Studia

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 16:07

szczypek pisze:
LordJuve pisze:przykładem typowego studenta informatyki
:stop:
Zambro, jaki jest taki jest, ale przyklejanie takiej postaci miana typowego? 3 razy nie, naucz się śpiewać Lordzie.

A tak poważnie to nie ogarniam o co Ci w tym momencie chodzi.
Naucz się czytać między nutami, Szczypku. Skoro nie wiesz o co chodzi to wypadałoby jeszcze dodać kolejną, dobrą radę: najpierw pomyśl, potem pisz. Nie chce mi się kolejny raz cytować tego samego.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6204
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 16:19

LordJuve pisze:
szczypek pisze:
LordJuve pisze:przykładem typowego studenta informatyki
:stop:
Zambro, jaki jest taki jest, ale przyklejanie takiej postaci miana typowego? 3 razy nie, naucz się śpiewać Lordzie.

A tak poważnie to nie ogarniam o co Ci w tym momencie chodzi.
Naucz się czytać między nutami, Szczypku. Skoro nie wiesz o co chodzi to wypadałoby jeszcze dodać kolejną, dobrą radę: najpierw pomyśl, potem pisz. Nie chce mi się kolejny raz cytować tego samego.
Powiedz mi co to znaczy "typowy student informatyki"? To chyba nie wymaga wielu poświęceń.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 16:24

Typowy student informatyki to było uogólnienie. Nie, nie chodziło mi o pinokle jak u Stępnia czy pryszcze na twarzy, ale pewien sposób myślenia, który leci, mw. tak: "my, szczęśliwcy, studenci informatyki należymy do kasty obecnych jak i przyszłych zdobywców i zwycięzców aktualnej sytuacji na rynku pracy w Polszy i w ogóle całym świecie."

Misiu nie atakuje mnie od dziś, więc zdążyłem już dokładnie poznać jego podejście do poruszonej tematyki, choćby jego post z poprzedniej strony, gdzie ni z gruchy, ni z pietruchy czepił się mnie i w instrumentalny sposób wykorzystał jako przykład tych, którzy życie marnują. Oczywiście, gdybym wybrał informatykę to byłbym tym lepszym.

Jakiż on bywa infantylny i zabawny, cóż, tłum potrzebuje tego, który pajacuje i zabawia. A niech mu się wiedzie...


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6204
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 18:04

LordJuve pisze:Typowy student informatyki to było uogólnienie. Nie, nie chodziło mi o pinokle jak u Stępnia czy pryszcze na twarzy, ale pewien sposób myślenia, który leci, mw. tak: "my, szczęśliwcy, studenci informatyki należymy do kasty obecnych jak i przyszłych zdobywców i zwycięzców aktualnej sytuacji na rynku pracy w Polszy i w ogóle całym świecie."
Prawda jest taka, że są w dobrej sytuacji. Informatyka jest i będzie istotną dziedziną życia i na pracę w tej dziedzinie raczej zawsze będzie zapotrzebowanie. Niemniej jednak na podstawie jednego zabawnego gościa uogólniasz wszystkich studentów informatyki.
LordJuve pisze:Misiu nie atakuje mnie od dziś, więc zdążyłem już dokładnie poznać jego podejście do poruszonej tematyki, choćby jego post z poprzedniej strony, gdzie ni z gruchy, ni z pietruchy czepił się mnie i w instrumentalny sposób wykorzystał jako przykład tych, którzy życie marnują. Oczywiście, gdybym wybrał informatykę to byłbym tym lepszym.
Trzeba mieć dystans do jego postów, udało mu się Ciebie sprowokować. Niemniej jednak czasami uda mu się napisać coś mądrego, nawet w tym temacie znalazłbyś taką wypowiedź gdybyś tylko chciał.


