Duma (Wielko)Polski
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 6351
- Rejestracja: 13 października 2002
"Nadzieja umiera ostatnia"
Odlewowi kibicuję od momentu, kiedy dowiedziałem się o istnieniu HKS-u, czyli od jakichś dwóch lat. Staram się w miarę regularnie odwiedzać stronę tego "najlepszego polskiego klubu piłkarskiego". Losy Kabana (megagwiazdy), Grupskiego (zawsze solidnego prawego pomocnika), Larssona (nieustannie balanującego między pierwszą jedenastką i ławką; na moment znienawidzonego przez kibiców i nazwanego - pogardliwie: Janem Andrzejewskim - gdy obciął wyróżniające go dready), Pelego (kapitana; nie odszedł do Lasu Puszczykowo, gdy ten chciał go kupić za skrzynkę wódki ), Sławka (skrzydłowego ze Szczecina, który swego czasu potrafił będąc na boisku przyswajać prawo rzymskie), Rosoła (którego nie przejdziesz, bo ciężko go obiec; zakończył karierę), Wiwacza (którego przejdziesz, ale i tak nic Ci to nie da, bo zostaniesz wycięty), Szafira (łowcy karnych, za to, że Odlew "całkowicie spełnia jego ambicje) i reszty (przepraszam za tą "resztę", ale zawodników, obecnych i byłych ('legend') jest wiele...) są naprawdę fascynujące.
P.S. Polecam szczególnie relacje i fotorelacje z meczów :lol: .
[A tak w ogóle w Wyborczej można natknąć się na artykuły duetu Grupa/Leśniowski].
Odlewowi kibicuję od momentu, kiedy dowiedziałem się o istnieniu HKS-u, czyli od jakichś dwóch lat. Staram się w miarę regularnie odwiedzać stronę tego "najlepszego polskiego klubu piłkarskiego". Losy Kabana (megagwiazdy), Grupskiego (zawsze solidnego prawego pomocnika), Larssona (nieustannie balanującego między pierwszą jedenastką i ławką; na moment znienawidzonego przez kibiców i nazwanego - pogardliwie: Janem Andrzejewskim - gdy obciął wyróżniające go dready), Pelego (kapitana; nie odszedł do Lasu Puszczykowo, gdy ten chciał go kupić za skrzynkę wódki ), Sławka (skrzydłowego ze Szczecina, który swego czasu potrafił będąc na boisku przyswajać prawo rzymskie), Rosoła (którego nie przejdziesz, bo ciężko go obiec; zakończył karierę), Wiwacza (którego przejdziesz, ale i tak nic Ci to nie da, bo zostaniesz wycięty), Szafira (łowcy karnych, za to, że Odlew "całkowicie spełnia jego ambicje) i reszty (przepraszam za tą "resztę", ale zawodników, obecnych i byłych ('legend') jest wiele...) są naprawdę fascynujące.
Mi też; sam podejście owo podzielam.juveni pisze: A tak troszke poważniej musze powiedzieć, że Ci ludzie zaimponowali mi swoim podejściem do świata
P.S. Polecam szczególnie relacje i fotorelacje z meczów :lol: .
[A tak w ogóle w Wyborczej można natknąć się na artykuły duetu Grupa/Leśniowski].