Anglia - Polska 2:1 - 12.10.2005 Manchester

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ

Kto wygra mecz Anglia - Polska w Manchesterze??

Czas głosowania minął 12 października 2005, 13:41

Anglia
11
13%
Polska
38
46%
Będzie remis.
34
41%
 
Liczba głosów: 83
kedzier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 605
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 11 października 2005, 19:54

pan Zambrotta pisze:Czy mamy kompleks Anglików ? wydaje mi się, że tak. Bo od 35 lat nie potrafimy z nimi wygrać.
Dokładnie to od 32 lat(1973, Chorzów Polska Anglia 2:0 ). 35 lat będzie za 3 lata! :wink: Chyba, że... :pray:
Coolfi pisze:Anglia nie jest niezwyciężona.
Piłka jest okrągła a bramki są dwie... Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe... Przywoływanie tu maksym trenera Górskiego jest tu chyba jak najbardziej na miejscu gdyż to on jako jedyny pokonał z swoimi zawodnikiami reprezentację Albionu.

Coolfi pisze: Polska znów jest na mundialu, nie dzięki Holendrom, lecz dzięki naszym piłkarzom, którzy w spotkaniach z rywalami w grupie pokazali piłkę, której nie należy się wstydzić.
Paradoksalnie trochę jestem... zawiedziony, że Holendrzy sprawili nam ten awans wcześniej :!: Z meczu, o niebagatelną stawkę, z wielce prestiżowym rywalem, zrobił się praktycznie zwykły sparing. Szkoda, że nie będzie to mecz w którym będą musieli walczyć na maxa o każda piłkę, byle tylko wydrzeć Anglikom ten awans, to mógłby być dopiero spektakl... Poza tym takie przetarcie z przeciwnikiem posiadającym piłkarzy klasy światowej byłoby niezwykle cennym doświadczeniem przed MŚ, gdzie piłkarze graliby pod podobną presją. Teoretycznie trzeba się mocno cieszyć z awansu, ale... czasem negatywne aspekty też trzeba dostrzec :wink: Jerzy Engel po meczu z Norwegamii 3 lata temu tego nie zrobił i na Białorusi skończyło się tęgim laniem... Oby to była przestroga dla naszych "kopaczy", spośród których niektórzy pamiętają tamte wydarzenia... Bo co było w Korei to już każdy wie. Teraz musi być lepiej :!:
Coolfi pisze:Przed mistrzostwami należy łapać respekt u innych. Mając poczucie własnej siły można zdziałać wiele więcej. Trzeba tylko wierzyć.
Z tym poczuciem własnej wartości także nie należy przesadzać. Pamiętam wywiady, przed MŚ w Korei i JAponii gdy nasz ówczesny trener mówił, że po mistrzostwach tacy gracze jak np. Świerczewski będą warci kilka razy więcej niż obecnie, powiedzmy 10mln DM. TAmci gracze mu zbytnio uwierzyli co przyczyniło się że częściej widzieliśmy ich w spotach reklamowych niż na treningach kadry... Na szczęście "Janosik" nie jest takim przesadnym motywatorem jak Jerzy Engel, ale chyba lepiej dmuchąć na zimne. Uczepiłem się Engela, ale zrozumcie mnie - nie chcę ponownie przeżywać takich rozczarowań jak na Mundialu 2002 :)
JuveQL pisze:Reasumujac nie licze na zwyciestwo Polaków...ba, bede zaskoczony, jesli uda nam sie zremisowac. Nie jest to pesymizm, raczej realna ocena sytuacji i analiza wczesniejszych spotkan. Zdeterminowana Anglia, chcąca udowodnić, iż krytyka jest bezpodstawna kontra rozluźnieni i zadowoleni z siebie Polacy (co oczywiscie jest uzasadnione). Wszystko jednak zweryfikuje jutrzejszy mecz...
W 100% się z Tobą zgadzam. Anglia to jednak jest klasowy zespół, jej piłkarze odgrywają czołowe role w klubach grających w LM, a nasi gracze Ligę Mistrzów mogą w większości oglądać w telewizji... A to jest pewnym wykładnikiem ich umięjetności. Chcę być optymistą ale nie za bardzo w tym momencie potrafie... Może to jest ten kompleks, o którym pisał pan Zambrotta? :wink:


Obrazek
ulin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 sierpnia 2004
Posty: 101
Rejestracja: 31 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 11 października 2005, 20:57

