Co dalej z kadrą?

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
Apollo_83

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 171
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 15:15

Moim zdaniem Listkiewicz i jego "świta" powinna podać się do dymisji! PZPN to jest "państwo w państwie". Przekręty z biletami na Mundial, ze sprzedaniem praw telewizyjnych do C+. Tam jest chyba tylko jedna taktyka "nachapać się i mieć w dupie polski futbol. :angry: Co do Janasa powinien odejść bo miał szanśę i ją zmarnował!! Bądzmy konsekwenti Engel przegrał i wyleciał.


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 15:53

leniup pisze:Mnowomiejsky dać mu kolejną szanse i przegrać kolejną wielką impreze jeśli się w ogóle zakwalifikujemy do ME?
Jeśli zakwalifikujemy się do ME to już będzie ogromny sukces. Wszak nawet ś.p. Kazimierz Górski tego nie dokonał.
leniup pisze:Juz przed mistrzostwami Janas mnie zdenerwował swoim cudownym skłądem.
Wg mnie skład był bardzo dobry. Czy Dudek wybroniłby którąś z bramek? Czy Frankowski pokonałby bramkarza rywali będąc w formie z meczów towarzyskich? Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania, ale mi się wydaje, że nie.
leniup pisze:Zmiana taktyki była już kompletną żenadą.
Zaryzykował i nie udało się. Trudno, następnym razem powinien być mądrzejszy o te doświadczenia.
leniup pisze:Spieprzyliśmy ten mundial, jedyne mądre słowa...
I spieprzymy eliminacje ME, jeśli teraz zwolnimy Janasa. Trzeba iść obraną drogą, a nie co chwila zmieniać selekcjonerów, którzy mają zupełnie inne wizje. Inaczej kolejne Mundiale (o ile w ogóle się do nich zakwalifikujemy) będą jeszcze gorsze niż ten.


:roll:
white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 2965
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 16:54

Janasa usprawiedliwia fakt ze pilkarze na ktorych liczyl(ismy) byli do niczego.Zuraw,Krzynowek,Szymkowiak --> nasze super trio z eliminacji zawalilo kompletnie w kazdym z 3 spotkan.

Jednak ogromna czesc winy spoczywa na naszym coachu. Nigdy mu nie zapomne czekania ze zmianami w meczu z Ekwadorem. Przy stanie 0-1 czekal "az cos zatrybi" a nasi gwiazdorzy podawali pileczke do tylu. Brozek z Jeleniem dali swietne zmiany(zreszta we wczorajszym spotkaniu z Kostaryka Pawel znow nie zawiodl i byl bardzo aktywny) jednak 10 czy 15 minut to za malo aby moc odwrocic losy meczu, szczegolnie przy stanie 0-2.

Licze na dymisje Janasa i powolanie trenera z zagranicy. Ciekaw jestem jakby poradzil sobie Henio Kasperczak jednak ciezko mi wierzyc ze podejmie sie tego zadania majac(podobno)swietne oferty z Francji i Afryki.

Zreszta watpie aby chcial on babrac sie w tym PZPNowskim ######...juz w Wisle przekonal sie ze nie warto podpisywac umow z idiotami.

Tak po prawdzie to PZPN powinno sie potraktowac odlamkowym...


a`propo tematu :

Trwaja poszukiwania nowego napisu na autokar
naszej reprezentacji... Oto propozycje:


-Tragiczni ale komiczni.
- My tylko przejazdem.
- 280 koni i 24 osły.
- Wystarczy duże białe ?L? na niebieskim tle.
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
- Autobus turystyczny.
- Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
- Co się stało?
- Ułomni ale skromni.
- Jedziemy na Love Parade.
- Ciulaci ale skrzydlaci.
- Ukryci i przerażeni.
- Uwaga niebezpieczeństwo!
- Nie kopać leżących!
- Prawie jak drużyna.
- Szybcy i wściekli.
- Kółko wędkarskie.
- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
- Polakom gratulujemy autobusu.
- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
- Którędy do wyjścia?
- Latający cyrk Pawła Janasa.
- Handel obwoźny - gipsowe krasnale.
- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
- Przewóz pracowników: Niemcy ===> Polska.
- Wyjście awaryjne.
- Nas nie dogoniat!
- Nam strzelać nie kazano.
- Szukamy pracy przy szparagach.
- Poszukiwacze zaginionej bramki.
- Lasy Państwowe sp. z o.o.
- Obóz wędrowny.
- Drużyna Actimela.
- Mesjasze narodów.
- To jest miejsce na Twoją reklamę.
- Tylko nie po twarzy.
- Pielgrzymka do Rzymu.
- Titanic.
- Aczkolwiek.
- Zjazd do zajezdni.
- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.
- Powered by PZPN.
- domowe przedszkole
- jaki sponsor taka gra - TP SA


i najlepsze:
- "kopytko"


paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1183
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 17:43

