Mercato (2012-2014)
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Myślałem, że celujemy wyżej niż w mistrzostwo Włoch? A zapomniałem, wszystkie drużyny w Lidze Mistrzów się osłabiły i czekają aż je rozjedziemy.Dolce Vita pisze:Strasznie marudzicie. Narzekacie, narzekacie, a zobaczcie jak inne kluby Serie A sobie poczynają w tym mercato? Tragedia i bida z nędzą. U nas i tak jest na bogato, ale niektórym nie dogodzi nawet gdyby przyszedł Cavani. Bo przecież LO nie kupiony...
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Amen@D@$ pisze:Akurat Fabio średnio się do mistrzostwa przyczynił, ale mniej więcej zgadzam się. Ostatnio niektórzy piszą że 2 lata czekamy na napastnika i nic, nieprawda. Jest Matri, który przez 2/3 spędzonego tu czasu wywiazywał się z zadania. Nie mówię, że to piłkarz marzenie każdego lubu, ale też bez przesady. Z drugiej strony Vicek jak się nie łamał też taki najgorszy nie był, no ale jednak się łamał.
jedno mistrzostwo potęgą z nas znowu nie uczynia. Najważniejsze jest by ciągle bić się o mistrza. Ligę MIstrzów traktujmy jako dodatek, jakby to nazwać żeby źle nie zabrzmiało.. po prostu nie zdołaliśmy jej wygrać gdy byliśmy jej faworytami nie wymagajmy od obecnego odbudowującego się ciągle Juve wygrania tych rozgrywek z marszu.szczypek pisze:Myślałem, że celujemy wyżej niż w mistrzostwo Włoch? A zapomniałem, wszystkie drużyny w Lidze Mistrzów się osłabiły i czekają aż je rozjedziemy.Dolce Vita pisze:Strasznie marudzicie. Narzekacie, narzekacie, a zobaczcie jak inne kluby Serie A sobie poczynają w tym mercato? Tragedia i bida z nędzą. U nas i tak jest na bogato, ale niektórym nie dogodzi nawet gdyby przyszedł Cavani. Bo przecież LO nie kupiony...
- Dolce Vita
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
Prawda jest taka, że nawet z Cavanim w składzie nie bylibyśmy faworytami LM... Musimy liczyć na fart vide Chelsea Londyn w zeszłym sezonie by realnie myśleć o zwojowaniu jej. Ja będę zadowolony z wyjścia z grupy. Kolega wagner ma rację, przede wszystkim dominacja na krajowym podwórku, a LM to po prostu dopływ gotówki i ewentualny prestiż, ale nie priorytet sam w sobie. Jeszcze nie ten etap. Usadowmy się na dobre na włoskim tronie.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Przecież ja nie mówię, że startujemy z łatką faworyta, ale poziom Serie A nie jest jakiś wybitny, aby stanowił punkt odniesienia do budowania drużyny, która może w Lidze Mistrzów walczyć o najwyższe cele. Trzeba budować drużynę, która poradzi sobie w Europie, wtedy nawet gdy przeciwnicy w Serie A się wzmocnią to i tak z nami polegnąć powinni. Oczywiście mieliśmy jeden miły sezon i póki co nie wiemy jak to się dalej potoczy, ale jak będziemy stać w miejscu, bo inni się cofają to będziemy stać w miejscu, z sukcesami, które pozostawią niedosyt. Nie ma co się rozsiadać na tronie we Włoszech, trzeba sobie stawiać cele wyżej, im szybciej tym lepiej.Dolce Vita pisze:Prawda jest taka, że nawet z Cavanim w składzie nie bylibyśmy faworytami LM...
- Dolce Vita
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
- Posty: 493
- Rejestracja: 28 kwietnia 2011
Uważasz, że obecnie sobie w Europie nie poradzimy? Ja tak nie uważam. Spokojnie stać nas na wyjście z grupy. Półfinał byłby sukcesem niemałym w tej chwili, ale wcześniejsze fazy jak najbardziej są w naszym zasięgu. Trochę optymizmu. Twierdzisz, że mamy gnać na przód, a tymczasem ładujesz podpisy, które sugerują, że zadowalasz się półśrodkami typu Llorente
przed sezonem splunąłbyś siarczyście na samą myśl, że mamy się nim interesować.

