Superpuder - Co zrobił Janas?
- morfeuszrejowiec
- Juventino
- Rejestracja: 20 maja 2005
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 maja 2005
"Czy jakieś uczucia ma Janas? Czy niewie jak gorzka jest łza...?"
Tymi słowami zaczyna sie nowa piosenka grupy Superpuder pt. "Co zrobił Janas?". Po hicie jakim jest "Rasiak Song" chłopaki z zespołu znow zachwycili mnie swoją pomysłowością .
Zapraszam do ściagania pioseneczki: http://www.megaupload.com/?d=3M92ZQ64
i wyrażania swoich opini na temat piosenki :-D
Moja jest taka: Piosenka poprostu bomba! Najlepsze tekst z Bąkiem :lol: . Czekam na piosenke o Żurawskim i Listkiewiczu
Tymi słowami zaczyna sie nowa piosenka grupy Superpuder pt. "Co zrobił Janas?". Po hicie jakim jest "Rasiak Song" chłopaki z zespołu znow zachwycili mnie swoją pomysłowością .
Zapraszam do ściagania pioseneczki: http://www.megaupload.com/?d=3M92ZQ64
i wyrażania swoich opini na temat piosenki :-D
Moja jest taka: Piosenka poprostu bomba! Najlepsze tekst z Bąkiem :lol: . Czekam na piosenke o Żurawskim i Listkiewiczu
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 3246
- Rejestracja: 25 lutego 2006
A ja o takich jak Tysantiago15 pisze:Czekam na piosenke o Żurawskim i Listkiewiczu
Rzeczywiscie świetny zepół , aż szkoda słów :doh: Piosenka równie denna jak Rasiak Song... Chcieli jakos zablysnac, ale tylko aż żal mi sie ich zrobilo :?
NIe wiadomo czy śmiać się czy płakać... :doh: :doh:
- morfeuszrejowiec
- Juventino
- Rejestracja: 20 maja 2005
- Posty: 210
- Rejestracja: 20 maja 2005
To nie czekaj tylko napisz...jarmel pisze: A ja o takich jak Ty
Umieszcze na rapidzie: http://rapidshare.de/files/23707688/Sup ... s.mp3.html
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 532
- Rejestracja: 22 marca 2005
Ale badziew . Ani to to fajne ani śmieszne. Zresztą co można się było spodziewać po twórcach równie fajnego "rasiak song" :twisted:
- misiekjt
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2004
- Posty: 404
- Rejestracja: 18 października 2004
yyy nie no nie rozumiem waszych zachwytów nad tym "czymś" bo inaczej nie da się tego nazwać. głupio mi to krytykować bo za bardzo nie ma jak, grupa ta sama powinna zdać sobie sprawe że takimi dennymi "piosenkami" nic nie zdziałają apewnie jeszcze się nazywają kibicami :shock: wydaje mi się że to prosta komercja w najłatwiejszy sposób chcą jakoś zabłysnąć , tyle. pozdro
"piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają"
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 532
- Rejestracja: 22 marca 2005
Jeśli już chcecie się pośmiać z naszego treneiro to polecam to
Ja oglądając to zaliczyłem ładnego rotfl'a więc myśle że wam się też spodoba
Ja oglądając to zaliczyłem ładnego rotfl'a więc myśle że wam się też spodoba
Ostatnio zmieniony 22 czerwca 2006, 15:10 przez m-a-t-t-e-o, łącznie zmieniany 1 raz.
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 8639
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
piosenka nie jest zła. nie ma sie co denerwowac przeciez to tylko zarty tak samo jak Rasiak Song. tekst jest calkiem dobry momentami smieszny i o to chodzilo pewnie temu zespolowi
wszystkim polecam strone:
http://www.superpuder.com/
wszystkim polecam strone:
http://www.superpuder.com/
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2327
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Powiem tak...
Nie jestem żadnym fanem tego typu muzyki, jednak co prawda ona odwzorowuje intencje/humory wszystkich fanów, których Polska reprezentacja zawiodła i zrobiła wielkich nadzieji, przed występami na MŚ.
Zakończe ten post słowami z piosenki: Co zorbił Janas? Czy nie jest mu wstyd?
Nie jestem żadnym fanem tego typu muzyki, jednak co prawda ona odwzorowuje intencje/humory wszystkich fanów, których Polska reprezentacja zawiodła i zrobiła wielkich nadzieji, przed występami na MŚ.
Zakończe ten post słowami z piosenki: Co zorbił Janas? Czy nie jest mu wstyd?
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 684
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Mi się podoba ta piosenka Wcześniejsza ich piosenka o Rasiaku też była dobra... głownie ze względu na tekst ... humor jest i to jest ważne bo z naszych to tylko śmiać się można po mundialu
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 643
- Rejestracja: 13 października 2005
Głupota. Jacyś "piosenkarze" chcą się wsławić piosenkami dobijającymi drużynę Polski. Widać że są ambitni i mają fenomenalne plany i predyspozycje :doh: Rasiak song to też wielkie dzieło.
