Colin McRae nie żyje!!
- aSsItCh
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2004
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 marca 2004
Serwis "The Times Online" donosi, że szkocki mistrz kierownicy zginął wczoraj w wypadku lotniczym. Śmigłowiec, którym podróżował Rajdowy Mistrz Świata z 1995 roku runął na ziemię około godziny 16:10 nieopodal Lanark – domu rodzinnego kierowcy. Wśród szczątków maszyny będącej własnością Colina McRae policja znalazła cztery ciała.
„The Sunday Telegraph” donosi, że Jean-Eric Freudiger, manager rajdowca potwierdził, iż kierowca osobiście pilotował śmigłowiec Twin Squirrel. Prawdopodobieństwo, że wstrząsająca wiadomość może być plotką wyklucza fakt, że informacja pochodzi bezpośrednio od Alistera McRae – młodszego brata Colina.
Jean-Eric Freudiger zapewnia, że katastrofa nie mogła być wynikiem błędu pilota. McRae miał opinię bardzo rozsądnego i dobrego pilota. Freudiger jako osoba współpracująca ze Szkotem od siedmiu lat może mieć o tym największe pojęcie. Nieznajomość terenu również nie mogła przyczynić się do wypadku, ponieważ miał on miejsce niecałą milę od XVI-wiecznej rezydencji Colina McRae.
Brytyjska policja potwierdziła, że na pokładzie spalonego wraku znaleziono cztery ciała. „The Times Online” sugeruje, że na mógł się na nim znajdować pięcioletni syn kierowcy – Johnny. Oznaczałoby to, że 39-letni Szkot osierocił córkę Hollie. Policji udało się ustalić, że świadkiem wydarzenia był farmer, co być może ułatwi ustalenie przyczyn wypadku.
Colin McRae uchodził za jednego z najodważniej jeżdżących kierowców. Duża ilość wypadków sprawiła, że kibice mawiali o nim „Rollin” McRae. W karierze Szkota wypadki przeplatały się z wielkimi sukcesami. Największym z nich było zdobycie tytuł Rajdowego Mistrza Świata z 1995 roku, za który McRae został odznaczony przez królową brytyjską orderem Member of the British Empire (MBE). Drugie lokaty w klasyfikacji generalnej udało mu się zdobyć w 1996, 1997 oraz 2001 roku, zaś trzecią w 1998 roku.
Punkty gromadzone przez Colina McRae pozwoliły też na sięgnięcie zespołowi Subaru po najwyższe laury w klasyfikacji producentów w 1995, 1996 oraz 1997 roku.
Szkot wystartował łącznie w 146 rajdach zaliczanych do Mistrzostw Świata, zwyciężył w 25, zaś w 42 stanął na podium. Kibice zapamiętają go ze startów w zespołach Subaru, Citroena, Forda, Skody oraz Nissana. W pamięci graczy komputerowych zapadnie za sprawą udzielenia pomocy w przygotowaniu znakomitej serii gier "Colin McRea Rally".
Zdaniem wielu ekspertów Colin McRae był Michaelem Schumacherem świata rajdów. Ironia losu chciała, że rajdowiec nie zginął w jednym z dziesiątków wypadków samochodowych, tylko w katastrofie lotniczej...
Źródło
Nic dodać, nic ująć, kolejny wielki sportowiec umiera, szkoda chłopa i jego dzieciaka... [*] R.I.P.
„The Sunday Telegraph” donosi, że Jean-Eric Freudiger, manager rajdowca potwierdził, iż kierowca osobiście pilotował śmigłowiec Twin Squirrel. Prawdopodobieństwo, że wstrząsająca wiadomość może być plotką wyklucza fakt, że informacja pochodzi bezpośrednio od Alistera McRae – młodszego brata Colina.
Jean-Eric Freudiger zapewnia, że katastrofa nie mogła być wynikiem błędu pilota. McRae miał opinię bardzo rozsądnego i dobrego pilota. Freudiger jako osoba współpracująca ze Szkotem od siedmiu lat może mieć o tym największe pojęcie. Nieznajomość terenu również nie mogła przyczynić się do wypadku, ponieważ miał on miejsce niecałą milę od XVI-wiecznej rezydencji Colina McRae.
Brytyjska policja potwierdziła, że na pokładzie spalonego wraku znaleziono cztery ciała. „The Times Online” sugeruje, że na mógł się na nim znajdować pięcioletni syn kierowcy – Johnny. Oznaczałoby to, że 39-letni Szkot osierocił córkę Hollie. Policji udało się ustalić, że świadkiem wydarzenia był farmer, co być może ułatwi ustalenie przyczyn wypadku.
Colin McRae uchodził za jednego z najodważniej jeżdżących kierowców. Duża ilość wypadków sprawiła, że kibice mawiali o nim „Rollin” McRae. W karierze Szkota wypadki przeplatały się z wielkimi sukcesami. Największym z nich było zdobycie tytuł Rajdowego Mistrza Świata z 1995 roku, za który McRae został odznaczony przez królową brytyjską orderem Member of the British Empire (MBE). Drugie lokaty w klasyfikacji generalnej udało mu się zdobyć w 1996, 1997 oraz 2001 roku, zaś trzecią w 1998 roku.
Punkty gromadzone przez Colina McRae pozwoliły też na sięgnięcie zespołowi Subaru po najwyższe laury w klasyfikacji producentów w 1995, 1996 oraz 1997 roku.
Szkot wystartował łącznie w 146 rajdach zaliczanych do Mistrzostw Świata, zwyciężył w 25, zaś w 42 stanął na podium. Kibice zapamiętają go ze startów w zespołach Subaru, Citroena, Forda, Skody oraz Nissana. W pamięci graczy komputerowych zapadnie za sprawą udzielenia pomocy w przygotowaniu znakomitej serii gier "Colin McRea Rally".
Zdaniem wielu ekspertów Colin McRae był Michaelem Schumacherem świata rajdów. Ironia losu chciała, że rajdowiec nie zginął w jednym z dziesiątków wypadków samochodowych, tylko w katastrofie lotniczej...
Źródło
Nic dodać, nic ująć, kolejny wielki sportowiec umiera, szkoda chłopa i jego dzieciaka... [*] R.I.P.
Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć
I w nim też usycha...
Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podróż
Będę myślał o Tobie...
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 875
- Rejestracja: 10 maja 2005
Jeździł jeszcze przecież w rajdzie Dakar i rozważał powrót do WRC...
[*]
[*]
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 4162
- Rejestracja: 26 maja 2005
Przypomiał mi się teraz Richard Burns, kolejny świetny kierowca, którego też nie ma już na tym świecie.
Nie będę ukrywał, postać McRae była dla mnie najbardziej znajoma od strony gier komputerowych, choć wiedziałem, że jest to świetny kierowca.
Wielka szkoda.
Nie będę ukrywał, postać McRae była dla mnie najbardziej znajoma od strony gier komputerowych, choć wiedziałem, że jest to świetny kierowca.
Wielka szkoda.