Lost - zagubieni

[steru]

Jestem ciekaw jaka role odegra jego syn

No i pies Bo o Vincencie nie możemy zapominać, a znając twórców on też może być ważnym ogniwem całej historii...

[blackrider85]

:!: :!: Trailer piątego sezonu (oficjalny) :!: :!:

LINK

Zapowiada sie naprawde bardzo ciekawie. Jeszcze "tylko" 3 miesiace :twisted: Juz sie nie moge doczekac. Widać ze akcji bedzie bez liku. Mam nadzieje ze twórcy dadzą nam sezon pełen wrażeń który dorówna 4 albo i lepiej

[mnowo]

Trailer faktycznie ciekawy.. co prawda pod koniec zlepek krótkich scen z nowych odcinków, ale wszystko przynajmniej wydaje się na interesujące... Widzieliście, jakie napisy pojawiają się w ułamkach sekundy przy scenach z Jackiem w okolicach 30 sekundy bodajże?

[pan Zambrotta]

Widzieliście, jakie napisy pojawiają się w ułamkach sekundy przy scenach z Jackiem w okolicach 30 sekundy bodajże?

Pytasz się bo wiesz, czy pytasz się bo nie wiesz ?
Jeśli jesteś takim bystrzakiem, to wal. Ja umieram z ciekawości

[mnowo]

Widzieliście, jakie napisy pojawiają się w ułamkach sekundy przy scenach z Jackiem w okolicach 30 sekundy bodajże?

Pytasz się bo wiesz, czy pytasz się bo nie wiesz ?
Jeśli jesteś takim bystrzakiem, to wal. Ja umieram z ciekawości

Pytam bo wiem hłe hłe.. a raczej: prawie wiem

Na ułamek sekundy pojawia się napis w stylu "Dharma... (no właśnie i tu nie wiem co: Initiative? - ale coś z Dharmą)"
Czyżby to oznaczało, że wyspa w ostatnim odcinku 4 sezonu przeniosła się w czasie... do czasów działającej tam inicjatywy Dharma?

[mnowo]

Ejże, pamiętacie mam nadzieję, że dzisiaj 2 premierowe odcinki LOST? Tzn. w JuEsEj już wczoraj, ale dzisiaj my oglądamy. Ja już zassałem, ale obejrzę sobie dopiero wieczorem.
05x01: Because You Left
05x02: The Lie

[Majos]

Ejże, pamiętacie mam nadzieję, że dzisiaj 2 premierowe odcinki LOST? Tzn. w JuEsEj już wczoraj, ale dzisiaj my oglądamy. Ja już zassałem, ale obejrzę sobie dopiero wieczorem.
05x01: Because You Left
05x02: The Lie

Jeśli możesz mi podać linki do ściągnięcia to bardzo proszę, może być na pw. Szukałem na pebie, ale coś mi się to ścina wszystko :doh:

[mnowo]

Ejże, pamiętacie mam nadzieję, że dzisiaj 2 premierowe odcinki LOST? Tzn. w JuEsEj już wczoraj, ale dzisiaj my oglądamy. Ja już zassałem, ale obejrzę sobie dopiero wieczorem.
05x01: Because You Left
05x02: The Lie

Jeśli możesz mi podać linki do ściągnięcia to bardzo proszę, może być na pw. Szukałem na pebie, ale coś mi się to ścina wszystko :doh:

Zajrzyj na stronę www.zagubieni24.pl

[gregor_g4]

Czy nikt jeszcze nie oglądał pierwszych odcinków 5 sezonu?

