kolejny piłkarz nie żyje
- drozdi
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2007
- Posty: 1412
- Rejestracja: 06 marca 2007
Kolejny piłkarz nie żyje!
Piłkarz drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa, Chaswe Nsofwa nie żyje. Zawodnik zasłabł podczas zajęć zespołu, po czym został odwieziony do szpitala, ale lekarze nie zdołali ocalić mu życia.
Zanim 27-letni napastnik z Zambii został przewieziony do szpitala sztab medyczny Hapoelu próbował przywrócić mu akcję serca. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - mówi sanitariusz Carmel Cohen.
Według izraelskich mediów piłkarz nie zgłaszał wcześniej żadnych dolegliwości zdrowotnych. Przed paroma dniami pozytywnie przeszedł badania lekarskie
niewiem z jakiego to zrodla przeslal mi to skpiowane moj kumpel na gg... co sie dzieje z ta pilka?? zbyt czesto pilkarze gina ostatnio
Piłkarz drugoligowego izraelskiego Hapoelu Beer Szewa, Chaswe Nsofwa nie żyje. Zawodnik zasłabł podczas zajęć zespołu, po czym został odwieziony do szpitala, ale lekarze nie zdołali ocalić mu życia.
Zanim 27-letni napastnik z Zambii został przewieziony do szpitala sztab medyczny Hapoelu próbował przywrócić mu akcję serca. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, zobaczyliśmy piłkarza leżącego na ziemi. Udzieliliśmy pierwszej pomocy - posłużyliśmy się wstrząsami elektrycznymi i zewnętrznym rozrusznikiem serca. Mimo naszych wysiłków zawodnik zmarł w szpitalu - mówi sanitariusz Carmel Cohen.
Według izraelskich mediów piłkarz nie zgłaszał wcześniej żadnych dolegliwości zdrowotnych. Przed paroma dniami pozytywnie przeszedł badania lekarskie
niewiem z jakiego to zrodla przeslal mi to skpiowane moj kumpel na gg... co sie dzieje z ta pilka?? zbyt czesto pilkarze gina ostatnio
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 1275
- Rejestracja: 07 maja 2006
http://sport.onet.pl/0,1248707,1596848,wiadomosc.html
To jest źródło do tego co podales Drozdi.
Nastepny piłkarz umiera,moze mniej znany ale to piłkarz i umarł wtedy gdy uprawial to co kocha czyli piłke nozna.Cos za duzo tych smierci
To jest źródło do tego co podales Drozdi.
Nastepny piłkarz umiera,moze mniej znany ale to piłkarz i umarł wtedy gdy uprawial to co kocha czyli piłke nozna.Cos za duzo tych smierci
- drozdi
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2007
- Posty: 1412
- Rejestracja: 06 marca 2007
to naprawde przykre... sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony... ale samo to ze badania przeszedl i nic nie wskazywaly... to chyba jest cos nie tak z tymi badaniami
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 6211
- Rejestracja: 18 marca 2007
Dlaczego?drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
Coż... Ginie kolejny człowiek. Był piłkarzem, może nie takiego pokroju jak Antonio, ale napewno tak, jak on, poświęcił znaczną część życia piłce. Nie chce widzieć poniżej komentarzy, że honorem dla niego było ginąć w taki sposób.
Osatnie wydarzenia przynoszą wiele smutku, ale są też myślę nadzieją, nadzieją, że coś się zmieni i już więcej nie będziemy świadkami boiskowych śmierci piłkarzy...
A badania?drozdi pisze:bo czesto mnie pikawa boli i niewiem co mam z nia...szczypek pisze:Dlaczego?drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2007, 23:59 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.
- drozdi
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2007
- Posty: 1412
- Rejestracja: 06 marca 2007
bo czesto mnie pikawa boli i niewiem co mam z nia...szczypek pisze:Dlaczego?drozdi pisze:sam gram i nie raz sie boje ze z boiska nie zejde o wlasnych silach lecz zostane zniesiony...
badania?? robili mi 3 razy bo 2 razy cos im wyskakiwalo ze jest zle za 3 razem bylo w porzadku... ale nie ja jestem tematem tylko kolejny zmarly pilkarz... ofe,feher,puerta,Nsofwa... ilu jeszcze umrze podczas gry w pilke?? to juz zbyt wielu...
(sory ze pod swoim postem, niewiem jak usunac ten wiec mam nadzieje ze nie zostane ukarany)
- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- fataem
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2007
- Posty: 34
- Rejestracja: 30 kwietnia 2007
Z tymi badaniami to jest wałek. 4 razy miałem przedłużaną kartę zdrowia, a po 2 zasłabnięciach i wizycie u kardiologa wykazało mi arytmię serca(chyba tak, chodzi o to, że serce zbyt wolno bije).
W górę serca, niech zwycięża Lech
Niech zwycięża Lech
Niech zwycięża Lech
Niech zwycięża Lech
Niech zwycięża Lech
- Kamil_on
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 838
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Nie wiem czy byl tutaj ten artykul ale sadze ze powinien sie tu znalesc:
http://chelsea.pl/news_1894.php
[*]
http://chelsea.pl/news_1894.php
[*]
- Luciano_Moggi
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2007
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 lutego 2007
Dlaczego ten temat nie jest oblegany? Tyle świeczek "pokazowych" nastrzelaliście w temacie "Antonio Puerta nie żyje", jakieś modły, a tutaj poza paroma wyjątkami pustki. Może dlatego, że ten gracz nie jest sławny? Tak jak napisałem wcześniej świeczki w tematach na forum, newsach tylko i wyłącznie na pokaz.
- drozdi
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2007
- Posty: 1412
- Rejestracja: 06 marca 2007
pilkarz to pilkarz. nie wazne czy jest slawny czy nie czy gra we wloszech,hiszpanii, anglii czy izraelu to wciaz ten sam pilkarz. Gdy umiera na boisku robiac to co kocha i czemu poswiecil znaczna czesc swojego zycia powinno zostac to uczczone. w ostatnim czasie zbyt duzo tych smierci, zaslabniec i wypadkow z pilkarzami [*]
- Judzio
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2005
- Posty: 745
- Rejestracja: 20 marca 2005
dokładnie ;]Martin pisze:Arytmia to raczej zaburzenie rytmu serca a nie za wolno bijące serce.
Ja miałem problemy jak drozdi, ale im starszy tym płuca się rozrastają i praktycznie nie czuję już żadnych problemów.
U sportowców często występuje przerost komory lewej nad prawą by serce miało większą wydolność, ale czasem może to mieć także negatywne skutki, tak mogło być w przypadku tego piłkarza, ehh