El. MŚ 2010 - ITALIA
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 2663
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
E tam, dobrze że ich nie ma, bo muszę wtedy pośrednio kibicować interistą 8) Podejrzewam że jakiś interista przypomni, kto strzelił bramkę w finale MŚ:roll: ale ważne że teraz już ich nie ma, ale coś czuję, że Santon nie długo dołączy do reprezentacjiKuzminski pisze:Trzeba powiedziec ze Inter bardzo sie przyklada do sukcesow Azzurich :rotfl:
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 700
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Nic takiego nie powiedział. Cassano cały czas czekał na powołanie, Lippi mówił, że nie ma żadnego problemu z Antonio, a jednak nie decyduje się go powołać. Pepe to dla mnie nieporozumienie. Największym nieporozumieniem z tego wszystkiego jest jednak to permanentne ignorowanie, najlepszego obecnie ofensywnego włoskiego gracza. Cassano jest wstanie dać drużynie o wiele więcej, niż Di Natale czy utalentowany Rossi. Jest altruistą, posiada wspaniały przegląd pola, wypracowuje wiele sytuacji drużynie, czy sam przejść kilku piłkarzy i umieścić piłkę w siatce (chyba, żaden inny piłkarz w Serie A nie ma takiej łatwości w mijaniu rywali).Arbuzini pisze:Po ME Cassano coś tam gadał, że kończy karierę reprezentacyjną. Moim zdaniem poważna strata dla kadry.
Słowa Antonio po powołaniach Lippiego: "I could score 50 goals a season with one arm tied behind my back, have 40 assists, and win the Ballon d’Or, and Lippi still wouldn’t pick me."
“I don’t know what his problem is. I have always been sincere and polite to him, except for one time when he cut me up at a roundabout in Florence, and I told him where to go."
“But that was a few years ago, and I didn’t know it was Lippi in the other car. It was all cleared up afterwards."
Lippi potrzebował 4 środkowego obrońcy, a Criscito gra na lewej, bądź lewej pomocy.BIANCONERI pisze:Inaczej wygląda sprawa Bocchettiego,prędzej spodziewalbym się powolania dla bardziej uznanego Cristico.
jt10 pisze:Minęły czasy, kiedy kadra liczyła 23 znane na całym świecie nazwiska. Z całym szacunkiem, ale jeśli przeciętny kibic z Angli czy Hiszpanii usłyszy: Bocchetti, Motta, Foggia, Montolivo, Palombo, Pepe, może być zaskoczony.
To jest nowa generacja (nie liczę Pepe, bo wciąż nie wierzę, że go tu widzę). Piłkarze Ci jak najbardziej zasługiwali na polowania, myślę, że to 'wy' (co by nie mówić kibice ligi włoskiej) sami bardziej jesteście zaskoczeni tymi powołaniami. Ja np. nie śledzę rozgrywek w Anglii i gdy ostatnio spojrzałem w listę powołanych do kadry, co 2 nazwisko nic mi nie mówiło - Jagielka, co to k. jest? Myślisz, że kibiców Anglików to obchodzi?
...
- Foggia - bardzo mnie to cieszy, gra ostatnio bardzo dobrze, ale skoro jest Pasquale, to na co komu Pepe?
- Motta - spodziewałem się tego powołania, odkąd przyszedł do Romy gra bardzo dobrze. Dał się we znaki m.in. graczom Arsenalu. Musi poprawić jeszcze grę w defensywie, a będziemy mieć kolejnego świetnego bocznego obrońcę, a zważywszy na jego wiek - na długi, długi czas.
- Ciekawi mnie jak zagra (o ile) Pazzini, bez Cassano.
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 967
- Rejestracja: 08 października 2002
De Rossi-To na lewej,czy na lewej?:>
Ostatnio rzeczywiście jest tak ustawiany,ale wielokrotnie grywal na środku i to jest jego naturalna pozycja.Coś jak Bonera,który w zależności od potrzeb gra jako stoper,lub prawy obrońca.