Takich durnych piosenek można znaleźc w internecie mnóstwo.
Takich durnych piosenek można znaleźc w internecie mnóstwo.
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- eLeM
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 205
- Rejestracja: 02 września 2004
Piosenika jest przykra to fakt. Ale to mnie rozbroiło.
"RAPORT JANASA".
1.Selekcja Kadry - powołałem najlepszych zawodników, jakich ma Polska w tym momencie. Dowodem na to jest Bosacki, który został bohaterem naszej ekipy. Inni zawodnicy, którzy się wyróżnili to: Mila - ani razu się nie przewrócił, Kosowski - wreszcie wpuścił koszulkę w spodnie, Giza i Gancarczyk - będący dobrymi duchami naszej ekipy i Grzesiu Rasiak - przez 10 min skutecznie wprowadzał chaos w szeregach rywali i naszej linii napadu, z czego mogła paść bramka.
2.Bank Informacji - swoich rywali mieliśmy rozpracowanych doskonale. Potwierdziło się na 100%, że Ekwadoru nie można lekceważyć, Kostaryka to najsłabszy zespół w naszej grupie a Niemcy to gospodarze tej imprezy.
3.Przygotowania fizyczne - przygotowani byliśmy świetnie. Potwierdzało się to przez pierwsze 15 minut każdego meczu.
4.Zamknięte treningi - ukrywanie przed rywalami naszej siły, a zwłaszcza rozgrywanie stałych fragmentów gry miało sens, gdyż 100% bramek na tych mistrzostwach zdobyliśmy właśnie po stałych fragmentach.
5.Analiza i taktyka - moja taktyka sprawdziła się doskonale. Nagłą zmianą systemu tuż przed mistrzostwami, pozornie dziwnymi roszadami w składzie, wystawianiem pomocników do napadu, a napastników do pomocy - wprawiłem w zakłopotanie naszych rywali. Zarzucając mi, że zbyt defensywnie ustawiałem zespół z jednym tylko napastnikiem odpowiem, że ja to widziałem inaczej. Mieliśmy po 3, 4 napastników w składzie i dziwię się, że nie strzeliliśmy bramek w pierwszych dwóch meczach. Chłopaki perfekcyjnie realizowali moje założenia, fakt, że nie grali na swoich pozycjach, ale zakładana wymienność pozycji potwierdziła się w wygranym w dobrym stylu meczu z Kostaryką, gdzie bramki zdobywał obrońca. Przecież tak się teraz gra na świecie. Jedyne, czego żałuję, to że od początku nie wystawiłem Żurawskiego w obronie, Bąka w napadzie, Boruca na skrzydle a Kosowskiego na bramce.
6.Motywacja i podejście mentalne - uważam, że dobrze zmotywowałem chłopaków, co było widać po odwadze, z jaką wychodzili na boisko i śpiewali hymn, po ich wybieganiu, chęci do gry, nie odpuszczaniu rywalowi w żadnym momencie. To nieprawda, że osłabiłem zespół mentalnie nie zabierając zawodników z charakterem i niepokornych, bo nie lubię sprzeciwu i się denerwuję, gdy ktoś ma inne zdanie ode mnie.
7.Wspólpraca z mediami - być może współpraca nie była idealna, ale ileż można odpowiadać na te same pytania. Przecież wszystko było widać gołym okiem. Nieprawda, że przerywałem dziennikarzom w połowie wypowiedzi, byłem po prostu błyskotliwy, bo wiedziałem, o co chcą spytać. A nawet, jeśli nie wiedziałem, to przypuszczałem. Nieprawda, że się peszę, irytuję i wściekam, gdy zadają niewygodne pytania o skład i taktykę na mecz. Nie robię tego z dwóch powodów: po pierwsze nie będę zdradzał prasie całego świata naszej taktyki i koncepcji, po drugie: wymyślam ją 15 min przed ogłoszeniem składu na mecz. Na zakończenie tego punktu dodam, że bardzo zależało mi na dobrym wizerunku medialnym, czego dowodem wysyłanie na konferencje prasowe zawodników rezerwowych, fizjologa oraz naszego sympatycznego kucharza.
Uważam, że nie mam sobie nic do zarzucenia i nie popełniłem błędów w przygotowaniach do mistrzostw świata. Z czystym sumieniem, pokornie i z nadzieją, że zostanie wydana obiektywna ocena mojej pracy, czekam na decyzję Zarządu Komisarycznego PZPN a zwłaszcza mojego przyjaciela Michała Listkiewicza.
Paweł J.
Żródło:www.joemonster.org
"RAPORT JANASA".
