Co nowego w kinie?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Maggie Del Piero

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lipca 2003
Posty: 682
Rejestracja: 22 lipca 2003

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2008, 23:33

"We own the night" film widziałam, polecam. Co do Eve Mendez podejżewam, że się nie zawiedziecie. Niestety tylko początek panowie nie liczcie na coś więcej :D . No to wam teraz zmaściłam oglądanie filmu. Dla mnie główny bohater troche nie zrozumiały...ale nie wszystkich i wszystko trzeba rozumieć. Kurka i to chyba jedyny film który widziałam o którym mówicie. No zaczęłam kiedyś oglądać "To nie jest miasto starych ludzi" i po 30 godzinie wyłaczyłam (....y wyszłam z kina:)).Nie zrozumiałe i nuuuuuuudne. Wiem możecie powiedzieć baba nic nie rozumi no trudno, nieraz zdarza mi się zobaczyć coś ambitniejszego lecz to mnie nie przekonało.
No i teraz zacznę co polecam:
Film pod szyldem tragikomedii "Ziemia niczyja" Byłam w kinie :) choć to już nie nowość leciał już chyba w TV. Film bodaj Jugosłowiański kurcze, nieraz śmieszny dialog... a na koniec karcisz się z każdego uśmiechu. Fabuła polega na tym że jeden z żołnieży zostaje położony na minie która kiedy on z niej zejdzie rozpryśnie się na mniejsze elementy na bardzi dużym obszarze. Oczywiście wsyztko dzieje się na pasie przygranicznym do którego się nikt nie przyznaje. W telegraficznym skrócie. Film którym żyję do dziś.

Teraz po babsku miały być jakieś wielko ekranowe nowości "Step up2" I na jedynce i na tym byłam w kinie. Może nie kino ambitne, ale na zaproszenie laski do kina i na film 8) akceptowalne w 100% fajna muzyka, modne ostatnio tańce. Mnie się podobał i polecam.

Trochę się rozgadałam o starym filmie (ziemia niczyja)a temat jest o nowościach kurka ale jak już mam kartkę dostać :)
"Fanatyk" rewelacja!!!Film o żydzie naziście. W mojej skali 10/10
"Pachnidło" przez długi czas siedzisz w fotelu i nie wiesz co się stało i jak to możliwe... 10/10 Film który pozostaje w głowie na hohohoh.
No to tyle narazie;)


Najtańszy Show na jaki stać ten utytłany w szmirze świat ....
kacek_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 kwietnia 2007
Posty: 605
Rejestracja: 23 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 19 kwietnia 2008, 20:53

Obrazek

Opis:
Pierwszy w historii cyfrowy film 3D nagrany na żywo, U2 3D jest wyjątkowym doświadczeniem kinematograficznym, w którym widzowie znajdują się w centrum pulsującego energią stadionu podczas koncertu najbardziej popularnego zespołu muzycznego na świecie. Film łączy innowacyjny cyfrowy obraz 3D i wielokanałowy dźwięk w systemie surround z emocjami koncertu U2 na żywo. Zdjęcia kręcono w Ameryce Południowej podczas finałowego etapu trasy “Vertigo”. Jest to niezwykle wciągające doświadczenie kinowe, nieporównywalne z jakimkolwiek wyprodukowanym dotychczas filmem 3D i koncertem. U2 3D jest początkiem nowego wymiaru w tworzeniu filmów – zabiera widzów w niezwykłą podróż, której nigdy nie zapomną.

Wrażenia:
Srutu tutu, majty z drutu. Podchodziłem do dzieła owego z dużym dystansem. Byłem na dinozaurach i na amazonce w Sztokholmskim Globe, które jest największym z europejskich kin 3D i jakiegoś piorunującego wrażenia to na mnie nie zrobiło. Ale przecież Bono to nie to samo..
Więc wybrałem się do Katowickiego IMAX'a. Wchodzę na salę, miła niespodzianka, zamiast durnych muzyczek leci U2. Siadam, zakładam okulary i zaczyna się 100 procentowy, trójwymiarowy CZAD!
Bono jak żywy, wyciąga do mnie ręce! Ktoś z publiki rozlewa wodę, leci w moją stronę! Prawie dostałem gryfem od przechodzącego the Edga! Tak w skrócie wygląda całe 85 minut koncertu. Do tego dochodzi parę trójwymiarowych komputerowych efektów i istna perełka: w pewnym momencie Bono śpiewa tylko dla mnie! Ale nie zdradzę w którym momencie i przy jakiej piosence, ale wygląda to po prostu BOSKO!
Jedyny minus, za cicho, za cicho i jeszcze raz, za cicho.

