Pomysły Giertycha.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Witam!
Temat znany juz od dawna. Dzis lezac sobie rano na lozku i sluchajac w radiu wiadomosci, uslyszalem (znow usłyszalem) o tym, ze mundurki szkolne maja juz powszechnie obowiazywac od przyszlego roku szkolnego. W szkolach podstawowych i gimnazjach, nie wiem jak ze srednimi jest, macie jakies info na ten temat?
Jest tez inny pomysl naszego kochanego ministra edukacji z mandatu Ligi Polskich Rodzin, mianowicie zakaz, calkowity zakaz przynoszenia komorek do szkoly.
Sa to dwa, chyba najbardziej teraz na czasie i najbardziej kontrowersyjne pomysly pana R.G, sa tez inne pomniejsze, a to wszystko w ramach programu "Zero tolerancji dla przemocy".
Co wy o tym sadzicie? Ja w tym roku koncze gimnazjum i od przyszlego roku szkolnego chodze do liceum, nie wiem czy i tam maja obowiazywac mundurki (niby szkoly srednie sa takze pod ministerstwem Giertycha)? Mam mieszane uczucia, niby wszyscy beda wtedy w szkole wygladac tak samo, nikt nie bedzie sie wywyzszal, ale prawda jest taka, ze ci, ktorych stac na wywyzszanie to beda to robic. Poza tym, biedniejsze rodziny, maja byc dla nich za darmo mundurki, ale pomyslmy, dwoje czy troje dzieci z takiej rodziny, jeden mundurek na caly tydzien, a dzieci sie poca, brudza, niszcza ubrania...ja nie chcialbym byc wtedy w skorze takiej mamy. Choc prawda jest taka, ze dzieci z biedych rodzin czesto chodza caly tydzien w tym samym ubraniu, tyle, ze wtedy jeszcze jakas roznorodnosc ubioru jest dla nich, cos tam w domu jest, a jesli bedzie jeden mundurek to tej roznorodnosci nie bedzie.
Mowi sie tez, ze znikna gole brzuch, nogi i inne czesci ciala, ktore powinny byc zakryte ze szkolnego krajobrazu, znikna tez widoki majtow kolesi, ktorzy lubia je pokazywac(ja sie z tym nie spotkalem). Ale za to jest inny kontrargument, uczniowie mowia, ze ograniczy to ich kreatywnosc, ze beda czescia wtedy szarej masy. Giertych chwali sie, ze bedzie wtedy wieksza dyscyplina, BZDURA! Ci, ktorzy naprawde rozrabiaja w szkolach dalej beda to robic, dla nich nie ma roznicy, czy chodza tydzien w tym samym czy tylko dzien, nie problem jest w ubiorze, ale w glowach. Co do tych jeszcze wyuzdanych ubiorow w szkole to co z tego ze na przerwie beda mundurki, na WF niektore dziewczyny tak sie ubieraja, ze noszenie majtek i biustonosza wtedy tylko i wylacznie przeszkadza i jest wrecz zbedne.
Jesli kaza mi nosic mundurek - z czego bede bardzo ubolewal, bo jestem raczej z natury liberalem - a takowy mi sie nie spodoba to smiem twierdzic, ze w szkole na prawde poczuje sie jak we wiezieniu, dlaczego? Bo we wiezieniach tez kazdy chodzi w tym samym "mundurku", zabieraja sie za skorupke, nie wiedzac, ze jajko w srodku jest popsute.
Jesli jednak mi sie spodoba (jedynie co moze mi sie spodobac to jakis czarny garnitur z biala koszula) to az tak wielki zal i irytacja nie dosiegnie mnie, choc wspolczuje tym z podstawowki(odpowiedz w linku ktory nizej jest).