Ten mecz da nam odpowiedz na wiele nurtujacych nas pytan np czy jestesmy w stanie walczyc z mocniejszymi reprezentacjami i czy mamy jakiekolwiek szanse na cos wiecej niz tylko 3 mecze na mistrzostwach. Pozostaje czekac do jutra, jednak moim skromnym zdaniem bedzie bardzo ale to bardzo ciezko o 3pkt, chyba jeszcze nie jestesmy na tyle mocni zeby wygrac z Anglia


Futbol to taka piekna gra, w której 22 zawodników biega po boisku ai tak zawsze
wygrywa JUVENTUS
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:47

No i po meczu.Powiem że powiesić się mam ochotę patrząc jak nasza drużyna gra...Przegrana zasłużona w pełni to nie ulega wątpliwości.
Zastanawiam się natomiast ile winy za porażkę leży po stronie Janasa a ile po stronie samych piłkarzy.Gra w pierwszej połowie Rasiaka przekonywała że najlepszym rozwiązaniem jest pozwolenie nam na niepatrzenie na te śmieszne wygibasy przez niektórych nazywane "kopaniem piłki" i ściągnięcie naszego napastnika z boiska.Ale skończyło się na domysłach i Rasiak zagrał do końca.O dziwo pan komentator słusznie zauważył że ciekawszy wariant to Frankowski ze Smolarkiem w ataku i Krzynówek (za Rasiaka) na lewej stronie zaś Kamil "Kosa" Kosowski na prawej stronie.Tak naprawdę to właśnie Kosowski i Frankowski są piłkarzami którym wiele nie można zarzucić.Doliczając do nich najlepszego zawodnika po naszej stronie w tym meczu tj.Boruca i pewnie interweniującego Żewłakowa można powiedzieć że reszta pomyliła chyba uprawiane dyscypliny sportu...Bo jaki to piłkarz co piłki przyjąć nie umie,podać celnie nie umie, nie umie wygrać jakiejś akcji indywidualnej...Najgorsze jest to że po naszych piłkarzach od 1 sekundy było widać jak im się nogi trzęsą.To na litość Boską są zawodowcy ograni na wielkich, wypełnionych po brzegi stadionach.Jak słusznie ktoś wcześniej zauważył musiał zadziałać kompleks Anglików i skończyło się wiadomo jak.Nie wiem co myśleć o przyszłości naszej kadry ponieważ Anglia była do ogrania a to jedna ze słabszych "silnych" drużyn piłkarskich na dany moment.Co będzie jak na mundialu trafimy na Brazylie czy też Argentyne a nawet Niemcy, Włochy czy Holandie.Będzie płacz i zgrzytanie zębów nas wszystkich tj. kibiców którzy czasem muszą się wstydzić za grę reprezentantów Polski bo Ci się spalają psychicznie...
Ostatnio zmieniony 12 października 2005, 22:49 przez steru, łącznie zmieniany 3 razy.


hania

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2003
Posty: 338
Rejestracja: 12 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:48

Ja juz nie moge. Cały mecz nerwy. I to nie spowodu samego meczu tylko spowodu Rasiaka. Ja nie rozumiem czemu juz nie mowiac o grze w 1. jedenastce, ale wogle czemu on jest powolywany. Przeciez ten czlowiek powinien miec dozywotny zakaz gry w reprezentacji i wolge w lidze polskiej - w innych ligach niech im tam psuje i bezproduktywnie lala sobie po boisku. Przeciez jak on gra to tak jakbysmy grali w dziesiątke. Ten człek wogole nie biega ( jak juz probuje cos podbiec to jak baba), nic nie umie zrobic z piłka przy nodze, wszystkie jego podania nie celne, zero sprawnosci, a przyspieszenie jest owszem ale ze zwrotem przeciwnym do kierunku poruszania sie. Tak sie zastanawiam (mowic bardzo spokojnie, bo mnie normalnie szlag trafia) moze to ze wzgledu na wzrost Janas go powoluje? :twisted: Tylko czemu, juz nie mowiac o strzale czy chociazby straceniu piki, nie umie nawet wygrac pojedynku głowkowego?? Przeciez ten człek to beztalencie. A Janas jeszcze w przerwie zmienia Smolarka, ktory moglby przesunac sie do ataku, ktory umie wypracowac sobie :bravo: :bravo: sytuacje, strzelic, przetrzymac pike, swietnie gra technicznie. Rasiak nawet przyjac porzadnie nie umie. No przeciez o........ mozna!! Byla szansa zeby przycisnac, ale to trzeba umiec wypracowac sobie przewage liczebna, a to osiagnac mozna tylko przy grze technicznej zawodnikow.