Bocchetti natomiast jest bardzo przeciętny,beznadziejnie spisal się na olimpiadzie i mimo problemów ze zdrowiem innych pilkarzy warto bylo postawić na kogoś innego;wspomnianego Criscito lub Code.
Ostatnio rzeczywiście jest tak ustawiany,ale wielokrotnie grywal na środku i to jest jego naturalna pozycja.Coś jak Bonera,który w zależności od potrzeb gra jako stoper,lub prawy obrońca.
Bocchetti natomiast jest bardzo przeciętny,beznadziejnie spisal się na olimpiadzie i mimo problemów ze zdrowiem innych pilkarzy warto bylo postawić na kogoś innego;wspomnianego Criscito lub Code.
Ostatnio zmieniony 24 marca 2009, 12:39 przez BIANCONERI, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
- De Rossi
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 700
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Lewa obrona bądź pomoc, w zależności od ustawienia.BIANCONERI pisze:De Rossi-To na lewej,czy na lewej?:>
Nie chce mi się sprawdzać od której kolejki, ale dość wcześnie Criscito zaczął być wystawiany po lewej stronie i od tego momentu na środku zagrał chyba tylko raz - z Milanem, przez absencję Ferarriego.BIANCONERI pisze:Ostatnio rzeczywiście jest tak ustawiany,ale wielokrotnie grywal na środku i to jest jego naturalna pozycja.Coś jak Bonera,który w zależności od potrzeb gra jako stoper,lub prawy obrońca.
Ja jestem za lewą stroną Criscito. Na środek jest zbyt niepewny, ma słabe warunki fizyczne, źle się ustawia.
Skoro Bocchetti jest przeciętny, to z jakiej racji powołanie miałby dostać Coda? Salvadore dość dobrze spisuje się w 3-osobowej obronie. Beznadziejnie spisał się na Olimpiadzie? Co z tego?BIANCONERI pisze:Bocchetti natomiast jest bardzo przeciętny,beznadziejnie spisal się na olimpiadzie i mimo problemów ze zdrowiem innych pilkarzy warto bylo postawić na kogoś innego;wspomnianego Cristico lub Code.
Criscito? Lippi miałby powołać jako 4 środkowego obrońcę, gracza który gra na innej pozycji, gdyż nie potrafił wywalczyć sobie miejsca na swojej 'nominalnej'? Pamiętam Domenico z MME 2007, gdzie grał już jako lewy obrońca i spisywał się na tej pozycji, całkiem - całkiem.
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 967
- Rejestracja: 08 października 2002
W mojej ocenie niepewny Criscito bylby lepszym rozwiązaniem niż slaby Bocchetti.Co z tego,że slabo wypadl na Igrzyskach?Przede wszystkim to,że w doroslej reprezentacji będzie się spotykal z trudniejszymi przeciwnikami.Wspomnialeś,że w Genui grają trójką w obronie,przypomnę że Lippi preferuje czteroosobowy blok defensywny.
Dla czego powolanie mialby otrzymać Coda?Bo jest lepszy od Bocchettiego, a fakt że w mlodzieżówce Casiraghiego gral rzadziej niż Sal zawsze byl dla mnie niespodzianką.
Dla czego powolanie mialby otrzymać Coda?Bo jest lepszy od Bocchettiego, a fakt że w mlodzieżówce Casiraghiego gral rzadziej niż Sal zawsze byl dla mnie niespodzianką.
Ostatnio zmieniony 24 marca 2009, 12:38 przez BIANCONERI, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Criscito dużo lepiej prezentuje się z lewej strony. Środek to już przeszłość. Nonsensem byłoby powoływanie go w kontekście środka obrony, bo stoper z niego przeciętny.
