Kontuzje
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 1010
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Trezeguet, Marchionni, Nedved, Zanetti, Andrade, Chiellini, Zebina, Knezevic
Nieźle..
Już się boję kto będzie następny. Sissoko? Legro? Wtedy leżymy, właściwie już teraz nie ma powodów do radości. Camor? Alex? Co do nich bym się nie zdziwił bo są akurat podatni na kontuzje. Skład nam się sypie i to szybko. Na dodatek połowa z tych zawodników na dniach nie wróci
Ciekawe czy zarząd coś zrobi...
Nieźle..
Już się boję kto będzie następny. Sissoko? Legro? Wtedy leżymy, właściwie już teraz nie ma powodów do radości. Camor? Alex? Co do nich bym się nie zdziwił bo są akurat podatni na kontuzje. Skład nam się sypie i to szybko. Na dodatek połowa z tych zawodników na dniach nie wróci
Ciekawe czy zarząd coś zrobi...
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2010, 01:08 przez Bobeknaklo, łącznie zmieniany 3 razy.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Wiesz, rok budżetowy, który niedawno się zakończył, zamknęliśmy na minusie ponad 20 mln euro. Trudno oczekiwać, że nagle pojawią sienowe pieniądze.
Z resztą: Treze z Zebina zapewne będą dostępni na pierwszą kolejkę ligi, Marchionni z Zanettim niewiel później. Nedved akurat nie wiadomo, ale kontuzja chyba nie wyglądała aż tak poważnie.
Co mnie cieszy to fakt, ze mamy dużo dłuższą ławkę niż w drugiej części poprzedniego sezonu.
Odszedł Stendardo, przyszedł Mellberg, De Ceglie i Knezevic do obrony. Odszedł Nocerino i prawdopodobnie odejdzie Tiago, przyszedł Poulsen i Marchisio do środka pola. Odszedł Palladino, przyszedł Amauri i Giovinco.
Dodatkowo nasze sparingi dają nam troche podstaw do optymizmu.
Co do samych kontuzji - to już kolejny raz taka ilość. Nie wierzę w takie zbiegi okoliczności. Rozumiem Marchionniego i Andrade, którzy często widać łapiąkontuzje. Ale to z czym sie zmagaliśmy w poprzednim sezonie i widać nic sie nie zmieniło - to niestety wina albo sztabu medycznego, albo zbyt dużej intensywności treningów u Ranieriego
Z resztą: Treze z Zebina zapewne będą dostępni na pierwszą kolejkę ligi, Marchionni z Zanettim niewiel później. Nedved akurat nie wiadomo, ale kontuzja chyba nie wyglądała aż tak poważnie.
Co mnie cieszy to fakt, ze mamy dużo dłuższą ławkę niż w drugiej części poprzedniego sezonu.
Odszedł Stendardo, przyszedł Mellberg, De Ceglie i Knezevic do obrony. Odszedł Nocerino i prawdopodobnie odejdzie Tiago, przyszedł Poulsen i Marchisio do środka pola. Odszedł Palladino, przyszedł Amauri i Giovinco.
Dodatkowo nasze sparingi dają nam troche podstaw do optymizmu.
Co do samych kontuzji - to już kolejny raz taka ilość. Nie wierzę w takie zbiegi okoliczności. Rozumiem Marchionniego i Andrade, którzy często widać łapiąkontuzje. Ale to z czym sie zmagaliśmy w poprzednim sezonie i widać nic sie nie zmieniło - to niestety wina albo sztabu medycznego, albo zbyt dużej intensywności treningów u Ranieriego
Dirty mind
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 436
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
Knezevic jeszcze. Do tego odejdzie Tiago. Jednak spójrzmy na naszą kadre:
BR: Buufon, Manninger, Chimenti - OK
LO: De Ceglie, Molinaro - dla mnie dobrze, bo pierwszy poprawił się od poprzedniego sezonu, a drugi pokazał na Birra Morett, że potrafi grac w piłkę.
