28 Maj - Chorzów - Stadion Śląski - METALLICA
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Czyli jak w tytule. Zastanawiam się ile osób z JuvePoland pojawi się na tym koncercie. Jeżeli chodzi o mnie, to tylko wypadek paraliżujący powstrzymał by mnie od tego wyjazdu. Ciekawią mnie też wasze oczekiwania co do tego koncertu. Chciałbym, żeby bywalcy z ostatniego nawiedzenia polski przez Metallikę opisali swoje wrażenia, bo wypadek sprawił, że musiałem go ominąć, czego długo nie mogłem sobie wybaczyć. Jednak moim głównym pytaniem jest: Czy ktoś z JP na ten koncert się wybiera??
- Wojt
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2006
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 lipca 2006
Wybieram się na ten koncert ;]
Bilety zamówione, na płycie boiska.
Mam tylko jeden problem - ostatnio ścinałem włosy.
Oczekuję po prostu świetnej zabawy i dobrej muzyki. Może głos Jamesa trochę się poprawił i da radę jako tako zaśpiewać Metal Militia...
Bilety zamówione, na płycie boiska.
Mam tylko jeden problem - ostatnio ścinałem włosy.

Oczekuję po prostu świetnej zabawy i dobrej muzyki. Może głos Jamesa trochę się poprawił i da radę jako tako zaśpiewać Metal Militia...
From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
To było do zaśpiewania 20 lat temu, kiedy miał jeszcze ten głosik. Co do mojego pytania, to czy ktoś kupujący na LiveNation, otrzymał już bilet. Chcę mniej więcej wiedzieć ile około trwa czekanie.Wojt pisze:Wybieram się na ten koncert ;]
Bilety zamówione, na płycie boiska.
Mam tylko jeden problem - ostatnio ścinałem włosy.
Oczekuję po prostu świetnej zabawy i dobrej muzyki. Może głos Jamesa trochę się poprawił i da radę jako tako zaśpiewać Metal Militia...
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Ja najprawdopodobniej także pojawię się na koncercie - oczywiście na płycie...
Bilety mam zamiar zamawiać w przyszłym tygodniu, najpewniej na allegrze... Oczekiwania to przede wszystkim dobra zabawa, która pomoże mi odreagować porażkę jaką zapewne okaże się moja matura... XD cóż więcej dodać... 
btw: Ciekawe jaki będzie support...


btw: Ciekawe jaki będzie support...
- Wojt
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2006
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 lipca 2006
Bilety dostałem 18.02, no więc trochę czekałem. Płyta oczywiście. Support - jak dla mnie nieźle - Machine Head to niezły zespół. Nie mogę się już doczekać!
From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
A trzeba Ci czegoś więcej?Swiergot pisze:Na livenation.pl jest jedynie podana godzina wejścia.
EDIT
No tak... ktoś musi pracować na rencistów...Swiergot pisze:Próbuję wyestymować o której się skończy, żeby opracować plan zjawienia się rano w pracy
Ostatnio zmieniony 09 marca 2008, 20:20 przez Railis, łącznie zmieniany 3 razy.
- Wojt
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2006
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 lipca 2006
No i po koncercie 8)
Było niesamowicie, Master, Seek & Destroy, NEM, w dodatku zupełnie nie spodziewany (przeze mnie przynajmniej) Unforgiven. W dodatku Disposable Heroes, którego też usłyszeć się ni spodziewałem. Żarciki Jamesa, były świetne, zwłaszcza: "You're just raising your hands becaues you don't want to look like a di*k"
Po prostu niesamowita atmosfera, no i ta obietnica Larsa. ZA rok też się wybieram.
Było niesamowicie, Master, Seek & Destroy, NEM, w dodatku zupełnie nie spodziewany (przeze mnie przynajmniej) Unforgiven. W dodatku Disposable Heroes, którego też usłyszeć się ni spodziewałem. Żarciki Jamesa, były świetne, zwłaszcza: "You're just raising your hands becaues you don't want to look like a di*k"
Po prostu niesamowita atmosfera, no i ta obietnica Larsa. ZA rok też się wybieram.
From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 473
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Rzeczywiście, koncert marzenie lecz jedynym mankamentem było nagłosnienie.. miałem miejsca na sektorach na przeciwko sceny i wiatr, który robił za akustyka nieźle mieszał.. np. gdy Robert odgrywał swoją solówkę do 'For whom the bells tools' gówno było słychać.. ;/
W pewnym momencie nawet żałowałem, że znalazłem się na trybunach.. jednak jak się potem okazało pogo na płycie było okazjonalne, a poskakałem sobie równie dobrze na sektorze.. z jakimś uroczym panem ze Szczecina (pozdrawiam
). A poza tym widok z góry przy NEM gdy wszyscy na płycie i bocznych sektorach zapalili zapalniczki, komórki.. i laptopy był czymś tak niesamowitym, że nie potrafię go do niczego innego porównać.. magia.
Sama setlista mogła zaskoczyć, mnie najbardziej zdziwiła obecność 'Unforgiven', które wyszło genialnie. Poza tym najlepsze 'Seek and destroy', 'Master of puppets', 'So what' i tradycyjnie już NEM. Natomiast zabrakło mi 'Fuel' i 'Battery', pan ze Szczecina podzielał moje uwagi
Setlista więc na 6 z minusem.. gdyby na bis poszło 'Battery' byłaby pełna 6..
Na koniec jeszcze coś o supportach. Mnemic wypadł lepiej od Machine Headów.. jak to ktoś trafnie porównał: gdy grał Mnemic, nie wiedziałeś o co im chodzi, ale Ci to nie przeszkadzało.. natomiast gdy grał MH, chciałeś bardzo wiedzieć o co im chodzi, ale za nic nie dało się tego domyślić..
p.s. Wiedzieliście Szymka Majewskiego, Kube Wojewódzkiego albo Tomka Jacykowa.. ? Vipów było od zatrzęsienia, ja spotkałem tylko ww..
W pewnym momencie nawet żałowałem, że znalazłem się na trybunach.. jednak jak się potem okazało pogo na płycie było okazjonalne, a poskakałem sobie równie dobrze na sektorze.. z jakimś uroczym panem ze Szczecina (pozdrawiam

Sama setlista mogła zaskoczyć, mnie najbardziej zdziwiła obecność 'Unforgiven', które wyszło genialnie. Poza tym najlepsze 'Seek and destroy', 'Master of puppets', 'So what' i tradycyjnie już NEM. Natomiast zabrakło mi 'Fuel' i 'Battery', pan ze Szczecina podzielał moje uwagi

Setlista więc na 6 z minusem.. gdyby na bis poszło 'Battery' byłaby pełna 6..

Na koniec jeszcze coś o supportach. Mnemic wypadł lepiej od Machine Headów.. jak to ktoś trafnie porównał: gdy grał Mnemic, nie wiedziałeś o co im chodzi, ale Ci to nie przeszkadzało.. natomiast gdy grał MH, chciałeś bardzo wiedzieć o co im chodzi, ale za nic nie dało się tego domyślić..

p.s. Wiedzieliście Szymka Majewskiego, Kube Wojewódzkiego albo Tomka Jacykowa.. ? Vipów było od zatrzęsienia, ja spotkałem tylko ww..

- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Generalnie gitary były za bardzo przyciszone.kacek_ pisze:Rzeczywiście, koncert marzenie lecz jedynym mankamentem było nagłosnienie.. miałem miejsca na sektorach na przeciwko sceny i wiatr, który robił za akustyka nieźle mieszał.. np. gdy Robert odgrywał swoją solówkę do 'For whom the bells tools' ### było słychać.. ;/
I ja podzielam.kacek_ pisze:Natomiast zabrakło mi 'Fuel' i 'Battery', pan ze Szczecina podzielał moje uwagi
Wyrażę się jak Hatfield... Bulszit!kacek_ pisze:Mnemic wypadł lepiej od Machine Headów
Machine Head grali o wiele ciekawiej, dzięki czemu poderwali tłum, co nie udało się Mnemicowi, przez co musiał się ratować Metalliką. :C
Przy takim zagęszczeniu ludzi nie dziwię Ci się, że nie widziałeś. Ale powiem tak... trzeba było iść na płyte. Zmienił byś zdanie.jednak jak się potem okazało pogo na płycie było okazjonalne
- Kuki91
- Juventino
- Rejestracja: 24 kwietnia 2008
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 kwietnia 2008
W dupie mam taki koncert....
Bo za 8 dni widze ich ponownie, tym razem w Niemczech
.
Setlista doskonała, głównie dzięki 4 piosenkom, których wczesniej nie słyszałem na żywo (Harvester, DEVIL'S DANCE, Last Caress, SO WHAT!).
Wkurzył mnie skrócony Whiplash
Wkurzyło mnie słabe nagłośnienie Machine Heada
Urzekła mnie gra Jamesa i Roba!
Bo za 8 dni widze ich ponownie, tym razem w Niemczech


Setlista doskonała, głównie dzięki 4 piosenkom, których wczesniej nie słyszałem na żywo (Harvester, DEVIL'S DANCE, Last Caress, SO WHAT!).
Wkurzył mnie skrócony Whiplash
Wkurzyło mnie słabe nagłośnienie Machine Heada

Urzekła mnie gra Jamesa i Roba!
- Wojt
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2006
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 lipca 2006
Faktycznie, Battery mogli zagrać, na Fuel też bym się nie obraził. Ale James ma genialny kontakt z publicznością, "you're just raising your hands, 'cause you don't want to look like a dicks" mnie rozwaliło kompletnie
Co do pogo, tam gdzie stałem, ustawało tylko na NEM, Unforgiven, początkach One i Sanitarium ;]
Co do pogo, tam gdzie stałem, ustawało tylko na NEM, Unforgiven, początkach One i Sanitarium ;]
From rivers of sorrow, to oceans deep with hope, I have travelled them.
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
Now, there is no turning back, the limit, the sky. I ask my questions:
Why? What today? When tomorrow?
Won't you join me on the perennial quest?
- kacek_
- Juventino
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Posty: 473
- Rejestracja: 23 kwietnia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Może brak pogo występował tylko z perspektywy trybun, ale na prawde nie było go widać.. a przynajmniej nie takiego jak na poprzednim koncercie gdzie falował cały tłum.. teraz falowała tylko publika przy genialnej faaaali..
Co do tego czy MH byli lepsi od Mnemica.. pewnie są, po prostu danego dnia Ci pierwsi byli lekko górą..
I zgodzę się co do co powiedział Kuki 91, gra Jamesa i już na pewno gra Roba (dla mnie najlepszy na koncercie od strony czysto muzycznej) była świetna. Natomiast wydawało mi się, że Kirk momentami strasznie partolił.. były to momenty ale dało się je wychwycić.. ale Sanitarium solo szczypało w wora! :C

Co do tego czy MH byli lepsi od Mnemica.. pewnie są, po prostu danego dnia Ci pierwsi byli lekko górą..

I zgodzę się co do co powiedział Kuki 91, gra Jamesa i już na pewno gra Roba (dla mnie najlepszy na koncercie od strony czysto muzycznej) była świetna. Natomiast wydawało mi się, że Kirk momentami strasznie partolił.. były to momenty ale dało się je wychwycić.. ale Sanitarium solo szczypało w wora! :C