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 7037
- Rejestracja: 05 marca 2003
Jest trochę kontuzji, więc mogę zrozumieć niektóre powołania, nawet Bocchettiego, który jeżeli nie zdarzą się jakieś kontuzje, nie ma szans zagrać. Jednak brak Cassano, a powołaniu Pepe jest dla mnie nie zrozumiałe. Co prawda zazwyczaj grają po przeciwnych stronach, jednak na takiej pozycji na jakiej występują niczego to nie zmienia. Lippi za swoich kadencji z Azzurrimi tylko dwa razy powołał Cassano! Chcąc nie chcąc ma on swoje sympatie i antysympatie, chociażby Panucci, dlatego mam lekka obawę, żeby zawodnik będący w tak dobrej formie i mogący dać tak dużo kadrze nie poszedł w odstawkę.... Mam pełne zaufanie do Lippiego, jednak kadra jest w momencie sporej przebudowy i nie trudno popełnić błąd personalny...
Co do samych spotkań, liczę na 6 punktów, przeciwnicy nie są bardzo wymagający, choć mecz z Irandią Trapa zapowiada się bardzo interesująco... Jak dla mnie trochę szkoda, że w Bari, co prawda kibice tam są dobrzy, ale jak sobie przypomnę ten piknik w Lecce z przyśpiewkami dla klubu zamiast reprezentacji to mnie mdli...
Co do samych spotkań, liczę na 6 punktów, przeciwnicy nie są bardzo wymagający, choć mecz z Irandią Trapa zapowiada się bardzo interesująco... Jak dla mnie trochę szkoda, że w Bari, co prawda kibice tam są dobrzy, ale jak sobie przypomnę ten piknik w Lecce z przyśpiewkami dla klubu zamiast reprezentacji to mnie mdli...
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1175
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
pawełek89 pisze:Mecz jutro na żywo na Rai Uno o 20:30 jest szansa,że nie zakoduja.
Z nimi to różnie jak gra reprezentacja.
Mam nadzieję, że nie zakodują :D Jeśli wszystko się dobrze potoczy, to zobaczę zmagania naszych Juventinich, oby staną nie tylko w bramce Buffon, ale i w obronie Chiellini i w napadzie Iaquinta.
- meca
- Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2005
- Posty: 385
- Rejestracja: 01 lutego 2005
Niestety, ale RaiUno zarówno z Astry jak i Hotbirda będzie zakodowane.
Myślę, że nasz dzisiejszy atak Quagliarella, Iaquinta i Di Natale oraz pomoc w składzie De Rosii, Pirlo i Palombo powinni nam zapewnić komplet punktów
Myślę, że nasz dzisiejszy atak Quagliarella, Iaquinta i Di Natale oraz pomoc w składzie De Rosii, Pirlo i Palombo powinni nam zapewnić komplet punktów
- hijjawi
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2007
- Posty: 125
- Rejestracja: 06 października 2007
Highlights of Italy 2 - 1 Montenegro ( WCQ 2010 1st leg ) - Wednesday 15th Oct 2008
Click Here for Video
Click Here for Video
- hijjawi
- Juventino
- Rejestracja: 06 października 2007
- Posty: 125
- Rejestracja: 06 października 2007
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 561
- Rejestracja: 14 listopada 2003
Kolega sie myli - kanal nazywa sie RTV Montenegro z prov. GCP
Transmisja byla nieawizowana wiec brawo dla kolegi ze znalazl , podziwiam desperacje w przelaczaniu na wszystkich kanalach
PRzy sytuacji z Cannavaro - nie wiem czy powinno byc czerwo, Jovetic co prawda byl juz sam na sam ale Cannavaro go nie podcial, tylko JOvetic wpadl na jego noge, wiec sedzia zachowal sie wg mnie jak najbardziej prawidlowo
Transmisja byla nieawizowana wiec brawo dla kolegi ze znalazl , podziwiam desperacje w przelaczaniu na wszystkich kanalach
PRzy sytuacji z Cannavaro - nie wiem czy powinno byc czerwo, Jovetic co prawda byl juz sam na sam ale Cannavaro go nie podcial, tylko JOvetic wpadl na jego noge, wiec sedzia zachowal sie wg mnie jak najbardziej prawidlowo