ŚO: Mellberg, Legrottaglie, Ariaudo ew. Grygera - No i jak to ocenić. Legro chyba sam siebie zaskakuje w sparingach, gra jak z nut. Może trochę przesadze, ale dla mnie to zawodnik, który potrafi grac jak Cannavaro. Problem z partnerem, ale uważam, że Mellberg jest piłkarzem bardzo dobrym i pokaże na co go stać. Ariaudo to dziecko, które musi nabrać dużo, bardzo dużo doświadczenia, a Grygera - dla mnie on nie może grać na środku, bo popełnia błędy w defensywie.
PO: Grygera, Hasan, ew. Mellberg - Grygera gra w kratkę, ale miejmy nadzieję, że w koncu ustabilizuje forme, Hasan spisuje się na prawej obronie calkiem dobrze, a jak wróci Kielon, Zebina wciąż będzie kontuzjowany, Hasan i Grygera nie podołają zadaniu to w obwodzie jest Mellberg: wg. Goal.com 3 najlepszy prawy obrońca ligi angielskiej.
LP: Nedved i... czy Giovinco bedize potrafił grac na lewej, w BM grał w ataku; ew. De Ceglie i Hasan. Sytuacja dosyć ciekawa, do tego dochodzą młodzi z typu Rossi czy Esposito. Dla mnie Ok. Aha, zakładam, że kontuzja Nedveda nie będzie groźna, bo z tego co widziałem to gdy zszedł do szatni wczoraj to śmiał się. Dla mnie tydzień przerwy max.
ŚP: Sissoko, Poulsen, Marchisio (z tego co czytałem, wrócił do treningów) Ekdal, Tiago? - Sissoko i Poulsen to peniacy, Ekdal ma duży potencjał, a Marchisio - z tego co widziałem w poprzednim sezonie to może bez obaw być partnerem dla Sissoko/Poulsena (gorzej jak będziemy musieli grać Ekdal-Marchisio w środku pola). Zakładam, ze Tiago Mendes przestanie stroić fochy i odejdzie. Dla mnie sytuacja bajeczna w porównaniu z poprzednim sezonem.
PP: Camor, Hasan, młodzież - krótko: jest nieciekawie. Ale można grać trójzębem.
Atak: Amauri, DP, Iaquinta, Giovinco, Pasquato - nie ma się o co martwić, będzie kim grać.
P.S.
BR: Buufon, Manninger, Chimenti - OK
LO: De Ceglie, Molinaro - dla mnie dobrze, bo pierwszy poprawił się od poprzedniego sezonu, a drugi pokazał na Birra Morett, że potrafi grac w piłkę.
ŚO: Mellberg, Legrottaglie, Ariaudo ew. Grygera - No i jak to ocenić. Legro chyba sam siebie zaskakuje w sparingach, gra jak z nut. Może trochę przesadze, ale dla mnie to zawodnik, który potrafi grac jak Cannavaro. Problem z partnerem, ale uważam, że Mellberg jest piłkarzem bardzo dobrym i pokaże na co go stać. Ariaudo to dziecko, które musi nabrać dużo, bardzo dużo doświadczenia, a Grygera - dla mnie on nie może grać na środku, bo popełnia błędy w defensywie.
PO: Grygera, Hasan, ew. Mellberg - Grygera gra w kratkę, ale miejmy nadzieję, że w koncu ustabilizuje forme, Hasan spisuje się na prawej obronie calkiem dobrze, a jak wróci Kielon, Zebina wciąż będzie kontuzjowany, Hasan i Grygera nie podołają zadaniu to w obwodzie jest Mellberg: wg. Goal.com 3 najlepszy prawy obrońca ligi angielskiej.