Robert 10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 stycznia 2006
Posty: 418
Rejestracja: 07 stycznia 2006

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 18:27

Wie ktoś moze jak wyglada rekrutacja dokladnie ? mam tutaj na mysli samo zapisywanie sie na studia, otoz, moge przykladowo zarejestrowac sie na 3 uczelniach ( np Katowice Kraków Opole ) i wybrac tam kierunek ( albo kierunki ? ) wplacic oplate rekrutacyjna i pozniej jak ogloszą wyniki ( np dostane sie do wszystich 3 miast ) muszę dostarczyc dokumenty tylko na jedna uczelnie rezygnujac tym samym z innych uczelni zwalniając miejsce innym.. ?


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 18:37

szczypek pisze: Prawda jest taka, że są w dobrej sytuacji. Informatyka jest i będzie istotną dziedziną życia i na pracę w tej dziedzinie raczej zawsze będzie zapotrzebowanie. Niemniej jednak na podstawie jednego zabawnego gościa uogólniasz wszystkich studentów informatyki.
Tak, są w lepszej sytuacji niż np. absolwenci kierunków humanistycznych. Zgadzam się z tym i nigdzie, w tym temacie temu nie zaprzeczałem. Prawda jest jednak taka, że prawo popytu i podaży działa w prosty sposób, podobnie jak i humanistów mamy za dużo (generalnie) tak są w Polsce informatycy, którzy lądują w szkole czy markecie. Co do uogólnienia to skończyłem technikum informatyczne i większość moich kolegów wybiera się właśnie na informatykę: mają oni podobny stosunek co Misiu...biedni, nie wiedzą, że połowa z nich nadaje się na informatyków tak samo jak ja na fizyka...
szczypek pisze:
LordJuve pisze:Misiu nie atakuje mnie od dziś, więc zdążyłem już dokładnie poznać jego podejście do poruszonej tematyki, choćby jego post z poprzedniej strony, gdzie ni z gruchy, ni z pietruchy czepił się mnie i w instrumentalny sposób wykorzystał jako przykład tych, którzy życie marnują. Oczywiście, gdybym wybrał informatykę to byłbym tym lepszym.
Trzeba mieć dystans do jego postów, udało mu się Ciebie sprowokować. Niemniej jednak czasami uda mu się napisać coś mądrego, nawet w tym temacie znalazłbyś taką wypowiedź gdybyś tylko chciał.
Czyli, poniekąd, potwierdzasz moje przekonanie, że Misiek to forumowa maskotka? Co do jego mądrych wypowiedzi: zgadzam się, nawet w tym temacie, chcesz dowody, proszę bardzo:
25 maja roku 2008 pan Zambrotta pisze: Założyciel tematu już zdał maturę i jemu raczej nie przydadzą się te rady. Ale do reszty młodszych, niewiedzących co z sobą zrobić - studiujcie to, co tak naprawdę najbardziej Wam odpowiada. Jeśli będziecie się wahali nad konkretnymi pozycjami, wtedy można pomyśleć co przyniesie wam większe zyski w przyszłości.
A dla tych z mentalnością: "kasa kasa kasa", to podpowiem fizykę kwantową lub astronomię. Za kilka lat wyprzedzą informatykę lub się z nią zrównają.
Po tej wypowiedzi wiemy, że pan Zambrotta nie jest okropnym materialistą i nie kierował się profitami ekonomicznymi (albo przynajmniej nie do końca) podczas wyboru informatyki. Co więcej, pan Zambrotta wykazał się w tym poście niezwykłą tolerancją i poszanowaniem wyborów innych ludzi, zadeklarował też swoją pomoc, którą w rzeczy samej udzielił (w tym temacie) dwa lata później:
19 kwietnia roku 2010 pan Zambrotta pisze:Odkopuję trochę temat, ale myślę że mam powód.
Od czasu jak napisałem, że całe życie spędziłem w klasach humanistycznych, a wybrałem Politechnikę, trochę osób pyta mnie o rady.
Napiszę więc.

Gimnazjum ->profil humanistyczny: polak, historia, wos i wiedza o regionie
Liceum ogólnokształcące ->rozszerzony angielski, polski pluS wybrany język fakultatywny.