I może to wygląda jak podnieta jakiegoś fana. Ale wybierzcie się na to do kina, zmienicie zdanie. Panowie, Panie.. oto nadchodzi koncertowa rewolucja![/b]


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 19 sierpnia 2008, 21:12

A ja odswieze temat..
Dlaczego?
Ostatnio ze swoim dawnym znajomym z podstawowki rozmawialismy o dawnych chwilach ogladania kultowego anime "Dragon Ball" w telewizji na antenie TVN 7 czy wczesniej RTL 7.

Dyskusja zaaowocowala tym, ze znajomy powiedzial mi cos interesujacego.
" Wersja kinowa Dragon Balla ma powstac w marcu roku 2009"

Zainteresowalo mnie to strasznie. Poniewaz jestem ciekaw w jaki sposob Amerykanie maja zamiar nakrecic Dragon Ball. Wkoncu kreskowka byla kultowa a slynne "fale uderzeniowe" dadza popis dla grafikow.

Znamy juz nawet obsade filmu:

http://www.filmweb.pl/f460812/Dragonball,2009

Wnioskujac po obsadzie filmu bedzie on mial akcje, kiedy konczyl sie slynny Dragon Ball dajac poczatek Dragon Ballowi Z.

Goku zagra Justin Chatwin znany z amerykanskich seriali. Zobaczymy jak rozpoznawalna twarz poradzi sobie z kreacja slynnego "Songo".

Film bedzie opieral sie na turnieju msitrzow, poszukiwaniu krysztalowych kul oraz walki Goku z Piccolo.

Mam nadzieje, ze na forum znajda sie fani Smoczych Kul..
Zapraszam do dyskusji. A najwazniejszym pytanie jest. Czy film bedzie wielkim niosl ze soba wielkie sukcesy.. czy tez klape.

Fani w komentarzach na witrynie filmweb w komentarzach dotyczacych filmu umiescili juz pierwsze screeny, fake i sneak peaki.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 19 sierpnia 2008, 22:49

Co do Dragon Balla. Kocham ten klimat. Spędzałem wiele godzin oglądając odcinki tego anime. Nawet ostatnio na necie zdarzy mi się oglądać jakieś ciekawsze epizody.

O tym, że powstaje film wiem już od dłuższego czasu i nie napawa mnie to optymizmem. Nie wierzę, że film da radę. Obsada nijak się ma do tego co widzieliśmy w DB, a tacy aktorzy jak np. Chatwin nie zbudują wobec postaci Goku nic pozytywnego.

Podsumowując jako fan DB żal mi patrzeć na te wszystkie zdjęcia i plakaty, bo właśnie na ekranie zostanie zabite najlepsze anime w historii i to tylko dla pieniędzy...

No i Czoł Jun Fat mnie też nie przekonuje tak na marginesie 8)
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2008, 22:59 przez steru, łącznie zmieniany 1 raz.


Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 9969
Rejestracja: 25 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 19 sierpnia 2008, 22:55

Dokładnie tak jak pisze steru, również nie wierze, żeby kinowa wersja jakkolwiek przybliżyła historie Goku w godny sposób.
Po cichu mam nadzieję, że aktorzy mnie pozytywnie zaskoczą, jednak realnie rzecz ujmując, mają na to bardzo nikłe szanse.
Film za pewne będzie jednak dużym sukcesem finansowym, jako że przyciągnie do kin rzesze fanów tej anime.

psss Wszechmogący się pewnie w grobie, tfu! w raju się pewnie przewraca jak to wszystko widzi :prochno:


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 19 sierpnia 2008, 23:06

Ja jestem ciekaw jak bedzie wygaldac Piccolo ;).
Zdjecia Glownego bohatera " Goku" juz widzialem.. Taka " chudzinka" z dziwna fryzura zagra kultowa postac.. Ehh
A najsmieszniejsze jest to, ze ten caly Chatwin gral w takich serialach jak Weeds czy Lost :| .