Lost powraca w wielkim stylu. Jak dla mnie bardzo mocna inauguracja. Wiele wyjaśnień, a także dużo nowych pytań. Momentami klimat i akcja na wyspie niczym w 1 sezonie. Świetny motyw z Froghurth'em jak szybko się pojawił, tak szybko (naszczęście) zniknął. Sawyer - jak zawsze niszczy swoimi docinkami, po wydostaniu się z wyspy O6 skumał się z Julliet. Sayid pokazał po raz kolejny, że u Armii nie był przypadkowo. Świetna scena "spowiedzi" Hugo u mamy, który tak na prawde w 3 niedorzecznych zdaniach streścił serial - jeśli któs by nie oglądał Lost, a usłyszałby streszczenie Hugo, nie uwierzyłby, że to może być motyw na stworzenie jakiejkolwiek opowieści. Najbardziej intryguje mnie ze wszystkich bohaterów Sun. Wcześniej właściwie szara myszka, a teraz ta niepozorna kobieta, pokazuje swoje oblicze.
Jeśli chodzi o Jack'a i Kate, to generalnie u tych dwóch postaci nic mnie nie zaskoczyło - może poza tym, że Jack się wreszcie ogolił
3 nowe postacie - Dany, Rudzielec i Miles - bardzo ciekawe i zapewne dużo wniosą do 5 sezonu.
Motyw z podróżowaniem w czasie bardzo ciekawy, dający scenarzystom ogrom możliwości. Co jaki czas, wyspa się przemieszcza? Czy jest to 108 minut:)? I dlaczego Ben ma jedynie tylko 70 godzin na sprowadzenie O6 spowrotem na wyspe? Być może będzie to jedyne możliwe położenie wyspy w czasie, tak by O6 mogła na nią bezpiecznie wrócić

Pozostaje czekać na 3 odcinek, który ponoć ma wywrócić wszystko do góry nogami, a jakiś krytyk w USA, zapowiedział go jako najlepszy serialowy odcinek wszechczasów... pożyjemy zobaczymy

[pan Zambrotta]

Co jaki czas, wyspa się przemieszcza? Czy jest to 108 minut:)?

Ciekawe spostrzeżenie. Zapewne tak. Od siebie dodam:

Jedyne co mnie trzyma do oglądania zagubionych, to akcja na wyspie - te całe podróże w czasie. Może być ciekawie.
Natomiast to, co dzieje się poza nią - nuda. Ktoś mi wytłumaczy dlaczego Sayid ostrzegał Hugo przed Benem? Przecież Irakijczyk zabijał dla Linusa, a teraz każe Hugo robić dokładnie odwrotnie, co Ben każe... troche poplątane.
Najlepszy tekst, oczywiście Sawyera:
"Open that damn door! it's the ghost of christmas future! :lol:

gregor, masz jakąś teorię?

[gregor_g4]

gregor, masz jakąś teorię?

zawsze jak miałem jakąś teorie dotycząca Lost to i tak się nie sprawdzała

zgodzę się, że motyw podrózy w czasie dał dużo temu serialowi, ale dał też wiele możliwości scenarzystom, by stworzyć "sensowne" rozwiązanie w serialu.
Piszesz o akcji poza wyspą. Dla mnie pozytywne jest to, że mieliśmy już Flashbacki, Flashforwardy, a teraz w sumie to co się dzieje w "realnym świecie" jest ściśle powiązane z obecną akcją na wyspie - czyli w sumie oglądamy teraźniejszość. Dla mnie oglądanie tych fragmentów jest pozytywne głównie ze względu na 3 postacie: Ben, Sayid, Hugo. Tłumaczyć chyba nie muszę dlaczego.
Pytasz o teorię - kiedyś juz pisałem o opcji z Atlantyda (to była teoria "zapożyczona" z innego forum, nie moja) po tym co się dzieje w serialu, ona jest dla mnie prawdopodobna. Podróże w czasie, wyjaśniałyby zaginięcie mitycznej wyspy. A także fakt, że kołowrót do "przenoszenia" wyspy był tam już przed Dharmą.
Być może działalność Dharmy miała na celu odnalezienie właśnie mitycznej wyspy, oraz zapanowanie nad jej mocą.

[Ein]

Yay, wielki powrót Losta !

Tak jak się spodziewałęm pod koniec 4 sezonu, podróże w czasie. Cóż, teraz scenarzyści mają nieograniczone wręcz pole manewru. A co do samych odcinków.
Oglądając pierwszy odcinek myślałem, że zagubieni będą mogli tak krążyć w czasie jak w Prince of Persia WW. Mogłoby być ciekawie.
Jestem także ciekaw dlaczego arab nie pracuje już dla Bena oraz ten motyw z 70 godzinami.
Czy tylko ja mam wrażenie, że postać Kate i Jacka jest coraz bardziej beznadziejna ? :roll: Od początku uważałem, że nie są to jakoś super błyskotliwe postacie, ale teraz to już przesada...
Do reszty postaci nie mam zastrzeżeń. Hugo, Sayid, James (cytat, który podał pan Z. - masa ) Coraz bardziej lubię postać Faradaya(?) świrnięty, ale z lekka Lockowaty. Może on dużo wnieść do serialu.