Co do komorek w szkole, mi samemu one wcalnie nie przeszkadzaja, widze jak sie koledzy czy kolezanki bawia na lekcji, czasem i mi sie zdarzy, bylo tez tak, ze nawet nauczyciela komorki dzwonily na lekcjach i nie jest to odosobniony przypadek. Na lekcjach pewnie nie powinno sie ich uzywac, ale na przerwach? Chyba lepiej, jesli dzieciaki siedza i stukaja w klawisze, niz bawia sie jak to one potrafia, czyli ganiaja sie po calej szkole tak, ze strach chodzic po niej. Poza tym komorka ma jedna, wielka zalete, moze byc bardzo pomocna, czesto rodzice maja bardzo potrzebny kontakt z dziecmi, co czesto jest bardzo wskazane(jesli np dziecko musi wracac wieczorami do domu autobusami pelnymi roznych ludzi). Na lekcjach nie musza dzwonic, ale na przerwach moga byc jak dla mnie i Giertych nie powinien miec nic do tego.
Cofamy sie koledzy i kolezanki do mroków przeszłości, gdzie kazdy nosil mundurki a komorek nikt nie mial bo ich nie bylo. Prawo nigdy nie powinno sie cofac, w Polsce jest odwrotnie, bo jesli kiedys ktos zniosl mundurki to dlaczego teraz znow je przywracac do lask?
A teraz cos, do czego chyba dazy nasz minister (dlaczego nie mamy tego pana, ktory jest "wodzem" szkol wyzszych? :płaczę:), choc juz wtedy, taka wizja byla przedmiotem kpin i demonstracji, "Factory school"...
http://www.youtube.com/watch?v=tC0g-x9_NxY
Temat znany juz od dawna. Dzis lezac sobie rano na lozku i sluchajac w radiu wiadomosci, uslyszalem (znow usłyszalem) o tym, ze mundurki szkolne maja juz powszechnie obowiazywac od przyszlego roku szkolnego. W szkolach podstawowych i gimnazjach, nie wiem jak ze srednimi jest, macie jakies info na ten temat?
Jest tez inny pomysl naszego kochanego ministra edukacji z mandatu Ligi Polskich Rodzin, mianowicie zakaz, calkowity zakaz przynoszenia komorek do szkoly.
Sa to dwa, chyba najbardziej teraz na czasie i najbardziej kontrowersyjne pomysly pana R.G, sa tez inne pomniejsze, a to wszystko w ramach programu "Zero tolerancji dla przemocy".
Co wy o tym sadzicie? Ja w tym roku koncze gimnazjum i od przyszlego roku szkolnego chodze do liceum, nie wiem czy i tam maja obowiazywac mundurki (niby szkoly srednie sa takze pod ministerstwem Giertycha)? Mam mieszane uczucia, niby wszyscy beda wtedy w szkole wygladac tak samo, nikt nie bedzie sie wywyzszal, ale prawda jest taka, ze ci, ktorych stac na wywyzszanie to beda to robic. Poza tym, biedniejsze rodziny, maja byc dla nich za darmo mundurki, ale pomyslmy, dwoje czy troje dzieci z takiej rodziny, jeden mundurek na caly tydzien, a dzieci sie poca, brudza, niszcza ubrania...ja nie chcialbym byc wtedy w skorze takiej mamy. Choc prawda jest taka, ze dzieci z biedych rodzin czesto chodza caly tydzien w tym samym ubraniu, tyle, ze wtedy jeszcze jakas roznorodnosc ubioru jest dla nich, cos tam w domu jest, a jesli bedzie jeden mundurek to tej roznorodnosci nie bedzie.
Mowi sie tez, ze znikna gole brzuch, nogi i inne czesci ciala, ktore powinny byc zakryte ze szkolnego krajobrazu, znikna tez widoki majtow kolesi, ktorzy lubia je pokazywac(ja sie z tym nie spotkalem). Ale za to jest inny kontrargument, uczniowie mowia, ze ograniczy to ich kreatywnosc, ze beda czescia wtedy szarej masy. Giertych chwali sie, ze bedzie wtedy wieksza dyscyplina, BZDURA! Ci, ktorzy naprawde rozrabiaja w szkolach dalej beda to robic, dla nich nie ma roznicy, czy chodza tydzien w tym samym czy tylko dzien, nie problem jest w ubiorze, ale w glowach. Co do tych jeszcze wyuzdanych ubiorow w szkole to co z tego ze na przerwie beda mundurki, na WF niektore dziewczyny tak sie ubieraja, ze noszenie majtek i biustonosza wtedy tylko i wylacznie przeszkadza i jest wrecz zbedne.
Jesli kaza mi nosic mundurek - z czego bede bardzo ubolewal, bo jestem raczej z natury liberalem - a takowy mi sie nie spodoba to smiem twierdzic, ze w szkole na prawde poczuje sie jak we wiezieniu, dlaczego? Bo we wiezieniach tez kazdy chodzi w tym samym "mundurku", zabieraja sie za skorupke, nie wiedzac, ze jajko w srodku jest popsute.
Jesli jednak mi sie spodoba (jedynie co moze mi sie spodobac to jakis czarny garnitur z biala koszula) to az tak wielki zal i irytacja nie dosiegnie mnie, choc wspolczuje tym z podstawowki(odpowiedz w linku ktory nizej jest).
Co do komorek w szkole, mi samemu one wcalnie nie przeszkadzaja, widze jak sie koledzy czy kolezanki bawia na lekcji, czasem i mi sie zdarzy, bylo tez tak, ze nawet nauczyciela komorki dzwonily na lekcjach i nie jest to odosobniony przypadek. Na lekcjach pewnie nie powinno sie ich uzywac, ale na przerwach? Chyba lepiej, jesli dzieciaki siedza i stukaja w klawisze, niz bawia sie jak to one potrafia, czyli ganiaja sie po calej szkole tak, ze strach chodzic po niej. Poza tym komorka ma jedna, wielka zalete, moze byc bardzo pomocna, czesto rodzice maja bardzo potrzebny kontakt z dziecmi, co czesto jest bardzo wskazane(jesli np dziecko musi wracac wieczorami do domu autobusami pelnymi roznych ludzi). Na lekcjach nie musza dzwonic, ale na przerwach moga byc jak dla mnie i Giertych nie powinien miec nic do tego.
Cofamy sie koledzy i kolezanki do mroków przeszłości, gdzie kazdy nosil mundurki a komorek nikt nie mial bo ich nie bylo. Prawo nigdy nie powinno sie cofac, w Polsce jest odwrotnie, bo jesli kiedys ktos zniosl mundurki to dlaczego teraz znow je przywracac do lask?
A teraz cos, do czego chyba dazy nasz minister (dlaczego nie mamy tego pana, ktory jest "wodzem" szkol wyzszych? :płaczę:), choc juz wtedy, taka wizja byla przedmiotem kpin i demonstracji, "Factory school"...
http://www.youtube.com/watch?v=tC0g-x9_NxY
- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
ja również w tym roku kończę gimnazjum i cieszę się bo nas ten problem nie dosięgnie...w liceum ma nie być mundurków, tylko w gimnazjum i podstawówkach...pomysł jest całkowicie bezsensowny...jeśli ktoś powie że go nie stać, to co wywalą go ze szkoły i zabronią nauki tylko przez to że nie ma mundurku? ale nie... koniu zaproponował dotacje dla najbiedniejszych...i dlaczego budżet państwa ma cierpieć prze kolejny bezsensowny pomysł konia? nie rozumiem...a w szpitalach szaleją komornicy...
co do komórek to ja osobiście leje na ten pomysł, tak jak każdy w mojej klasie, nawet te największe kujony...dlaczego mieszkając 3 km od szkoły mam tracić kontakt z mamą przez giertycha?! noszę komórkę do szkoły, używam jej i na przerwach i na lekcjach, bo pisze smsy na lekcjach, da się to zrobić tak by nauczyciel nie zauważył, a jak już któryś zauważy, to mało kto zabiera komórkę...tak nauczyciele popierają konia...
co do komórek to ja osobiście leje na ten pomysł, tak jak każdy w mojej klasie, nawet te największe kujony...dlaczego mieszkając 3 km od szkoły mam tracić kontakt z mamą przez giertycha?! noszę komórkę do szkoły, używam jej i na przerwach i na lekcjach, bo pisze smsy na lekcjach, da się to zrobić tak by nauczyciel nie zauważył, a jak już któryś zauważy, to mało kto zabiera komórkę...tak nauczyciele popierają konia...
:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
Ja tak jak wy w tym roku kończę gimnazjum
Co do tych mundórków to Achim ma rację. Będą obowiazywały one tylko w podstawówkach i gimnazjach, czyli my tego na całe szczęście unikniemy
Co do komórek to zakaz już obowiązuje. I to zarówno nauczycieli, jak i uczniów... U nas w szkole i nauczyciele i uczniowie cały czas posługują się komórkami, w klasie na lekcji i na korytarzu na przerwie. Wszyscy wiedzą, że jest zakaz, ale nikt sobie z tego nic nie robi. Nauczycielą dzwonią komórki w czasie lekcji, niektórzy nawet je odbierają i rozmawiają...
Co do tych mundórków to Achim ma rację. Będą obowiazywały one tylko w podstawówkach i gimnazjach, czyli my tego na całe szczęście unikniemy

Co do komórek to zakaz już obowiązuje. I to zarówno nauczycieli, jak i uczniów... U nas w szkole i nauczyciele i uczniowie cały czas posługują się komórkami, w klasie na lekcji i na korytarzu na przerwie. Wszyscy wiedzą, że jest zakaz, ale nikt sobie z tego nic nie robi. Nauczycielą dzwonią komórki w czasie lekcji, niektórzy nawet je odbierają i rozmawiają...
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Zdaje się, że w Liceach także będzie to obowiązywać. A przynajmniej tak podali w radio (jakiś tydzień temu).Lord_Juve pisze: W szkolach podstawowych i gimnazjach, nie wiem jak ze srednimi jest, macie jakies info na ten temat?
Co do reszty twojego postu.
Nie znam osoby która patrzyłaby na ubiór i dzięki temu, że ubrana jet w orginalne firmy czułaby się lepsza od innych. Nie wiem, może to zjawisko występuje w innych szkołach, ale na pewno nie u mnie. Do liceum chodzą najcześciej ludzie dosyć inteligentni i w miarę tolerancyjni. Przykład? W gimnazjum, w każdej klasie możn było znaleźć osobę która była jakby 'odizolowana' od reszty, bądź 'katowana' przez resztę uczniów. W liceum nie załuważyłem tego podziału. I chciałem zaznaczyć, że nie chodzę do 'elitarnego' liceum. Z resztą w mojej szkole jest także liceum profilowane, technikum i szkoła policealna i w żadnej z wymienionych szkół nic takiego nie załuważyłem. Wprowadzanie mundrurków do szkoł średnich uważam więc za całkowicie bezsensowne. W mojej szkole jest jednak pewna grupa osób, która popiera wprowadzanie mundurków. Są to dziewczyny z drugich i trzecich klas, jednak tu chodzi raczej o tolerancje nauczycieli. Skoro dziewczyny te są pełnoletnie to czemu zakazuje im się chodzić np. w bluzkach do pępka? Osoby tak ubierające się nie mają szans choćby na dobre zachowanie na koniec roku. W dodatku (co wydaje mi się chore) niektóre nauczycielki widząc takie dziewczyny łapią je za pośladki. Od tak, żeby wiedziały, że tak ubierać się, nie wolno, ze prowokują


Uważam więc, że szkołom średnim nie są potrzebne mundurki a jedynie regulamin (w miarę normalny) odnoszący się do tego, jak nie można się ubierać. I to było na tyle

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Giertych zapewnil, ze dla najubozszych ze swojego ministerstwa wyciagnie 50 mln zlotych na mundurki. Mundurki maja nawet byc sprzedawane na gieldach...oraz moga byc odkupowane od starszych dla mlodszych...tak jak ksiazki. Kazdy wie, jak czesto wygladaja ksiazki po starszych kolegach czy kolezankach(choc tu jest troche lepiej), zalozmy, ze rzeczywiscie rodzina jest biedna a do tego do szkoly chodzi dwojka czy trojka dzieci, oczywiscie mama kupi uzywany mundurek, ale jesli ci zli, ktorzy wlasnie psuja reputacje szkoly dowiedza sie o tym, ze nawet nie stac na nowy mundurek tylko stary sie kupuje to swietnie to beda potrafic wykorzystac aby poszydzic. Wiec nie nalezy wprowadzac mundurkow, ale pokazywac tym "zlym" wlasnie, ze tak nie wolno, choc czy sie da?
Ciekawe czemu Roman Giertych nie chodzi w garniturach po swoich tatusiu?
Ciekawe czemu Roman Giertych nie chodzi w garniturach po swoich tatusiu?
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
On woli takie lepsze. Takie za pare tysięcy, chociaż ładniej w nich w cale nie wyglądaLord_ Juve pisze: Ciekawe czemu Roman Giertych nie chodzi w garniturach po swoich tatusiu?
Tu nie o to chiodzi. Przynakmniej mi. Po prostu chyba nie znajdziesz wiele osób, które chciałyby chodzić w mundurkach. Są one z pewnością niewygodne, w kolorze którego nie lubię itd.El Mass-turbo pisze: Nie znam osoby która patrzyłaby na ubiór i dzięki temu, że ubrana jet w orginalne firmy czułaby się lepsza od innych
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
to mnie najbardziej denerwuje...on za to że nic nie robi, czasem wymyśli coś głupiego, posiedzi w sejmie, coś powie, pojeździ sobie za nasze pieniądze, dostaje kase i to nie małąLord_ Juve pisze:Ciekawe czemu Roman Giertych nie chodzi w garniturach po swoich tatusiu?


jeszcze go ochraniają...ludzie że nikomu nie chce się już robić zamachów na polityków...

:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Tak, ale Giertych wprowadził mundurki, podając za jedną z przyczyn, właśnie osoby z biednych rodzin. To, że są one wyśmiewane z podowodu starych, niemodnych ciuchów, że jest podział na uczniów bogatszych i biendiejszych. A ja tylko podałem to aby pokazać, iż Giertch się myli.Michael900 pisze:Tu nie o to chiodzi. Przynakmniej mi. Po prostu chyba nie znajdziesz wiele osób, które chciałyby chodzić w mundurkach. Są one z pewnością niewygodne, w kolorze którego nie lubię itd.
- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Szkoła to nie rewia mody i z tym się zgadzam, choć do samego pomysłu podchodzę z umiarkowanym sceptyzmem, można przecież inaczej walczyć owymi wpsomnianymi już "gołymi pępkami", dresami czy czarnymi ubiorami okraszonymi odpowiednią symboliką. Niemniej dobrze, że myśli się o tym, wierzę, że zostanie wypracowany jakiś konsensus i nowy system się sprawdzi.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Wiesz, prawda jest taka, ze ten podzial zawsze bedzie, bedzie, dopuki ci biedniejsi nie stana sie bogaci. Poza tym, jesli juz mowimy o biednych, proszek, pranie ciagle tych mundurkow(jesli ma sie wiecej ubran, w ktorych mozna isc do szkoly wtedy wiadomo, ze pranie mozna rozlozyc "na raty") tez kosztuje. Poza tym, jak juz wspomnialem, Giertych mysli, ze taka jednorazowa dotacja z budzetu panstwa zalatwi cala sprawa, podaruje pierwsza serie a nastepni ja poprostu odkupia...boje sie, ze nie becie juz co, bo tak moga one byc zniszczone. Poza tym, chodzic w starych, niemodnych ciuchach a chocic w starym, niemodnym mundurku, ktory jest niby tani a jednak na niego nie stac to jest roznica.El Mass-turbo pisze:Tak, ale Giertych wprowadził mundurki, podając za jedną z przyczyn, właśnie osoby z biednych rodzin. To, że są one wyśmiewane z podowodu starych, niemodnych ciuchów, że jest podział na uczniów bogatszych i biendiejszych. A ja tylko podałem to aby pokazać, iż Giertch się myli.Michael900 pisze:Tu nie o to chiodzi. Przynakmniej mi. Po prostu chyba nie znajdziesz wiele osób, które chciałyby chodzić w mundurkach. Są one z pewnością niewygodne, w kolorze którego nie lubię itd.
Hmm, tyle tylko, ze pan minister tak argumentuje swoj pomysl, twierdzi, ze bedzie wieksza dyscyplina w szkole, hmm? Zalezna od ubioru? Prawda jest taka, ze ci, przez ktorych wizerunek szkoly tak ucierpial nic sobie z tych mundurkow nie zrobia a tylko bedzie to kolejny argument, zeby sie wyzywac nad innymi ludzmi. Ja nie wiem co ty masz do dresow? Jesli ktos chce chodzic w dresach to niech chodzi? Zakrywaja cialo? Zakrywaja wiec nie rozumiem dlaczego czepiac sie czyjegos stylu? Tak samo czarne ubiory z symbolika. Jak ktos wyznaja taka symbolike to niech to robi, przeciez mamy wolnosc slowa i wyznania, prawda? Ja zapewniam cie, ze sam nie zgodze sie na mundurek, ktory nie bedzie mi odpowiadal, dlaczego? Bo taki moj wybor, wiec jesli inni maja wybor taki, zeby sie ubierac w dresy lub dosc specyficznie?herr_braun pisze:Szkoła to nie rewia mody i z tym się zgadzam, choć do samego pomysłu podchodzę z umiarkowanym sceptyzmem, można przecież inaczej walczyć owymi wpsomnianymi już "gołymi pępkami", dresami czy czarnymi ubiorami okraszonymi odpowiednią symboliką. Niemniej dobrze, że myśli się o tym, wierzę, że zostanie wypracowany jakiś konsensus i nowy system się sprawdzi.
Poza tym, o czym my rozmawiamy, co z tego, ze w szkole w mundurkach, jak przyjdziemy do domu i ogladamy teledyski ulubionych wykonwacow, w ktorych panienki z sznurkiem na tylku kreca nim lub Manson sciaga dziewczynie majtki zebami.
Nie problem lezy w ubiorze, a w glowach uczniow, Giertych chyba o tym nie wie, po porzadny obywatel ma schludnie w glowie a nie na sobie.
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- MrWlodek
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2006
- Posty: 530
- Rejestracja: 28 lipca 2006
Ja w tym roku zacząłem chodzić do liceum i z "nowości" Romcia zauważyłem tylko to że my (czyli rocznik 90) będzie pisał obowiązkowo maturę z matmy
Słyszałem też od nauczycieli że po feriach (które teraz mam
) będziemy pisać test z wiedzy nabytej w I półroczu :!: To jest śmieszne :!: Albo dają nam oceny na koniec I półrocza albo piszemy taki test :!: A nie i jedno i drugie :!: Pól biedy gdyby ten test nie był brany pod uwagę na koniec roku albo gdyby nie wystawiano za niego oceny. Ale nie :!: Jest brany pod uwagę i ocenki też będą :!:
:evil: Więc teraz na feriach wypada mi teraz powtarzać wszystko z I półrocza, z wszystkich przedmiotów :!: Chyba to oleję i niech się dzieje co ma być, bo ja sobie ferii przez Romka babrać nie będę.
Co do matury z matmy, jeśli zlikwidują to i tak nasz rocznik tą maturę pisać będzie, a następny już nie :płaczę:
Tylko siąść i zapłakać.
PS A to od kiedy ministrem edukacji jest osoba nie będąca w przeszłości nauczycielem
Co on może wiedzieć o problemach uczniów i nauczycieli
:!: Z telewizji
Żenada.



Co do matury z matmy, jeśli zlikwidują to i tak nasz rocznik tą maturę pisać będzie, a następny już nie :płaczę:
Tylko siąść i zapłakać.
PS A to od kiedy ministrem edukacji jest osoba nie będąca w przeszłości nauczycielem




- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
To nie pomysł Romka. To tylko i wyłącznie pomysł Twoich nauczycieli i dyrektora. Gdyby pomysł pochodził od ministra edukacji, wprowadzono by go wszędzie. A tak nie jest. U mnie w liceum nauczyciele nie moqili nic na temat żadnego testu. Z resztą nie słyszałem żeby gdziekolwiek w Lublinie to było. Czyli wymyślił to wasz dyrektor.Lukasz_JUVE pisze:Ja w tym roku zacząłem chodzić do liceum i z "nowości" Romcia zauważyłem tylko to że my (czyli rocznik 90) będzie pisał obowiązkowo maturę z matmy Angry Słyszałem też od nauczycieli że po feriach (które teraz mam Very Happy ) będziemy pisać test z wiedzy nabytej w I półroczu Exclamation To jest śmieszne Exclamation Albo dają nam oceny na koniec I półrocza albo piszemy taki test Exclamation A nie i jedno i drugie Exclamation Pól biedy gdyby ten test nie był brany pod uwagę na koniec roku albo gdyby nie wystawiano za niego oceny. Ale nie Exclamation Jest brany pod uwagę i ocenki też będą Exclamation Angry Evil or Very Mad Więc teraz na feriach wypada mi teraz powtarzać wszystko z I półrocza, z wszystkich przedmiotów Exclamation Chyba to oleję i niech się dzieje co ma być, bo ja sobie ferii przez Romka babrać nie będę.
Co do matury z matmy, jeśli zlikwidują to i tak nasz rocznik tą maturę pisać będzie, a następny już nie Płaczę
Tylko siąść i zapłakać.
Identyfikatory są od około 6 lat w gimnazjach i liceach w Lublinie. I nie ma na nich takich informacji. Jest jedynie do którego gimnazjum/liceum chodzisz. W moim liceum aby Cię wpuścili do szkoły, musisz mnieć identyfiaktor. Jeśli nie masz, musisz zapisać się na liście a także podać w której jesteś klasie. Wtedy dostajesz zastępczy. Jeśli nie masz żadnego identyfiaktora, czeka Cię wizyta u dyrektora.JuveFanik pisze:Nie wiem jak będzie to w mojej szkole, u mnie stworzono "indetyfikatory". Po prostu każdy z uczniów będzie nosił swój indetyfikator, coś podobnego do legitymacji, tylko, że bardziej dokładnie, np:
Jaś Kowalski
Klasa: 3b
Numer w dzienniku: 14
- herr_braun
- Juventino
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
- Posty: 631
- Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Mundurki są tylko częścią ogólnego programu i zamysłu Gejtycha. Jeśli każdy z tych punktów wyrywać by z całości i oceniać to rzeczywiście, może nic nie miałoby sensu. Ale wszystko to kreuje nam obraz szkoły z pewnym rygorem, szkoły bezpiecznej i takiej, którą podstawową funkcją jest wychowywanie i nauczanie, a nie tak jak to niestety często jest deprawowanie. I taki obraz mi odpowiada.Lord_ Juve pisze:Hmm, tyle tylko, ze pan minister tak argumentuje swoj pomysl, twierdzi, ze bedzie wieksza dyscyplina w szkole, hmm? Zalezna od ubioru? Prawda jest taka, ze ci, przez ktorych wizerunek szkoly tak ucierpial nic sobie z tych mundurkow nie zrobia a tylko bedzie to kolejny argument, zeby sie wyzywac nad innymi ludzmi.
Do dresów nic nie mam, przeciwnie, nawet teraz siedzę sobie w dresachLord_ Juve pisze:Ja nie wiem co ty masz do dresow?

Ale szkoła ma uczyć, że z tej wolności trzeba umieć korzystać. Tzn nie afiszować się w pewnych miejscach ze swymi przekonaniami czy stylem, nie tylko chodzi o szkołę, ale przecież w dorosłym życiu też w pewne miejsca nie wypada się ubierać tak samo jak np. do kumpla czy na imprezę.Lord_ Juve pisze:Tak samo czarne ubiory z symbolika. Jak ktos wyznaja taka symbolike to niech to robi, przeciez mamy wolnosc slowa i wyznania, prawda?
Akurat masz tu masz najmniej do gadania...Lord_ Juve pisze:Ja zapewniam cie, ze sam nie zgodze sie na mundurek, ktory nie bedzie mi odpowiadal, dlaczego?
