Serie A (1): JUVENTUS 5-1 Livorno
- Bob Gnieciuch
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
Mecz był bardzo dobry, oglądałem u kolegi Benka na jego telewizorze. Trezeguet z taką dyspozycją przez cały sezon powinien zostać królem strzelców. Mam nadzieję na lepsze występy Alexa w kolejnych meczach. Andrade rządzi w obronie :-D
- Janek1986
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2007
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sierpnia 2007
Ze swojej strony również pozwolę sobie na napisanie słów kilka o wczorajszym meczu.
W skrócie można powiedzieć, że wynik lepszy od gry. Livorno nie zasłużyło na tak dotkliwe baty, no ale to już akurat nie nasze zmartwienie. Grunt, że napastnicy Juventusu wykorzystali nadarzające się sytuacje.
Za wczorajszy występ pochwaliłbym w pierwszej kolejności Trezeguet'a, który strzelił trzy bramki, ale także dał prowadzenie w tym meczu. A przyznać trzeba, że do tego czasu mecz był całkiem wyrównany i toczył się w środku boiska. Następnie Nedved, który mimo 35 lat - zasuwał na flance szybciej od niejednego młokosa A co więcej - swoim doświadczeniem przyczynił się do wypracowania kilku bramek. Podobali mi się również Almiron (dokładny w tym co robi) oraz Iaquinta, który zachowywał się jak typowy lis pola karnego
W trakcie całego spotkania zamarłem tylko raz, gdy w polu karnym naszej drużyny przewrócił się Galante. W moim przekonaniu nie było mowy o rzucie karnym, ale gdyby sędzia miał inne zdanie - to różnie to się mogło skończyć.
Ogólnie rzecz biorąc - na wyróżnienie zasłużyli wszyscy, a z każdym kolejnym meczem życzyłbym sobie (i Wam) tego, aby Juventus był coraz bardziej zgraną drużyną. I sukcesy przyjdą.
W skrócie można powiedzieć, że wynik lepszy od gry. Livorno nie zasłużyło na tak dotkliwe baty, no ale to już akurat nie nasze zmartwienie. Grunt, że napastnicy Juventusu wykorzystali nadarzające się sytuacje.
Za wczorajszy występ pochwaliłbym w pierwszej kolejności Trezeguet'a, który strzelił trzy bramki, ale także dał prowadzenie w tym meczu. A przyznać trzeba, że do tego czasu mecz był całkiem wyrównany i toczył się w środku boiska. Następnie Nedved, który mimo 35 lat - zasuwał na flance szybciej od niejednego młokosa A co więcej - swoim doświadczeniem przyczynił się do wypracowania kilku bramek. Podobali mi się również Almiron (dokładny w tym co robi) oraz Iaquinta, który zachowywał się jak typowy lis pola karnego
W trakcie całego spotkania zamarłem tylko raz, gdy w polu karnym naszej drużyny przewrócił się Galante. W moim przekonaniu nie było mowy o rzucie karnym, ale gdyby sędzia miał inne zdanie - to różnie to się mogło skończyć.
Ogólnie rzecz biorąc - na wyróżnienie zasłużyli wszyscy, a z każdym kolejnym meczem życzyłbym sobie (i Wam) tego, aby Juventus był coraz bardziej zgraną drużyną. I sukcesy przyjdą.
- dżambex
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
- Posty: 45
- Rejestracja: 14 sierpnia 2007
Stało się. Opłacało się czekać 468 dni na kolejną wygraną , tudzież 3 punkty Juventusu Turyn.
Na początku meczu zdziwiłem się bardzo , ponieważ drużyna z Toskanii stawiła opór drużynie z miasta , którego patronatem jest św. Jan Chrzciciel. Początkowy pressing drużyny gości szybko upadł i widać było gołym okiem w późniejszej fazie meczu , gdzie Turyńczycy okrasili to 5, tudzież połową dziesięciu, bramek.
Chciałbym także zaznaczyć w tym poście , iż Claudio Ranieri zaimponował mi odwagą , ponieważ postawił na młodego Domenico Criscito , a nie na doświadczonego Boumsonga. Mam nadzieję , że były zawodnik Romy , Catanii , Palermo nieraz zaskoczy nas ustawieniem , tudzież wyjściową jedenastką i postawi na któregoś z młodzieniaszków występujących w Primaverze.
W drużynie Fernando Orsiego zaskoczyło mnie nie wystawienie w pierwszym składzie 31-letniego już hiszpańskiego napastnika Diego Tristana. Były gracz Deportivo oraz Betisu , którego odkrył sam Wojtek Kowalczyk powinien zagrać od początku , ale na szczęście to nie nasz problem tylko trenera z miasta położonego na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego.
"Do zobaczenia" do środy , gdzie bianconerrim podejmą drużynę z Ennio Tardini, tudzież Parmę FC.
Damian (nie Nawrocik)
Na początku meczu zdziwiłem się bardzo , ponieważ drużyna z Toskanii stawiła opór drużynie z miasta , którego patronatem jest św. Jan Chrzciciel. Początkowy pressing drużyny gości szybko upadł i widać było gołym okiem w późniejszej fazie meczu , gdzie Turyńczycy okrasili to 5, tudzież połową dziesięciu, bramek.
Chciałbym także zaznaczyć w tym poście , iż Claudio Ranieri zaimponował mi odwagą , ponieważ postawił na młodego Domenico Criscito , a nie na doświadczonego Boumsonga. Mam nadzieję , że były zawodnik Romy , Catanii , Palermo nieraz zaskoczy nas ustawieniem , tudzież wyjściową jedenastką i postawi na któregoś z młodzieniaszków występujących w Primaverze.
W drużynie Fernando Orsiego zaskoczyło mnie nie wystawienie w pierwszym składzie 31-letniego już hiszpańskiego napastnika Diego Tristana. Były gracz Deportivo oraz Betisu , którego odkrył sam Wojtek Kowalczyk powinien zagrać od początku , ale na szczęście to nie nasz problem tylko trenera z miasta położonego na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego.
"Do zobaczenia" do środy , gdzie bianconerrim podejmą drużynę z Ennio Tardini, tudzież Parmę FC.
Pozdrawiam,Zrobiliśmy o kilka błędów za dużo. Formacja obronna parę razy wykazała się niepewnością. W przedsezonowych przygotowaniach wytykano nam brak skuteczności, która tym razem nie miała miejsca
Damian (nie Nawrocik)
- Del
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2003
- Posty: 572
- Rejestracja: 13 marca 2003
Przynajmniej jeden porzadny kibic Milanu, bo z tego co widzialem na pewnym forum o tym klubie, to strach sie odezwac zeby nie zostac pozartym, nawet wyrazajac swoje opinie nawet w sposob obiektywny.rastapastor pisze:Gratuluję udanego powrotu do Serie A...i z nieierpliwością czekam na potyczkę waszej drużyny z Milanem...to będzie gradka dla oczu...i liczę na to, iż piłkarze ucieszą nas dużą ilością goli...wygra lepszy...i mam nadzieję że to będzie Milan :PP
pozdroo...BLESS
- MrMaro
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
- Posty: 5
- Rejestracja: 26 sierpnia 2007
Cieszy na pewno skuteczność. Gra trochę mniej. Przy stanie 1-0 nie ma karnego dla Livorno. Potem karny dla nas i po meczu. Końcówka to popis Trezeguet i tyłka Iaquinty i już po pierwszej kolejce jesteśmy na tronie.
Miejmy nadzieję, że gra będzie się poprawiać, wyniki nie będą słabnąć, a Livorno się otrząśnie - żeby kraść punkty Violi czy Romie, bo to nasi najwięksi konkurenci o miejsce.
P.S. Pierwszy post na forum. Fajowo juhu.
Miejmy nadzieję, że gra będzie się poprawiać, wyniki nie będą słabnąć, a Livorno się otrząśnie - żeby kraść punkty Violi czy Romie, bo to nasi najwięksi konkurenci o miejsce.
P.S. Pierwszy post na forum. Fajowo juhu.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Hasan miał serię nieudanych wrzutek, w ogóle, nie nadaje się na prawą obronę. Andrade solidnie, twardo. Cristico nieźle. Kielich chyba najlepszy z całej obrony. No i jednak nie gra Molinaro Durga linia bardzo dobrze grała. Pochwała dla Cristiano Zanettiego, jest w formie. Almiron, jak to Almiron - coraz bardziej udowadnia, że będzie gwiazdą Nocerino? Nawet jako prawoskrzydłowy nieźle poczynał. Nedved? No tak jak zawsze. Atak solidnie. Alex... Kondycja nie ta, średnio. Ale asysta była. No i duet Treze - Vinnie. 3 bramki Davida i 2 Iaquinty mówią wszystko. Vinnie ma naprawdę spore serce do gry.
Podsumowując: mecz był nudny, ale poszczególni piłkarze nie zawodzili. Brawo za wynik.
Podsumowując: mecz był nudny, ale poszczególni piłkarze nie zawodzili. Brawo za wynik.
- romaneq
- Juventino
- Rejestracja: 15 maja 2003
- Posty: 225
- Rejestracja: 15 maja 2003
Wszystko już zostało napisane to ja powiem tak
Mam nadzieję, że Pan Grzogorz Milko na stałe już nie będzie komentował Serie A z Panem Lipińskim. Milko jak wiecie to była tragedia, jego nie dało się słuchać. Gadał często takie głupoty, że Pan Lipiński pewnie się różowy robił i aż głupio mu było go poprawiać Do tego mylił fakty, przekręcał a najczęściej mylił nazwiska prawie jak Szapakowski. jest tak nędzny jako komentator jak Włodarczyk jako napastnik.
Teraz Lipiński dostał nowego kolegę (przykro mi ale zapomniałem nazwiska), który fachowo komentuje mecz i skupia się na tym co dzieje się na boisku do tego jest przygotowany i potrafił rozróżnić piłkarzy Livorno i Genui.
A Pan Lipiński jak zwykle zachwycił wielką wiedzą na temat Serie A Niesamowity gość!
Pewnie słyszeliście o krótkim komentarzu na temat JuvePoland podczas meczu z Livorno
Mam nadzieję, że Pan Grzogorz Milko na stałe już nie będzie komentował Serie A z Panem Lipińskim. Milko jak wiecie to była tragedia, jego nie dało się słuchać. Gadał często takie głupoty, że Pan Lipiński pewnie się różowy robił i aż głupio mu było go poprawiać Do tego mylił fakty, przekręcał a najczęściej mylił nazwiska prawie jak Szapakowski. jest tak nędzny jako komentator jak Włodarczyk jako napastnik.
Teraz Lipiński dostał nowego kolegę (przykro mi ale zapomniałem nazwiska), który fachowo komentuje mecz i skupia się na tym co dzieje się na boisku do tego jest przygotowany i potrafił rozróżnić piłkarzy Livorno i Genui.
A Pan Lipiński jak zwykle zachwycił wielką wiedzą na temat Serie A Niesamowity gość!
Pewnie słyszeliście o krótkim komentarzu na temat JuvePoland podczas meczu z Livorno
- Juve_kubusthc
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2007
- Posty: 80
- Rejestracja: 05 lipca 2007
W filmie 300 było niezle zdanie "good start" i mozna wygrac dobry poczatek jest ale to byl dopiero 1 mecz mysle ze po 10-15 kolejkach powinno juz widac tych ktorzy beda walczyc o scudetto mam nadzieje i mysle ze Juve tam bedzie FORZA JUVE!!
- Janek1986
- Juventino
- Rejestracja: 25 sierpnia 2007
- Posty: 25
- Rejestracja: 25 sierpnia 2007
Jego nowym partnerem został Filip Surma (gość od relacji meczów ligi polskiej, notabene bardzo sympatyczny). W sumie pan Surma specjalistą od Serie A nie jest, no ale jego rola raczej skupia się na uzupełnianiu Lipińskiego, który - jak przystało na fachowca - wyprostuje to co trzebaromaneq pisze:Teraz Lipiński dostał nowego kolegę (przykro mi ale zapomniałem nazwiska), który fachowo komentuje mecz i skupia się na tym co dzieje się na boisku do tego jest przygotowany i potrafił rozróżnić piłkarzy Livorno i Genui.
Sorry za OT, ale to tytułem nawiązania do omawianego meczu
- Dominik10
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- Posty: 345
- Rejestracja: 29 grudnia 2006
- naros
- Juventino
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Niestety meczu nie oglądałem, ale z tego co słyszałem to nie graliśmy aż tak powalająco jak by przemawiał za tym wynik tego spotkania. Nie mniej jednak to wynik się liczy a nie jakość gry i właśnie z tego wyniku jestem najbardziej zadowolony. Pokazaliśmy całej Italli że wraca Mistrz! i że mają się go bać!
FORZA JUVE!!!
Oby tak dalej!
FORZA JUVE!!!
Oby tak dalej!
Un capitano c'è solo un capitano!!!