Polska 1-2 Kolumbia
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1746
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Nie bede komentowal przebiegu calego spotkania, bo chyba nie jest to potrzebne. Kazdy widzial, ze Polska zagrala bardzo ale to bardzo slabo Co do bramki puszczonej przez Kuszczaka (bez watpienia temat dzisiejszego pilkarskiego dnia) to ja bym to nazwal tak: po prostu niewyobrazalna wpadka :!: I nie sadze, zebysmy teraz wszyscy mieli "jechac" po naszym mlodym, utalentowanym bramkarzu I powiem szczerze, ze nie podobala mi sie reakcja naszych kibicow. Ok, moge zrozumiec gwizdy... ale nie dopingowanie przeciwnej druzyny :shock: Te wszystkie "ole, ole" to byl istny cios dla naszych reprezentantow. Powiem wprost- momentami jak na nich patrzylem to bylo mi ich zal. Co jak co, ale reprezentacje ktora wlasnie wyjezdza na Mistrzostwa Swiata powinno sie wspierac a nie tworzyc im istne "pieklo" na wlasnym terenie Rozumiem, ze co po niektorzy mogli czuc sie wielce rozczarowani ale bez przesady. To co sie wczoraj wydarzylo na pewno nie pomoze naszym na Mundialu i napewno nie przekona wladz PZPN zeby kolejne mecze Polski rozgrywac wlasnie na Slaskim. Zreszta po raz kolejny nasilily sie komentarze (i tutaj zawodnicy maja chyba dosc ewidentny pretekst) odnosnie tego, iz nie chca grac na tym stadionie... i teraz doszlo "przy takiej publicznosci" :? No i mamy doczynienia rowniez z nasileniem sie negatywnych komentarzy odnosnie personalnych decyzji Janasa. Ale jesli o ta sprawe chodzi to mysle podobnie jak publika, ktora to wczoraj wykrzyczala trenerowi :roll:
Achh, Mundial coraz blizej a ja juz teraz coraz bardziej zaczynam powatpiewac w sukces naszej reprezentacji... sukces czytaj jako wyjscie z grupy oczywiscie
Achh, Mundial coraz blizej a ja juz teraz coraz bardziej zaczynam powatpiewac w sukces naszej reprezentacji... sukces czytaj jako wyjscie z grupy oczywiscie
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 605
- Rejestracja: 12 marca 2005
Leniup:
Prawda jest taka, że Jerzy Dudek pomimo dużej liczby meczów rozegranych w reprezentacji spotkań nigdy nie miał takiego swojego "dnia konia". Nie przypominam sobie jakiegoś spotkania o stawkę w którym Jurek zabłysnąłby ratując nam raz po raz skórę. To Andrzej Woźniak został "Księciem Paryża", to Adam Matysek niesamowicie bronił na Ullevall, walnie przyczyniając się do zwycięstwa, wreszcie - to Borucowi zawdzięczamy tylko 1:2 na Old Trafford. Gdyby lepiej się przyjrzeć statystykom, łatwo można zauważyć, że Dudek w reprezentacji trochę jednak bramek puścił. Jeśli dołożymy do tego ilość meczów rozegranych przez niego w tym sezonie, to wydaje mi się, że rozumiem motywy, jakie kierowały Janasem przy podejmowaniu tej decyzji. Nie zmienię swojego zdania nawet po dwóch wczorajszych "farfoclach". Przynajmniej mamy pewną jasność co do obsady bramki, zarówno Boruc jak i Kuszczak są dla mnie równorzędnymi fachowcami. Sportowe argumenty nie usprawiedliwiają jednak tego w jaki sposób potraktował on Dudka, ale nie ma już co się nad tym tak rozczulać. Zresztą, proponuję skończyć ten wątek, żebyśmy nie dostali kartek za offtopa
Ciekawe czy ci którzy gromko krzyczeli "jeszcze jeden" i "Ole!" cieszyli się po golu Jelenia...