1.Selekcja Kadry - powołałem najlepszych zawodników, jakich ma Polska w tym momencie. Dowodem na to jest Bosacki, który został bohaterem naszej ekipy. Inni zawodnicy, którzy się wyróżnili to: Mila - ani razu się nie przewrócił, Kosowski - wreszcie wpuścił koszulkę w spodnie, Giza i Gancarczyk - będący dobrymi duchami naszej ekipy i Grzesiu Rasiak - przez 10 min skutecznie wprowadzał chaos w szeregach rywali i naszej linii napadu, z czego mogła paść bramka.
2.Bank Informacji - swoich rywali mieliśmy rozpracowanych doskonale. Potwierdziło się na 100%, że Ekwadoru nie można lekceważyć, Kostaryka to najsłabszy zespół w naszej grupie a Niemcy to gospodarze tej imprezy.
3.Przygotowania fizyczne - przygotowani byliśmy świetnie. Potwierdzało się to przez pierwsze 15 minut każdego meczu.
4.Zamknięte treningi - ukrywanie przed rywalami naszej siły, a zwłaszcza rozgrywanie stałych fragmentów gry miało sens, gdyż 100% bramek na tych mistrzostwach zdobyliśmy właśnie po stałych fragmentach.
5.Analiza i taktyka - moja taktyka sprawdziła się doskonale. Nagłą zmianą systemu tuż przed mistrzostwami, pozornie dziwnymi roszadami w składzie, wystawianiem pomocników do napadu, a napastników do pomocy - wprawiłem w zakłopotanie naszych rywali. Zarzucając mi, że zbyt defensywnie ustawiałem zespół z jednym tylko napastnikiem odpowiem, że ja to widziałem inaczej. Mieliśmy po 3, 4 napastników w składzie i dziwię się, że nie strzeliliśmy bramek w pierwszych dwóch meczach. Chłopaki perfekcyjnie realizowali moje założenia, fakt, że nie grali na swoich pozycjach, ale zakładana wymienność pozycji potwierdziła się w wygranym w dobrym stylu meczu z Kostaryką, gdzie bramki zdobywał obrońca. Przecież tak się teraz gra na świecie. Jedyne, czego żałuję, to że od początku nie wystawiłem Żurawskiego w obronie, Bąka w napadzie, Boruca na skrzydle a Kosowskiego na bramce.
6.Motywacja i podejście mentalne - uważam, że dobrze zmotywowałem chłopaków, co było widać po odwadze, z jaką wychodzili na boisko i śpiewali hymn, po ich wybieganiu, chęci do gry, nie odpuszczaniu rywalowi w żadnym momencie. To nieprawda, że osłabiłem zespół mentalnie nie zabierając zawodników z charakterem i niepokornych, bo nie lubię sprzeciwu i się denerwuję, gdy ktoś ma inne zdanie ode mnie.
7.Wspólpraca z mediami - być może współpraca nie była idealna, ale ileż można odpowiadać na te same pytania. Przecież wszystko było widać gołym okiem. Nieprawda, że przerywałem dziennikarzom w połowie wypowiedzi, byłem po prostu błyskotliwy, bo wiedziałem, o co chcą spytać. A nawet, jeśli nie wiedziałem, to przypuszczałem. Nieprawda, że się peszę, irytuję i wściekam, gdy zadają niewygodne pytania o skład i taktykę na mecz. Nie robię tego z dwóch powodów: po pierwsze nie będę zdradzał prasie całego świata naszej taktyki i koncepcji, po drugie: wymyślam ją 15 min przed ogłoszeniem składu na mecz. Na zakończenie tego punktu dodam, że bardzo zależało mi na dobrym wizerunku medialnym, czego dowodem wysyłanie na konferencje prasowe zawodników rezerwowych, fizjologa oraz naszego sympatycznego kucharza.
Uważam, że nie mam sobie nic do zarzucenia i nie popełniłem błędów w przygotowaniach do mistrzostw świata. Z czystym sumieniem, pokornie i z nadzieją, że zostanie wydana obiektywna ocena mojej pracy, czekam na decyzję Zarządu Komisarycznego PZPN a zwłaszcza mojego przyjaciela Michała Listkiewicza.
Paweł J.
Żródło:www.joemonster.org
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 297
- Rejestracja: 07 listopada 2004
Lipna piosenka, bardzo lipna wiocha jak nic, zal mi kolesi co to nagrali...
POLSKA!!! BIAŁO-CZERWONI !!
POLSKA!!! BIAŁO-CZERWONI !!
Juve per Sempre
- by_shok
- Juventino
- Rejestracja: 22 lipca 2003
- Posty: 9
- Rejestracja: 22 lipca 2003
To jest dobre, przecież to jest dla jaj! Wiadomo, że nie bierze się tego na serio bo to nei masz szans z innymi ekipami muzycznymi! To tylko dla jaj. A wy bierzecie to na serio. Trochę luzu. Chodzi o to, że jest śmieszne ;]
By_shok