Inter Mediolan oskarża sędziów !
: 06 lutego 2006, 13:37
Inter Mediolan oskarżył sędziów o "tendencyjność", po kontrowersyjnej wygranej Juventusu Turyn z Udinese Calcio 1:0 w 23. kolejce Serie A.
Złość "nerazzurri" wywołał szczególnie zwycięski gol zdobyty przez Alessandro del Piero. Zanim zawodnik Starej Damy" strzelił bramkę był na pozycji spalonej.
To nie był jedyny sędziowski błąd, jaki znaleźli ludzie z Interu, w tym spotkaniu. Wskazali także na mylne pokazanie "spalonego", gdy Vincenzo Iaquinta znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Juventusu, czerwona kartkę dla Sulleya Muntariego, choć w 37. minucie nie faulował Pavla Nedveda czy nie przyznanie graczom Udinese rzutu karnego.
- To niemożliwe, żeby Juventus był faworyzowany przez sędziów - powiedział z ironią w głosie Roberto Mancini, trener Interu. - Widziałem te wszystkie sytuacje w telewizji i bramka del Piero na pewno została zdobyta prawidłowo, Muntari zasłużenie ujrzał czerwoną kartkę, a Vidigal nie miał prawa domagać się "jedenastki" - dodał.
Swojego szkoleniowca poparł prezes Giacinto Facchetti. - Dlaczego nie powinno nas to dziwić? Juventus ma nieograniczone środki, które może wydawać - powiedział.
Wątpliwości, co do tego, że arbitrzy faworyzują "Starą Damę" nie mają także zawodnicy "nerazzurri". - Przez wiele lat grania we Włoszech już się do tego przyzwyczaiłem. To absurd, że przez cały ten czas nie zrobiono nic, aby to zmienić - powiedział Juan Sebastian Veron. Argentyńczyk oprócz Interu we Włoszech grał także w Sampdorii Genua, AC Parma i Lazio Rzym.
- Dobra robota, wygranie meczu dzięki bramce strzelonej ze "spalonego". Nam takie rzeczy nigdy się nie przydarzają - dodał Javier Zanetti, kapitan Interu.
Swojej drużyny broni Luciano Moggi, dyrektor generalny Juventusu. - Sędziowie w futbolu mogą się mylić, podobnie jak piłkarz "pudłujący" do pustej bramki. Najważniejsze jednak jest, aby nie dramatyzować takich wydarzeń - stwierdził.
Obie drużyny będą miały szansę rozwiązać ten spór już w najbliższą niedzielę, gdy w 24. kolejce na San Siro Inter podejmie Juventus.
http://pilka.interia.pl/news?inf=714888
Rzeczywiście wczorajszy mecz był lekko mówiąc " dziwny " . Mam nadzieję , że władze Juve nie maczały w tym palców i to tylko pomyłki sędziego . Niestety w meczach Juve pomyłki sędziów zdarzają się bardzo często , zazwyczaj na korzyść Juve .
Złość "nerazzurri" wywołał szczególnie zwycięski gol zdobyty przez Alessandro del Piero. Zanim zawodnik Starej Damy" strzelił bramkę był na pozycji spalonej.
To nie był jedyny sędziowski błąd, jaki znaleźli ludzie z Interu, w tym spotkaniu. Wskazali także na mylne pokazanie "spalonego", gdy Vincenzo Iaquinta znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Juventusu, czerwona kartkę dla Sulleya Muntariego, choć w 37. minucie nie faulował Pavla Nedveda czy nie przyznanie graczom Udinese rzutu karnego.
- To niemożliwe, żeby Juventus był faworyzowany przez sędziów - powiedział z ironią w głosie Roberto Mancini, trener Interu. - Widziałem te wszystkie sytuacje w telewizji i bramka del Piero na pewno została zdobyta prawidłowo, Muntari zasłużenie ujrzał czerwoną kartkę, a Vidigal nie miał prawa domagać się "jedenastki" - dodał.
Swojego szkoleniowca poparł prezes Giacinto Facchetti. - Dlaczego nie powinno nas to dziwić? Juventus ma nieograniczone środki, które może wydawać - powiedział.
Wątpliwości, co do tego, że arbitrzy faworyzują "Starą Damę" nie mają także zawodnicy "nerazzurri". - Przez wiele lat grania we Włoszech już się do tego przyzwyczaiłem. To absurd, że przez cały ten czas nie zrobiono nic, aby to zmienić - powiedział Juan Sebastian Veron. Argentyńczyk oprócz Interu we Włoszech grał także w Sampdorii Genua, AC Parma i Lazio Rzym.
- Dobra robota, wygranie meczu dzięki bramce strzelonej ze "spalonego". Nam takie rzeczy nigdy się nie przydarzają - dodał Javier Zanetti, kapitan Interu.
Swojej drużyny broni Luciano Moggi, dyrektor generalny Juventusu. - Sędziowie w futbolu mogą się mylić, podobnie jak piłkarz "pudłujący" do pustej bramki. Najważniejsze jednak jest, aby nie dramatyzować takich wydarzeń - stwierdził.
Obie drużyny będą miały szansę rozwiązać ten spór już w najbliższą niedzielę, gdy w 24. kolejce na San Siro Inter podejmie Juventus.
http://pilka.interia.pl/news?inf=714888
Rzeczywiście wczorajszy mecz był lekko mówiąc " dziwny " . Mam nadzieję , że władze Juve nie maczały w tym palców i to tylko pomyłki sędziego . Niestety w meczach Juve pomyłki sędziów zdarzają się bardzo często , zazwyczaj na korzyść Juve .