Zwolnić, wykastrować i skazać na 40 lat robót publicznych Janasa. Zawód kompletny. Zawiedli mnie bardziej piłkarze niż sam trener. Janas miał więcej szczęscia jak rozumu. Ale szczęscie to jedno a umiec grac to drugie. Niestety naszej reprezentacji zabrakło tego i tego. Kompromitacja. Licze że coś sie zmieni począwszy od trenera po zarząd. Marcinkiewicz zapowiedział ingerencje w pzpn. Licze ze nowa reprezentacja będzie budowana na Brożku, który zagrał pare minut w meczach i pokazał więcej niż Żurawski i Szymkowiak razem wzięci. Nawet Rasiak w 10 min w meczu z Kostaryka pokazał więcej niż Żurawski w 3 meczach. :prochno:
white, swietne teksty. A ja bym wybrał jednak napis:

Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.

:rotfl:


juveman7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2005
Posty: 643
Rejestracja: 13 października 2005

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 18:59

A cóż mogliśmy się spodziewać po tak słabym zespole. Polska należy do najgorszych drużyn w europie i nie dla nich są trofea. Gdyby w grupie mieli Maltę, Wyspy Owcze i Liechtenstein to szanse na wyjście byłyby spore. W wielu tematach odwołuję się do mojej wypowiedzi , którą napisałem kiedyś, mianowicie- Polska nie pokaże na mistrzostwach zupełnie nic. I się nie myliłem. Przegrać z Ekwadorem to jest szczyt nieudolności. Ale cóż, po co mam nadal jechać po Polsce. Jak oglądałem naszych niektórych gwiazdorów podczas meczu, to zastanowiłem się co oni tam robią. Żurawski, totalny niewypał. Polska grała w 10 a on był na sztukę. Najgorszy zawodnik mistrzostw.

Teraz polacy będą oglądać mecze w tv, albo będą się kontaktować o wynikach telefonicznie, oczywiście umożliwi im to TP.


...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
Spitfire

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2003
Posty: 457
Rejestracja: 31 maja 2003

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 21:27

white_wolv pisze: Licze na dymisje Janasa i powolanie trenera z zagranicy. Ciekaw jestem jakby poradzil sobie Henio Kasperczak jednak ciezko mi wierzyc ze podejmie sie tego zadania majac(podobno)swietne oferty z Francji i Afryki.
eee chyba się przeliczysz. Misie Listka napewno wynajdą jakiegoś kołcza którego będą mogli trzymać na smyczy. Najnowszy towar... Majewski, no tak przecież awans do OE zobowiązuje :? a szanowny pan Stefan już raz maczał palce w kadrze razem z sznownym panem Zbysiem. Kasper woli Afrykę i w sumie mu sie nie dziwie bo tam się piłka rozwija a u nas piłka jak ten emot :prochno:


tylko margaryna mleczna jest na ciążę skuteczna
leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1829
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 22:15

Diego ja już straciłem zaufanie do Janasa, a wszystko się zaczęło od tego jego autorskiego składu. Masz racje, mozna sobie pogdybać teraz. I nie nalezy zmieniać tylko trenera Janasa, ale trzeba coś zrobić z polską piłką, trzeba uzdorwić sytuacje w PZPN, bo bez tego czy z Janasem czy bez niego wszystko zostanie tak samo jak jest. A Janas to fałszywy człowiek, szkoda że teraz spadają na niego takie gromy i większość kibiców chce go przejechać walcem, trochę mi go żal. Ale cóż... "biorę na siebie pełną odpowiedzialność.." a to ze nasze gwiazdeczki nie były w formie jest marnym dla mnie wytłumaczeniem, tak samo jak próba zmiany taktyki.


Obrazek
Pawel_GL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 grudnia 2004
Posty: 92
Rejestracja: 13 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2006, 22:27

Ja bym Janasa zostawił... Postawił na tych piłkarzy na których postawiłby KAŻDY na jego miejscu - mowa o Żurawskim, Szymkowiaku i Krzynówku a oni zawiedli jego/nasze oczekiwania. Stąd wyniki takie a nie inne... Usprawiedliwienie jak dla mnie jest. Skład też powołał dobry i zmiany przeprowadzał dobre (może spóźnione w meczu z Ekwadorem, ale dobre), powołał też chyba najlepszych piłkarzy jakich miał pod ręką, tych w dobrej formie. Podobno gdyby nie kontuzje powołałby też Janczyka.
A że nie udziela wywiadów gazetom? Ręka do góry kto by udzielał wywiadów do "fachowych czasopism" piszących że Ekwador potrafi grać tylko na odpowiedniej wysokości :smile:
Jest jeszcze specyficzna przypadłość Polaków: jak rywal nie do pokonania, to każdy wymiata i gra mecz życia (Niemcy, towarzyski z Chorwatami nawet od biedy), a gdy to my jesteśmy faworytami to czekają aż mecz się sam wygra.

white_wolv: teksty wypasione :) respect


Obrazek
Obrazek
jt10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 października 2003
Posty: 255
Rejestracja: 02 października 2003

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 00:31

Moje zdanie jest takie: jak graliśmy każdy widział. Błąd został popełniony już w trakcie selekcji - wg mnie czyli zwykłego kibica patrzącego na całą sprawę z perspektywy telewizora, internetu i prasy - bo nie robi się takich numerów jak Janas. Z tego co mi wiadomo większość trenerów traktuje Mistrzostwa Świata jako imprezę samą w sobie będącą kontynuacją eliminacji. Tzn my nie rozpoczęliśmy czegoś nowego, tylko ten wypad na niemieckie boiska był czymś w rodzaju kontynuacji okresu związanego tylko i wyłącznie z WM 2006. A ten ores zaczął się w chwili, kiedy przegraliśmy eliminacje do Mistrzostw Europy w Portugali. Tu powinna być zachowana jakaś ciągłość. Dudek, Kłos, Frankowski należeli do filarów tej drużyny. To nie były żadne pseudogwiazdki, tylko - jak na nasze warunki oczywiście - autentyczne gwiazdy drużyny! Z resztą, co tu sie dużo rozpisywać, wystarczy podać przykłady z najlepszych reprezentacji: Raul, Ronaldo, Rooney, Totti, Ibrahimović (tak tak!!), Cafu, że ograniczę się tylko do tych kilku wielkich nazwisk. Co ich łączy? To, że albo nie grali w ogóle w swoich klubach ostatnio (z różnych przyczyn), albo grali słabo, albo wręcz tragicznie! Są na mistrzostwach, a przykład zwłaszcza Raula pozwala dojść do pewnych oczywistych wniosków.
To po pierwsze. Po drugie: słyszałem dziś w radiu (RMF) wypowiedź Żurawia coś w stylu: "Panie Prezesie (do Listkiewicza) nie wiem co się stało, ale grając w Celticu jak "depnąłem" to po chwili miałem obrońcę dwa metry za sobą. A na WM '06? Jak "depnąłem" to obrońca w najlepszym wypadku biegł przy mnie!!". Myślę, że wszyscy jasno i wyraźnie widzą tu pewną aluzję. Pewne wskazanie na złe przygotowanie drużyny na ten turniej! I nie sposób się z tym nie zgodzić. Brakowało szybkosci, świeżosci i przede wszystkim kondycji. Jak mi było szkoda tych chłopaków w meczu z Niemcami.. Kiedy w ostatnich kilkunastu minutach większość nadawała się do zmian, bo zwyczajnie w świecie nie miała sił na dalsze bieganie po boisku! Ktoś powie, że mieli prawo być zmęczeni. No OK ale czy niemieccy piłkarze biegali mniej i wolniej od nas?!? Albo Ekwadorczycy? Albo inne drużyny na Mundialu?!? No a już na kpinę zakrawa sytuacja z końcówki meczu z Kostaryką. Kiedy Lubański Włodzimierz komentując mecz na TVP powiedział przy jednej z sytuacji, że P. Brożkowi zabrakło już sił żeby biec za piłką. Brożkowi?!? Przecież on grał kilka minut z Ekwadorem i 45 z Kostaryką i co? Brakowało mu sił?!? Przecież to jest kuriozum. Nikt nie łudził się tym, że mamy technike jak Brazylia, fizyczną siłę jak Anglicy, ale my te wszystkie niedostatki mieliśmy nadrabiać właśnie agresją, zaangażowaniem. Mieliśmy zabiegać rywala.. W tym momencie brzmi to wrecz zabawnie... Niestety...
Po trzecie: prowadzenie drużyny przez selekcjonera. Jego pyskówki, olewanie sobie dziennikarzy, kibiców bardzo negatywnie wpłynęło na otoczkę wokół kadry. Zrobił z siebie gwiazdę na miarę co najmniej Mourinho. Nie tedy droga - Panie Janas - troszkę pokory trzeba zwłaszcza, kiedy się przegrywa!
Po czwarte: taktyka. Na kilka dni przed meczem z Ekwadorem czytam wywiad z Janasem w "Piłce nożnej". Wypowiedź trenera (dosłownie zacytowana): "Dla nikogo nie jest tajemnicą, że spotkanie z Kolumbią zostało zorganizowane po to, żeby przećwiczyć schematy na mecze z Ekwadorem i Kostaryką, zaś starcie z Chorwacją służyło przetrenowaniu wariantów na Niemców. A chyba dla każdego jest jasne, że musimy zróżnicować sposób gry, bo siła grupowych przeciwników nie jest taka sama". No i co? Gdzie jest logika w powyższym stwierdzeniu trenera? Przecież my zawaliliśmy pierwszy mecz z Ekwadorem (o czym każdy wie). Dlaczego? Bo trener zapomniał rozsądku! Ustawienie z Ekwadorem: 4-5-1?!? Przecież pozbawił drużynę tego, z czego słynęła: ofensywy! Było to ustawienie logiczne, ale na Niemcy. Ale na Ekwador?!? I jeszcze jeden cytat z tego samego nr tygodnika: "Bardzo ważne jest też (..) abyś do końca pozostawał wierny sobie. I w ostatnim momencie nie sugerował się podpowiedziami menedżerów i innych mądrali (..). Niepszemyślana zmiana składu czy korekta strategii to najgorsze, co może Ci się teraz przytrafić. Skoro w spotkaniach z Ekwadorem i Kostaryką mieliśmy grać w takim ustawieniu jak przeciwko Kolumbii, zaś na Niemcy przygotowana została taktyka przetrenowana w starciu z Chorwacją - to niech tak właśnie zostanie. Kombinowanie w ostatnim momencie jeszcze nikomu nie wyszło na zdrowie." Kurczę jak dziwnie brzmią te słowa. Szkoda, że Janas nie czytał tego listu od Adama Godlewskiego... Jaka szkoda...
Po któreś tam: fatalne prowadzenie zespołu z ławki! Skoro już zagraliśmy 4-5-1 z Ekwadorem to zaraz po pierwszej połowie powinna być zmiana ustawienia na 4-4-2. No ale nie: selekcjoner czekał na cud chyba.. A juz "popisem" był mecz z Niemcami. Ciekaw jestem, czy Janas oglądał pewien mecz Wisły Kraków w Atenach z Panathinaikosem? Czy widział w nim tylko piękną bramkę Sobolewskiego czy wręcz identyczną sytuację w meczu z Niemcami także raczył zauważyć. Przecież nie od dziś wiadomo, że Sobol charakter ma jaki ma i Dortmundzie trzeba było go zmienić... Tym bardziej, że na ławie był sam Szymek który mógł zagrać rolę defensywnego pomocnika! A już wszystkie inne pozsotałe zmiany to tragedia. Czekał z nimi do ostatniego momentu, bo on musi mieć zmianę w obwodzie w razie czego!? A Lippi np w meczu z USA nie musiał nie?! I mógł po godzinie gry wykorzystać limit zmian? No ale Janas to nie Lippi przecież.. Gdzie on bedzie podpatrywał innych trenerów skoro ma swój świat..
Wnioski: najważniejszy i podstawowy: ktoś musi za to beknąć po prostu. Wiecie kiedy będzie następna szansa, aby obejrzeć Polskę na Mundialu tak blisko nasego kraju?Kiedy znowu tysiące świetnych kibiców pojadą za narodówką? Może za cztery lata do RPA? To była szansa ten Mundial... Ludzie to była niepowtarzalna szansa! "Gramy u siebie" -> tak było.. i co? Ci co zaprzepaścili tę szansę naprawdę muszą się pożegnać z tą kadrą. Prezes PZPN też jest nielepszy.. Ale sztab szkoleniowy: mówimy dziękujemy za awans i papatki! Kto na miejsce Janasa? Nie wiem, ale jeśli myślimy o wyjściu z trudnej grupy w eliminacjach 2008 musimy zatrudnić świetnego szkoleniowca. Chyba tylko z zagranicy..
P.S. jeszcze jedno:
Janas twierdzi, że nie można grać dobrze, kiedy większość zawodników grzeje ławę w swoich klubach ble ble ble. jedenastka na Ekwador: Boruc (gra), Baszczyński (gra), Jop (gra), Bąk (gra), Żewłakow (gra), Smolarek (gra), Radomski (gra), Sobolewski (gra), Szymkowiak (gra), Krzynówek (no tu jest jeden jedyny zawodnik, który grzał ławę przez większość wiosny), Żurawski (gra). Kolejny argument Janasa obalony! Potem dłużej grali jeszcze Bosacki i Jeleń, którzy też nie mieli problemu w klubach. No ale Janas widzi to inaczej...
pozdr


gosciu_Muranista

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Posty: 1008
Rejestracja: 27 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 09:09

Pawel_GL pisze:Ja bym Janasa zostawił... Postawił na tych piłkarzy na których postawiłby KAŻDY na jego miejscu - mowa o Żurawskim, Szymkowiaku i Krzynówku a oni zawiedli jego/nasze oczekiwania. Stąd wyniki takie a nie inne... Usprawiedliwienie jak dla mnie jest.
to fakt, że każdy by na nich postawił, ale mówić że można usprawiedliwić zespół bo oni zagrali słabo jest co najmniej bez sensu. A co by było gdyby np. byli kontuzjowani?! Trzeba by mecz odłożyć bo bez tych zawodników nie da się grać bo oni są najlepsi?
Pawel_GL pisze:Skład też powołał dobry i zmiany przeprowadzał dobre (może spóźnione w meczu z Ekwadorem, ale dobre), powołał też chyba najlepszych piłkarzy jakich miał pod ręką, tych w dobrej formie. Podobno gdyby nie kontuzje powołałby też Janczyka.
najlepszych piłkarzy?! Znaczy się Mila-który osiągnął życiową formę w swoim klubie, Giza-który gra tak jak jego klub-bo samemu nie wypada wznosić się ponad przeciętność, Lewandowski-który słabo gra jako defensywny u Janasa, twierdzi że lepiej gra w obronie a i tak nic z tego nie wychodzi, Dudka-który zagrał 8 minut z Niemcami i m.in. to on zawalił bramkę, Kosowski-którego trenerzy nie rozumieją-jak sam twierdzi itd. itd. Mówisz o mądrych zmianach? Ekwador-przegrywając 0-1 co powinien robić trener-otóż zmienić taktykę na ofensywną i wprowadzić napastnika/-ów ale nie na ostatnich pare minut kiedy mecz jest rozstrzygnięty. Dalej Niemcy- kto przy zdrowych zmysłach, grając w 10 i mając do końca pare minut wprowadza napastnika gdy atak nie istnieje?! Kostaryka- po co zdjął Ebiego który mógł grać a zostawił na placu np. Żurawia czy Jelenia którzy widać było że są zmęczeni i zawiele już nie pokażą.
Pawel_GL pisze:A że nie udziela wywiadów gazetom? Ręka do góry kto by udzielał wywiadów do "fachowych czasopism" piszących że Ekwador potrafi grać tylko na odpowiedniej wysokości :smile:
a jak już udzieli to się człowiekowi słabo robi. Przykład: na konferencji prasowej przed meczem o nic spytano Janasa o obronę Kostaryki. Janas, który mówi że doskonale wszystkich rozpracowali: odpowiada, że jest to bardzo solidna i zorganizowana obrona. Szkoda, że nie pamiętał o tym że oni obok SiC stracili najwięcej bramek. Ale luz są rozpracowani. Fajnie Kosecki ocenił Janasa a raczej jego komentarze: Odpowiedzi Janasa przypominają zawieszający sie komputer, którego trzeba ponownie włączać żeby zaskoczy. :)


Martin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2002
Posty: 8792
Rejestracja: 07 października 2002

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 09:17

DamKam pisze: Premier dodał, że rozmawiał z ministrem sportu Tomaszem Lipcem. "Uznaliśmy, że będzie trzeba dokonać takich zmian, żeby wzmocnić szkolenie młodzieży, żeby wzmocnić szkoły mistrzostwa sportowego, żeby powiązać te szkoły z najlepszymi klubami, żeby wprowadzić zasady obowiązkowego szkolenia" - podkreślił.
zrodlo: http://mundial.wp.pl/kat,26721,wid,8359 ... 884794.624

Jezeli faktycznie nasz Premier ma zamiar zabrac sie za PZPN to chwala mu za to :bravo: Oby tylko nie byly to puste slowa i zeby wkoncu cos sie ruszylo :pray:
Tomasz Lipiec pisze:Ministerstwo Sportu stoi na stanowisku, iż konieczne są głębokie zmiany w systemie szkolenia młodzieży. Wzorem takich państw jak np. Francja czy Holandia, będziemy obligować PZPN i Estraklasę S.A. do tego, aby w systemie licencyjnym znajdowały się zapisy o konieczności prowadzenia przez kluby ekstraklasy i II ligi, większej liczby zespołów młodzieżowych.
Dla porównania w najlepszych czasach polskiej piłki nożnej kluby prowadziły 12 i więcej zespołów młodzieżowych. PZPN musi dążyć do poszerzenia szkolenia we wszystkich kategoriach wiekowych. Dzisiaj zarejestrowanych jest w Polsce zaledwie 300 tysięcy piłkarzy; dla porównania w Niemczech - 3,6 miliona
Żeby dojść do takiego wniosku naprawde trzeba bylo aż dwóch fatalnych występów w mistrzostwach świata??? Powinni wywalic cale PZPN razem z tymi frajerami co tworza ministerstwo sportu. O tym trąbią wszyscy od kilkunastu lat a ci dopiero teraz na to wpadli?? :angry:


Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
white_wolv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 maja 2003
Posty: 2965
Rejestracja: 14 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 09:38

gosciu pisze: Kostaryka- po co zdjął Ebiego który mógł grać a zostawił na placu np. Żurawia czy Jelenia którzy widać było że są zmęczeni i zawiele już nie pokażą.
Zurawski przeciez zostal zmieniony w przerwie a Ebi dopiero pod koniec.

co do reszty trudno sie nie zgodzic.

Jak widze takie nazwiska jak Majewski czy Smuda na liscie ew.nastepcow Janasa to noz mi sie w kieszeni otwiera. Listkiewicz i spolka zrobia wszystko aby nie oddawac zwiazkowych pieniedzy ludziom ktrorzy sa spoza "towarzystwa".

PZPN! PZPN! #####,##### PZPN! - wmurowalo mnie gdy uslyszalem ta znana mi skadinad przyspiewke podczas meczu MS. Oczywiscie Misiu powiedzial ze "kbice mieli prawo byc niezadowolonymi z naszych wynikow"" oraz ze i tak sa "super". Temu kolesiowi mozna napluc w twarz a on i tak bedzie mowil ze pada deszcz.

Ktos tu pisal o Tomaszewskim. Zgadzam sie z niektorymi jego pogladami ale po tym jak obsmarowal nas w niemieckiej bulwarowce na dzien przed spotkaniem z Niemcami stracilem do niego jakikolwiek szacunek. Ten facet jest zalosny i nie ma za grosz godnosci..


Gregor del Ptasior

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 marca 2005
Posty: 245
Rejestracja: 26 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 10:39

Martin ---> No jak narazie, to Marcinkiewicz działa świetnie. Dlatego liczę na to, że nie będą to tylko puste słowa.
A, że wpadli na to teraz... Hmm... Zauważ, że przez te kilkanaście lat był zupełnie inny rząd. Oparty praktycznie na SLD, więc nie można obecnemu zarzucać, że dopiero teraz się za to biorą. Można co najwyżej zarzucic dawnym rządzącym, że nic nie zrobili.
Poczekamy, zobaczymy. Pewne jest, że PZPN to instytucja przesiąknięta złem, korupcją i przekrętami, ale teraz pozostaje pytanie, kto i za ile kogo sypnie... A jak nie, to po prostu trzeba zrobić jak pielęgniarki... Wyjść na ulicę :P Petycja nie pomoże. W wypadku Romana R. :smile: nic nie dała, to i PZPNu nią nie postraszymy...


M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 2167
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 10:47

paku pisze:Zawiedli mnie bardziej piłkarze niż sam trener.
Czyli należy ich zwolnić, wykastrować i skazać na 80 lat robót publicznych :roll: ?
paku pisze:Licze że coś sie zmieni począwszy od trenera po zarząd.
I zmienić 23 piłkarzy, którzy pojechali na Mundial (bo oni zawiedli). Tylko kto będzie grał zamiast nich?
paku pisze:Nawet Rasiak w 10 min w meczu z Kostaryka pokazał więcej niż Żurawski w 3 meczach. :prochno:
Bo Rasiak jest dobrym piłkarzem, od zawsze to mówię.
leniup pisze:a to ze nasze gwiazdeczki nie były w formie jest marnym dla mnie wytłumaczeniem
Nawet najlepszy trener nic by nie zrobił z naszymi gwiazdeczkami w takiej formie.
leniup pisze:tak samo jak próba zmiany taktyki.
Próbował ratować sytuację. Niestety, nie wyszło.
jt10 pisze:Błąd został popełniony już w trakcie selekcji - wg mnie czyli zwykłego kibica patrzącego na całą sprawę z perspektywy telewizora, internetu i prasy - bo nie robi się takich numerów jak Janas.
Za przeproszeniem, ale zwykły kibic patrzący na całą sprawę z perspektywy telewizora, Internetu i prasy gówno wie. Tak naprawdę to tylko sztab szkoleniowy miał wystarczające informacje i o czynnikach, które decydowały o powołaniu, nie mamy pojęcia.
jt10 pisze:Z resztą, co tu sie dużo rozpisywać, wystarczy podać przykłady z najlepszych reprezentacji: Raul, Ronaldo, Rooney, Totti, Ibrahimović (tak tak!!), Cafu, że ograniczę się tylko do tych kilku wielkich nazwisk. Co ich łączy? To, że albo nie grali w ogóle w swoich klubach ostatnio (z różnych przyczyn), albo grali słabo, albo wręcz tragicznie! Są na mistrzostwach, a przykład zwłaszcza Raula pozwala dojść do pewnych oczywistych wniosków.
Oczywiście, możemy dojść do oczywistych wniosków. Wszyscy ci piłkarze (no może poza Raulem) grają straszną padakę. Taka jest prawda.
jt10 pisze:To po pierwsze. Po drugie: słyszałem dziś w radiu (RMF) wypowiedź Żurawia coś w stylu: "Panie Prezesie (do Listkiewicza) nie wiem co się stało, ale grając w Celticu jak "depnąłem" to po chwili miałem obrońcę dwa metry za sobą. A na WM '06? Jak "depnąłem" to obrońca w najlepszym wypadku biegł przy mnie!!". Myślę, że wszyscy jasno i wyraźnie widzą tu pewną aluzję.
Obrońcy w lidze szkockiej są wolniejsi od obrońców grających w Mistrzostwach Świata?
jt10 pisze:Pewne wskazanie na złe przygotowanie drużyny na ten turniej! I nie sposób się z tym nie zgodzić. Brakowało szybkosci, świeżosci i przede wszystkim kondycji.
Według mnie sztab szkoleniowy nie jest w stanie przygotować piłkarzy w tak krótkim czasie.
jt10 pisze:No OK ale czy niemieccy piłkarze biegali mniej i wolniej od nas?!?
Od Jelenia na pewno :wink: .
jt10 pisze:Po trzecie: prowadzenie drużyny przez selekcjonera. Jego pyskówki, olewanie sobie dziennikarzy, kibiców bardzo negatywnie wpłynęło na otoczkę wokół kadry. Zrobił z siebie gwiazdę na miarę co najmniej Mourinho.
Bzdura. Janas po prostu olał dziennikarzy (i dobrze zrobił, z rozmowy z nimi nie wyniknęłoby nic mądrego), a nie zachowywał się jak portugalski trener.
jt10 pisze:Bo trener zapomniał rozsądku! Ustawienie z Ekwadorem: 4-5-1?!? Przecież pozbawił drużynę tego, z czego słynęła: ofensywy! Było to ustawienie logiczne, ale na Niemcy. Ale na Ekwador?!?
Próbował ratować sytuację. Piłkarze ofensywni, którzy mieli być naszymi gwiazdami, byli w fatalnej formie.
jt10 pisze:Szkoda, że Janas nie czytał tego listu od Adama Godlewskiego... Jaka szkoda...
Byle dziennikarzyna wie więcej na temat zespołu niż jej selekcjoner :? ? Winszuję.

jt10 pisze:Po któreś tam: fatalne prowadzenie zespołu z ławki! Skoro już zagraliśmy 4-5-1 z Ekwadorem to zaraz po pierwszej połowie powinna być zmiana ustawienia na 4-4-2.
Bo liczył, że coś może jeszcze zaskoczyć. 45 minut to dużo czasu.
jt10 pisze:Tym bardziej, że na ławie był sam Szymek który mógł zagrać rolę defensywnego pomocnika!
Delikatny Szymek bez formy miał zatrzymywać rozpędzonych Niemców :roll: ?
jt10 pisze:A już wszystkie inne pozsotałe zmiany to tragedia. Czekał z nimi do ostatniego momentu, bo on musi mieć zmianę w obwodzie w razie czego!?
Według mnie zmiany były bardzo dobre. A dlaczego tak późno? Np. w meczu z Niemcami cała nasza drużyna spisywała się dobrze, zatem Janas czekał i wymieniał zmęczonych graczy. Bo po co przeprowadzać zmiany w dobrze funkcjonującej jedenastce?
jt10 pisze:A Lippi np w meczu z USA nie musiał nie?! I mógł po godzinie gry wykorzystać limit zmian? No ale Janas to nie Lippi przecież.. Gdzie on bedzie podpatrywał innych trenerów skoro ma swój świat..
Janas nie ma takich piłkarzy jak Lippi.
jt10 pisze:Może za cztery lata do RPA?
Jeśli ciągle będziemy zmieniać trenerów, to kto wie kiedy następnym razem zagramy na Mundialu.


:roll:
mesju

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Posty: 1568
Rejestracja: 10 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 22 czerwca 2006, 10:47

white_wolv pisze: PZPN! PZPN! #####,##### PZPN! - wmurowalo mnie gdy uslyszalem ta znana mi skadinad przyspiewke podczas meczu MS. Oczywiscie Misiu powiedzial ze "kbice mieli prawo byc niezadowolonymi z naszych wynikow"" oraz ze i tak sa "super". Temu kolesiowi mozna napluc w twarz a on i tak bedzie mowil ze pada deszcz.
A mi nasuwa się pewne pytanie: czy musieliśmy zmarnować kolejne Mistrzostwa Świata, aby zrozumieć, że z polską piłką jest źle? Już dawno mówiłem, że póki Listkiewicz będzie na stanowisku prezesa PZPN-u, to nie będę kibicować reprezentacji. Postanowiłem zmienić zdanie przed mundialem i tak jak większość z nas byłem niepoprawnym optymistą. Zawiodłem się, ale po czasie stwierdzam, że to było do przewidzenia... :think:

Sprawa jest prosta: Listkiewicz (i jego kolesie) muszą odejść :snooty:
white_wolv pisze:Ktos tu pisal o Tomaszewskim. Zgadzam sie z niektorymi jego pogladami ale po tym jak obsmarowal nas w niemieckiej bulwarowce na dzien przed spotkaniem z Niemcami stracilem do niego jakikolwiek szacunek. Ten facet jest zalosny i nie ma za grosz godnosci..
Racja. Tomaszewski chyba jak nikt inny potrafi pięknie gadać i się podlizywać. Jak nie był w PZPN-nie, to jechał równo z całym zarządem, jacy to oni nie są, jak to jest źle. W każdym komentarzu dodawał coś na temat związku. Sytuacja zmieniła się jak sam zasiadł na wysokim stołku (odpowiedzialny chyba za "czystość" w piłce), ale to właśnie za jego kadencji miały miejsce największe afery łapówkarskie...

Sprawa jest prosta: należy jak najszybciej wywalić cały PZPN z Misiem na czele. Zabrać się ostro do roboty i nawet darować sobie eliminacje do Mistrzostw Europy i budować wszystko od początku. Mam nadzieję, że pomoże w tym Kaziu Marcinkiewicz, który już zapowiedział zmiany. Oby nie była to kolejna pusta obietnica...

Jeśli teraz nie zmienimy czegoś w polskiej piłce, to przez przynajmniej kolejne dwa lata zamiast iść do przodu, bedziemy się cofać...


ODPOWIEDZ