LP: Nedved i... czy Giovinco bedize potrafił grac na lewej, w BM grał w ataku; ew. De Ceglie i Hasan. Sytuacja dosyć ciekawa, do tego dochodzą młodzi z typu Rossi czy Esposito. Dla mnie Ok. Aha, zakładam, że kontuzja Nedveda nie będzie groźna, bo z tego co widziałem to gdy zszedł do szatni wczoraj to śmiał się. Dla mnie tydzień przerwy max.
ŚP: Sissoko, Poulsen, Marchisio (z tego co czytałem, wrócił do treningów) Ekdal, Tiago? - Sissoko i Poulsen to peniacy, Ekdal ma duży potencjał, a Marchisio - z tego co widziałem w poprzednim sezonie to może bez obaw być partnerem dla Sissoko/Poulsena (gorzej jak będziemy musieli grać Ekdal-Marchisio w środku pola). Zakładam, ze Tiago Mendes przestanie stroić fochy i odejdzie. Dla mnie sytuacja bajeczna w porównaniu z poprzednim sezonem.
PP: Camor, Hasan, młodzież - krótko: jest nieciekawie. Ale można grać trójzębem.
Atak: Amauri, DP, Iaquinta, Giovinco, Pasquato - nie ma się o co martwić, będzie kim grać.
P.S.
Akurat Nedved i Chiellini to raczej wina rywali.Venomik pisze:Co do samych kontuzji - to już kolejny raz taka ilość. Nie wierzę w takie zbiegi okoliczności. Rozumiem Marchionniego i Andrade, którzy często widać łapiąkontuzje. Ale to z czym sie zmagaliśmy w poprzednim sezonie i widać nic sie nie zmieniło - to niestety wina albo sztabu medycznego, albo zbyt dużej intensywności treningów u Ranieriego
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 10002
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Okoliczności w jakich urazu nabawił się Nedved nie widziałem, ale co do Chielliniego - na podstawie tego co widziałem w meczu na żywo, to winy bym nie zwalał na przeciwników. Było to wg mnie z tego co pamiętam normalne starcie, a uraz to efekt najzwyczajniejszego w świecie pecha, po prostu źle stanął na nodze. Żadnej złośliwości czy szczególnej agresji w wykonaniu Milanisty nie pamiętam.matekkuba pisze:Akurat Nedved i Chiellini to raczej wina rywali.
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 436
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
W sumie mógłbym się zgodzić, ale jeżeli Paloschi (nie wiem czy to on, ale tak pisali na jakiejś stronie) nie napierałby na Kielona nic by się nie stało. To takie gdybania, ale jednak jedno starcie, niegroźne pociągneło za soba szereg konsekwencji. oczywiście nie było tu takiej winy, jak np. przy kontuzji Sissoko w starciu z Bonerą w minionym sezone, ale moim zdaniem jakąś winę zawodnik Milanu ponosi.
P.S. Nedved został kopniety przez młodzika z Milanu.
P.S. Nedved został kopniety przez młodzika z Milanu.
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 436
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
Uwzględniałem zawodniików bez kontuzji. Nedveda potraktowałem jako zdrowego, bo jego uraz nie wydał mi się poważny.alex1897 pisze:a nie zapomniałes czasem o Trezeguet ??matekkuba pisze: Atak: Amauri, DP, Iaquinta, Giovinco, Pasquato - nie ma się o co martwić, będzie kim grać.
- darasjuve
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2007
- Posty: 54
- Rejestracja: 19 stycznia 2007
No sorry, ale co Twoim zdaniem miał zrobić Paloschi?matekkuba pisze:W sumie mógłbym się zgodzić, ale jeżeli Paloschi (nie wiem czy to on, ale tak pisali na jakiejś stronie) nie napierałby na Kielona nic by się nie stało. To takie gdybania, ale jednak jedno starcie, niegroźne pociągneło za soba szereg konsekwencji. oczywiście nie było tu takiej winy, jak np. przy kontuzji Sissoko w starciu z Bonerą w minionym sezone, ale moim zdaniem jakąś winę zawodnik Milanu ponosi.
Stanąć, przemyśleć i odpuścić bo jeszcze Chiellini złapie kontuzje?
To była zwykła walka o piłke, jakich w ciągu meczu jest wiele.
Moim zdaniem to nie była wina zawodnika Milanu, po prostu Giorgio
źle stanął, zwykły pech.
- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 436
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
I napisałem, że starcie było niegroźne, alegdyby go nie było to Kielon byłby zdrowy. Jednak jak już napisałem: to tylko GDYBANIE.darasjuve pisze:No sorry, ale co Twoim zdaniem miał zrobić Paloschi?matekkuba pisze:W sumie mógłbym się zgodzić, ale jeżeli Paloschi (nie wiem czy to on, ale tak pisali na jakiejś stronie) nie napierałby na Kielona nic by się nie stało. To takie gdybania, ale jednak jedno starcie, niegroźne pociągneło za soba szereg konsekwencji. oczywiście nie było tu takiej winy, jak np. przy kontuzji Sissoko w starciu z Bonerą w minionym sezone, ale moim zdaniem jakąś winę zawodnik Milanu ponosi.
Stanąć, przemyśleć i odpuścić bo jeszcze Chiellini złapie kontuzje?
To była zwykła walka o piłke, jakich w ciągu meczu jest wiele.
Moim zdaniem to nie była wina zawodnika Milanu, po prostu Giorgio
źle stanął, zwykły pech.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1980
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Ale to nie chodzi o to.I napisałem, że starcie było niegroźne, ale gdyby go nie było to Kielon byłby zdrowy.
Rozumiem, że jeśli kontuzje spowoduje brutalny faul to nie da się winić przygotowania fizycznego.
Ale jeśli zawodnik, dodajmy twardy zawodnik, po delikatnym zagraniu traci 6-8 tygodni gry, a było ryzyko na dużo więcej: to może dać do myślenia, oczywiście w połączeniu z wieloma innymi kontuzjami. Pojedyncze przypadki zawsze mogą się zdarzyć.
Co do kontuzji: na channel4 podano informacje, że Nedved będzie zdrowy już na eliminacje LM, Del Piero i Iaquinta niemal zdrowi, Camor gotowy do gry. Nie piszą nic o Treze i Knezevicu, ale oni też najdalej w ciągu kilku dni wrócą do pełni sprawności. Zostaje kwestia Zebiny (ponoć nic groźnego) i ilość kontuzji ograniczy się do Chielliniego, Andrade, Zanettiego i Marchionniego.
Tutaj garść szczegółów z oficjalnej strony
Dirty mind
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 1124
- Rejestracja: 11 maja 2008
Treze. Zebina będą gotowi na Viole. Dziś się dowiedzieliśmy , że Nedved na Bratysławie będzie gotowy czyli na Viole tym bardziej. Zanettiego nie szkoda na środku zagra Sissoko i Paulsen. Andrade i Marchioni to już standartd. Knezevic i tak by nie grał. Tylko Kielona szkoda tego chłopa, przydał by się nam i to bardzo. :-(Bobek1991 pisze:Trezeguet, Marchionni, Nedved, Zanetti, Andrade, Chiellini, Zebina, Knezevic
Nieźle
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
Jeśli chodzi o kontuzje - wiem jedno: jeśli Andrade wyzdrowieje, trzeba go jak najprędzej sprzedać.
- Żuk
- Juventino
- Rejestracja: 19 kwietnia 2008
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 kwietnia 2008
Tylko kto będzie chciał kupić piłkarzy który więcej się leczy niż gra w piłkę. Marne byśmy dostali za niego pieniądze.Jeśli chodzi o kontuzje - wiem jedno: jeśli Andrade wyzdrowieje, trzeba go jak najprędzej sprzedać.
Senza di te non andremo lontano, Antonio Conte il nostro Capitano