 2003
Cieszą powołania naszych zawodników do repry , ale wybór iaquinty to dla mnie dziwna sytuacja , bo ten chłopak nic nie pokazuje w tym sezonie . Co do reszty to bez zastrzeżeń. Jest jedna rzecz która mnie niezmiernie cieszy . Tak patrze na skład i nie widze żadnego Włocha ze składu "mistrza Włoch" :lol: Piękny widok ;P
Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe