UEFA i ich "zasady" ...

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 02 maja 2005, 12:38

W niedzielnym wywiadzie dla BBC Radio 5 Live prezydent UEFA - Lenart Johansson powiedział, że w przypadku wygrania Ligi Mistrzów przez Liverpool FC być może w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów zagra aż pięć angielskich drużyn. Choć na pierwszy rzut oka ta informacja nie ma wiele wspólnego z polskim futbolem, to może mieć duże konsekwencje dla mistrza Polski!

- Drzwi są zawsze otwarte. My mamy służyć futbolowi, a nie dyktować warunki. O wszystkim zadecyduje Komitet Wykonawczy UEFA. Jeżeli Liverpool zgłosi się do nas z taką prośbą, z całą pewnością zostanie ona rozpatrzona - powiedział Johansson. - Nie moglibyśmy jednak w takiej sytuacji odebrać Anglii jednego miejsca. To byłoby niesprawiedliwe w stosunku do Evertonu, który ma największe szanse na zajęcie czwartej pozycji w lidze. Oni też zagraliby w przyszłorocznej edycji LM - dodał prezydent UEFA.

Powyższa wypowiedź sternika europejskiego związku zdumiewa i po raz kolejny potwierdza fakt, że niektóre federacje mogą liczyć na specjalne względy i UEFA nie traktuje wszystkich równo.

Warto przypomnieć, iż taka sytuacja już miała miejsce - w sezonie 1999/2000 hiszpańskiej ekstraklasy czwarte miejsce w tabeli (dające prawo gry w eLM) zajął Real Zaragoza CD, zaś piąte Real Madrid CF, który w tym samym sezonie wygrał Ligę Mistrzów. UEFA wówczas twardo postawiła sprawę, trzymając się własnych przepisów, które mówią, że w jednej edycji Ligi Mistrzów nie może grać więcej niż cztery drużyny z jednej federacji. W związku z czym w LM 00/01 zagrał Real Madrid CF jako obrońca trofeum i tym samym "wykolegował" z LM Real Zaragoza CD.

Wyjaśnijmy teraz jak ewentualne dopuszczenie do gry w Lidze Mistrzów pięciu angielskich drużyn wpłynie na sytuację mistrzów Polski.

Otóż podstawą do podziału miejsc w europejskich pucharach jest ranking federacji UEFA obliczany na podstawie wyników poszczególnych klubów w ostatnich pięciu sezonach w rozgrywkach pucharowych. O przydziale miejsc w najbliższym sezonie pucharowym (2005/06) decyduje ranking za lata 99/00 - 03/04 i w nim Polska zajęła 16. miejsce. Jest to o tyle istotne, że wg dotychczas używanych reguł mistrz Polski w takim wypadku w sezonie 2005/2006 zaczynałby swoją pucharową drogę nie od II rundy eliminacyjnej jak dotychczas, ale od III rundy eliminacyjnej!

Kluczowym tutaj jest to, kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2004/05 - otóż według zasad stosowanych dotychczas:

1) (dotyczy Milanu, Chelsea i PSV) Jeśli LM wygra drużyna, która w rodzimej lidze zajmie miejsce dające automatyczny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów wówczas miejsce obrońcy trofeum pozostaje puste i mistrz Turcji awansuje od razu do fazy grupowej LM, mistrz Polski zamiast od II eLM zaczyna od III eLM, zaś mistrzowie Rumunii i Słowacji zamiast od I eLM zaczynają od II eLM. 2) (dotyczy Liverpoolu) Jeśli LM wygra drużyna, która w rodzimej lidze zajmie miejsce dające awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów wówczas mistrz Polski zamiast od II eLM zaczyna od III eLM, zaś mistrzowie Rumunii i Słowacji zamiast od I eLM zaczynają od II eLM.

Z powyższego wynika więc, że mistrz Polski powinien być pewien tego, że zacznie grę od III rundy eliminacyjnej. Tymczasem w sytuacji gdyby UEFA przyznała dodatkowe miejsce federacji angielskiej - Liverpool zająłby miejsce obrońcy trofeum i nie byłoby żadnych przesunięć - mistrz Polski zacząłby grę od II rundy eliminacyjnej.

Myślę, że warto więc zawczasu podjąć odpowiednie kroki, aby bronić interesu polskich drużyn. Jedna runda różnicy to niby nic, ale ostatnie występy naszych klubów pokazały, że pokonanie teoretycznie słabszego rywala często przekracza ich możliwości.

http://www.wisla-krakow.net/modules.php ... le&sid=327


Jak dla mnie to troche dziwne :prochno:
Lenart Johansson znany nie od dziś jako zakała europejskiego futbolu, jego krętactwa powoli mnie irytują. Wystarczy wspomnieć Euro 2004, gdzie nie miał zamiaru badać sprawy dziwnego zbiegu okoliczności - mecz Danii i Szwecji zakonczony wynikiem 2:2 - no tak, w koncu do Szwed ...


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
Coolfi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 stycznia 2005
Posty: 351
Rejestracja: 12 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 02 maja 2005, 12:47

Po raz kolejny okazuje się że europejskim futbolem żądzą pieniądze. Bo własnie o to tutaj chodzi. nie oszukujmy się - Wisła dla potencjalnego kibica z Francji czy Włoch to klub znacznie mniej atrakcyjny (jeśli chodzi o oglądalność) od Evertonu czy Liverpoolu. My tego nie zmienimy. Możemy jedynie stać z boku i przyglądać się jak zostajemy oszukiwani przez UEFA.

Moim zdaniem powinno być tak, jak jest teraz - Anglia powinna mieć 4 kluby w LM i ani jednego więcej. Nich angielska federacja podejmie decyzję czy czwarta druzyna ligi, czy też może ewentualny zwycięstwa Ligi mistrzów ma w niej wystąpić.

teraz pewnie większość kibiców w Polsce trzyma kciuki za Chelsea - wtedy przynajmniej nie będą musieli się martwić o Wisłę.

pozdro


Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
Chmura

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2003
Posty: 90
Rejestracja: 24 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 02 maja 2005, 12:57

Hmmm.... A ja w tym nie widze nic nowego. Zawsze było tak, że zwycięsca Ligi Mistrzów grał na pewno w kolejnej edycji, niezależnie od tego jakie miejsce zajął w krajowej lidze i jak nie zajął odpowiedniego miejsca to dany kraj miał wiecej po prostu więcej reprezentantów. Z tego co pamietam było tez tak z Juve, które w sezonie 1995/96 wygrało LM, a w serie A zejeło drugie miejsce( nie dające wtedy awansu do LM). Mimo to grało w sezonie 1996/97 w LM, a Włosi mieli dwie drużyny w tch rozgrywkach: obrońce tytułu (Juve) i mistrza Włoch ( Milan). O przepisie mówiącym o tym, że max 4 drużyny z jednego kraju moga być szczerze mówiąc nie słyszałem i sytuacji z Realem nie pamiętam, ale widocznie tak było. Teraz postawcie sie na miejscu Saragosy jak sie wtedy musieli poczuc. To samo miałoby ewentualnie spotkać piłkarzy Evertonu w tym sezonie. A co by było gdyby tak z Juve postąpiono.


Juve Rulezzzzzzzzzzzzzz!!!!!!!!!!!
East Side Is The Best !!!
leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1032
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 02 maja 2005, 14:08

Zarządzający piłką w Polsce i na świecie irytują mnie tak samo...

:ball: To by była jakaś paranoja gdyby zwycięzca Ligi Mistrzów nie grał w następnej edycji. Zdobywca trofeum musi go bronić. Nie ważne czy bedzie na 1 [miejscu w swojej lidze czy spadnie do drugiej ligi swojego kraju. Skoro wygrał CL to musi grać w next edycja. Dla mnie nie ma innego rozwiązania.
:ball: jednak wszyscy już mówią o Liverpoolu. Ja dawał bym im jakieś 15 % szans na wygranie LM. Jutro przegrają z Chelsea i sprawa ucichnie. A dlaczego przegrają?? Proste - Dudek puści jedną bramkę i już nie będą w stanie strzelić dwóch. No chyba że zdarzy się cud ale na ten cud nie postawił bym ani grosza.
:ball: Kolejne co mnie denerwuje to to że to ma być przeciez Liga Mistrzów a nie liga drużyn z 3-4 miejsc w swoich ligach. Jak dla mnie powinny tu grać najlepsze drużyny z każdej ( w miare dobrej) ligi Eurpoy, a z najsliniejszym lig powinnien być brany mistrz i wicemistrz.

Obecny system LM jest według mnie chory. Niestety niewiele osób podziela moje zdanie... :?

EDIT. No i się pomyliłem. Liverpool jest w finale... Piłka jest nieprzewidywalna...
Ostatnio zmieniony 04 maja 2005, 20:23 przez leniup, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Solaris

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2004
Posty: 184
Rejestracja: 27 lipca 2004

Nieprzeczytany post 04 maja 2005, 20:20

Śmieszy mnie cały system ligi mistrzów i jej "zasady" , tak jak poprzednik uważam że liga mistrzów powinna być dla mistrza kraju i ewentualnie mistrzowie naprawde słabych lig grali by w elminacjach z wicemistrzami z lepszych lig
to dlao by zarobic słabszym teamom i przepaśc miedzy zachodem a wschodem nie była by tak duża
Ps- mnie juz sie nudzi mecz Milan-Barca i ciągle szlagiery ile tego można oglądać :evil:


Obrazek
2MAN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Posty: 330
Rejestracja: 14 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 09:44

System LM nie jest cudowny :| Jeśli zagra Liverpool jako Zwyciezca LM w tej edycji ,a zajmie 5 miejsce w Lidze ( jako Zwycięzca LM , oczywiście powinien grać automatycznie) , bedzie wtedy 5 zespołów - co odbije się na braku jakiegoś "słabszego" zespołu który ma szanse zaistnieć w Europie ( jak np. Macabi ) i tak uważam że "za dużo" gra zespołów mocniejszych lig . Powinny krać chociaż kilka,tych słabszych co roku ... napewno byłoby ciekawiej :wink:


"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
nookie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 739
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 10:17

Wprawdzie 5 druzyn z ligi angielskiej to byłoby za dużo..ale z drugiej strony dziwie sie tym ktorym az tak bardzo przeszkadza ze mistrz Polski bedzie musial grac od II rundy eliminacyjnej...to jest liga mistrzów!i jesli nie mozna kogos przejsc juz na tym poziomie rozgrywek to z czym do ludzi????ja wolę oglądac 4 czy 5 druzyne z Premiership niz mistrza Rumunii :shock: nie oszukujmy sie..Liga Mistrzow to jest nazwa i nie nalezy jej traktowac dosłownie..wiec nie wszyscy mistrzowie swoich państw powinni od razu sie do niej kwalifikowac..jeżeli ktos jest naprawde dobry to powinien grac swoje i nie patrzec na to czy to I czy III rudna eliminacyjna...to dotyczy takze polskich druzyn..


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
ODPOWIEDZ