To tyle na temat meczu. Nie mam sily ani nerwow pisac juz o pozostalych, i raczej nie mam do nich zastrzezen. Ale ten Rasiak to mnie wykonczyl poprostu. Caly mecz zepsuty przez głupiego Rasiak. Przeciez jest tylu innych (nie mowiac juz o Franku, nie wiem czemu Janas nie daje mu szansy od poczatku, chociaz on juz nie raz udowodnil ze jest swietny) chociazby Brozek Pawel. :angry: :evil:

Ale Boruca i Baszcza musze pochwalic. Im sie nalezy osobne uznanie. Mysle ze Boruc juz przerosl Dudka, a przede wszystkim nie zdarzają sie glupie wpadki. Baszczu natomiast tyrał dzisiaj i na skrzydle i w srodku pomagal Jopowi, dobrze w ataku.


IL BELLO DEL CALCIO

Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...

Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
gosciu_Muranista

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2003
Posty: 1008
Rejestracja: 27 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:51

ulin pisze:Ten mecz da nam odpowiedz na wiele nurtujacych nas pytan np czy jestesmy w stanie walczyc z mocniejszymi reprezentacjami i czy mamy jakiekolwiek szanse na cos wiecej niz tylko 3 mecze na mistrzostwach. Pozostaje czekac do jutra, jednak moim skromnym zdaniem bedzie bardzo ale to bardzo ciezko o 3pkt, chyba jeszcze nie jestesmy na tyle mocni zeby wygrac z Anglia
no i pokazaliśmy że nie jesteśmy w stanie pokonać Anglików, którzy są w słabej formie, są wewnętrzne konflikty w drużynie. Anglicy pokazali że przed nami bardzo dużo pracy. Szkoda że Żuraw musiał zejść. Najlepszy gracz to bezapelacyjnie Artur Boruc no i Grzesiu Rasiak, który niczym cień przechodził obok... meczu podając piłki to tu to tam. Ale nawet z tego można wyciągnąć plusy - otóż kadra miała lekcje gry w 10 przeciwko 11. Zastanowił mnie brak Smolarka w drugiej połowie-czemu akurat on? Może Janas stwierdził że większy pożytek będzie z Rasiaka, który nic nie grał niż ze Smolarka, który ma w tym sezonie ciąg na bramkę i gra bez żadnych obciążeń psychicznych.
Ostatnio zmieniony 12 października 2005, 22:55 przez gosciu_Muranista, łącznie zmieniany 1 raz.


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 2025
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:54

no i poraz kolejny przegraliśmy z Anglikami. niestety. ale muszę przyznać, że przegraliśmy zasłużenie. niby Anglicy wystąpili bez Beckhama i Gerrarda, ale stworzyli więcej sytuacji bramkowych i wykorzystali tyle, żeby odnieśc z nami zwycięstwo. obie drużyny grały o pietruszkę, bo już wcześniej zapewniły sobie awans do MŚ, ale Polacy w początkowej części gry, jakby przestraszyli się przeciwników i dali się zepchnąć do defensywy.

gol dający prowadzenie Anglikom był bardziej przypadkowy, niż zaplanowany. błędy w kryciu naszej defensywy "podarowały" prowadzenie gospodarzom. jednak odpowiedź natychmiastowa w wykonaniu Franka, wprowadziła nasz zespół w przekonanie, że możemy wygrać na obcym terenie. druga połowa teżbardziej pod dyktando gospodarzy, chociaż nasz zespół też miał kilkuminutowe przebłyski. ale coż z tego, skoro tracimy drugiego gola :?: i to jakiego :think: kontra po naszym stałym fragmencie i Boruc pozostaje bez szans. :roll:

najlepszy gracz w naszej drużynie? trudno kogoś wytypować, bo należałoby tu wpisać kilka nazwisk. na pewno na tej liście znalazłby się Boruc, bo gdyby nie on to zapewne Anglicy zaaplikowaliby nam więcej bramek. kolejnym graczem jest Franek, strzelec gola dla Polski. cieszę się z tego gola niesamowicie, bo Tomek okazał się bardzo dobrym jokerem w talii Janasa. chyba coś w tym jest, bo Franek jest już drugim piłkarzem (po M.Citce), który pochodzi z Białegostoku :dance:

bardzo rozczarowałą mnie gra Rasiaka. gracz, który już pewien czas występuje na brytyjskich boiskach, powinien wiedzieć co nieco o grze naszych dzisiejszych przeciwników. a on tymczasem zachowywał się, jakby grał na boisku szkolnym. szkoda, że Żurawski nabawił się kontuzji, bo jestem pewien na 100%, że Franek wszedłby za Rasiaka, a nie za Żurawia. czasami jego grał przypominała :angry:

nie uważam, że możemy dziękować Holandii za ten awans, bo zespół który wygrywa 8 z 10 spotkań, w tym 4 z 5 na wyjeździe, w pełni zasługuje na to, żeby wsytąpić na MŚ. oczywiście wygrana Pomarańczowych tylko przyspieszyła ten fakt, ale to my sami doszliśmy do tego. mam tylko nadzieję, że nie będzie powtórki z ostatniego Mundialu...
Ostatnio zmieniony 12 października 2005, 23:01 przez białas, łącznie zmieniany 2 razy.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 4162
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:55

Mecz oglądałem i jestem raczej zadowolony z gry Polaków, ale moje zadowolenie jest dość płytkie. Mam troche zastrzeżeń co do gry Biało-Czerwonych, mianowicie:
Słąba kondycja. Podczas ostatnich 15 min nasi zawodnicy nie mieli już sił biegać, więc nie było mowy o skutecznej grze! Janas musi do czasu MŚ poprawić kondycje Polaków.
Gra Rep. Polski była dobra, jednak na MŚ owiele za słaba! Anglia to tylko jeden z tylu świetnych drużyn! Może się stać, że trafimy do naprawde silnej grupy, a wtedy będzie bardzo ciężko wyjść, jeśli gra naszych sięnie poprawi.
Tak jak słusznie zauważył Szpakowski trzeba dadal prowadzić nabór nowych zawodników do Reprezentacji! Ja też uważam, że należy sprowadzić z powrotem Olisadebe, byłby dobrym zmiennikiem, myśle, że nasza reprezentacja na przepełnienie nie narzeka.

Poza tym brawa dla Boruca, może dojść do tego, że Boruc broni 1 połowę, a Dudek drugą... :prochno:


eLeM

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 września 2004
Posty: 205
Rejestracja: 02 września 2004

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 22:56

Polakom gratulujemy pięknej męskiej miłości pomiędzy Janasem a Grzesiem Rasiakiem a.k.a. Pinokiem a.k.a. Kłodą.... :angry:
Nie ważne że mamy awans w kieszeni... ważne jest że Janas zdjął najlepszego strzelca IMO wcale nie takiej słabej BVB a zostawił kolesia który w tym sezonie jeszce nic w klubie nie ustrzelił i wogóle zachowywał się dziś jakby się prosił o cofnięcie obywatelstwa...
pierwsza lepsza sytuacja... don Deska przy piłce przed nim Terry (klasa o oczko wyższa od światowej) przed nim Kosa na czyściutkiej pozycji do luty łamiącej bramkarzowi rece... Co robi dziecko Dżepetta?? Idzie dryblingiem :rotfl: na Terrego... Full success...
:angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:
Mam nadzieję że do wakacji ktoś go pomyli z kłodą i zrobi meble...
Idę śnić koszmary o Entach :prochno:


Obrazek
matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 704
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:12

zacznę od ataku szału

Co robi w reprezentacji Rasiak i Lewandowski :angry: :angry:
No nie mogę już an nich patrzeć.

Lewandowski co dostał piłkę to panika komu ją odegrac oby się jej pozbyć. Przewracał się co 2 akcja słownie zero pożytku.

