PZPN - tutaj wszystko
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Widziałem kilka wywiadów z nim na temat PZPN. Miał kilka ciekawych pomysłów. Mądrze mówi także o szkoleniu młodzieży i budowie baz treningowych dla młodzieży. A jego kontakty w polityce mogą polskiej piłce tylko pomóc (chociaż to nie jest moja opcja ).Szikit pisze:Co do tych obietnic.. akurat w tą można wierzyć. Boniek ma kasę i nie musi pobierać od związku.
@francois dlaczego Kosecki?
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 2240
- Rejestracja: 02 września 2004
Fakt, chociaż nie popieram PO (w sumie 'nie popieram' to mało powiedziane ) to te kontakty mogą tylko pomóc. Z tymże sam nie mam faworyta. Po prostu chciałbym kogoś z dwójki Boniek-Kosecki. Zobaczymy jak będzie.
A pytałem, bo sam nie czytałem wielu wypowiedzi i nie jestem zdecydowany na kogo liczyć
A pytałem, bo sam nie czytałem wielu wypowiedzi i nie jestem zdecydowany na kogo liczyć
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1148
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Generalnie Zibi kojarzy mi się ze swoją wiceprezesurą za Listka i jakoś z pobłażliwym uśmiechem traktuję zmianę twarzy w PeZetPeeNie. Podejrzewam, że wygra Boniek. Najbardziej medialny, najbardziej lubiany, jego wybór świetnie wpłynie na PR związku. Przed kamerami czuje się jak ryba w wodzie, zgrabnymi frazesami będzie się mógł tłumaczyć z tego bajzlu. Generalnie nie sądzę, żeby sama postać prezesa mogła dużo zmienić w organizacji, gdzie betony i tak będą przegłosowywać ewentualne reformy nie po ich myśli i prędzej zeżrą własne, beznadziejnie niedobrane do koszul krawaty, niż dadzą się usunąć ze stołka.
PS: Grzegorzowi Lacie, który był również senatorem (z ramienia SLD) kontakty polityczne nie pomogły
PS: Grzegorzowi Lacie, który był również senatorem (z ramienia SLD) kontakty polityczne nie pomogły
- Peter
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
- Posty: 345
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008
Podobno największe szanse ma Kosecki, według nieoficjalnych informacji w rekomendacjach zebrał więcej głosów od Bońka: http://www.tvn24.pl/sport,4/kosecki-bon ... 79302.html
Kiedy znowu zobaczę zwycięstwo Juve w LM?
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
"Tutaj trzeba bez przerwy walczyć, a kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone, trzeba wierzyć nadal, bo Juve nigdy się nie poddaje."
Omar Enrique Sivori
- SZAGI
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2004
- Posty: 147
- Rejestracja: 07 marca 2004
Rekomendacje prawdę mówiąc nic nie znaczą. To jest faza wstępna, dopiero teraz się zacznie prawdziwa gra. A póki co najgłośniej i najciekawiej to narazie gra.... Grzegorz Lato ;p
http://www.futbolnews.pl/lubu-dubu/art, ... iolmi.html
http://www.futbolnews.pl/lubu-dubu/art, ... iolmi.html
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Otóż to, od tego trzeba zacząć. Żeby prezesem PZPN został najmądrzejszy, najuczciwszy, najbardziej medialny, wpływowy i pracowity ze wszystkich możliwych kandydatów, to i tak da jeżeli na szczeblu regionalnym będzie dalej taki sam syf. Bo rolą prezesa jest tak naprawdę niewiele więcej niż koordynowanie pracy związków lokalnych, a jeżeli tam będzie taki bajzel jak obecnie, to nic się w polskiej piłce nie zmieni.Alfa i Omega pisze:Generalnie nie sądzę, żeby sama postać prezesa mogła dużo zmienić w organizacji, gdzie betony i tak będą przegłosowywać ewentualne reformy nie po ich myśli i prędzej zeżrą własne, beznadziejnie niedobrane do koszul krawaty, niż dadzą się usunąć ze stołka.
Ja to widzę w ten sposób - jeżeli beton ze szczebla regionalnego uzna że Boniek faktycznie mógłby im zagrozić, ukrócić prywatę na ich poletku, to nie wybiorą jego tylko kogoś "bezpieczniejszego", kogoś z kim będą się mogli "dogadać". Jak chociażby Kręcina. Natomiast jeżeli postawią na Bońka, to najpewniej będzie to oznaczać że Boniek zostawi ten syf w spokoju i zajmie się ocieplaniem wizerunku PZPN, lepszym PR czy kontaktami z innymi związkami/z UEFA/z FIFA. Czyli też szału raczej nie będzie.
Oczywiście że się sprowadza. Czy naprawdę myślisz że tamten beton z własnej woli wybierze na swojego szefa kogo, kto rozgoni całe towarzystwo, jeżeli ma do wyboru takiego Kręcinę? Wybierze kogoś "z zewnątrz" tylko wtedy, kiedy się upewni że ten ktoś jest niegroźny.B@rt pisze: No dobra, tylko czy to się nie sprowadza do bezsensowności wyborów?
Ostatnio zmieniony 28 września 2012, 19:52 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1432
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
No dobra, tylko czy to się nie sprowadza do bezsensowności wyborów? Kto by nie był, to może co najwyżej pracować na ocieplenie wizerunku, a w kwestiach organizacyjnych nie zrobi nic? Ja myślę, że już odpadnięcie Laty w przedbiegu oznacza, że ktoś poszedł po rozum do głowy, przecież wybranie go na drugą kadencję oznaczało utrzymanie wszystkiego po staremu. Nie twierdzę, że wszyscy są za rewolucjami w związku, ale nie przekreślałbym szans na to, że cokolwiek się zmieni. Przede wszystkim ze względu na to, że realne szanse mają kandydaci spoza środowiska (Boniek, Kosecki). Wybranie Kręciny będzie tak naprawdę przedłużeniem "filozofii" Laty.zahor pisze:Ja to widzę w ten sposób - jeżeli beton ze szczebla regionalnego uzna że Boniek faktycznie mógłby im zagrozić, ukrócić prywatę na ich poletku, to nie wybiorą jego tylko kogoś "bezpieczniejszego", kogoś z kim będą się mogli "dogadać". Jak chociażby Kręcina. Natomiast jeżeli postawią na Bońka, to najpewniej będzie to oznaczać że Boniek zostawi ten syf w spokoju i zajmie się ocieplaniem wizerunku PZPN, lepszym PR czy kontaktami z innymi związkami/z UEFA/z FIFA. Czyli też szału raczej nie będzie.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Kosecki od 2005 roku jest posłem i jego największym dokonaniem jest chyba członkostwo we wszystkich komisjach związanych ze sportem. Oprócz tego facet, który w wieku 34 lat ukończył liceum dla dorosłych jest też członkiem parlamentarnego zespołu ds. przestrzeni kosmicznej, ds. tradycji niepodległościowych i parlamentarnego zespołu miłośników motocykli i samochodów (?). To są jego wtyki i kontakty. Bierze pieniądze za pisanie jakichś śmiesznych raportów czytanych później przy pustej sali sejmowej (co robił w poprzedniej kadencji dokładnie 11 razy i to są jego jedyne wystąpienia sejmowe).
Sympatyczny z niego facet, zdarza mu się mądrze mówić ale nie oszukujmy się - on chce do koryta
Sympatyczny z niego facet, zdarza mu się mądrze mówić ale nie oszukujmy się - on chce do koryta
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2652
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
O każdym pośle, senatorze, wysokim urzędniku państwowym i nie tylko można tak powiedzieć. Ale z kandydatów na prezesa to najlepiej kojarzą mi się właśnie Kosecki i Boniek (no i Kręcina, ale o nim szkoda nawet dyskutować). Z tej dwójki to właśnie Romka bardziej preferowałbym jako następcę Laty.Ouh_yeah pisze:Sympatyczny z niego facet, zdarza mu się mądrze mówić ale nie oszukujmy się - on chce do koryta
PS Jeśli byłby Kręcina to PZPN zrobi kolejny krok do tyłu...
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Teo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2007
- Posty: 96
- Rejestracja: 15 września 2007
Kosecki też ma kasy pewnie nie mniej niż Boniek,a obaj chcą przede wszystkim...władzy bo to ona obok pieniędzy jest najbardziej pożądana
Należy pamiętać,że jednym z głównych szefów całego betonu jest Piechniczek(stary "spryciarz" który oficjalnie siedzi nieco z boku),a oni z Zibim się kochają od lat i nie sądzę aby Boniek chciał z nim walczyć
Należy pamiętać,że jednym z głównych szefów całego betonu jest Piechniczek(stary "spryciarz" który oficjalnie siedzi nieco z boku),a oni z Zibim się kochają od lat i nie sądzę aby Boniek chciał z nim walczyć
- Szaq
- Juventino
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
Kosecki ma bardzo małe oszczędności i żyję z diety poselskiej także nie trafiłeś.Teo pisze:Kosecki też ma kasy pewnie nie mniej niż Boniek,a obaj chcą przede wszystkim...władzy bo to ona obok pieniędzy jest najbardziej pożądana
Należy pamiętać,że jednym z głównych szefów całego betonu jest Piechniczek(stary "spryciarz" który oficjalnie siedzi nieco z boku),a oni z Zibim się kochają od lat i nie sądzę aby Boniek chciał z nim walczyć
- Teo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2007
- Posty: 96
- Rejestracja: 15 września 2007
To zależy jak na to patrzeć i ile ukrył na Kajmanach
Poważnie to czytałem wywiad kiedyś w którym się chwalił dobrym zabezpieczeniem finansowym więc myślałem że to dalej trwa,ale w sumie coś tam też przebąkiwał o swojej szkółce piłkarskiej która wymaga dużych nakładów więc może wszystko tam wsadził ...teraz poszukałem,że posiada jakieś działki na dobrze położonych terenach ,a wszystko co ma wycenia na kilkanaście melonów złotych.Ogólnie to wiadomo,że tak jak napisałem chodzi o kasę i władzę...potem może być różnie,ale raczej zostanie jak było,a wygra i tak Stefan Antkowiak
Poważnie to czytałem wywiad kiedyś w którym się chwalił dobrym zabezpieczeniem finansowym więc myślałem że to dalej trwa,ale w sumie coś tam też przebąkiwał o swojej szkółce piłkarskiej która wymaga dużych nakładów więc może wszystko tam wsadził ...teraz poszukałem,że posiada jakieś działki na dobrze położonych terenach ,a wszystko co ma wycenia na kilkanaście melonów złotych.Ogólnie to wiadomo,że tak jak napisałem chodzi o kasę i władzę...potem może być różnie,ale raczej zostanie jak było,a wygra i tak Stefan Antkowiak
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 872
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
nie ufam już nikomu z kręgów PO... nie chciałbym koseckiego
skoro nikt nie rozdupcył tego pzpnu i skoro są tacy a nie inni kandydaci to najlepiej z nich widziałbym Zibiego który chociaż może by nie szkodził,a i kontakty światowe ma świetne i niby wydaje się być nie aż tak wsiąknięty w te polskie bagno.
a kandydowanie Kręciny to w ogóle paranoja. Facet który powinien gnić w pierdlu ma czelność jeszcze na prezesa kandydować,ech oto Polska właśnie..
skoro nikt nie rozdupcył tego pzpnu i skoro są tacy a nie inni kandydaci to najlepiej z nich widziałbym Zibiego który chociaż może by nie szkodził,a i kontakty światowe ma świetne i niby wydaje się być nie aż tak wsiąknięty w te polskie bagno.
a kandydowanie Kręciny to w ogóle paranoja. Facet który powinien gnić w pierdlu ma czelność jeszcze na prezesa kandydować,ech oto Polska właśnie..
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Na żadną imprezę w ciągu najbliższych lat nie pojedziemy więc kontakty Zibiego przydadzą się tak samo jak telefon do Lorą Blą Świerczewskiemu w ŁKSie
Oglądaliście Cafe Futbol i materiał z siedziby PZPN? Lato w świetnym humorze tuż po ogłoszeniu, że nie będzie kandydował. Sypie żarcikami, wyluzowany obiecuje, że Ci którzy go załatwili nie obejrzą Polska - Anglia. Kręcina w równie dobrym nastroju obiecuje, że odwiedzi wszystkie podmioty głosujące i przedstawi im swój program zmian w polskiej piłce.
Oglądaliście Cafe Futbol i materiał z siedziby PZPN? Lato w świetnym humorze tuż po ogłoszeniu, że nie będzie kandydował. Sypie żarcikami, wyluzowany obiecuje, że Ci którzy go załatwili nie obejrzą Polska - Anglia. Kręcina w równie dobrym nastroju obiecuje, że odwiedzi wszystkie podmioty głosujące i przedstawi im swój program zmian w polskiej piłce.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 7749
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Zjazd PZPN ledwo się rozpoczął i już jest beka niesamowita bo regulamin wyborów zawiera dwa paragrafy dotyczące wyboru prezesa, które wzajemnie się wykluczają i delegaci właśnie się kłócą czy w końcu w drugiej turze ma być większość zwykła czy bezwzględna.
- Panie delegacie, Pan obala statut! To tak jakby Pan konstytucję obalał!
- Panie delegacie, z całym szacunkiem, ja nie wiem co Pan w nocy obalał ale...
- Panie delegacie, Pan obala statut! To tak jakby Pan konstytucję obalał!
- Panie delegacie, z całym szacunkiem, ja nie wiem co Pan w nocy obalał ale...