Igrzyska Olimpijskie - PEKIN 2008
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
No i jeszcze ręczni - eccchh co za dzień
Patrząc na naszą dzisiejszą potyczkę z Italią - na pewno. Jak widać kombinacyjna siatkówka nam nie leży, a Bułgarzy grają jednak bardziej siłowo.steru pisze:może z Bułgarią było by łatwiej?
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Kolejna smutna wiadomość to porażka szczypiornistów. To właśnie oni z siatkarzami według mnie mieli zdobyć jeszcze dla nas medale. Niestety zostaniemy znowu bez medalu w konkurencji zespołowej.
A teraz pytanie do znawców. Mamy jeszcze jakieś realne szanse i faworytów do medali? Tyle już tego było że ciężko się we wszystkim połapać :roll:
A teraz pytanie do znawców. Mamy jeszcze jakieś realne szanse i faworytów do medali? Tyle już tego było że ciężko się we wszystkim połapać :roll:
- Drughi
- Juventino
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
- Posty: 71
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
Smutny dzisiejszy poranek. Odpadli najpierw siatkarze, później piłkarze ręczni. Tak bardzo liczyłem na jednych i drugich. Już przed Igrzyskami typowałem ich do medali. Siatkarze grali fenomenalnie. A najgorsze jest to, że sądziłem, że ten mecz rozgrywany jest jutro i przegapiłem go, tak jak zresztą mecz z rosją. Jedynym usprawiedliwieniem dzisiejszej porażki jest to, że nie wstałem o 6:00 i nie ściskałem od początku do końca kciuków.
Piłkarzy ręcznych oglądałem w akcji od początku drugiej połowy. Pomimo cztero bramkowej przewagi nie udało się dogonić islandczyków, a było ku temu wiele okazji. Mając bodaj 2 bądź 3 razy piłkę i tracąc jedną bramkę nie potrafiliśmy doprowadzić do remisu. Goniliśmy i goniliśmy, a oni skutecznie uciekali. Tak naprawdę to przegraliśmy ten mecz na własne życzenie.
Szkoda, bo zarówno siatkarze, jak i piłkarze ręczni byli w tych ćwierćfinałach faworytami.
Przed Igrzyskami liczyłem właśnie na te dwie ekipy. Pozostał ogromny niedosyt. Oprócz nich faworytów do medali upatrywałem w Leszku Blaniku, który nie zawiódł moich oczekiwań i wywalczył złoty medal, za co mu dziękuję. Oprócz Leszka liczyłem na Szymka Kołeckiego i również się nie zawiodłem. Pokazał, że jest największym fajterem w polskiej ekipie. No i wreszcie Marek Plawgo, który dostał się do finału jednak w nim było go stać tylko na 6 miejsce. Może gdyby ta nieszczęsna kontuzja byłoby go stać na więcej. Niemniej jednak dziękuję wszystkim wyżej wymienionym za wspaniałe widowisko, walkę.
Teraz z niecierpliwością oczekuję na start polskiej sztafety 4x400. W tej konkurencji Polacy dostarczają niesamowitej dawki emocji. Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałem podziwiać ich w akcji. Liczę, że powalczą i wyrwą dla Polski któryś z medali.
Piłkarzy ręcznych oglądałem w akcji od początku drugiej połowy. Pomimo cztero bramkowej przewagi nie udało się dogonić islandczyków, a było ku temu wiele okazji. Mając bodaj 2 bądź 3 razy piłkę i tracąc jedną bramkę nie potrafiliśmy doprowadzić do remisu. Goniliśmy i goniliśmy, a oni skutecznie uciekali. Tak naprawdę to przegraliśmy ten mecz na własne życzenie.
Szkoda, bo zarówno siatkarze, jak i piłkarze ręczni byli w tych ćwierćfinałach faworytami.
Przed Igrzyskami liczyłem właśnie na te dwie ekipy. Pozostał ogromny niedosyt. Oprócz nich faworytów do medali upatrywałem w Leszku Blaniku, który nie zawiódł moich oczekiwań i wywalczył złoty medal, za co mu dziękuję. Oprócz Leszka liczyłem na Szymka Kołeckiego i również się nie zawiodłem. Pokazał, że jest największym fajterem w polskiej ekipie. No i wreszcie Marek Plawgo, który dostał się do finału jednak w nim było go stać tylko na 6 miejsce. Może gdyby ta nieszczęsna kontuzja byłoby go stać na więcej. Niemniej jednak dziękuję wszystkim wyżej wymienionym za wspaniałe widowisko, walkę.
Teraz z niecierpliwością oczekuję na start polskiej sztafety 4x400. W tej konkurencji Polacy dostarczają niesamowitej dawki emocji. Odkąd pamiętam zawsze uwielbiałem podziwiać ich w akcji. Liczę, że powalczą i wyrwą dla Polski któryś z medali.