Prawda jest taka, że Jerzy Dudek pomimo dużej liczby meczów rozegranych w reprezentacji spotkań nigdy nie miał takiego swojego "dnia konia". Nie przypominam sobie jakiegoś spotkania o stawkę w którym Jurek zabłysnąłby ratując nam raz po raz skórę. To Andrzej Woźniak został "Księciem Paryża", to Adam Matysek niesamowicie bronił na Ullevall, walnie przyczyniając się do zwycięstwa, wreszcie - to Borucowi zawdzięczamy tylko 1:2 na Old Trafford. Gdyby lepiej się przyjrzeć statystykom, łatwo można zauważyć, że Dudek w reprezentacji trochę jednak bramek puścił. Jeśli dołożymy do tego ilość meczów rozegranych przez niego w tym sezonie, to wydaje mi się, że rozumiem motywy, jakie kierowały Janasem przy podejmowaniu tej decyzji. Nie zmienię swojego zdania nawet po dwóch wczorajszych "farfoclach". Przynajmniej mamy pewną jasność co do obsady bramki, zarówno Boruc jak i Kuszczak są dla mnie równorzędnymi fachowcami. Sportowe argumenty nie usprawiedliwiają jednak tego w jaki sposób potraktował on Dudka, ale nie ma już co się nad tym tak rozczulać. Zresztą, proponuję skończyć ten wątek, żebyśmy nie dostali kartek za offtopa
Do Korei w roli 3 bramkarza pojechał Majdan :roll: Może więc lepiej, że obecny selekcjoner pomyślał bardziej przyszłościowo.leniup pisze:Łukasz pojedzie na mistrzostwa, potrenuje sobie z kadrą, posiedzi na ławce i wróci do domu. Sorry ale ja uważam że lepiej go wprowadzać do kadry poprzez mecze towarzyskie a nie zabieranie na tak wielką impreze.
"Jesteśmy z Wami, Polacy, jesteśmy z Wami" :lol: Według mnie pan Zambrotta napisał jeden z mądrzejszych komentarzy odnośnie zachowania "kibiców" na Śląskim.pan Zambrotta pisze:Chorzowska publiczność - za przeproszeniem, bawoły. Tak się wspiera narodową drużynę, która leci na mundial? Latwo być patriotą, kiedy Polska wygrywa mecze. Gorzej jest, kiedy drużyna jest w dołku...
Ciekawe czy ci którzy gromko krzyczeli "jeszcze jeden" i "Ole!" cieszyli się po golu Jelenia...
- Soulfly_Fanatic
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2006
- Posty: 45
- Rejestracja: 23 lutego 2006
A co moze usprawiedliwiac bramakarza jak nie rykoszet???Gregor del Ptasior pisze:Boruca nie usprawiedliwia rykoszet. Gdyby się rzucił w jedną stronę i piłka się odbiła, to ok. Ale on dupska nie ruszył, tylko stał sobie w miejscu. Po rykoszecie miał jeszcze czas na reakcje!!!
Mial czas na reakcje,jak sie oglada na replayu to tak to wyglada,ale to jest wszystko w zwolnionym tempie.
Typowe myslenie typowego Polaka.Taka mentalność.Myslisz ze piszac takie cos wykazales sie madroscia , lub dowcipem?Gregor del Ptasior pisze: A Teraz dostaniemy mega baty od Chorwacji, ale za to na koniec może wygramy... albo może nie przegramy z reprezentacją Dolnej Saksonii
I bardzo dobrze ze nie pojechał? Dlaczego ma jechać?33lata na karku pół roku niestrzelił gola i ma jechać? za zasługi?Gdyby pojechał i grał słabo gazety pisały by ze Janas wzioł piłkarza bez formy za zasługi i były efekty.Gregor del Ptasior pisze:GDZIE JEST FRANEK, ŁOWCA BRAMEK ??????!!!!!!!!!!!!????????!!!!!!!!!
Nie ogladaj,to nie jest przymus,jak jestes taki pewny idz obstaw Pol-Ekwador do sts za 1000zl.Wtedy twoja umiejetnosc przewidywania bedzie miala lepszy skutek niz irytowanie forumowicza,ktory przeczyta tego posta.Gregor del Ptasior pisze: Z CZYM NA MUNDIAL??? SZKODA KASY NA ZGRUPOWANIA I NA SAMOLOT DO DEUTCHLANDU !!!!!!! NO I NA FOTEL... NA WSZYSTKO SZKODA KASY !!!!!
PS-
gregor zajrzyj na http://dziecineostrady.prv.pl/ i przeczytaj pkt. na temat uzywania "!" i "?" Moze sie czegoś nauczysz
Another Day Another Strike,Jumpdafuckup and Fight!
