Czy jest cos czego zazdroscicie innym klubom ??
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Nie pisze tego tematu poniewaz (hmm nie wiem jak to nazwac) jestem zakompleksionym, zdesperowanym kibicem, ktory zaczyna watpic w swa milosc do Juve- broń Boże :!:
Chce sie tylko dowiedziec czy jest taka rzecz ktora powoduje u Was zazdrosc... np. cos czego my nie mamy a maja inni ??!!
Ja zazdroszcze Milanowi i Interowi przepieknego San Siro... a bardziej Milanowi za frekfencje na ich meczach :evil: Chcialbym zeby na Juve tez przychodzilo tyle ludzi... Calkiem inaczej oglada sie mecz przy pelnych trybunach niz (tak jak na Juve) jak kamera TV obejmuje prawie zawsze tylko puste krzeselka :roll:
Chce sie tylko dowiedziec czy jest taka rzecz ktora powoduje u Was zazdrosc... np. cos czego my nie mamy a maja inni ??!!
Ja zazdroszcze Milanowi i Interowi przepieknego San Siro... a bardziej Milanowi za frekfencje na ich meczach :evil: Chcialbym zeby na Juve tez przychodzilo tyle ludzi... Calkiem inaczej oglada sie mecz przy pelnych trybunach niz (tak jak na Juve) jak kamera TV obejmuje prawie zawsze tylko puste krzeselka :roll:
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
kiedy zobaczyłem ten temat, pierwszą odpowiedzią jaką przyszła mi na myśl na pytanie zadane w temacie, to oczywiście liczba kibiców przybywająca na każdy mecz na Delle Alpi. widok cudowny, kiedy widzimy w transmisji telewizyjnej pełne trybunu na Camp Nou, San Siro, czy też na Old Trafford. łatwo nam oceniać kibiców mieszkających w Turynie, kiedy jesteśmy tu, w Polsce. oni mają Juve "nacodzień", więc przybycie na mecz Juve jest sprawą codzienną. my sobie siedzimy i się dziwimy, dlaczego na każdym meczu nie ma kompletu :? zapewne większośc z nas nie zobaczy ani razu naszej ukochanej drużyny, więc łatwo jest nam mówić, że mieszkajać w Turynie bylibyśmy na każdym meczu Juve. może jest to spowodowane niezbyt ładnym stadionem, gdzie jest słaba widoczność (i znowu ta bieżnia), może to gra piłkarzy odstrasza kibiców. nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale tego właśnie zazroszczę innym klubom...DamKam pisze:Ja zazdroszcze Milanowi i Interowi przepieknego San Siro... a bardziej Milanowi za frekfencje na ich meczach :evil: Chcialbym zeby na Juve tez przychodzilo tyle ludzi... Calkiem inaczej oglada sie mecz przy pelnych trybunach niz (tak jak na Juve) jak kamera TV obejmuje prawie zawsze tylko puste krzeselka :roll:
- Ja-JUVE-nek
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
- Posty: 330
- Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Ja zazdroszcze Barcelonie tego, że mają tyle kasy że nie muszą mieć żadnego loga sponsora na koszulkach, chętnie bym zobaczył jak Nasi grają "tylko" na czarno-biało (chociaż znaczek skysportu nawet wyględny jest - gorzej z tamoilem
).
W sumie nie zadroszcze akurat Milanowi i Interowi "San Siro" bo wg mnie ten stadion wcale nie jest taki rewelacyjny, myśle że gdyby na Delle Alpi nie było bież(rz)ni to też by sie tak prezentował albo i lepiej. Jest wiele ładniejszych stadionów od Mediolańskiego.
Ostatnią rzeczą która mnie troche smuci to przeszłość związana z dopingiem... wszyscy to cały czas wypominają....

W sumie nie zadroszcze akurat Milanowi i Interowi "San Siro" bo wg mnie ten stadion wcale nie jest taki rewelacyjny, myśle że gdyby na Delle Alpi nie było bież(rz)ni to też by sie tak prezentował albo i lepiej. Jest wiele ładniejszych stadionów od Mediolańskiego.
Ostatnią rzeczą która mnie troche smuci to przeszłość związana z dopingiem... wszyscy to cały czas wypominają....
- luczaj
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 listopada 2003
ja zazdroszcze interowi davids'a. zazdroszcze ich kibicom, ze moga go ciagle ogladac. moim 'marzeniem' jest, aby on powrócił do juve. marzenia nie zawsze sie spelaniaja.
juve-nek> nie na dlugo... barcelona juz bedzie miala sponsorow na koszulkach najprawdopodobniej od nowego sezonu, kibice ich sa oburzeni ;] a ze za nia nie przepadam, wiec sie ceisze.
juve-nek> nie na dlugo... barcelona juz bedzie miala sponsorow na koszulkach najprawdopodobniej od nowego sezonu, kibice ich sa oburzeni ;] a ze za nia nie przepadam, wiec sie ceisze.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Frekwencja Barcelony bo o kibicach nie wspomną nie żeby było w tym cos złego ale z tego co widziałem jak byłem na meczu Barcelony kilika lat temu to kibiców bardziej od meczu interesuje bieganie z bębnami po całym stadionie i robienie okromnego huku! ale wtedy był Fuul na zwykły mecz Juventusu przychodzi max 25 000 tys widzów a z 60000 jak przyjedża na Real to jest dobrze a tam na zwykłym meczu z zespolem który był skazany na pozarcie 80000 kiedyś podobno na meczu z Realem było tam 115 000 

- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Oczywiście martwi mnie niska frekwencja, jadnak da się to wytłumaczyć. Stadio delle Alpi jest na obrzeżach miasta, kibice mają utrudniony dojazd. Drogie bilety i słaba widoczność również nie przyciągają kibiców. Jednak najbardziej martwi mnie zachowanie kibiców :roll: . Mam na myśli szczególnie zachowania podczas meczu z Liverpoolem. Kibice The Reds wyszli ze wspaniałą inicjatywą, świetnie się zachowali, przeprosili. A tifosi Juve? Wstyd mi było, jak zobaczyłem ich zachowanie po bramce Cannavaro. Nie wspomnę już o pogróżkach przed rewanżem. Zazdroszczę innym klubom, że mają wspaniałych kibiców. Że wiernie dopingują swoją drużynę, są z nią na dobre i złe, a na dodatek zachowują się kulturalnie i dają przykład innym kibicom :roll: .
:roll:
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Na ogół biorąc jesteśmy jednym z najbardziej poukładanych i zorganizowanych klubów, więc czego zazdrościć innym? Jednak po chwili zastanowienia na myśl przyszly mi 2 rzeczy.
1. Nie odkryję niczego nowego. Frekwencja na stadionie innych wielkich klubów. Moze i nasze bilety są drogie, ale jesteśmy WIELKIM JUVENTUSEM, a to mimo wszystko powinno przyciągać :roll: San Siro, Nou Camp, Olt Trafford i inne angielkie stadiony, tam żyje się meczem.
2. Na dzień dzisiejszy, zazdroszczę, 2 może 3 klubom, bardzo mocnej ławki rezerwowych. Nie bedę wymianial ekip, na zdrowy rozum wiadomo odrazu.
1. Nie odkryję niczego nowego. Frekwencja na stadionie innych wielkich klubów. Moze i nasze bilety są drogie, ale jesteśmy WIELKIM JUVENTUSEM, a to mimo wszystko powinno przyciągać :roll: San Siro, Nou Camp, Olt Trafford i inne angielkie stadiony, tam żyje się meczem.
2. Na dzień dzisiejszy, zazdroszczę, 2 może 3 klubom, bardzo mocnej ławki rezerwowych. Nie bedę wymianial ekip, na zdrowy rozum wiadomo odrazu.

- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Na pewno obecność kibiców na stadionie, jak juz wielu uzytkownikow zaznaczyło. Po pierwsze bilety są za drogie, po drugie murawa jest zbyt daleko od trybun i widoczność jest conajmniej zła, w porównaniu choćby ze stadionami w Anglii, gdzie kibice mogą podotykać sobie piłkarzy. :roll: Mam nadzieje, ze po przebudowie Delle Alpi, czy też wybudowaniu nowego obiektu, murawa będzie bliżej kibiców, bilety bedą tańsze, a co za tym idzie, trybuny pełne.
Tak jak napisał Ti_Amo. Popatrzcie na dzisiejszą ławke rezerwowych. Nic tylko się śmiać, albo płakać. :? Niestety, ale to nasza pięta achillesowa. Bez dobrej ławki rezerwowych całego sezonu dobrze się nie pociągnie, trzeba coś z tym zrobic.

Tak jak napisał Ti_Amo. Popatrzcie na dzisiejszą ławke rezerwowych. Nic tylko się śmiać, albo płakać. :? Niestety, ale to nasza pięta achillesowa. Bez dobrej ławki rezerwowych całego sezonu dobrze się nie pociągnie, trzeba coś z tym zrobic.

Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- Radidam
- Juventino
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 kwietnia 2004
ja zazdroszcze kliku klubom roznych rzeczy . PO pierwsze zazdroszcze Chelsea ktora moze miec kazdego pilkarza a zwlaszcza ich pieniedzy :!: Zazdroszcze Manchesterowi United ich frekwencji na kazdym meczu okolo 70 tys. Zazdroszcze im Cristiano Ronaldo.Zazdroszcze Barcelonie ktora ma Ronaldinho :!: I to wszystko :!:

- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
Nie będę się powtarzał jeśli chodzi o ilość kibiców na Delle Alpi, bo otym sami chyba wszyscy wiecie.
Ja najbardziej zazdroszczę może nie tyle stylu gry, co tego że w opinii wielu kibiców nie jesteśmy do końca czyści. Zarzuca się nam branie niedozwolonych środków, korupcje wobec sędziów czy choćby szerokie plecy Moggiego, i jego ludzi (ponoć) we większości klubów Serie A. Takie oto głupoty chodzą po ludziach. Czy do końca głupoty ? Tu można polemizować. O ile oskarżenia o branie koksów możnajeszcze jakoś przeżyć, bo otym wie każdy, i ile ludzi tyle opinii na ten temat. Jedni sadzą że zawodnicy brali świadomie, inni że nie, jedni myślą że na polecnie klubu, inni że nie itd. Jest wiele klubów, które w oczach zwykłego kibica stojącego z boku, nie zainteresowanego Serie A nie są czyste, coś im się zarzuca. Niestety trzeba powiedzieć że Juve się do nich zalicza i jest to opinia z którą ja się spotkałem osobiście. Co do korupcji, to moim zdaniem w tym sezonie w Serie A zdarza się wiele błędów - na korzyść klubów lub na ich niekorzyść, jednak jeśli chodzi o Juve w komentarzach zawsze pojawi się nazwisko "Moggi" . Na to też nic nie poradzimy.
Co do ławki rezerwowych to zgodzę się z przedmówcami że jest ona zdecydowanie za krótka. Naprawdę trzeba zakupić kilku zawodników nie koniecznie światowej klasy, ale takich, którym siedzenie na ławie by nie przeszkadzało. Pierwsze ruchy już poczynione: Kovac & Giannicheda.........
pozdro
Ja najbardziej zazdroszczę może nie tyle stylu gry, co tego że w opinii wielu kibiców nie jesteśmy do końca czyści. Zarzuca się nam branie niedozwolonych środków, korupcje wobec sędziów czy choćby szerokie plecy Moggiego, i jego ludzi (ponoć) we większości klubów Serie A. Takie oto głupoty chodzą po ludziach. Czy do końca głupoty ? Tu można polemizować. O ile oskarżenia o branie koksów możnajeszcze jakoś przeżyć, bo otym wie każdy, i ile ludzi tyle opinii na ten temat. Jedni sadzą że zawodnicy brali świadomie, inni że nie, jedni myślą że na polecnie klubu, inni że nie itd. Jest wiele klubów, które w oczach zwykłego kibica stojącego z boku, nie zainteresowanego Serie A nie są czyste, coś im się zarzuca. Niestety trzeba powiedzieć że Juve się do nich zalicza i jest to opinia z którą ja się spotkałem osobiście. Co do korupcji, to moim zdaniem w tym sezonie w Serie A zdarza się wiele błędów - na korzyść klubów lub na ich niekorzyść, jednak jeśli chodzi o Juve w komentarzach zawsze pojawi się nazwisko "Moggi" . Na to też nic nie poradzimy.
Co do ławki rezerwowych to zgodzę się z przedmówcami że jest ona zdecydowanie za krótka. Naprawdę trzeba zakupić kilku zawodników nie koniecznie światowej klasy, ale takich, którym siedzenie na ławie by nie przeszkadzało. Pierwsze ruchy już poczynione: Kovac & Giannicheda.........
pozdro
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- ForzaJuve_Adam
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2004
- Posty: 142
- Rejestracja: 07 maja 2004
Czego kibic Juve moze zazdroscic innym klubom.... hmmm.... no napewno tej frekwencji o ktorej wszyscy pisza wiec ja juz nie bede tego tematu rozwijal... co do krotkiej lawki tez sie zgodze.... Ja osobiscie moze nie tyle zazdroszcze co jestem spradniony sukcesu... Od kiedy Juve nie zdobylo Pucharu Mistrzow... 9 lat... i to wcale nei za bardzo pamietam jak po raz ostatni go zdobywali:( A zazdroscic to chyba moge tylko pewnych elementow taktyki... No bo wiadomo ze juve zawsze gra futbol solidny i zrownowazony ale przydaloby sie tez troche polotu ktorego tak bardzo ostatnio brakuje... Inne kluby jakos potrafia tak zagrac zeby nie tracic bramek (a o to chodzi przeciez w juventusie) a i strzelic ich kilka.... No i jeszcze jedno... Brakuje mi kogos kto pociagnalby gre bo Nedved od czasu kontuzji na Euro nie gra juz tak jak potrafi... O Alexie nie wspomne poniewaz kazdy wie jak gra... A ja naprawde kocham jego gre... Szkoda ze tak sie posunela jego kariera... No nic koncze bo przez to wszystko zjechalem na slaba dyspozycje Alexa a to troche nei na temat:P
Pozdrawiam...
Pozdrawiam...


- Przemo90
- Juventino
- Rejestracja: 24 marca 2004
- Posty: 403
- Rejestracja: 24 marca 2004
Wiekszosc moich przedmowcow ma racje i zgodze sie z nimi.
1. Zazdroszcze innym wielkim kluba frekwencji na stadionie - Barca, Manchester czy Milan. Smutno jest ogladac mecze tak wspanialej druzyny jak Juve ktora gra na prawie 70 tys kolosie a siedzi garstka 25 tyś kibiców - żałosne.
2. Oczywiscie innym kluba zazdroszcze wyrównanych składów, długiej ławki rezerwowej i godnych zmiennikow. U nas jest tak : 11 podstawowych, dobry Zalayetta i Tachi na ławie i przepaść. Reszta naszych rezerwowych nie załapała by sie nawet na ławke rezerw. Romy czy Lazio, nie mówiąć juz o Milanie czy Manchesterze.
3. Zazdroszcze innym kluba takim jak Barca, Real czy nawet Man UTD i Bayern ich medialnosci. W polskiej TV nigdy nie mowia ani slowa o Juve a juz nie wspomniec o skrotacch meczow czy bramek. Juve nie jest zbyt medialna druzyna i wogole o lidze wloskiej sie mowi mało.
1. Zazdroszcze innym wielkim kluba frekwencji na stadionie - Barca, Manchester czy Milan. Smutno jest ogladac mecze tak wspanialej druzyny jak Juve ktora gra na prawie 70 tys kolosie a siedzi garstka 25 tyś kibiców - żałosne.
2. Oczywiscie innym kluba zazdroszcze wyrównanych składów, długiej ławki rezerwowej i godnych zmiennikow. U nas jest tak : 11 podstawowych, dobry Zalayetta i Tachi na ławie i przepaść. Reszta naszych rezerwowych nie załapała by sie nawet na ławke rezerw. Romy czy Lazio, nie mówiąć juz o Milanie czy Manchesterze.
3. Zazdroszcze innym kluba takim jak Barca, Real czy nawet Man UTD i Bayern ich medialnosci. W polskiej TV nigdy nie mowia ani slowa o Juve a juz nie wspomniec o skrotacch meczow czy bramek. Juve nie jest zbyt medialna druzyna i wogole o lidze wloskiej sie mowi mało.

"Dla Juventusu zwycięstwa nie są rzeczą ważną. Dla Juventusu zwycięstwa to jedyne, co się liczy" ~Giampiero Boniperti~