A teraz mój ulubieniec Rasiak. Juz był czas że myślałem że się do niego przekonam ale jednak nie ma takiej opcji. Określenie DREWNO bo nic innego nie opisuje lepiej jego gry. Nasz wooden boy nie wiadomo po co pchał się sam w 3 obrońców mimo że miał problemy z jednym. Grał cały mecz po to aby głową strącać piłki do Żurawia a potem do Franka a jego wygrane główki można policzyć na palcach jednej ręki. Ogólnie gra Rasiaka dzisiaj - tragedia. :evil:

po omówieniu moich 2 ulubieńców reszta zawodników:
Boruc- wspaniały występ. Świetna gra na linii jak i na przedpolu. Bardzo dobrze kierował obroną. Pare razy ratował nas z niezłych opresji.
Ogólnie linia obrony wg. mnie dobry występ. Mimo tego żepomoc przez długi czas ne mogła nawet na chwilę utrzymać piłki obrona grała dośc dobrze. 2 minusy to brak skupienia przy pierwszej bramce ale tam było dużo przypadku. I zbyt czeste wybicia piłki na oślep.

Kosowski - ogólnie go nie trawie ale dziś trzeba go pochwalić. Szarpał coś te akcje do przodu. Często wygrywał pojedynki jeden na jeden. Ogólnie dobry występ.

Smolarek - prawie to samo co Kosowski. No jedyna różnica że tego bardzo lubie :smile:

Sobolewski - dla mnie najlepszy zawodnik Polski po Borucu. Kto oglądał mecz ze mna się na 100% zgodzi.

Żurwaski - za dużo nie pokazał ale też za krótko grał. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Franek - jak to Szczęsny zawsze mówi nasz "lisek chytrusek" :smile: znalazł sie tam gdzie być powinien. Mimo tego że obrońcy byli 2 razy więksi od niego był widoczny skuteczny i kreatywny. Bardzo dobry wsytęp.

Krzynówek - jeszcze nie ta forma co przed kontuzją ale swoim doświadczeniem pomógł w wielu momentach odciążyc obronę.

Radomski - za krótko grał aby go jakoś ocenić.

Co by nie mówić to nie da sie ukryć że byliśmy tłem dla Anglii. Byli szybsi waleczniejsi lepiej zorganizowani taktycznie. Technika tez przeawiała na ich korzyść. Może gdyby był Szmek i Żuraw grał w ataku ze Smolarkiem albo od razu z Frankiem :think: ale to tylko gdybanie. No nic teraz trzeba liczyć na to że wyciągniemy z tej porażki wnioski i powalczymy jednak na mistrzostwach. No to tyle. O rety ale się rozpisałem :prochno:


Obrazek
sebekq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 64
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:12

Z taką grą to na mistrzostwach znowu będzie powtórka z Korei i Japonii :? nawet nie chcę o tym myśleć! Pierwsza akcja po prawie 40 minutach i to chyba jedyna składna jaka w całym meczu się udała. Rasialdo w ataku to nieporozumienie takie jak Janas jako trener... Jestem optymistą ale naprawdę tracę wiare po tym co dziś zobaczyłem, oby na Mistrzostwach było o niebo lepiej...


JUVE... aż po zycia kres!!!
del kasa

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 sierpnia 2005
Posty: 203
Rejestracja: 10 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:16

ulin pisze:Ten mecz da nam odpowiedz na wiele nurtujacych nas pyta np czy jestesmy w stanie walczyc z mocniejszymi reprezentacjami ..
Odpowiedz otrzymaliśmy i to jaką brutalną. Proponuje pokopać sobie piłke z Islandczykami,Austrią i innymi średniakami. ZASTRZEŻENIE- nie powoływać Rasiaka
steru pisze:No i po meczu
Bardzo dobrze, że ten dramat już się skończył bo patrzeć sie nie dało. Jak to mówi mój trener-zagrali "piłkarskiego pornucha" :!:
hania pisze:Przeciez ten czlowiek powinien miec dozywotny zakaz gry w reprezentacji i wolge w lidze polskiej - w innych ligach niech im tam psuje i bezproduktywnie lala sobie po boisku.
(Rasiak)
Swietnie to sformułowałaś :wink: takiego gościa to do lasu na wyrąbke drewna. Powiedzcie mi czy on kiedyś przyjłą chociaz raz piłke porządnie :| Wydaje mi sie, że pomylił dyscypliny, co za wstyd i on gra w lidze 1 Angielskiej :pray:

Rasiak- wont z reprezentacji :!: ale to już :!: w tej chwili :angry:

Pokazaliśmy "piękny" podwókowy futbol. Cóż... jesli chodzi o sam mecz nawet nie warto komentować bo po prostu nic nie zagralismy. I my gramy na mistrzostwach :doh: nie chce myslec o tym co bedzie jak w grupie trafimy na bardzo dobre druzyny. Takie lanie dostaniemy ze hoooo. Przynajmniej otrzymalismy odpowiedzi na kilka pytan w tym meczu. Pomijajac juz fakt, że o dobrej grze przeciw najsilniejszym ekipom mozemy sobie tylko pomarzyć wiemy że miłośc pomiedzy Janasem a Rasiakiem jest nierozerwalna. Ten Pinokio od początku do końca nie wiedział o co chodzi. Atak powinien składać sie z Macka Żurawskiego i Tomasza Frankowskiego.