Cóż , czekam na 3 odcinek. Liczę, że na prawdę wywróci wszystko do góry nogami

btw. widzę, że jednak pan Zambrotta wrócił do oglądania losta ?

[pan Zambrotta]

powiem Ci, że nie po to od kilku lat oglądam ten serial, tyle GB danych na dysku trzymałem, by teraz 32 odcinki przed końcem spasować . Co prawda magia 1 sezonu już na pewno nie wróci, ale mimo to może być ciekawie.

Moja teoria :

żeby wyspa nie przenosiła się w czasie i miejscu potrzebny był bunkier, który co 108 minut zatrzymywał wyładowania magnetyczne. Dzięki temu Others znali jeden kurs, dzięki któremu mogli wydostać się z wyspy i utrzymywać kontakt ze światem zewnętrznym. Po tym jak bunkier wybuchł, niebo stalo się fioletowe, stracili kontakt ze światem (słowa Toma na początku 3 sezonu), za to świat znalazł ich - stacja badawcza na Anatarktydzie. Teraz Ben znowu zakręcił kółkiem i wyspa przenosi się w czasoprzestrzeni co 108 minut, bo nie ma bunkra. Pamiętacie jak Ben po opuszczeniu wyspy zapytał się jaki mamy rok?
Teraz ta siwa babka oblicza prawdopodobne miejsce, gdzie przeniesie się wyspa za 70 godzin. Rozbitkowie wrócą na wyspę, a Faraday za pomocą Desmonda (pamiętacie? on jest jego "stałą") w jakiś sposób zapobiegnie następnym skokom w czas.

[Nevermind]

Lost ogladam z przyzwyczajnie. Oczywiscie najlepsze byly sezony I i II pozniej zaczelo sie psuc. Szczegolnie przy wprowadzeniu flash fordow.
Jednak ostatnie odcinki sa nawet interesujace. Polecam do ogladania..

Co prawda znowu mamy tysiace tajemnic, bez rozwiazania poprzednich, ale robi sie coraz ciekawiej.

A teraz pytanie do wyjadaczy. Dlaczego Richard sie nie starzaje?
Wiemy o nim to, ze na wyspie byl juz z Widmorem, nastepie wybil czlonkow inicjatywy Darhma z nem za pomoca gazu.

Dlatego mozemy powiedziec, ze na wyspie byl on jednym z pierwszych podobnie jak czarny dym "system ochronny".

Teraz powtarzajace sie pytanie, dlaczego koles sie nie starzeje i czy jego pojawienie sie na wyspie moze miec zwiazek z czarnym dymem?

Jestem juz skolowany tym serialem..

[gregor_g4]

Jestem juz skolowany tym serialem..

może dlatego, że jest on dla Ciebie za trudny?

Szczegolnie przy wprowadzeniu flash fordow.

chyba flash forward'ów
wg mnie to była świetna zagrywka scenarzystów - było to coś nowego, ciekawy sposób pokazania tego co dzieje sięz O6. Ciągnięcie FB przez cały serial zanudziło by widzów na śmierć, a poza tym brakło by pewnie do nich fabuły...

Co prawda znowu mamy tysiace tajemnic, bez rozwiazania poprzednich,

możesz powiedzieć jakie tajemnice nie są rozwiązane? Jak do tej pory sezon 5 dał mnóstwo odpowiedzi, a właściwie nie wiele nowych zagadek.

A teraz pytanie do wyjadaczy. Dlaczego Richard sie nie starzaje?
Wiemy o nim to, ze na wyspie byl juz z Widmorem, nastepie wybil czlonkow inicjatywy Darhma z nem za pomoca gazu.

To nie Alpert, ale Linus.
A nie starzeje się, może dlatego, że już nie żyje ... ?

Dzisiejszy odcinek, podobnie jak poprzednie, oraz cały 5 sezon, trzyma poziom. To co mnie najmocniej zastanawia, to czy Ben idąc do Locka, chciał go zabić, po uzyskaniu informacji, czy też był to właśnie skutek, tego jakie informacje uzyskał.
Ostatni też przyszło mi na myśl, że Christian, też musiał zginąc by wrócić na wyspę i możliwe, że podobnie było z Alpertem, który po spotkaniu z 5 letnim Lockiem by wrócić na wyspę również musiał zginąć i od tego czasu, czyli reinkarnacji, przestał się starzeć.
P.S. końcówka mocna - który to już raz widzimy zmasakrowaną twarz Bena ?