Hę?Lord_ Juve pisze:Bo taki moj wybor, wiec jesli inni maja wybor taki, zeby sie ubierac w dresy lub dosc specyficznie?
Nie martw się, na zdrowie Ci wyjdzie.Lukasz_JUVE pisze:my (czyli rocznik 90) będzie pisał obowiązkowo maturę z matmy![]()
Od kiedy mamy najwspanialszy ustrój - demokrację, prezydentem może być elektryk a ministrem nawet półdziki człowiek z buszu, jeśli ładnie uśmiechnie się do kamery i coś obieca.Lukasz_JUVE pisze:PS A to od kiedy ministrem edukacji jest osoba nie będąca w przeszłości nauczycielem![]()
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2007, 17:21 przez herr_braun, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Tak, wiesz, niby masz racje kolego, ale widzisz, nie sztuka jest jechac zgodnie z przepisami majac malucha, ale sztuka jest jechac zgodnie z przepisami majac Lamborghini.
Ogolny zamysl Giertycha to taka szkola jak ta z teledysku Pink Floyd, do ktorego dalem link wyzej. Prawda jest taka, ze wszystko rodzi sie w glowie czlowieka, wiec tam trzeba zagladac a nie wprowadzac zakazy, ktore moga jeszcze bardziej irytowac i doprowadzac co coraz to gorszych aktow przemocy, bo to napewno nie pomoze w glownym problemie naszej szkoly, czyli przemocy. Trzeba uczyc szacunku do innych ludzi, ale jak pisalem wyzej, czy ubranie wszystkich w to samo zrodzi ten szacunek?
A co do pisania matury z matmy...he, jak dla mnie jest to pogwalcenie podstawowych praw, takich jak wolnosc wyboru. Jako liberal nie moge tego pochwalic, bo kazdy powinien w takich waznych decyzjach decydowac za siebie, a nie jeden czlowiek za tysiace innych (taki troche despotyzm, prawda?
). Choc sam, mam zamiar pisac kiedys mature z matematyki, ale z wlasnego wyboru a nie dlatego, ze ktos uwaza, ze dla mnie to lepiej.
Zle bylo za komuny gdy ZSRR rzadzil w naszym kraju...zle jest i teraz, gdy za cala rzesze uczniow chce decydowac jeden minister, ktory ma tatusia wysylajacego ksiazeczki z rasistowskimi wpisami, za ktorego musimy sie wstydzic w calej Europie. Giertych mysli, ze ogolnymi wyznacznikami zalatwi wszystko, grubo sie myli, bo prawo powinno byc liberalne, ale takie prawo jest trudne i wymaga dojrzalosci calego narodu, coz...
Ogolny zamysl Giertycha to taka szkola jak ta z teledysku Pink Floyd, do ktorego dalem link wyzej. Prawda jest taka, ze wszystko rodzi sie w glowie czlowieka, wiec tam trzeba zagladac a nie wprowadzac zakazy, ktore moga jeszcze bardziej irytowac i doprowadzac co coraz to gorszych aktow przemocy, bo to napewno nie pomoze w glownym problemie naszej szkoly, czyli przemocy. Trzeba uczyc szacunku do innych ludzi, ale jak pisalem wyzej, czy ubranie wszystkich w to samo zrodzi ten szacunek?
A co do pisania matury z matmy...he, jak dla mnie jest to pogwalcenie podstawowych praw, takich jak wolnosc wyboru. Jako liberal nie moge tego pochwalic, bo kazdy powinien w takich waznych decyzjach decydowac za siebie, a nie jeden czlowiek za tysiace innych (taki troche despotyzm, prawda?
Zle bylo za komuny gdy ZSRR rzadzil w naszym kraju...zle jest i teraz, gdy za cala rzesze uczniow chce decydowac jeden minister, ktory ma tatusia wysylajacego ksiazeczki z rasistowskimi wpisami, za ktorego musimy sie wstydzic w calej Europie. Giertych mysli, ze ogolnymi wyznacznikami zalatwi wszystko, grubo sie myli, bo prawo powinno byc liberalne, ale takie prawo jest trudne i wymaga dojrzalosci calego narodu, coz...