Rowniez wiem, ze film nie wypali.
Ale z wrodzonej dociekliwosci i ciekawosci z pewnoscia film obejrze.

Mam nadzieje, ze efekty fal uderzeniowych beda lepsze niz w filmie "Shaolin Soccer :smile: "

A i jeszcze jedno. Dziwi mnie, ze za film wzieli sie Amerykanie..


Mati

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 1427
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 19 sierpnia 2008, 23:06

Podobnie jak poprzednicy uważam , że film może się okazać klapą - i to nie tylko z tego powodu, że obsada mi nie odpowiada. Wydaje mi się, że w realnym świecie nie da się przedstawić choć w części tego klimatu, jakiego znamy z rysunków. Wiem, że dzisiejsza technika potrafi bardzo wiele, ale atmosfery Dragon Balla chyba nie odda.

Ba, nawet w moim śnie, łatwiej było przedstawić mnie jako kreskówkową postać, niż Jamshe i Goku jako realnych ludzi. Coś więc w tym musi być ;).

Co do jednego Siewier ma sporą rację - co do finansów. Mimo, że nie wróżę filmowi wiernego odwzorowania kultowego anime , to ... zapewne i tak go obejrzę :).


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2008, 09:36

Jak już mówimy o tym co ma się pojawić w kinach, to chciałbym wspomnieć o filmie na który czekam najbardziej. Mowa o "Max Payne".

Premiera światowa filmu ma mieć miejsce 17 października, zaś w Polsce film ma wejść do kin już 7 dni później.

Specjalnie nie ma się co chyba rozpisywać o fabule bo przypuszczam, że wielu z nas miało styczność z tą kultową jak dla mnie grą komputerową.

Tytułową postać zagra Mark Wahlberg ( co prawda ostatnio widzę go w zbyt wielu filmach, ale nie jest to najgorszy wybór ). Inni aktorzy którzy się pojawią w filmie to między innymi : Ludacris, Chris O'Donnell, Nelly Furtado.

W internecie pojawił się już pierwszy trailer do filmu i przyznam, że mnie urzekł. Czuć klimat gry. Jest mrocznie, ostro. Dla zainteresowanych link pod którym można obejrzeć trailer : http://hatak.pl/zwiastuny/215/MaxPaynepierwszytrailer/

Trailer oczywiście nie musi świadczyć o tym jaki będzie film, ale dla mnie jest on wystarczający żeby wierzyć w to że film będzie kozacki.

No to powiedzcie mi teraz chłopy co wy o tym myślicie.


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2008, 09:55

Filmy na podstawie gry wychodzily roznie. Zwlaszcza produkcji Uwe Bolla :lol: .

Jednak gra Max Payne dala rezyserowi pole do popisu. Fabula bardzo dobra. Pole do popisow dla grafikow. Po obejrzeniu trailera widac, ze film bedzie bardzo fantastyczny.
Klimatu filmu nie bede ocenial po trailerze, bo po to one sa, by przyciagnac widza.

Co do aktora grajacego glowna role.. Rzeczywiscie ostatnio wiele razy mialem okazje go ogladac.. W takich filmach jak Zdarzenie, Strzelec, czy Krolowie nocy.. Do tego dochodzi ostatnio ogladany film w telewizji "Vince Niepokonany".

Pozostaje mi miec tylko nadzieje, ze ekranizacja Maxa Payne bedzie stala na duzo wiekszym poziomie niz jeden z ostatnich filmow Marka Wahlberga- "Schooter". A doszukujac sie podobienstw w filmie, kilka sie znajdzie.