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Orientuje się ktoś czy z Barzaglim została przedłużona umowa? Nie chcę czytać w grudniu, że koło Włocha kręci się p$g, oferując 5 mln euro rocznie. Zastawiam się też czy Giuseppe byłby skłonny zapuścić się do Francji i powalczyć o Lopeza, bo taki Adriano jest rozwiązaniem średnio przekonującym. Jeżeli Conte i "Szalonooki" nie widzą potencjalnych zawodników do wzmocnienia linii ataku, to niech przynajmniej ustabilizują sytuację na lewej flance wykupując Kolarova czy Armero. Aha, najważniejsze. Ręce precz od Lichego 

Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2012, 23:06 przez annihilator1988, łącznie zmieniany 1 raz.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Pisałem to już wcześniej wcześniej... Przed tym mercato cele były dwa, ani jeden ani drugi nie zostały jeszcze zrealizowane, a niewykluczone, że po sprzedaży Lichststeinera dopadnie nas następny problem. Liga Mistrzów to dodatkowy mecz w ciągu tygodnia, dobrze, że poszerzyliśmy nieco kadrę, bo kontuzje, zawieszenia czy Palazzi mogą nam nieco utrudnić sprawę. Jednakże z poprzedniego sezonu, przy całej jego wyjątkowości, wspaniałości pamiętam jedną jedyną hmm usterkę - brak porządnego napastnika. Nie wystarczało to bardzo często na ogórki, którym nie mogliśmy wbić gola, w Lidze Mistrzów to będzie zdecydowanie za mało. Potrzeba kogoś doświadczonego i jednocześnie skutecznego.Dolce Vita pisze:Uważasz, że w tej chwili sobie w Europie nie poradzimy? Ja tak nie uważam. Spokojnie stać nas na wyjście z grupy. Półfinał byłby sukcesem niemałym w tej chwili, ale wcześniejsze fazy jak najbardziej są w naszym zasięgu. Trochę optymizmu.
Ja wierzę i w zwycięstwo, taki ze mnie optymista. No ale lubię mieć argumenty ku temu, aby moja wiara nie legła w gruzach. Jeśli czegoś zabraknie już na starcie, to mimo świetnego początku prędzej czy później może się okazać, że to nie wystarczy, aby osiągnąć sukces.
Uważam, że punkt odniesienia dla klubu takiego jak Juventus nie powinien być aktualnie położony na Serie A, a na czołowe kluby w Europie, do których grona dołączyć przecież chcemy.
- Gąsior007
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2011
- Posty: 86
- Rejestracja: 02 lipca 2011
Ten sezon w Europie wszystko zwerifikuje. Pokaże nam w jakim miejscu stoimy relatywnie do czołówki europejskiej.
Ja oczywiście wierzę szczerze, iż dobrze zaprezentujemy w LM.
Jednak nie ma co się zbytnio podpalać i oczekiwać nie wiadomo czego
Myślę, że w obecnej kondycji Serie A, poczynania na krajowym podwórku nie powinny być wyznacznikiem tego na jakim poziomie stoimy :naughty:
Jeśli chodzi o left wingback'a to ja będę się upierał, że nadal takiego potrzebujemy. Owszem DC poczyna sobie coraz lepiej, ale nie jest to z pewnością w tej chwili poziom europejski :naughty:
Wierzę w niego, że w obecnym sezonie będzie dalej się rozwijał. Może nawet jeszcze szybciej niż teraz. Najważniejsze, aby kontuzje go omijały.
Jednak taki Armero myślę, że rownież pozytywnie wpłynął na naszego Kuczera 8) Zdrowa rywalizacja zawsze podnosi poziom sportowy zawodników
Jeśli nasz Paolo wygryzłby takiego Kolarova, czy Armero to oznaczałoby, że mamy naprawdę klasowego left wingback'a. W głównej mierze właśnie dzięki takiej sportowej rywalizacji i podnoszeniu sobie poprzeczki 8)
Jeśli chodzi o napastnika to nikt mi nie wmówi, że będzie
jeśli nie sprowadzimy żadnego napastnika.
Owszem Llorente to nie jest szczyt naszej ambicji. Jednak trzeba jakoś podnieść jakość w napadzie. Llorente nie jest pokroju Aguero, czy Cavaniego. Jednak przynajmniej na papierze gwarantuje nam podniesienie jakości w przodach
Oczywiście zaraz znajdą się malkontenci, że hiszpan w Serie A matko boska :shock:
EDIT:
Były nie raz doniesienia, że zależy nam na sprowadzeniu left wingback'a. Jednak myślę, że po prostu Marotta nie dał rady tego dokonać. Myślę, że w tych newsach było nie mało prawdy. Conte chciał jakiegoś lewego.
Ja oczywiście wierzę szczerze, iż dobrze zaprezentujemy w LM.
Jednak nie ma co się zbytnio podpalać i oczekiwać nie wiadomo czego

Myślę, że w obecnej kondycji Serie A, poczynania na krajowym podwórku nie powinny być wyznacznikiem tego na jakim poziomie stoimy :naughty:
Jeśli chodzi o left wingback'a to ja będę się upierał, że nadal takiego potrzebujemy. Owszem DC poczyna sobie coraz lepiej, ale nie jest to z pewnością w tej chwili poziom europejski :naughty:
Wierzę w niego, że w obecnym sezonie będzie dalej się rozwijał. Może nawet jeszcze szybciej niż teraz. Najważniejsze, aby kontuzje go omijały.

Jednak taki Armero myślę, że rownież pozytywnie wpłynął na naszego Kuczera 8) Zdrowa rywalizacja zawsze podnosi poziom sportowy zawodników

Jeśli nasz Paolo wygryzłby takiego Kolarova, czy Armero to oznaczałoby, że mamy naprawdę klasowego left wingback'a. W głównej mierze właśnie dzięki takiej sportowej rywalizacji i podnoszeniu sobie poprzeczki 8)
Jeśli chodzi o napastnika to nikt mi nie wmówi, że będzie

Owszem Llorente to nie jest szczyt naszej ambicji. Jednak trzeba jakoś podnieść jakość w napadzie. Llorente nie jest pokroju Aguero, czy Cavaniego. Jednak przynajmniej na papierze gwarantuje nam podniesienie jakości w przodach

Oczywiście zaraz znajdą się malkontenci, że hiszpan w Serie A matko boska :shock:
EDIT:
Moim zdaniem widać to jak na dłoni, że potrzebujemy LO. W poprzednim sezonie na dobrą sprawę nie mieliśmy żadnego skrzydłowego/left wingback'a który potrafiłby porządnie zacentrować. Nie mówiąc już o wykonaniu jakiegoś dryblingu. Który to nie polegałby na obiegnięciu rywala. Tak jak to robił Krasić. Poźniej to nawet i to mu nie wychodziło :doh:wagner pisze:cel pierwszy to napastnik a cel drugi to ? LO ? on chyba nigdy nie był naszym celem, to tylko pozycja którą należało wzmocnić, ale LO w polityce naszych bosów nigdy nie był priorytetem. Lewy obrońca jest forowany tylko na forum jako "priorytet" myslałem że to akurat jest zauważalne :roll:szczypek pisze:Pisałem to już wcześniej wcześniej... Przed tym mercato cele były dwa, ani jeden ani drugi nie zostały jeszcze zrealizowane..
Były nie raz doniesienia, że zależy nam na sprowadzeniu left wingback'a. Jednak myślę, że po prostu Marotta nie dał rady tego dokonać. Myślę, że w tych newsach było nie mało prawdy. Conte chciał jakiegoś lewego.
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2012, 00:23 przez Gąsior007, łącznie zmieniany 1 raz.
Forza Juve !
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Lopez to bardzo dobry napastnik którego bardzo cenię, pomysł jego sprowadzenia na prawdę by był godny sprowadzenia jak wy to nazywacie "topa" ale ...annihilator1988 pisze:Zastawiam się też czy Giuseppe byłby skłonny zapuścić się do Francji i powalczyć o Lopeza
1. to ta sama pozycja co Vucinic vel Giovinco
2. konsekwencja punktu 1, szukamy dużego chłopa
3. rynek francuski od dawna nas już nie interesuje
twierdzę że ani jeden ani drugi są nie do ruszenia, Kolarov świetni się prezentował w meczach przygotowawczych do sezonu, a Armero.. powtórzę moją kwestię forowaną na tym forum przez mnie . Udine "całego" składu nam nie sprzedaannihilator1988 pisze: to niech przynajmniej ustabilizują sytuację na lewej flance wykupując Kolarova czy Armero.
cel pierwszy to napastnik a cel drugi to ? LO ? on chyba nigdy nie był naszym celem, to tylko pozycja którą należało wzmocnić, ale LO w polityce naszych bosów nigdy nie był priorytetem. Lewy obrońca jest forowany tylko na forum jako "priorytet" myslałem że to akurat jest zauważalne :roll:szczypek pisze:Pisałem to już wcześniej wcześniej... Przed tym mercato cele były dwa, ani jeden ani drugi nie zostały jeszcze zrealizowane..
a jakie były podstawy by wierzyć w sprowadzenie tzw "topa" (czyt. Cavani, Van Persie, bez Llorente, Berbatova z całym szacunkiem) biorąc nasze doświadczenia z poprzednich okienek transferowych i sprowadzań topów Kunów ? biorąc też na uwadze że szejków to my we władzach nie mamy i że w LM jak i w lidze sami dla siebie jesteśmy dalej niewiadomą ?szczypek pisze:No ale lubię mieć argumenty ku temu, aby moja wiara nie legła w gruzach.
Niestety. Inne kluby dla takich graczy jak Cavani, VP czy Jovetic itd mają więcej do zaoferowania niż my.
I od razu pragnę wyjaśnić. 1. Tak widzę i wiem że potrzebujemy napastnika. 2. Nie nie wierzyłem w przyjścia do nas wielkiej gwiazdy (za które uchodzą Cavani i V.Persie) 3. Nasze "bossy" też widzą że napastnika przydało by się mieć 4. Jeśli kogoś kupimy na napad to dla mnie od początku bedzie to ktoś typu: Pirlo (napastnik podeszłego wieku) lub Vidal (napastnik który dopiero u nas wykreuje swoją

o nie , Czarnogórca to ja będę bronił gołą klatą bo chodź byłem sceptykiem tego transferu (ani on mnie nie jarał ani nie smucił) to teraz cieszę się że gra u nas i stał się jak ty to nazwałeś planem B (za Aguero)Ivory pisze:a Vuciniciowi wąsa.
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2012, 23:58 przez wagner, łącznie zmieniany 4 razy.
- Ivory
- Juventino
- Rejestracja: 12 października 2007
- Posty: 765
- Rejestracja: 12 października 2007
Llorente/Berbatov/Damiao/Lisandro Lopez
Dla takiego klubu jak Juventus pozyskanie owych graczy to powinna być pestka.
Każdy z nich połyka Quaga w całości/powala Giovinco do parteru/zmusza Matriego do ogromnego wysiłku/nie daje czasu Boriello poprawić fryzury a Vuciniciowi wąsa.
Wystarczyło w odpowiednim czasie, wydać odpowiednio rozsądne pieniądze.
W życiu jak i w sporcie wygrywa ten, który ma najlepiej przygotowany plan B.
Jak co nie przesądzam niczego, jeszcze 10 dni zostało, ale mogło to być załatwione znacznie szybciej.
Dla takiego klubu jak Juventus pozyskanie owych graczy to powinna być pestka.
Każdy z nich połyka Quaga w całości/powala Giovinco do parteru/zmusza Matriego do ogromnego wysiłku/nie daje czasu Boriello poprawić fryzury a Vuciniciowi wąsa.
Wystarczyło w odpowiednim czasie, wydać odpowiednio rozsądne pieniądze.
W życiu jak i w sporcie wygrywa ten, który ma najlepiej przygotowany plan B.
Jak co nie przesądzam niczego, jeszcze 10 dni zostało, ale mogło to być załatwione znacznie szybciej.
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
Najpierw niech się okaże jaka ta grupa w ogóle będzie, bo możemy trafić na prawdę na "grupę śmierci"...Dolce Vita pisze:Uważasz, że obecnie sobie w Europie nie poradzimy? Ja tak nie uważam. Spokojnie stać nas na wyjście z grupy. Półfinał byłby sukcesem niemałym w tej chwili, ale wcześniejsze fazy jak najbardziej są w naszym zasięgu. Trochę optymizmu. Twierdzisz, że mamy gnać na przód, a tymczasem ładujesz podpisy, które sugerują, że zadowalasz się półśrodkami typu Llorenteprzed sezonem splunąłbyś siarczyście na samą myśl, że mamy się nim interesować.



- MishaAveJuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Dwie sprawy :
1. Jeżeli sprzedamy Lichtsteinera to nie dosc że jest już luka na lewej to znów będzie na prawej, po latach świetlnych znaleźliśmy bardzo dobrego prawego obrońcę i teraz mielibyśmy go sprzedawac?? :naughty: tak drużyny się nie buduje.
2. O Lisandro Lopezie to ja już pisałem w czerwcu ale zostałem ostro zjechany min. przez Alinę, że się nie znam, że Lisandro to dziad co pokazuje cały Lyon a on jest podstarzały i beznadziejny.
A Lisandro równie świetnie sprawdza się jako typowa 9, powiem więcej to jeden znielicznych piłkarzy na świecie który fantastycznie sprawdza się na każdej pozycji w ataku.
A i co tego spokojnego wyjścia z grupy - jeszcze nie wiemy z kim gramy więc spokojnie z tym hurra optymizmem.
1. Jeżeli sprzedamy Lichtsteinera to nie dosc że jest już luka na lewej to znów będzie na prawej, po latach świetlnych znaleźliśmy bardzo dobrego prawego obrońcę i teraz mielibyśmy go sprzedawac?? :naughty: tak drużyny się nie buduje.
2. O Lisandro Lopezie to ja już pisałem w czerwcu ale zostałem ostro zjechany min. przez Alinę, że się nie znam, że Lisandro to dziad co pokazuje cały Lyon a on jest podstarzały i beznadziejny.
A Lisandro równie świetnie sprawdza się jako typowa 9, powiem więcej to jeden znielicznych piłkarzy na świecie który fantastycznie sprawdza się na każdej pozycji w ataku.
A i co tego spokojnego wyjścia z grupy - jeszcze nie wiemy z kim gramy więc spokojnie z tym hurra optymizmem.
Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
To sie, kurde, nabiegalismy :lol:MishaAveJuve pisze:po latach świetlnych znaleźliśmy bardzo dobrego prawego obrońcę
Osobom pocieszajacym sie, ze 'nasze mercato nie takie zle, patrzcie na milan' radze troche zmienic nastawienie. My, w przeciwienstwie do wiekszosci klubow serie a, mamy pieniadze i powinnismy z tego zrobic jakis uzytek. Jesli nie pozyskamy nikogo do napadu, to jeden z glownych celow na okienko nie zostanie osiagniety.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Dlatego łączeni są z nami Armero, Kolarov, Peluso... Tylko na forum? Przecież każdy ogarnięty człowiek widzi, że tam jest brak tego czegoś. De Ceglie nigdy nie będzie piłkarzem takiego poziomu, który gwarantuje pierwszy skład, który POWINIEN gwarantować pierwszy skład. Odszedł również Estigarribia, więc naturalną sprawą wydawało mi się sprowadzenie kogoś w jego miejsce.wagner pisze:cel pierwszy to napastnik a cel drugi to ? LO ? on chyba nigdy nie był naszym celem, to tylko pozycja którą należało wzmocnić, ale LO w polityce naszych bosów nigdy nie był priorytetem. Lewy obrońca jest forowany tylko na forum jako "priorytet" myslałem że to akurat jest zauważalne :roll:
Różnica między tym a poprzednim okienkiem jest taka, że w tamtym sezonie nie graliśmy w Lidze Mistrzów, a to dla wielu zawodników może być rzecz przynajmniej ważna. Teraz przystępujemy do nich jako mistrz Włoch, który w ubiegłym sezonie nie przegrał ani jednego meczu w swojej lidze. To tak z czysto sportowego punktu widzenia.wagner pisze:a jakie były podstawy by wierzyć w sprowadzenie tzw "topa" (czyt. Cavani, Van Persie, bez Llorente, Berbatova z całym szacunkiem) biorąc nasze doświadczenia z poprzednich okienek transferowych i sprowadzań topów Kunów ? biorąc też na uwadze że szejków to my we władzach nie mamy i że w LM jak i w lidze sami dla siebie jesteśmy dalej niewiadomą ?
Wydawało mi się również, że mamy na tyle pieniędzy, aby takiego zawodnika sprowadzić. Juventus musi zacząć ogarniać rzeczywistość, jeśli chce wygrywać w Europie. Dziś rzeczą praktycznie niemożliwą jest kupno zawodnika z najwyższej półki po promocyjnej cenie. Można za taką kupić zawodnika, który gwiazdą dopiero może się stać.
Trzeba nam kogoś kto podniesie jakość naszego ataku, wystarczy Llorente. Nie wierzę, że nie stać nas na niego. Jeśli pójdzie do jakiegoś klubu za 20-25 mln to będzie jasny sygnał do tego, że Juventus rzeczywistości nie ogarnia.