Strona 1 z 2
Zlot JuvePoland 2007
: 18 października 2006, 17:47
autor: Duff
Witam! Kieruje ten temat przede wszystkim do "włodarzy" JP i JPC ale i do wszystkich użytkowników o ocenę.
Pisze w sprawie Zlotu Polskich Fanów Juventusu pod patronatem JPC

Złożyłem propozycję organizacji Zlotu na Warmi i Mazurach. Siewier napisał że musi otrzymac konkretną ofertę o to i ona.
www.wiatraki.com
Jest to ośrodek wypoczynkowy "Wiatraki" położony 12 km od Olsztynka nad jeziorem Maróz. Jest to ośrodek o wysokim standardzie posiadający:
6-10 osobowe domki letniskowe z litych bali z łazienkami lub bez łazienek
Nowoczesny pawilon sanitarny
Pensjonat z jadalnią, kawiarnią, świetlicą i zapleczem dydaktycznym
Ogrodzony teren o powierzchni 5 hektarów.
Boisko do siatkówki, koszykówki i
piłki nożnej.
Kąpielisko strzeżone.
Posiadają także projektor co umożliłoby oglądanie nam klasycznych lub aktualnych meczy Juve
Co o tym sądzicie?? Wypowiadajcie się... A co do "włodarzy" powiedzcie czy takie coś jest możliwe...
: 18 października 2006, 18:21
autor: hara
Ja jestem za i chętnie pomogę w organizacji.
: 18 października 2006, 18:41
autor: speisi
Ja również uczynię wszystko aby ten zlot doszedł do skutku , zapraszamy na warmię i mazury !
: 18 października 2006, 19:17
autor: Venomik
Ja się wyłamuję i stwierdzam, że według mnie zlot powinien pozostać w okolicach Poznania. (żeby nie było - ja w Poznaniu jedynie studiuję i na zlot, w wakacje, też będę musiał dojechać specjalnie).
Z kilku prostych przyczyn:
Największe skupiska fanów Juve to Poznań oraz Wrocław.
Dojazd z Wrocławia do Poznania jest sprawą banalną. Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą. W Poznaniu zawsze była możliwość, że ktoś kogoś przenocuje (między innymi u mnie spała jedna osoba przed i po zlocie). Nawet gdyby coś niespodziewanego się stało to ktoś inny na pewno by się zgodził.
W Poznaniu są osoby, które od lat organizują wszystko i wiedzą jak o to zadbać. Przygotowanie kilkudniowego pobytu dla 40 osób nie jest wcale sprawą tak banalną jak to się wydaje (moja mama jest nauczycielką i organizowała mniejsze wyjazdy szkolne przy których dostawała szału z organizacją). Z resztą - zlot to oficjalna impreza JPC i wypadałoby, by ktoś z JPC to nadzorował. Na odległość jest zawsze gorzej.
: 18 października 2006, 19:50
autor: Duff
Venomik pisze:Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą. W Poznaniu zawsze była możliwość, że ktoś kogoś przenocuje (między innymi u mnie spała jedna osoba przed i po zlocie). Nawet gdyby coś niespodziewanego się stało to ktoś inny na pewno by się zgodził.
No to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeś

Dajmy szanse tym z Północy 4 razy było w Poznaniu, teraz można spróbować gdzie indziej.
Venomik pisze:Przygotowanie kilkudniowego pobytu dla 40 osób nie jest wcale sprawą tak banalną jak to się wydaje (moja mama jest nauczycielką i organizowała mniejsze wyjazdy szkolne przy których dostawała szału z organizacją)
O to się nie mart Twoja mama była jedna a nas 4 i sądze że sobie poradzimy mimo wszystko. Poczekajmy jednak na dalsze wypowiedzi.
: 18 października 2006, 19:56
autor: mesju
Otwarcie przyznaję, że niestety nie uczestniczyłem w żadnym z dotychczasowych zlotów (a mam do Poznania 50 km), to wyjazd na mazury byłby dla mnie dodatkową motywacją. I zrobię wszystko co w mojej mocy, aby w kolejnym zlocie już uczestniczyć. Dlatego w ogóle się wypowiadam.
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o dojazd to najtrafniejsze jest przysłowie: dla chcącego nic trudnego. 10 godzin w banie? Założę się, że większość zlotowiczów już nie tyle jednorazowo przesiedziało w środkach masowego transportu. Odległość faktycznie jest spora, ale to nazywa się wyzwanie. Skoro ktoś może przyjechać do Poznania, to czemu Poznań nie może gdzieś jechać?
Inną sprawa jest organizacja. To prawda, że na odległość trudniej. Ale jeśli znajdą się osoby, które już na miejscu będą wszystko nadzorować, to wydaje mi się, że powinno iść to dość sprawnie. Przydałaby się jakaś znajoma osoba, która pracuje w tym pensjonacie. Czyjaś mamuśka itp. Może udałoby się wynegocjować niższą cenę?
No i właśnie. Jak wszystko kończy się na pieniądzach :doh: Sprawą naturalną jest, że dla większości wzrosną koszty dojazdu. Trzeba też jednak rozważyć ofertę, jaką zaoferuje nam pensjonat. Należy porównać ceny pobytu np. na warmi i w wielkopolsce. Jeśli różnice nie będą wielkie, to ja opowiadam się za wyjazdem na Mazury (na których i które zawsze chciałem zobaczyć). Oddaję głos prowadzącemu
Pozdro
: 18 października 2006, 20:04
autor: Venomik
No to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeś Dajmy szanse tym z Północy 4 razy było w Poznaniu, teraz można spróbować gdzie indziej.
No to teraz spójrz jeszcze raz na to co napisałem o miejsach skąd pochodzą osoby będące trzonem wszelkich wyjazdów JP. Z północy było pewnie tyle osób co z samego Poznania

Przywykłem do życia w demokracji i jeśli dla większości łatwiej jest dojechać w okolice Poznania to najlepiej jest zorganizować zlot w okolicy Poznania.
Ale to kwestia już kto gdzie chce i gdzie jest łatwiej zorganizować.
PS: jeśli się mamy rozbijać Warmia - Poznań to sugeruję zmianę ankiety.
Mi tak Warmia pasuje, jak najbardziej, chociaż wolałbym Poznań

: 18 października 2006, 22:25
autor: juveni
Venomik pisze:Dojazd z Wrocławia do Poznania jest sprawą banalną. Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą.
no w sumie to ja tyle jechalem zarowno w tym roku jak i poprzednim, nie narzekam jedyny problem jaki miałem to pomysł leniupa

żeby jechać busem który w Poznaniu był kolo 3 w nocy

wiec tak do 10 trzeba się było przechować mimo tego nie widze jakichs strasznych problemow związanych z dojazdem.
Jednak wydaje mi się ze należałoby poczekac na wypowiedz kogos z tzw. wladz i dopiero wtedy można zaczac rozmowe a w zasadzie ja skończyć bo demokracja demokracja ale u nas rzadzi juveluck…..

: 18 października 2006, 22:41
autor: kedzier
Ja to widzę tak: w Poznaniu jest grupa osóba, która ma już niezbędne doświadczenie w organizowaniu tego typu imprez. Kolejną zaletą tamtego regionu jest już wspomniana ilość juventinich zamieszkujących tamte tereny, gwarantuje to więc pewne minimum fanów na Zlocie

Kolejna sprawa - do Poznaniaków mamy już zaufanie, że jak się wezmą za organizację Zlotu - to go nie spieprzą ( a przynajmniej nie wszystko ). Sorry chłopaki, ale wy tak naprawdę jesteście dla większości raczej anonimowi, nie pełnicie żadnych funkcji w JPC, nie macie więc 'mandatu' by organizować takie przedsięwzięcie. To broń Boże nie jest żadna obelżywa uwaga w waszą stronę, ale najszczersza prawda. Jeśli miałbym wybierać, gdzie jechać - wolę Poznań. W waszym przypadku nie wiemy na ile wam tego entuzjazmu do organizacji starczy. Wiem, że będziecie mnie zapewniać, że dacie z siebie wszystko by impreza jak najlepiej się udała, ale tutaj po raz kolejny nasuwa się kwestia doświadczenia i zaufania. Jeśli chodzi o względy geograficzne to jest mi to całkowicie obojętne, gdyż mieszkam w centrum Polski. Ba, z tego powodu powinienem się domagać by to u mnie organizować Zlot 8) :lol:
Możemy być raczej pewni, że po tegorocznym Zlocie do Łężeczek nie wrócimy

