11 goli w meczu Bundesligi!
: 12 lutego 2006, 11:30
Niesamowity przebieg miało spotkanie 21. kolejki Bundesligi pomiędzy Schalke 04, a Bayerem Leverkusen. Kibice zobaczyli 11 bramek, a gospodarze wygrali 7:4 (3:1). Całą drugą połowę w barwach "Aptekarzy" rozegrał polski pomocnik Jacek Krzynówek.
Festiwal strzelecki na Veltins Arena (dawne Arena auf Schalke) rozpoczął już w 9. minucie Soeren Larsen. Kilka minut później było już 2:0 dla gospodarzy, a gola zdobył Mladen Krstajic. W 34. minucie Zlatan Bajramovic podwyższył na 3:0. "Aptekarze" zaczęli odbrabiać straty w 40. minucie, gdy bramkę głową zdobył Andrij Woronin.
Po przerwie, na murawie pojawił się Jacek Krzynówek ,który zastąpił Carstena Ramelowa. W 50. minucie drugiego gola dla Bayeru zdobył Bułgar Dimitar Berbatow. Odpowiedź Schalke była natychmiastowa, bo pięć minut później swojego ósmego gola w sezonie strzelił Kevin Kyranyi. Reprezentant Niemiec uderzył zza linii pola karnego, a fatalnie skiksował Hans Joerg Butt, po rękach którego piłka wpadła do siatki. Nie minęło siedem minut, a Butt znowu wyciągał piłkę z bramki. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Larsen. Festiwal bramek trwał w najlepsze, bo w kolejnej minucie Ukrainiec Woronin zaskoczył Franka Rosta i było 5:3.
W 70. minucie, świetnym strzałem zza linii pola karnego, w długi róg popisał się Krzynówek i przewaga Schalke stopniała do jednej bramki. Nie był to koniec emocji - sześć minut później Schalke prowadziło już 6:4, a gola strzelił Brazylijczyk Lincoln. Kropkę nad i postawił Gerald Asamoah - Schalke wygrało z Bayerem 7:4.
Źródło: http://sport.onet.pl/1020297,247,220873 ... plina.html
Oglądałem ten meczu i musze przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem gry Schalke! W momencie gdy było już 3:0 pomyślałem, że to już koniec emocji bo Schalke prowadzi trzema bramkami i zdecydowanie dominuje na boisku! Naprawę wspaniały mecz, szczególnie, że w drugiej połowie szansę gry dostał Jacek Krzynówek, który wpisał się na liste strzelców. Ten mecz z pewnością przejdzie do historii Ligi Niemieckiej.
Pozdr
Festiwal strzelecki na Veltins Arena (dawne Arena auf Schalke) rozpoczął już w 9. minucie Soeren Larsen. Kilka minut później było już 2:0 dla gospodarzy, a gola zdobył Mladen Krstajic. W 34. minucie Zlatan Bajramovic podwyższył na 3:0. "Aptekarze" zaczęli odbrabiać straty w 40. minucie, gdy bramkę głową zdobył Andrij Woronin.
Po przerwie, na murawie pojawił się Jacek Krzynówek ,który zastąpił Carstena Ramelowa. W 50. minucie drugiego gola dla Bayeru zdobył Bułgar Dimitar Berbatow. Odpowiedź Schalke była natychmiastowa, bo pięć minut później swojego ósmego gola w sezonie strzelił Kevin Kyranyi. Reprezentant Niemiec uderzył zza linii pola karnego, a fatalnie skiksował Hans Joerg Butt, po rękach którego piłka wpadła do siatki. Nie minęło siedem minut, a Butt znowu wyciągał piłkę z bramki. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Larsen. Festiwal bramek trwał w najlepsze, bo w kolejnej minucie Ukrainiec Woronin zaskoczył Franka Rosta i było 5:3.
W 70. minucie, świetnym strzałem zza linii pola karnego, w długi róg popisał się Krzynówek i przewaga Schalke stopniała do jednej bramki. Nie był to koniec emocji - sześć minut później Schalke prowadziło już 6:4, a gola strzelił Brazylijczyk Lincoln. Kropkę nad i postawił Gerald Asamoah - Schalke wygrało z Bayerem 7:4.
Źródło: http://sport.onet.pl/1020297,247,220873 ... plina.html
Oglądałem ten meczu i musze przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem gry Schalke! W momencie gdy było już 3:0 pomyślałem, że to już koniec emocji bo Schalke prowadzi trzema bramkami i zdecydowanie dominuje na boisku! Naprawę wspaniały mecz, szczególnie, że w drugiej połowie szansę gry dostał Jacek Krzynówek, który wpisał się na liste strzelców. Ten mecz z pewnością przejdzie do historii Ligi Niemieckiej.
Pozdr