Reasumujac. Pozyjemy-zobaczymy. Akurat na ten film wybiore sie do kina.
steru pisze: Są tu ludzie lubiący oglądać filmy w klimacie Opowieści z Narnii czy też Harrego Pottera? :whistle:
Wszystkie czesci Harrego ogladalem. Jednak w gronie znajomym i nie z mojej inicjatywy. Filmy ktore sie obejrzalo, jednak bez wiekszych zachwytow. Takie "kino familijne" ktore moze mile skroc czas nudy.
A opowiesci z Narni pierwszej czesci nie ogladalem. Przymierzam sie do obejrzenia II czesci. Maja one w ogole cos ze soba wspolnego?

A i jeszcze jedno. Kiedy widze gadajace zwierzeta film odpada.. :prochno:
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2008, 14:32 przez Nevermind, łącznie zmieniany 1 raz.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 20 sierpnia 2008, 10:30

Juventino90 pisze:Filmy na podstawie gry wychodzily roznie. Zwlaszcza produkcji Uwe Bolla :lol: .
Temu panu już podziękujemy :lol:
Juventino90 pisze:Jednak gra Max Payne dala rezyserowi pole do popisu. Fabula bardzo dobra. Pole do popisow dla grafikow. Po obejrzeniu trailera widac, ze film bedzie bardzo fantastyczny.
Klimatu filmu nie bede ocenial po trailerze, bo po to one sa, by przyciagnac widza.
Faktycznie pole do popisu jest wręcz ogromne i liczę na to, że twórcy wykorzystają duży potencjał tego tematu.
A co do trailera to oczywiście jest po to aby przyciągnąć widza, ale dawno żadna filmowa zapowiedź mnie aż tak nie przyciągnęła :wink:

Juventino90 pisze:Co do aktora grajacego glowna role.. Rzeczywiscie ostatnio wiele razy mialem okazje go ogladac.. W takich filmach jak Zdarzenie, Strzelec, czy Krolowie nocy.. Do tego dochodzi ostatnio ogladany film w telewizji "Vince Niepokonany".
Dodałbym do tej listy jeszcze Gniew Oceanu, bodajże tydzień temu leciał na TVN :prochno:

Są tu ludzie lubiący oglądać filmy w klimacie Opowieści z Narnii czy też Harrego Pottera? :whistle:
Juventino90 pisze: Wszystkie czesci Harrego ogladalem. Jednak w gronie znajomym i nie z mojej inicjatywy. Filmy ktore sie obejrzalo, jednak bez wiekszych zachwytow. Takie "kino familijne" ktore moze mile skroc czas nudy.
Hehe to wstyd się przyznać że premiera nowej części jest jednym z bardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów :)
Juventino90 pisze: A opowiesci z Narni pierwszej czesci nie ogladalem. Przymierzam sie do obejrzenia II czesci. Maja one w ogole cos ze soba wspolnego?
Niby mają ale da się oglądać bez pierwszej części. Oglądałem pierwszą część i mi się podobała. Lubie takie baśniowe klimaty. Do drugiej części podchodziłem już 3 razy, niestety za każdym razem zasypiałem, więc kolejnej próby nie będzie.


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 21 sierpnia 2008, 15:18

Ostatnio przegladajac witryne filmweb.pl zobaczylem, ze..
Amerykanie nakreca kolejny horror i znowu bedzie to remake. ( Swoja droga robi sie, juz to meczace)
Tym razem Amerykanie postawili sobie trudne zadanie..
Nakrecili ramake hiszpanskiego horrur "Rec", ktory w ostatnich czasach zrobil furore na calym swiecie.

Film bedzie mial tytul Quarantine. Premiera odbedzie sie juz 10 pazdziernika. W glownej roli (Angela) wystapi Jennifer Carpanter znana z filmu "Egzorcyzmy Emily Rose" czy kultowego serialu "Dexter". W obsadzie znajdzie sie tez Jay Hernandez znany z serii filmow Hostel.

Wyszedl juz trailer filmu, pierwsze screeny i pelna obsade mozecie zobaczyc na stronie:
http://www.filmweb.pl/f458296/Quarantine,2008

Scenarzysta zdradze, ze budowa filmu bedzie bardziej rozbudowana niz w hiszpanskiej wersji dodajac male bonusy.