Jedne z czego mozemy sie cieszyć po tym meczu to z tego, że mamy juz praktycznie kolejnego Polaka w lidze Angielskiej. Mowa tu oczywiscie o Borucu :P Myśle, że jego transfer do Arsenalu jest juz chyba przesądzony. Popisał się dzisiaj kilkoma rewelacyjnymi interwencjami, na prawde godny nastepca Jurka Dudka :bravo:


matej

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 stycznia 2004
Posty: 704
Rejestracja: 04 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:25

del kasa pisze: Rasiak- wont z reprezentacji :!: ale to już :!: w tej chwili :angry:
a cóż to ten wont znaczy :prochno: ale ten wont to jedyna rzecz do śmiechu po tym meczu :doh:
del kasa pisze: Jedne z czego mozemy sie cieszyć po tym meczu to z tego, że mamy juz praktycznie kolejnego Polaka w lidze Angielskiej. Mowa tu oczywiscie o Borucu :P Myśle, że jego transfer do Arsenalu jest juz chyba przesądzony. Popisał się dzisiaj kilkoma rewelacyjnymi interwencjami, na prawde godny nastepca Jurka Dudka :bravo:
wg mnie trzeba sie powaznie zastanowić czy to już Dudek nie powinien być zmiennikiem Boruca. Boruc zagrał fantastycznie. A Dudek nie prędko wróci do formy (do stałej dobrej formy) zwłaszcza że z tą stałością miał często problemy czego nei można powiedzieć o Borucu. Ciężki wybór przed Janasem :think: ale obyśmy na każdej pozycji mieli taki problem.

P.S. sory za dwa posty coś mi się net tnie. Prosze o skasnowanie tego drugiego.
Ostatnio zmieniony 12 października 2005, 23:30 przez matej, łącznie zmieniany 3 razy.


Obrazek
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2783
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:30

matej pisze: wg mnie trzeba sie powaznie zastanowić czy to już Dudek nie powinien być zmiennikiem Boruca. Boruc zagrał fantastycznie. A Dudek nie prędko wróci do formy (do stałej dobrej formy) zwłaszcza że z tą stałością miał często problemy czego nei można powiedzieć o Borucu. Ciężki wybór przed Janasem :think: ale obyśmy na każdej pozycji mieli taki problem.
Boruc już na stałe wygryzł Dudka.Należy mu się, jego forma to pokazuje.A Dudek po kontuzji nie wiadomo w jakiej jest dyspozycji i zapewne w klubie grać dalej nie będzie...A zresztą mogę się mylić skład ustala nasz "Janosik".Ten który do reprezentacji powołuje i wystawia tych którzy w jego oczach są dobrymi piłkarzami i nie muszą tego potwierdzać w klubie.BAA oni nawet nie muszą grać w żadnym klubie.Grunt że potrenują na zgrupowaniu i już wystarcza.Wkońcu przez gre w Reprezentacji można wywalczyć miejsce w podstawowym składzie drużyny klubowej a nie odwrotnie :wink:


baca222

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2005
Posty: 36
Rejestracja: 20 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:31

w tym meczu to jusz grzesio przegioł. Wszystcy mówią że to drewno ale mówiąc tak to drewnu ubliżamy. Od drewna to morze by sie ta piłka jakoś odbiła a grzesio ledwo co ją jakos opanuje i zamiast podac to ryje sie w 3 obrońców. Jak to mówią serce nie sługa dlatego morzemy sie spodziewac ze janas dalej bedzię stawiał na swojego kochanego grzesia.


taaa
BVB

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 września 2003
Posty: 295
Rejestracja: 05 września 2003

Nieprzeczytany post 12 października 2005, 23:48

co tu duzo pisac..przeciez to byla ANGLIA !! i tak jestem w szoku z powodu tej bramki naszych :O


ODPOWIEDZ