Brak litości, absolutne lekceważenie wszelkich wartości wskazują na człowieka, który uważa siebie za jedyne prawo, wręcz za boga.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Nie ma to jak się obudzić włączyć TV i czytać
POLSCY SIATKARZE PRZEGRALI Z REPREZENTACJĄ WŁOCH 3-2
POLSCY SZCZYPIORNIŚCI PRZEGRALI Z ISLANDIĄ 30-32?
Jaaaa Myślałem ,że Italie to na luziku 3-1 lub 3-0 a tu BOOM takie zaskoczenie,Włosi byli do ogrania ,żal tak mi jest żal jestem smutny
Najbardziej się na "Szczypiorach" zawiodlem myślałem ,że z Islandią ,która nam zawsze leży spokojnie wygramy a tu d**a i jedziemy do domu...
ZAWIODŁEM SIĘ ,ale cóż Wygrał lepszy :]
POLSCY SIATKARZE PRZEGRALI Z REPREZENTACJĄ WŁOCH 3-2
POLSCY SZCZYPIORNIŚCI PRZEGRALI Z ISLANDIĄ 30-32?
Jaaaa Myślałem ,że Italie to na luziku 3-1 lub 3-0 a tu BOOM takie zaskoczenie,Włosi byli do ogrania ,żal tak mi jest żal jestem smutny
Najbardziej się na "Szczypiorach" zawiodlem myślałem ,że z Islandią ,która nam zawsze leży spokojnie wygramy a tu d**a i jedziemy do domu...
ZAWIODŁEM SIĘ ,ale cóż Wygrał lepszy :]
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2783
- Rejestracja: 12 września 2003
Na dopełnienie "cudownej" postawy Polaków w dniu dzisiejszych trzeba chyba uznać "świetny" występ Kamili Skolimowskiej, która spaliła wszystkie 3 próby w rzucie młotem. Żal patrzeć jak nasza mistrzyni olimpijska się zaprezentowała na tej olimpiadzie. Na całe szczęście nasza druga Polka zajęła dobre 6 miejsce. Kto wie, może rośnie nam następczyni Skolimowskiej z jej najlepszych lat.
Mamy za to powody do zadowolenia w biegu na 110 metrów przez płotki. Nasz reprezentant Artur Noga zakwalifikował się do finału, bijąc przy tym swój rekord życiowy. Mimo iż nie wróżę mu medalu miło się patrzy jak niektórzy nasi reprezentanci dają z siebie wszystko, bijąc swoje najlepsze osiągi. To oznacza, że nie stoją w miejscu i ciągle się rozwijają.
Mamy za to powody do zadowolenia w biegu na 110 metrów przez płotki. Nasz reprezentant Artur Noga zakwalifikował się do finału, bijąc przy tym swój rekord życiowy. Mimo iż nie wróżę mu medalu miło się patrzy jak niektórzy nasi reprezentanci dają z siebie wszystko, bijąc swoje najlepsze osiągi. To oznacza, że nie stoją w miejscu i ciągle się rozwijają.
- Drugo ufficialmente
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2007
- Posty: 197
- Rejestracja: 20 stycznia 2007
A ja mam nadzieje, że nasz sprinter zdoła załapać się na podium. :roll:
- Ivory
- Juventino
- Rejestracja: 12 października 2007
- Posty: 908
- Rejestracja: 12 października 2007
Oglądałem 12 lat temu na żywo rekord Johnsona.
Podejrzewam, że gdyby Bold lekko się nie rzucił - rekordu by nie było.
Fantastyczna sprawa takie rekordy oglądać.
Fenomenalnie biega, choć z niektórymi trenerami gadałem i mówili, że coś cała Jamajka w tym sezonie nadspodziewanie dobrze biega.
Medal Małachowskiego był najprawdopodobniej ostatnim lub przedostatnim reprezentacji Polski na tych igrzyskach.
Podejrzewam, że gdyby Bold lekko się nie rzucił - rekordu by nie było.
Fantastyczna sprawa takie rekordy oglądać.
Fenomenalnie biega, choć z niektórymi trenerami gadałem i mówili, że coś cała Jamajka w tym sezonie nadspodziewanie dobrze biega.
Medal Małachowskiego był najprawdopodobniej ostatnim lub przedostatnim reprezentacji Polski na tych igrzyskach.
- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 15 lipca 2006
www.pekin.itvp.plzagroo pisze:wie ktoś gdzie mozna ogladnąć powtórki w internecie ??
Nie wiem czy są całe mecze, fragmenty są na pewno.
- nitro
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2007
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 kwietnia 2007
co do szans medalowych to może jeszcze jedna lub dwie ekipy kajakowe ale to jest loteria i nie ma zdecydowanych faworytów. Finały w piatek i sobote. Szczerze jak bedzie 1medal to i tak byłoby super bo stawka bardzo mocna w każdym biegu finałowym a reprezentowac nas beda chyba 4 team-y w piatek ale na 100% nie wiem.