Wybrałem Politechnikę. Czemu? za dużo humanów, za mało ścisłowców w tym kraju. Wiadomo, branża IT wymaga multum ludzi. Łatwiej pracę znaleźć niż po studiach humanistycznych.

ALE.

Ci, którzy myślą że wystarczy zdać studia by zarabiać krocie, niech lepiej przejrzą łaskawie na oczy. Na szczęście do ludzi coraz bardziej dociera, że uczelnia wyższa to tylko papierek. Dla pracodawcy liczy się doświadczenie. Warto łapać się na staże, w końcowych latach studiów pracować na 1/2 etatu, czy 3/4, byle zdobywać cenne doświadczenie.
Żadna Politechnika, nawet elitarna Wrocławska, nie nauczy was wszystkiego. Uczyć się musicie na własną rękę, tzn sami zdobywać wiedzę, interesować się swoją profesją. Uczelnia pokazuje tylko pewne podstawy, sami musicie zgłębiać tajniki. Więc nie zdziwcie się jak z dyplomem w ręku pójdziecie do pracodawcy, a on was wyśmieje. Musicie coś umieć, zdany dyplom to nie jest jeszcze coś.
Po co ja to piszę.
Zastanówcie się, czy CHCECIE poświęcać swój czas na wybrany kierunek studiów, zarywać nocki, czasem weekendy, czasami rezygnować z imprez czy głupiego picia na ławce. Jeśli ktoś uczył się polaka i histy i chce iść na politechnikę, niech się zastanowi, czy sprawi mu radość takie poświęcenie. Nie warto trudzić sobie życia ucząc się nudów. Bo większość to jest nuda, dla mnie elektronika to nuda. Ale nie wyobrażam sobie robienia w życiu cokolwiek innego.
Czasami lepiej być wesołym drwalem niż smutnym profesorem.

Tako rzekłem ja, wyrocznia na tym podwórku. :smile:
Jako rzekł, tak zrobił. Postanowił nawet odkopać temat (po miesięcznym niebycie) i podzielił się swoją wiedzą. Zaiste, wielu musiało prosić go o rady (czy były dobre?). Misiu, po wstępnym wyjaśnieniu swoich decyzji edukacyjnych, wyraźnie (zaznaczone czcionką rozmiar 24) przestrzegł przed zbytnim przecenianiem samych studiów, w zasadzie napisał to samo co ja kilka postów wyżej.

Jak to się mówi? "Tylko krowa nie zmienia poglądów"? Być może po tych kilku latach, spędzonych w środowisku akademickim, w czasie głębokich obserwacji otaczającej rzeczywistości (wszakże pan Zambrotta nie jest ciasnym klinem zabity, pobierał także nauki z dziedzin humanistycznych) dostrzegł, że należy zmienić retorykę. Przyjąć postawę radykalniejszą, idealnie odpowiadającą dzisiejszemu stereotypowi "ścisłowca", który wychwala swoje wybory a połowę społeczeństwa, tzw. "humanistów", traktuje jako tych przegranych?

Życzmy mu kolejnych, doskonałych wyborów a tutaj, na tym forum, wytykajmy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> teksty. Fakt faktem, Misiu to stały bywalec "złotych ust", skoro taka rola jemu pasuje a wszystkich innych bawi to niech tak zostanie! Jednak osobiste wycieczki i teksty w stylu:
pan Zambrotta pisze: idź na informatykę, nie przegraj życia tak jak lordjuve.
Jasno pokazują z jak bardzo obrażonym/skrzywdzonym misiem mamy do czynienia...co ja mu takiego zrobiłem? :doh:

PS.
Robert 10 pisze:Wie ktoś moze jak wyglada rekrutacja dokladnie ? mam tutaj na mysli samo zapisywanie sie na studia, otoz, moge przykladowo zarejestrowac sie na 3 uczelniach ( np Katowice Kraków Opole ) i wybrac tam kierunek ( albo kierunki ? ) wplacic oplate rekrutacyjna i pozniej jak ogloszą wyniki ( np dostane sie do wszystich 3 miast ) muszę dostarczyc dokumenty tylko na jedna uczelnie rezygnujac tym samym z innych uczelni zwalniając miejsce innym.. ?
Tak, rejestrujesz się na danej uczelni i zgodnie z jej wewnętrznymi zasadami rekrutacji wybierasz interesujące Cię kierunki. Sama rejestracja to jednak za mało, aby mieć status "kandydata" należy jeszcze uiścić opłatę rekrutacyjną. Po zaksięgowaniu Twojej wpłaty stajesz się kandydatem i, mw., w połowie lipca zostaniesz poinformowany o wynikach rekrutacji (tutaj mogą być drobne, kilkudniowe różnice pomiędzy uczelniami). Po ogłoszeniu wyników wybierasz kierunek, na który się dostałeś. Dalej będziesz musiał jechać na wybraną uczelnię (osobiście lub ktoś, kto ma NOTARIALNE upoważnienie) i dostarczyć wymagane dokumenty. Wtedy też dokonuje się wpisu na studia. To tak z grubsza, jeśli piszę bajki to niech ktoś mnie poprawi.
Ostatnio zmieniony 29 czerwca 2011, 18:47 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 3897
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 18:47

Robert 10 pisze:Wie ktoś moze jak wyglada rekrutacja dokladnie ? mam tutaj na mysli samo zapisywanie sie na studia, otoz, moge przykladowo zarejestrowac sie na 3 uczelniach ( np Katowice Kraków Opole ) i wybrac tam kierunek ( albo kierunki ? ) wplacic oplate rekrutacyjna i pozniej jak ogloszą wyniki ( np dostane sie do wszystich 3 miast ) muszę dostarczyc dokumenty tylko na jedna uczelnie rezygnujac tym samym z innych uczelni zwalniając miejsce innym.. ?
W zasadzie tak właśnie jest.
Z tym, że na różnych uczelniach różnie wygląda to jak wybierasz kierunek bo przykładowo rejestrując się na warszawskiej SGGW możesz go zmieniać dowoli, to np. na UW musisz płacić za każdy kierunek na jaki chcesz być brany pod uwagę - to już musisz sprawdzić sam na stronie uczelni.

LordJuve, gdzieś chyba napisałeś o socjologii - mam dla Ciebie radę. Być może zdajesz sobie z tego sprawę bo to co napiszę nie jest tajemnicą ale jeśli nie miałeś styczności z socjologią i nie wiesz dokładnie na czym to polega ale rozważasz to bo np. uczyłeś się WOSu w liceum to stanowczo odradzam. Być może są jakieś dobre wydziały socjologii w Polsce ale zasadniczo jest to kierunek dla leserów, którzy chcą studiować ale nie wiedzą co chcą w życiu robić i nie mają za ciekawych perspektyw.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 czerwca 2011, 18:53

Mietson pisze: LordJuve, gdzieś chyba napisałeś o socjologii - mam dla Ciebie radę. Być może zdajesz sobie z tego sprawę bo to co napiszę nie jest tajemnicą ale jeśli nie miałeś styczności z socjologią i nie wiesz dokładnie na czym to polega ale rozważasz to bo np. uczyłeś się WOSu w liceum to stanowczo odradzam. Być może są jakieś dobre wydziały socjologii w Polsce ale zasadniczo jest to kierunek dla leserów, którzy chcą studiować ale nie wiedzą co chcą w życiu robić i nie mają za ciekawych perspektyw.
Ależ ja wiem co chcę w życiu robić, tyle tego, że żadne kierunkowe studia nie są dostatecznie wyczerpujące. :) Najchętniej to poszedłbym na jakiś MISH, ale tam raczej nie mam szans się dostać (mowa o UJ). Dokładnie wiem na czym to polega: na uczeniu się o wszystkim i o niczym zarazem, ale mi taka formuła odpowiada. Co do WOSu w szkole...to był najfajniejszy przedmiot w całym technikum (no, może poza zawodowymi Multimediami i Grafiką Komputerową). :wink:

W najgorszym wypadku, gdyby mi nić nie wypaliło, mam 4 koncepcje na siebie: 1) uczyć WOSu w szkole, 2) robić karierę naukową, 3) kontynuować wykształcenie techniczne, 4) zostać politykiem... :prochno:

To chyba wystarczająca ilość planów awaryjnych? :wink:

Powiedz mi, kim mogę być po informatyce, skoro: po 4 latach technikum moje zainteresowanie (jeszcze dziecięce) tą dyscypliną spadło do bardzo niskiego poziomu?


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 08:38

Trudno iść na informatykę po skończonym liceum z profilem humana, znałem to po swoim przypadku. Jeśli kogoś nie kręci to, to niech sie nie bierze, proste. Ale skoro ktoś uczył się w liceum na mat-fizie, to podejście jest trochę inne. Skoro ma wybierać w pokrewnych kierunkach, czemu nie wybrać najlepiej opłacany/pewny ?
lord nie kuma, a pójście z technikum informatycznego na studia humanistyczne to dla mnie mistrzostwo świata wręcz \o/

Jakie rady? praktyki, staże, a potem praca w czasie studiów. Nic nie daje jak doświadczenie w programowaniu, poznanie podejścia korporacyjnego. A w wakacje brać się za Javę, frameworki javowe i lecieć z koksem. Podczas studiów warto jeszcze zakręcić się wokół certyfikatów scjp, scwcd itd, dla studentów -80% zniżki.
szczypek pisze: :stop:
Zambro, jaki jest taki jest, ale przyklejanie takiej postaci miana typowego? 3 razy nie, naucz się śpiewać Lordzie.
buzi buzi, szczypuniu :*


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 10:47

pan Zambrotta pisze: lord nie kuma, a pójście z technikum informatycznego na studia humanistyczne to dla mnie mistrzostwo świata wręcz \o/
lord przynajmniej przez ostatnie 4 lata obcował z tematyką i dokładnie wie jak bardzo mu, chociażby, programowanie nie pasuje. Poza tym, dlaczego ma wybierać w pokrewnych kierunkach, co to za bzdurne założenie? Teraz mi powiedz, uważasz, że ktoś, kto przez ostatnie 2 lata chodził do szkoły średniej tylko dlatego, że musiał (bo przespał decyzje o zmianie kierunku) jest dobrym materiałem na porządnego informatyka? Jak myślisz, czy lepiej być w życiu zgorzkniałym i kiepskim "informatykiem", czy może zadowolonym i dobrym socjologiem?

Sorry, pójdę na informatykę tylko po to, aby po pierwszej sesji wylecieć (bo mnie materiał z matmy czy fizyki pożre)? Ewentualnie trafię na jakąś prowincjonalną uczelnię, na jakimś zadupiu, gdzie nawet trudno o robote w sklepie ze sprzętem komputerowym? Jeżeli mam iść na informatykę i z bidą zrobić tego inżyniera to sorry, w tej branży nic nie osiągnę (nie widzę w sobie predyspozycji po prostu) a do sklepu to i z tytułem technik informatyk mgr socjolog mnie wezmą...

Misiu to ty nie rozumiesz, tych subtelnych czynników, bo nie każdy człowiek ma takie podejście i taką, aktualną, sytuację jak Ty. (w momencie wyboru studiów)

PS.
Możecie mi coś powiedzieć na temat informatyki stosowanej na UEK lub Edukacji Techniczno-Informatycznej na AGH? W ogóle jakieś opinie o ekonomicznym w Krk znajdą się? Mam wybór w zasadzie pomiędzy socjologią na AGH, edukacją tech-inf. ta AGH lub informatyką stosowaną na UEK. Ewentualnie, jakie inne kierunki (dostępne na UEK) polecalibyście?
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2011, 10:52 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 7019
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 10:51

pieprzysz jak potłuczony.
wolisz sobie iśc na jakąs socjologię na wyższej szkole lansu i bansu, twoja sprawa. nawet nie zacząłem gadac z toba. Po prostu tlumacze mlodemu czlowiekowi, zeby szedl na infę. twoje problemy niewiele mnie obchodza, to ze wylecisz po pierwszej sesji gdziekolwiek jest wiecej niz pewne. chodzi o to, ze przedstawiles mnie jako kogos, kto uwaza ze po skonczonej infie przyjma mnie do pracy marzen. no troche sie przeliczyles, nie pierwszy raz.
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2011, 10:54 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 2 razy.


prezes3c pisze:
12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze:
12 sierpnia 2020, 21:45
Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 10:54

pan Zambrotta pisze:pieprzysz jak potłuczony.
wolisz sobie iśc na jakąs socjologię na wyższej szkole lansu i bansu, twoja sprawa. nawet nie zacząłem gadac z toba. Po prostu tlumacze mlodemu czlowiekowi, zeby szedl na infę. twoje problemy niewiele mnie obchodza, to ze wylecisz po pierwszej sesji gdziekolwiek jest wiecej niz pewne. chodzi o to, ze przedstawiles mnie jako kogos, kto uwaza ze po skonczonej infie przyjma mnie do pracy marzen. no troche sie przeliczyles, nie pierwszy raz.
Po prostu nie potrafisz zastosować zwykłej negacji, odwróć sobie swoją sytuację, pomyśl sobie, że wybrałeś mat-fiz i się na nim kisiłeś (tak jak na humanistycznym profilu w liceum). Rozumiem, że wtedy perspektywa się nieco zmienia, czyż nie?

Nim zabierzesz się za doradzanie to najpierw może pozbądź się tego swoje zadufania bo możesz kogoś wpuścić w maliny. Znam już takich, dla których studiowanie informatyki było marnowaniem życia, teraz są mgr inż. informatyki i malują ściany w UK. Twoje rady są odzwierciedleniem Twojego malutkiego ego, które systematycznie pompujesz na tym forum.
Rozumiem, że Twoje rady sprzed roku, w stylu: idź na to, co Cię interesuje są wciąż aktualne, jeżeli tylko Twoje zainteresowanie nie wykracza poza przedmiot informatyki. :lol:
Następnym razem posłuż się swoją osobą z okresu nauki w liceum humanistycznym jeżeli będziesz chciał podać przykład osoby marnującej życie, mnie, pluszaku, nie dotykaj. Ewidentnie, musisz czuć jakiś uraz, tak bardzo nie możesz o mnie zapomnieć...co, wloskiego Ci brakuje?


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6204
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 11:29

LordJuve pisze:PS.
Możecie mi coś powiedzieć na temat informatyki stosowanej na UEK lub Edukacji Techniczno-Informatycznej na AGH? W ogóle jakieś opinie o ekonomicznym w Krk znajdą się? Mam wybór w zasadzie pomiędzy socjologią na AGH, edukacją tech-inf. ta AGH lub informatyką stosowaną na UEK. Ewentualnie, jakie inne kierunki (dostępne na UEK) polecalibyście?
Ja studiuję Informatykę i Ekonometrię na UEku. Opinie o uczelni? Krążą, że jeśli się już dostaniesz to trudno stąd wylecieć. I trudno się z tym nie zgodzić. Nie orientuję się jak wygląda studiowanie Informatyki Stosowanej, dla mnie to trochę dziwne, że jest tutaj w ogóle ten kierunek. Widzę po swoim kierunku, który powinien mieć coś z informatyki jak marnie jest ona realizowana (kilka stron wcześniej pisałem o tym nieco szerzej gdy beka pytał o kierunek). Nie wiem jak mają to oni, prawdopodobnie wygląda to tam inaczej, tym bardziej, że jest to nowe i finansowane z UE, mieli z tego powodu m.in. sporo zajęć wyrównawczych z matematyki. Uczelnia jednak jest ekonomiczna i to się czuje. Najlepiej byłoby gdybyś porozmawiał z osobą, która to tutaj studiuje, bo ona na pewno lepiej Ci to opisze, kierunek jest od ubiegłego roku także trudno też powiedzieć w jakim pójdzie kierunku (jak to brzmi xD). Z ankiet przeprowadzonych na dniach otwartych wynikało, że cieszy się średnim zainteresowaniem. Jeśli informatyka to albo PK albo AGH. Aczkolwiek powtórzę, to tylko moje zdanie.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 11:45

szczypek pisze:Jeśli informatyka to albo PK albo AGH. Aczkolwiek powtórzę, to tylko moje zdanie.
Wiesz, przeglądałem forum Twojej uczelni i nawet tam niewiele można się dowiedzieć, "czuć", że to świeże kierunku. O IS mało piszą, o socjologii praktycznie nic (swoją drogą, socjologia na UEK? w życiu!). Z tego co wyczytałem to najbardziej wpadł mi komentarz jednej z administratorek tego forum, szło to, mw. tak: "Informatyka stosowana na UEK?! Cały AGH i pół UJ(PK) wybuchnie śmiechem jak zobaczy program kierunku.". Oczywiście program studiów wydaje się ciekawy (tyle tylko, że tam jest podbudowa matematyczna - standard na infie, ale sama informatyka chyba nie jest prowadzona na najlepszym poziomie, podobno dużo jest ekonomii a do tego nie macie zaplecza technicznego, żeby infy uczyć? Mieli jakieś lab sieci wybudować, wybudowali?), ale wiadomo jak to z uczelnianymi opisami bywa.

Sam widzisz, polecasz infe na AGH czy PK, wiadomo, tam jest najlepsza, ale co ma zrobić osoba, która (ze względu na wyniki matury) nie ma szans na studiowanie tego kierunku na powyższych uczelniach? Sam zdecydowałbyś się na tą infe na UEK? Nie żałujesz teraz swojej decyzji?

U Was jedna rzecz bardzo mi się podoba: uczą Was 2 języków, świetna sprawa.

Ktoś może powiedzieć zaraz: sorry, czepiasz się infy na uczelni ekonomicznej, ale nie przeszkadza Ci to, że sam chcesz studiować socjologie na uczelni technicznej! Tak, racja, sam podobnie myślałem, ale z tego co się dowiedziałem to ponoć socjologia na AGH jest sensownie prowadzona, do tego stopnia, że wiele osób bardziej poleca socjologie na AGH aniżeli tą na UJ.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 6204
Rejestracja: 18 marca 2007

Nieprzeczytany post 30 czerwca 2011, 11:57

LordJuve pisze:Mieli jakieś lab sieci wybudować, wybudowali?
Nic mi o czymś takim nie wiadomo.
LordJuve pisze:Sam widzisz, polecasz infe na AGH czy PK, wiadomo, tam jest najlepsza, ale co ma zrobić osoba, która (ze względu na wyniki matury) nie ma szans na studiowanie tego kierunku na powyższych uczelniach? Sam zdecydowałbyś się na tą infe na UEK? Nie żałujesz teraz swojej decyzji?
Na Informatykę Stosowaną na UEku bym się nie zdecydował. Nie żałuję wyboru IiE, chociaż nie wiem czy nie zainteresowałbym się bardziej kierunkiem Analityka Gospodarcza. Mają wyrzuconą właśnie informatykę, która jest jak jest i nie marnują wobec tego na nią czasu. Też myślałem o informatyce swego czasu, i nie ze względu na wynik matury z niej zrezygnowałem, bo miałem miejsce na Politechnice, mogłem je mieć na AGH, ale po trzech latach spędzonych w liceum, i znikomym zainteresowaniem tematem stwierdziłem, że lepiej będzie pójść w nieco inną, chociaż też zahaczającą o informatykę, stronę.
LordJuve pisze:U Was jedna rzecz bardzo mi się podoba: uczą Was 2 języków, świetna sprawa.
Ma to swoje plusy. Jako drugi wybrał włoski od podstaw, nauczyć się, jeśli się chce, można wiele, ale jak się uczyć nie chcę, to też przejdzie. Ważny jest i tak egzamin na koniec.


ODPOWIEDZ