- bblackk
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 2099
- Rejestracja: 27 października 2003
To samo spotkałoby Dudka :>leniup pisze:Łukasz pojedzie na mistrzostwa, potrenuje sobie z kadrą, posiedzi na ławce i wróci do domu.
Za 10 dni Polska zagra pierwszy mecz na MŚ, a większośc nadal wałkuje temat powołań Janasa. Ile można?
Co do samego meczu, to ogólnie słabiutko, ale nie spodziewałem się wiele, po randze spotkania i wynikach poprzednich towarzyskich meczy Polaków.
Nie wiem za co większość obwinia Boruca, za stratę pierwszej bramki, kiedy spodziewał się zupełnie innej piłki i nie miał czasu na reakcje. Drugi gol... powiem tylko, że lepiej towarzysko z Kolumbią, niż o punkty z Niemcami. Przynajmniej będą pokazywać tą akcję przez kilka lat w tv i może jakiś nasz zawodnik w końcu się wypromuje .
Bez względu na grę i wynik, to jestem optymistą, bo wystarczy sobie przypomnieć wspaniałe 1-5 z Danią i nasze wyniki w eliminacjach :]
Będzie dobrze
A! Miałem jeszcze wspomnieć o kibicach, którzy zasiedli wtedy na tym 'wspaniałym' obiekcie w Chorzowie, że gdyby był tam chociaż jeden prawdziwy patriota, to dałby im wszystkim (gwiżdzącym i śpiewającym na Kolumbie), po ryju. Mi na te ich chorzowskiee "ole!", przychodzi na myśl inna piosenka: "Polska, Polska bez Śląska!"
Jał
- Spitfire
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2003
- Posty: 457
- Rejestracja: 31 maja 2003
ja darłem ryja że ,,ch..a by zrobił ten wasz dudek" ale nikt mnie nie słyszał:/ i tak jak pisałem wcześniej nie dla Euro na śląskim.Wole jechać w Polske zamiast z bydłem mecz oglądać.Ofkors była grupa milcząca podczas frajdy innych z ole,czy gdzie jest dudek.A dudek pewnie płakał gdzieś w TV bo to ostatnio mu wychodzi najlepiejbblackk pisze:[
A! Miałem jeszcze wspomnieć o kibicach, którzy zasiedli wtedy na tym 'wspaniałym' obiekcie w Chorzowie, że gdyby był tam chociaż jeden prawdziwy patriota, to dałby im wszystkim (gwiżdzącym i śpiewającym na Kolumbie), po ryju. Mi na te ich chorzowskiee "ole!", przychodzi na myśl inna piosenka: "Polska, Polska bez Śląska!"
Jał
A ta druga bramka mnie intryguje troche. Prawidłowa bramka?? może byc tak że bramkarz z ręki wykopie,nikt nie dotknie i jest gol??kurde ja nie wiem,moze sie nie znam
tylko margaryna mleczna jest na ciążę skuteczna
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1829
- Rejestracja: 07 listopada 2003
Kedzier
Rzeczywiście może skończmy temat. Będzie czas na komentowanie po mundialu.
Jednak jeśli mówisz że Dudek nie miał dnia konia to chciałbym przypomnieć chociażby mecz Francja - Polska. Wtedy się mówiło że Dudek jest drugim, po Woźniaku księciem Paryża, kiedy to kosmicznymi interwencjami ratował Polski zespół. Zresztą nie raz i nie dwa. Acha, Dudek nie powinien jechać na mundial żeby być trzecim bramkarzem... On powinien być numerem 1. ALe skończmy to, bo już napisałem za dużo postów w ostatnich dniach na ten temat
Rzeczywiście może skończmy temat. Będzie czas na komentowanie po mundialu.
