Eliminacje do MŚ siatkarzy
- Ole(k)Juve!
- Juventino
- Rejestracja: 28 lutego 2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 28 lutego 2005
W sumie nic sie nie stało, ale jednak u siebie Polacy mogli sie pokusić o zwycięstwo.enbea pisze:No niestety Polska przegrala dzis z Rosja 3:2
Przedewszystkim graliśmy bardzo słabo w przyjęciu ( a najbardziej Grucha i Świderski, nawet zmiana na Winiarskiego niewiele naprawila). Osobićie mam też zastrzeżenia co do zmian jakie wprowadza Lozano. W pierwszym secie Szymański wszedł za Wlazłego. Owszem miał jakieś zrywy, ale bardzo denerwowalo mnie kiedy Zagumny z uporem wystawiał mu, a ten walił w blok. Nie podoba mi sie gra tego siatkarza. Wogóle nasze orły w ostatnim czasie mają słabszą skuteczność. Można mieć zastrzeżenia do Zagumnego, który w 2 pierwszych setach ani razu nie wystawil Gołasiowi na środku, a cały czas grał na bajecznie (żart) skutecznego Świderskiego (mowa o dwóch pierwszych setach, bo pozniej Świder grał już nieźle) i Szymańskiego. Do bloku chyba nie mozna miec zastrzeżeń. Zagrywkę też poprawili, ale do Rosji to jescze im troche brakowało.
W naszej drużynie najbardziej brakuje, kogoś kto dobrzeby atakował i przyjmował. Bo na przykład Gruszka za dobrze nie przyjmuje.
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 813
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Kapitalną partię w tym meczu rozgrywał Szymański. Czego nie można niestety napisać o Sebastianie Świderskim, który jest cieniem tego zawodnika, który w 99r. w Łodzi niemal w pojedynkę ogrywał Brazylijczyków. Naszym siatkarzom należą się ogromne pochwały za to, że doprowadzili do 5 seta ze stanu 0-2. Nie wygraliśmy, trudno, ale przynajmniej podjęliśmy walkę z jednym z czterech najlepszych zespołów Świata. Gonimy czołówkę jakby nie patrzeć. Potrafimy rozgrywać z nimi 5 setów. Na tym można budować, szkielet zespołu na pewno jest widoczny. Cel został osiągnięty, chłopcy zasłużyli na wpełni zasłużone wakacje. Nie będą one pewnie długo trwały, bowiem przecież już na początku września Mistrzostwa Europy.
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!