Wszystko o Fiorentinie
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3453
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
Było by całkiem fajnie, jakby wzrost formy i rozpoczęcie regularnego zdobywania punktów przez Juve, miał pokryć się ze spadkiem formy u wrogów.hellspawn pisze:Viola traci punkty. Jeszcze tylko remis lub porażka merdaczy i :dance2:
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 3523
- Rejestracja: 12 lipca 2006
http://www.gazzetta.it/Calciomercato/21 ... 3918.shtml
Zarate in, Rossi out.
Szkoda mi chłopaka. Takie Las Palmas czy Levante to raczej peryferia wielkiej piłki. Wszystko przez te kontuzję. We Florencji wejście w sezon 13/14 miał równie udane jak choćby Higuain w tym sezonie.
Zarate in, Rossi out.
Szkoda mi chłopaka. Takie Las Palmas czy Levante to raczej peryferia wielkiej piłki. Wszystko przez te kontuzję. We Florencji wejście w sezon 13/14 miał równie udane jak choćby Higuain w tym sezonie.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 3057
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@sebinho86 Oglądałeś ten mecz? Oprócz genialnego strzału z wolnego to chłop miał jeszcze dwie setki na nodze, które zepsuł. Poza tym rusza się, jakby miał zatwardzenie, innymi słowy "jest wolny jak keczup".
Zresztą poziom meczu Viola-Torino żenujący, szczególnie w pierwszej połowie. Długie fragmenty żywcem wyjęte z naszej Ekstraklasy.
Zresztą poziom meczu Viola-Torino żenujący, szczególnie w pierwszej połowie. Długie fragmenty żywcem wyjęte z naszej Ekstraklasy.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5420
- Rejestracja: 07 maja 2005
Sousa zapowiada rozmowe z klubem w przyszlym tygodniu, zapowiada sie odejscie Paulo z Florencji. Chyba szkoda, ale runda rewanżowa to niestety zupełnie nie udana. Jakby coś tam w zimę się wydarzyło. Mam nadzieje, ze wróci do Serie A, moze do Juve kiedys, najpierw Didier potem Paulo?
- lenor
- Juventino
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
- Posty: 1042
- Rejestracja: 26 sierpnia 2010
Był ten karny tam w doliczonym czasie, czy nie, cholerka usnąłem gdzieś w 60 minucie i wynik mnie zszokował. Na skrótach tego nie widać, ale cholernie jestem ciekaw, czy Tagliavento znowu Violi nie skrzywdził.
Ale bramki to tam padały przecudnej urody :shock:
Ale bramki to tam padały przecudnej urody :shock:
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7333
- Rejestracja: 08 października 2002
jeśli rozważasz to tylko w tych kategoriach to przy golu na 1-0 był prawie metrowy spalony więc "skrzywdził", a karny wg mnie raczej byłlenor pisze:jestem ciekaw, czy Tagliavento znowu Violi nie skrzywdził
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Il Fenomeno
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
- Posty: 1032
- Rejestracja: 31 stycznia 2009
Bernardeschi ładna asysta i 2 bramki. W tym sezonie jego liczby wyglądają fajnie - 9 bramek (+1 w LE) i 2 asysty, ale i też trener ustawia go bliżej bramki. Belotti 13 baramek i 3 asysty w lidze. Młodzi ofensywni włosi zaliczają dobre sezony, ciekawe jakie liczby by miał dziś Berardi gdyby nie kontuzja, bo miał świetny start.
- Mateuszello
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 962
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Fiorentina zagrala fatalna pierwsza polowe przeciwko Borussii M. Środek pola odcięty od gry. Kompletnie nie istnieją z przodu. Rozpaczliwie probuja tylko wrzucac dlugie pilki na Kalinicia (najwiecej prob Sancheza), ale daleko im do dokładności w tym elemencie. Niemcy napieraja, stworzyli 4-5 dogodnych sytuacji, a sam Stindl zmarnował dwie patelnie :doh:
Mimo wszystko Viola wygrywa :shock: po świetnym wolnym uderzonym przez Bernardeschiego z dużego dystansu Sam Włoch był zresztą sfaulowany przy efektownej probie miniecia
Mimo wszystko Viola wygrywa :shock: po świetnym wolnym uderzonym przez Bernardeschiego z dużego dystansu Sam Włoch był zresztą sfaulowany przy efektownej probie miniecia
-Ibrahimovic mówił, że między nim, a Guardiolą omal nie doszło do rękoczynów. Jaki on był w Turynie
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
-Prawie pobił się z innym piłkarzem.
-Z Tobą
-Nie :!: Ja skopałbym mu tyłek :lol:
--------- Alex Del Piero
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 5255
- Rejestracja: 25 września 2004
Też obejrzałem w całości ten mecz ze względu na Dahouda i Bernardeschiego. Do przerwy powinno być 3:0 dla Gladbach, jak nie Tatarusanu, to słupek i Stindl strzelający z pięciu metrów w trybuny. Viola dosłownie sztycha nie zrobiła - jeden kiepski strzał Vecino i capolavoro z wolnego Bernardeschiego i 0:1. Cynizm do takiej potęgi, że nawet Juventus aż tak nie przesadzał w niektórych meczach pod tym względem.
Od początku sezonu mam wrażenie, że Milan Badelj to niesamowicie niedoceniany zawodnik. W zasadzie to nawet jestem w stanie pokusić się o stwierdzenie, że to najlepszy piłkarz Fiorentiny w tym sezonie. Wiadomo, Bernardeschi to arcytalent i umiejętnościami piłkarskimi wciąga całą Fiorentinę, ale on gra tylko godzinę na wysokim poziomie i im bliżej końca spotkania, tym bardziej gaśnie. Badelj od początku do samego końca organizuje grę Fiołków i gra inteligentnie. Nie dziwi mnie to, że Milan bardzo mocno się o niego stara.
Od początku sezonu mam wrażenie, że Milan Badelj to niesamowicie niedoceniany zawodnik. W zasadzie to nawet jestem w stanie pokusić się o stwierdzenie, że to najlepszy piłkarz Fiorentiny w tym sezonie. Wiadomo, Bernardeschi to arcytalent i umiejętnościami piłkarskimi wciąga całą Fiorentinę, ale on gra tylko godzinę na wysokim poziomie i im bliżej końca spotkania, tym bardziej gaśnie. Badelj od początku do samego końca organizuje grę Fiołków i gra inteligentnie. Nie dziwi mnie to, że Milan bardzo mocno się o niego stara.