Jednak jeśli mówisz że Dudek nie miał dnia konia to chciałbym przypomnieć chociażby mecz Francja - Polska. Wtedy się mówiło że Dudek jest drugim, po Woźniaku księciem Paryża, kiedy to kosmicznymi interwencjami ratował Polski zespół. Zresztą nie raz i nie dwa. Acha, Dudek nie powinien jechać na mundial żeby być trzecim bramkarzem... On powinien być numerem 1. ALe skończmy to, bo już napisałem za dużo postów w ostatnich dniach na ten temat
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 605
- Rejestracja: 12 marca 2005
Oczywiście masz rację, ale w swoim poprzednim poście uściśliłem, że chodzi mi o mecze o stawkę, ten o którym mówisz był towarzyskim Wspomniane przeze mnie mecze to natomiast spotkania eliminacyjne do wielkich imprez. EOTLeniup pisze:Jednak jeśli mówisz że Dudek nie miał dnia konia to chciałbym przypomnieć chociażby mecz Francja - Polska. Wtedy się mówiło że Dudek jest drugim, po Woźniaku księciem Paryża, kiedy to kosmicznymi interwencjami ratował Polski zespół.
- Bonnefoi
- Juventino
- Rejestracja: 28 marca 2006
- Posty: 17
- Rejestracja: 28 marca 2006
Jestem pewien , że 99,9% z Was krzyczałoby razem z kibicami na stadionie Śląskim . Byłem na meczu . Co prawda nie krzyczałem razem z kibicami , ale nie umiałem się powstrzymać od śmiechu na widok polskich patałachów ( musiałem ich obrazić :twisted: ) Takiej bramki jak Kuszczak to ja bym nawet nie puścił. A co dopiero będzie na mundialu jak on się tak stresował w meczu towarzyskim Żenada . :evil:
jaccu cap pariri karilolla tik karilillan tic tandulla dipidapidolla rup padirubira kurigan gukkaja kibikan gu a ratcatica jaribidabidilla barictandillan dellando abaripadda paripbari paribiribiristen dellando jabarilla stella dej jalo arabarabarawa
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 861
- Rejestracja: 01 listopada 2005
Byłes na meczu i moze nie widziales dobrze...ale Kuszczak sie wcale nie stresował no wkoncu gra w ,,najlepszej lidze świata'' gdzie przychodzi Full stadion ma mecze, poprostu murawa była śliska i źle obliczył lot piłki myślał ze wypadnie za poprzeczke wogole sie jakos schizowo odbila ta piłka...chociaz trzeba przyznac ze troche niezdecydowany był przy tej obronie...chcial wybić i nie chciał i skonczylo sie tak jak sie skonczyłoBonnefoi pisze:) Takiej bramki jak Kuszczak to ja bym nawet nie puścił. A co dopiero będzie na mundialu jak on się tak stresował w meczu towarzyskim Żenada . :evil:
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 2241
- Rejestracja: 08 października 2002
Byłem na meczu, minęło już trochę czasu więc już na spokojnie mogę cokolwiek napisać.
Kibice dostosowali się do poziomu gry reprezentacji i na odwrót. Nie ma żadnych słów usprawiedliwienia ani dla jednych, ani dla drugich. Boruc miał rację, że kibice zrobili "wioskę". Ale on sam, jak i jego koledzy nie pokazali zbyt wiele. W pierwszej połowie doping był dobry. W drugiej, kiedy flustracja kibiców sięgała zenitu, siedziałem cicho skulony i było mi wstyd za to co się dzieje zarówno na trybunach jak i na boisku. Ściskałem kciuki, żeby reprezentacja się przełamała i utarła nosa tym wszystkim, którzy "wspierali" ich gwizdami. Nie przełamali się ani jedni, ani drudzy...
Postawę kibiców świetnie podsumował Dariusz Wołowski w dzisiejszej Gazecie.
http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3383133.html
Polska dziwny kraj a mentalność jego mieszkańców jeszcze bardziej. Żal Kuszczaka. Chłopak widać jednak, że jest silny i da sobie z tym radę. Myślę, że Janas mógłby się zastanowić na wystawieniem w składzie właśnie jego. Taki błąd zdarza się chyba tylko raz w życiu. Dlatego Tomek ma to już za sobą. Dodałoby mu to pewności siebie. Polacy dostali od Kolumbijczyków zimny prysznic. Teraz może być już tylko lepiej.
Kibice dostosowali się do poziomu gry reprezentacji i na odwrót. Nie ma żadnych słów usprawiedliwienia ani dla jednych, ani dla drugich. Boruc miał rację, że kibice zrobili "wioskę". Ale on sam, jak i jego koledzy nie pokazali zbyt wiele. W pierwszej połowie doping był dobry. W drugiej, kiedy flustracja kibiców sięgała zenitu, siedziałem cicho skulony i było mi wstyd za to co się dzieje zarówno na trybunach jak i na boisku. Ściskałem kciuki, żeby reprezentacja się przełamała i utarła nosa tym wszystkim, którzy "wspierali" ich gwizdami. Nie przełamali się ani jedni, ani drudzy...