Co mysliscie o pomysle Amerykanow?
Czy beda oni w stanie chodz w czesci uzyskac taki sukces jak rezyser Reca"

I dlaczego najwieksze wytwornie filmowe w Ameryce wzoruja sie ciagle na Japonii i Hiszpanii.

Zapraszam do dyskusji.

A w podobnym terminie ukaze sie Pila V. Znowu bedziemy mogli ujrzec pomyslowego morderce Jigsawa.
Czy nastepna czesc tego filmu, moze wkoncu sprostac pierwszej wersji?


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2008, 09:21

Wspomniałeś o amerykańskim Recu. Przyznam że nie wiedziałem, że taki film powstaje, ale głębiej się nad tym zastanawiając to żadne zaskoczenie - szczególnie jeśli chodzi o kino grozy.

Amerykańskie kino grozy od ładnych paru lat nie zaprezentowało światu niczego ciekawego. Ostatni film mający niesamowity klimat to Krzyk a od czasu Krzyku minęło już parę dobrych lat. Wszystkie pomysły amerykańskie opierają się albo na zagładzie biologicznej, albo na seryjnym mordercy albo na mutancie mieszkającym na bagnach lub pustyniach. Filmów tego typu powstaje co rok przynajmniej kilkanaście. Stąd też zainteresowanie kinem azjatyckim i europejskim. Od dłuższego czasu to właśnie Azjaci za sprawą filmów takich jak : Klątwa, Ring, Widmo czy nawet Gra wstępna - są czołówką światowego kina grozy. Trzeba przyznać, że robią filmy ciekawiej niż amerykanie. Z nastawieniem na mrok, klimat a nie na efekty specjalne i piękną jakość obrazu.

Co do Reca to nawet nie zamierzam go oglądać. Nie chcę psuć sobie dobrych wrażeń, które zostały po obejrzeniu hiszpańskiej wersji.

Piła 5? :lol:
Jigsaw zmartwychwstał?


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2008, 09:44

steru pisze: Piła 5? :lol:
Jigsaw zmartwychwstał?
On juz w IV nie zyl ;).
Opis filmu" Hoffman (Costas Mandylor) jest pozornie ostatnią osobą, która przeżyła grę Jigsawa. W rzeczywistości to on kontynuuje dzieło Pana Układanki. Gdy jego sekret jest zagrożony Hoffman wyrusza na polowanie, w celu wyeliminowania wszystkich przegranych dla siebie zakończeń. "

Takie troche sie robi nudne..


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2008, 11:00

Juventino90 pisze:Opis filmu" Hoffman (Costas Mandylor) jest pozornie ostatnią osobą, która przeżyła grę Jigsawa. W rzeczywistości to on kontynuuje dzieło Pana Układanki. Gdy jego sekret jest zagrożony Hoffman wyrusza na polowanie, w celu wyeliminowania wszystkich przegranych dla siebie zakończeń. "

Takie troche sie robi nudne..
Fabuła strasznie ambitna i mimo faktu, że będzie to kolejne niepowodzenie to zapewne powstaną kolejne części Piły. Bo i po co przerywać coś co nie wiele kosztuje i coś się na tym zarobi?

Jakby kogoś interesował temat Max Payne'a to tutaj są 2 plakaty do tego filmu :

http://www.filmweb.pl/Dwa+nowe+plakaty+ ... s,id=45387

Nie wiem jak wam, ale mnie się podobają. Szczególnie ten drugi, motyw ze skrzydłami...


Nevermind

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 czerwca 2008
Posty: 1133
Rejestracja: 20 czerwca 2008

Nieprzeczytany post 22 sierpnia 2008, 11:26

Co do Pily. Najbardziej popisali sie w pierwszej czesci. Maja malutki budzecik zrobili swietny film.. Inne produkcje to juz gnioty o wiele wiekszym budzecie spowodowanym wczesniejszym sukcesem filmu.

A Max Payne? Motyw z skrzydlami.. Heh obrazuje to tytulowego bohatera jako aniola smierci 8) .

W Trailerze pokazane sa motywy ze skrzydlami aniola. Swietny pomysl.. Aniol zabiera zmarlego po strzalcie Maxa Payne.

To moze byc naprawde dobry film.


ODPOWIEDZ