Władze tamtejszego ośrodka pewnie średnio nas wspominają

Odpada więc kwestia "znowu w tym samym miejscu". Oczywiście, jeśli nic odpowiedniego nie znajdzie się w okolicach Pozka, to czemu nie Mazury? I tak nie liczy się miejsce, ale towarzystwo.
: 18 października 2006, 22:50
autor: Duff
kedzier pisze:Jeśli miałbym wybierać, gdzie jechać - wolę Poznań. W waszym przypadku nie wiemy na ile wam tego entuzjazmu do organizacji starczy.
Masz racje prawie na JP nikt nas nie zna, ale dzisiaj wpadłem na ten jakże cudowny pomysł i myśle że jest on dobry. Nie jestem sam mam już na pewno 4 współpracowników a na pewno Juventini z Olsztyna też pomogą

Do wakacji jeszcze bardzo dużo czasu więc sądze że wyrobimy się z organizacją, ale póki co poczekajmy na odpowiedź władz. Jeśli zatwierdzą czekam tylko na termin w którym mógłby odbywać się Zlot i bierzemy się do pracy

POZDRO

: 18 października 2006, 23:19
autor: The_Sickness
Pomysł mi się podoba właśnie ze względu na lokalizację. Do poznania średnio mam z dojazdem, a tutaj - 100% ze będe. Co do samej organizacji, mozna liczyć na moją pomoc.
Rozumiem wasz entuzjazm Duff, Hara i Speisi, fajnie by było w naszych rejonach balować z ekipą JPC, ale z tego co widze, to słabo będzie z tym wyjazdem, gdyz nas jest jedynie garstka, a ludzie z południa przewyzszają nas liczebnie i persolnalnie (większość aktywistów tutaj jest z tamtych rejonów). Mimo wszytsko serdecznie zachęcam. Mazury są piękne, a komary tak dadzą wam w d... ze zapamiętacie ten wyjazd do końca życia

: 19 października 2006, 00:28
autor: juveluck
Mazury to napewno ciekawa propozycja, jednak organizacja zlotu zajmiemy sie na przelomie lutego i marca przyszlego roku i wtedy bedziemy mysleli nad kandydatura. Narazie nie ma tematu.
: 19 października 2006, 07:17
autor: Duff
juveluck pisze:Mazury to napewno ciekawa propozycja, jednak organizacja zlotu zajmiemy sie na przelomie lutego i marca przyszlego roku i wtedy bedziemy mysleli nad kandydatura. Narazie nie ma tematu.
Dzięki juveluck. Niech ludzie jeszcze się powypowiadają na ten temat

: 19 października 2006, 12:14
autor: leniup
juveni pisze:no w sumie to ja tyle jechalem zarowno w tym roku jak i poprzednim, nie narzekam jedyny problem jaki miałem to pomysł leniupa

żeby jechać busem który w Poznaniu był kolo 3 w nocy

wiec tak do 10 trzeba się było przechować mimo tego nie widze jakichs strasznych problemow związanych z dojazdem.

Co pierdzielisz głupoty

Posadzka dworca głównego w Poznaniu jest bardzo mięka i bardzo przyjemnie śpi się na niej w godzinach porannych ;d A jak mówiłem zebyśmy poszli do KFC 24 h to sam powiedziałeś ze jest zamknięte

przyznaj sie ;d
kedzier pisze:Władze tamtejszego ośrodka pewnie średnio nas wspominają

Ja tylko pamiętam jak babka mówiła Martinowi: Ja się bałam wczoraj do was podejść w nocy
Duff pisze:No to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeś

Dajmy szanse tym z Północy 4 razy było w Poznaniu, teraz można spróbować gdzie indziej.
Północ ma do poznania mniej niż południe Polski bo o ile mi wiadomo Darel z pomorza jechał krócej niz ja i juveni z Rzeszowa. Mi niezbyt odpowiada opcja mazurska bo to wiąze sie z katastrofalnie długa podróżą, no ale gdzie by nie zrobili zlotu tam pewnie pojade bo to coś wspaniałego

: 21 października 2006, 14:37
autor: matej
mi w sumie rybka gdzie (co prawda nie byłem jeszcze na żadnym ale ważne kiedy) zróbcie to jakoś na początku miesiaca a nie w środku. Jak ktoś se chce w wakacje dorobić to łatwiej jest znaleźć robote kolo 10 już po zlocie niż koło 20 bo już wtedy większość rzeczy jest zajęta. No a nie weźmiesz pracy na początku miesiąca wiedząc że w połowie chesz gdzieś jechać.
A co by offtopicowo nie było to z Lublina mamy denny dojazd i do Poznania i na Mazury więc jedna ryba.