Postawę kibiców świetnie podsumował Dariusz Wołowski w dzisiejszej Gazecie.
http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3383133.html
Polska dziwny kraj a mentalność jego mieszkańców jeszcze bardziej. Żal Kuszczaka. Chłopak widać jednak, że jest silny i da sobie z tym radę. Myślę, że Janas mógłby się zastanowić na wystawieniem w składzie właśnie jego. Taki błąd zdarza się chyba tylko raz w życiu. Dlatego Tomek ma to już za sobą. Dodałoby mu to pewności siebie. Polacy dostali od Kolumbijczyków zimny prysznic. Teraz może być już tylko lepiej.
- jt10
- Juventino
- Rejestracja: 02 października 2003
- Posty: 255
- Rejestracja: 02 października 2003
Gregor del Ptasior pisze:GDZIE JEST FRANEK, ŁOWCA BRAMEK ??????!!!!!!!!!!!!????????!!!!!!!!!
Cztery lata temu na World Cup pojechali wczyscy (bez Iwana), którzy sobie na to "zasłużyli". I było źle. W tym roku nie pojechali wszyscy, którzy sobie na to "zasłużyli". I co? Też źle! No więc ja się pytam: jak Wam dogodzić? Owszem: mnie też nie podobają się niektóre decyzje Janasa, ponieważ jeśli uznał, że Dudek i Frankowski nie prezentują odpowiedniej formy, żeby zagrać w Niemczech to co w tej kadrze robi np Mila i Kosowski? Pytań jest mnóstwo ale one na razie pozostaną bez odpowiedzi. I nie ma sensu rozliczać Janasa z powołań bo na to przyjdzie czas po Mundialu. Lepiej pogadajmy o tym co zrobić, aby z tymi piłkarzami, którzy już są w Barsinghausen coś zwojować. Kto powinien bronić: Kuszczak czy Boruc, kto na prawej pomocy, a kto w ataku, czy Jeleń zasługuje na pierwszy skład (może element zaskoczenia: Jeleń + Gancarczyk których świat nie zna?). To są pytania na teraz! I zostawcie już tego Dudzia i Franka bo ich nie ma i już nie będzie! Czy się to komuś podoba czy nie.leniup pisze:Więc Dudek ZAWSZE był świetnym bramkarzem i takim jest nadal, a że oszukano i okradziono go z wystepu na mundialu tto już inna sprawa...
- Gregor del Ptasior
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2005
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 marca 2005
Soulfly_Fanatic --> Od dzieci neostrady to sobie do lustra wyjeżdżaj. Śmieszny na maxa jesteś z takimi oklepanymi tekstami. Napisz jeszcze o małolatach, postaw świeczkę... To teraz takie modne. Jeżeli uważasz, że lepszy rasiak od Franka, to jesteś po prosyu da best. Mistrzu mój i mentorze. Szkoda mi się rozpisywać, bo na takich jak ty szkoda mi opuszkówe palców i klawiatury.
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 684
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Zgadzam się z Toba całkowicie, większośc nie była na meczu i tak gada że jakie to jest wogole zachowanie. Tak pozatym to dzisiaj ogladałem trening oficjalny repry i wypowiadała się kobieta mowiła: że czekali na Polaków o 1 w nocy na lotnisku...były kobiety ubrane w stroje regionalne i czekały na piłkarzy z chlebem i solą aby ich powitac, a Ci co ? Nie znaleźli sekundy nawet aby się z nimi przywitać <rozumie że to było w nocy i byli zmęczeni ale bez przesady> TO JEST DOPIERO WSTYDBonnefoi pisze:Jestem pewien , że 99,9% z Was krzyczałoby razem z kibicami na stadionie Śląskim . Byłem na meczu . Co prawda nie krzyczałem razem z kibicami , ale nie umiałem się powstrzymać od śmiechu na widok polskich patałachów ( musiałem ich obrazić :twisted: ) Takiej bramki jak Kuszczak to ja bym nawet nie puścił. A co dopiero będzie na mundialu jak on się tak stresował w meczu towarzyskim Żenada . :evil:
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero