LM (Gr. H) [04]: Real 0-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Baala

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2003
Posty: 211
Rejestracja: 02 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 11:41

O meczu juz napisałem, ale jeszcze na temat tych niby karnych:
- ręka Tiago popychany w swoim polu karnym
- faul Legro na Raulu, Raul na ewidentnym spalonym przy tej akcji
- reka w drugiej połowie (już nie pamiętam który to z naszych) obie ręce trzyma na klatce piersiowej, dopiero jak dostał w nie piłką to ręce sie oderwały od ciała, więc nie wiem o czym piszą niektórzy że tam był ruch ręką
- jeszcze była jedna akcja gdzie Real dostał niesłuszny aut, całe Juve protestuje wyrzut i Kielon z bara w polu karnym przepycha...a Real chce karnego

Podsumowując żadnego karnego Real nie powinnien mieć, a sędzia bardzo dobrze sędziował.


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1529
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 11:44

Ja jeszcze wspomnę o sytuacji jak bodajże Chiellini z Amaurim wychodzili na czystą pozycję i Drenthe symulował faul. To była by 100% okazja. Szkoda, że sędzia się pomylił, bo 3:0 zawsze lepiej wygląda.


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 11:58

El Mass-turbo pisze: Legrotaglie też nie zagrał czysto gdy walczył o główkę z Raulem. W dodatku mimo 'świetnie' ustawionej obrony Juve, Real miał wiele sytuacji.
Raul był na spalonym w tej sytuacji.Nie zgodzę się tez, że Real miał dużo okazji, bo tak naprawdę chyba ledwie jedna 100%.


baron

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 122
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 12:13

Rzadko udzielam sie na forum, ale to przecież wyjatkowe dla Juventusu dni wiec jest szczególna okazja.Wiele razy niezbyt pochlebnie wypowiadałem się o Alexie ale wczoraj zagrał naprawdę świetnie trzeba mu oddać że w tym sezonie wychodzą mu jak narazie te mecze o szczególnej wadze.Może powinien być na nie oszczędzany?Bo moim zdaniem Iaquinta dostaje zbyt mało szans i szkoda go.Sissoko charował tak że rozpierala mnie duma szkoda że Tiago tak się nie poświecał.Manninger zagrał też bardzo dobrze widać że bardzo się stara i chociaż czasem jest niepewny to można zobaczyć że gra dla nas jest dla niego zaszczytem, troche irytujące były ciągle gesty Amauriego które tylko go rozpraszały.Wszyscy zagrali bardzo dojrzale jak mistrz ktory z góry patrzy na pretendenta któremu za dużo się wydaje.Chwała wam za to.Engel Realowiec i cała ekipa widać że aż sie gotowała i przebierała nogami ze złości.
A ponad to uważam że Ranieri musi i tak odejść i Secco zresztą też.


bblackk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 października 2003
Posty: 2099
Rejestracja: 27 października 2003

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 12:20

Obrazek
Obrazek

Obczajcie naszego trenera vel wulkan radości.

Warto nadmienić, że gdyby w tym momencie zrobić ranking 5 najładniejszych bramek LM, to 3 pierwsze miejsca zająłby Del Piero. Ostatnio jest glakatycznej formie ;) Fenomen.

A co do Pana Kołodziejczyka, to chyba JPC musi zorganizować wyjazd pod studio TVP albo pod siedzibę Rzeczpospolitej, żebyśmy go mogli w przekazie fizyczno-słownym poinformować, że jest conajmniej głupi. "Juventus nie miał prawa wygrać". Odrazu widać, że jego chłopak kibicuje Realowi.


Obrazek
adryjan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lutego 2007
Posty: 58
Rejestracja: 03 lutego 2007

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 12:29

Bravo JUVE i jeszcze raz brawo!!!!!! Super zagrała nasza obrona, taktyka na ten mecz została idealnie dobrana agresywne krycie i pressing plus gra z kontry przyniosła efekt!!!! Del Piero to fenomen przez duże F prawdziwy kapitan jakiego nie ma żaden inny klub na świecie ale brawa dla całej drużyny która zagrała bardzo bardzo i jeszcze raz bardzo dobry mecz oby tak dalej a będzie dobrze FORZA JUVE!!!!! GRAZIE IL CAPITANO :-D :-D :-D :-D :-D :)

2 POST:
Gotti pisze:Ja jeszcze wspomnę o sytuacji jak bodajże Chiellini z Amaurim wychodzili na czystą pozycję i Drenthe symulował faul. To była by 100% okazja. Szkoda, że sędzia się pomylił, bo 3:0 zawsze lepiej wygląda.
masz 100% racji i szkoda jeszcze tego strzału Del Piero który o centymetry minął słupek realu ale i tak jest pięknie!!!!!!!


Ivory

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2007
Posty: 908
Rejestracja: 12 października 2007

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 12:32

Obnażyliśmy wszystkie błędy Realu. Real grający najbardziej ofensywną piłkę na świecie wczoraj stracił całkowicie koncepcję gry, co było zasługą naszego systemu gry defensywnej, który był realizowany bezbłędnie - nie tylko w formacji defensywnej ale także w postawie graczy ofensywnie usposobionych, którzy bardzo dobrze stosowali pressing. Widać trener Ranieri bardzo starannie opracował taktykę na ten mecz a piłkarze wykonali plan w 100 %.

O graczach:
Del Piero – Cóż powiedzieć - klasa światowa, ręce same składały się do oklasków.
Manninger – bardzo pewnie, zasługuje na grę w Juventusie.
Cała formacja obronna – znakomicie, wygrywali większość górnych piłek przy ogromnej ilości wykonywanych rzutów różnych przez Real. Wreszcie mogę pochwalić Molinaro, który zneutralizował ofensywne wejścia Sergio Ramosa. Dlatego Królewscy próbowali o wiele częściej grać Drenthe na przeciwnej flance, ale ten kompletnie zawiódł.
Środek pola – kompletnie wyłączył najbardziej kreatywnego zawodnika Realu Sneijdera, który był cieniem. Sissoko jak zwykle gryzł trawę, bez względu na okoliczności meczu.

Jako wróg „zespołów bez duszy” takich jak Real czy Chelsea jestem niezmiernie usatysfakcjonowany pogrążeniem w żałobie całego Madrytu.

Nie obejdzie się bez komentarza dotyczącego oprawy meczu w studiu tvp.
Jak widać malkontentów w studiu było dwóch: Szczęsny i pan Zaczes.
Starsi stażem z Jackiem Szczęką na czele nauczyli się już pokory, choć wierzyli że Real zdominuje 2 połowę, a tu figa z makiem P;
Myśleli, że Juve będzie tylko taką przystawką w postaci słabego włoskiego wina do głównego dania - wykwintnej hiszpańskiej tortilli z kawiorem. Jednak zachłysnęli się tym przepychem i danie główne stanęło im w gardle, było bardzo niestrawne.
Tymczasem włoskie wino z regionu Piemont urzekło głębią smaku i aromatu, szlachetnością wykonania i duszą, którego nie miały iberyjskie specjały...

Pan Zaczes stracił u mnie resztkę wiarygodności, nie potrafił przyznać że Juve wygrało zasłużenie.
Jest zerem w porównaniu do poprzedników Michała Pola i Steca.

Jeszcze uwaga dotycząca wypowiedzi Secco, że nie wie czy wogóle trzeba wzmacniać Juventus.
Owszem, jeżeli w każdym meczu będziemy grać tak konsekwentnie w obrnie i do tego skrzydłowi pomocnicy będą wymiatać, Tiago wreszcie zacznie strzelać, przynajmniej asystować, atak zachowa skuteczność - to transfery powinny być kosmetyczne. Ja jednak jestem zwolennikiem chociaż jednego porządnego transferu w zimowym mercato albo w formacji obronnej albo do pomocy.

Na koniec: Na 95 % zajmiemy 1 miejsce w grupie, wystarczy, że w meczu z Zenitem albo BATE zdobędziemy 3 pkt. O wadze 1 miejsca w grupie nie muszę chyba nikogo przekonywać.
FORZA JUVE!!!


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 1124
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 12:55

Ivory pisze: Wreszcie mogę pochwalić Molinaro, który zneutralizował ofensywne wejścia Sergio Ramosa. Dlatego Królewscy próbowali o wiele częściej grać Drenthe na przeciwnej flance, ale ten kompletnie zawiódł.
Molinaro nie ?
Jeśli chodzi o Ramosa i Drenthe, to Drenthe grał w pomocy, a Ramos na obronie. I może dlatego wydawało Ci się , że Molinao zneutralizował Sergio. Rzeczą asną było , że bardziej będzie się włączał Drenthe. Bo jeśli porównać poczynania bocznych obrońców Realu to Marcelo w ogóle dno.
Wszyscy wychwalacie Molinaro dobre. To jednak zaś on popełnił katastrofalny błąd w kryciu Ramosa przy jego pamiętnym strzale (Chwała mu). Przy domniemanej ręce Legro kto wcześniej popełnił błąd w kryciu? Zaś Molinaro ?


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 13:12

bblackk pisze: A co do Pana Kołodziejczyka, to chyba JPC musi zorganizować wyjazd pod studio TVP albo pod siedzibę Rzeczpospolitej, żebyśmy go mogli w przekazie fizyczno-słownym poinformować, że jest conajmniej głupi. "Juventus nie miał prawa wygrać". Odrazu widać, że jego chłopak kibicuje Realowi.
Popieram. Typek również mnie wkurza mocno. Przedstawia typ kibica, którego ja najbardziej nie znoszę... mają po te 30 kilka lat, ale naprawdę... bez pojęcia.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 13:18

Del Piero jest niezwykły. Wiedziałem, ze będzie w wielkiej formie widząc go w okresie przygotowawczym. Sporo osób wtedy psioczyło i psioczy dalej, przy każdej nadarzające sie okazji. W tym sezonie to jednak on w ważnych meczach prowadzi nas do zwycięstw. Ranieri go świetnie podsumował - prawdziwy kapitan. Brawo, dziękuję Bogu, za tak wspaniałego idola i że wraz z Juve dokonują tak fantastycznych rzeczy.

Bo fantastyczną rzeczą jest wygrana na Bernabeu 2-0. Wielkie słowa uznania należą się wszystkim naszym zawodnikom. Może słabiej zagrał Amauri, ale nie chce go krytykować bo i po co. Mellberg może trochę wolny, ale nie zapomnę jego wspaniałego, być może kluczowego wślizgu w pierwszej połowie. Mam nadzieję, ze taki mecz pozwoli mu nabrać pewności siebie, bo tego mu chyba od początku sezonu brakowało. Miałem takie wrażenie.
Z drugiej strony znakomity Molinaro. Przyćmił wczoraj Ramosa. Cieszę się tym bardziej, że nasz lewy obrońca jest ulubionym obiektem drwin, często niesprawiedliwie. Ranieri stawiając na niego, zrobił wspaniały interes.
Zachowanie Chielliniego i Legro idealne. Przy każdej wrzutce, byli czujni, mieli na oku napastników. :ok:
Cieszę się też, że Sissoko zademonstrował Europie swoją grę.
Myślałem, że za Marchionniego zmieni Camor i trochę przetrzyma piłkę, no ale Claudio postąpił inaczej.

Claudio Ranieri jest wielki. Mimo tylu kontuzji i gry co 3 dni, potrafił przygotować drużynę fizycznie i zorganizować taktycznie. Robi też szalenie istotną rzecz : uwalnia geniusz Del Piero. Nikt mi nie powie, że drużyna Capello był lepsza :naughty: Może na papierze, ale w rzeczywistości to dzisiejszy zespół daje nam powody do dumy. Wiem, że wtedy Real był mocniejszy, ale grając na wyjeździe z takimi ekipami jak Real, wyglądaliśmy jak dzieci we mgle. Dzisiaj piłkarze wkładają serce i całych siebie w każdy mecz. Degradacja do Serie B była czymś co ich zjednoczyło i dało wielką determinację wielu piłkarzom. Jesteśmy mocniejsi niż trzy lata temu, nawet jeśli nie potrafimy poradzić sobie z ogórkami.

Grazie Juve ! :)
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2008, 13:29 przez Corcky, łącznie zmieniany 1 raz.


_Jah

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2004
Posty: 813
Rejestracja: 28 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 13:23

Zwycięstwo, zwycięstwem, ale to nie zmienia kilku faktów. Na fenomen Del Piero w każdym meczu liczyć nie możemy. Claudio Ranieri znowu nie desygnuje do gry Giovinco. Obecnie jesteśmy w formie, ale gramy zbyt schematycznie. Nie zmieniamy wariantów gry. Nieustannie gramy 4-4-2. Zwycięstwo cieszy. To wielki moment, ale nie ma to przełożenia na wynik. Zaklepaliśmy sobie wiosnę. Teraz czas na odrabiania strat w lidze.


Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 1127
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 13:27

_Jah pisze: Claudio Ranieri znowu nie desygnuje do gry Giovinco.
Seba w ostatnich dwóch meczach jakich grał nie dal dobrej zmiany, czym skłonił Ranieriego, by ten jeszcze bardziej cierpliwie wprowadzał go de zespołu. Naprawdę liczyłeś na jego wejście w tym meczu ? Nedved grał dobrze, szczególnie w defensywie. Chyba jedynie za Machionnniego, bo chłopak już nie dawał rady. Ale tutaj znacznie lepszą alternatywą był Camor, niż Seba.


Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 584
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 13:33

Ma ktos moze filmik jak kibice dziekuja Alexowi za mecz? xD prosilbym bardzo :P Bo to byla wspaniala chwila ;p


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 688
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 14:05

Legro i Chiellini - powiedziałbym, że mięli taki sam wkład w sukces jak Del Piero. Wybijali każde dośrodkowanie lecące w nasze pole karne. Grali poprostu po profesorsku.
Na dużą pochwałę zasługuje także Sissoko, zdominował środek pola.
Molinaro mimo kilku błędów zagrał najlepszy mecz podczas pobytu w Juve.
Trochę słabiej Amauri i Tiago. Myślę, że Iaquinta zaprezentowałby się wczoraj lepiej od Brazylijczyka.
Jedyne, czego żałuję, to ta sytuacja Del Piero. Strzeliś hattricka na Bernabeu to by było coś.

FORZA JUVE!!


Swider10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2005
Posty: 806
Rejestracja: 27 lipca 2005

Nieprzeczytany post 06 listopada 2008, 14:29

czy pisiada ktos bramki z meczu z komentarzem włoskim? chcialbym usmyszec jak Włosi przezywali te bramki :D


"Pozytywne rezultaty to coś wspaniałego , ale istnieje coś większego: móc powiedzieć, że jest się kibicem Juventusu i być z tego dumnym."

"Dla tych barw niektórzy stracili swe życie"
Zablokowany