piterjuve pisze: ↑21 sierpnia 2024, 19:47
Gdzieś tam ponownie słychać głosy o Sancho. Tak sobie myślę, że może jest on planem B gdyby nie udało się sprowadzić Gonzaleza a tym bardziej Koopmeinersa. W kwestii pierwszego z nich sprawa jest oczywista i nie trzeba wyjaśnień, natomiast odnośnie do drugiego, to być może Yildiz zostałby na stałe przesunięty na pozycję Holendra, a na jego miejsce wszedłby właśnie Sancho. Gonzalez oraz Sancho na skrzydłach plus Yildiz wraz z obecnie dostępnymi do środka pola i w sumie ofensywa wyglądałaby solidnie. Warunek jest jednak taki, że dwóch z tych trzech zawodników musiałoby do nas trafić.
Poważne źródła mówią o tym, że Sancho nie jest planem B w przypadku niepowodzenia transferu Nico czy też Koopmeinersa, a jest on opcją która jest w przypadku odejścia Fede.
Wszystkie wiarygodne źródła związane z Juventusem transfer Koopmeinersa nie rozważają w perspektywie "czy" a "kiedy". Wydaje się, że musiałaby się stać katastrofa, aby Teun do nas nie dołączył. Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość i dopóki nie będzie on potwierdzony, to jest cień szansy, że nie dojdzie ten transfer do skutku.
Nico Gonzalez według wielu źródeł jest również bardzo bliski dołączenia do nas i jeżeli nie będzie on reprezentował naszych barw w następnym sezonie, to będzie spora niespodzianka.
Oba transfery to jest kwestia przepychanek i pokazania jak jesteśmy bardzo na łasce tych, którzy mogą, ale nie muszą ich sprzedać. Finalnie nie do końca mogą oni sobie pozwolić na zatrzymanie za wszelką cenę tych piłkarzy i przed końcem okienka z dużą dozą prawdopodobieństwa będą obaj naszymi zawodnikami. Dopóki jednak tak się nie wydarzy, to jest pewna niepewność.
Sancho to osobny temat. Giuntoli chciał go już zimą, ale wtedy Allegri był przeciwny

. Jeżeli wierzyć plotkom, to jesteśmy już dogadani zarówno z United, jak i samym piłkarzem. Problemem w tym wypadku pozostaje Chiesa. Federico niestety jest totalnie poza planami Motty i musi odejść. Zarówno z perspektywy swojej kariery, jak i z perspektywy dalszych działań Juventusu na rynku transferowym.
Niestety, ale nasze działania bardzo mocno zostały zweryfikowane na etapie sprzedaży zawodników, którzy są poza naszymi planami.
Brak transferu Szczęsnego do Arabii, odrzucenie oferty Aston Villi przez McKenniego, problemy ze znalezieniem chętnego na Arthura, czy niewielkie zainteresowanie Chiesą. Wszyscy Ci zawodnicy generują olbrzymie koszta, których niestety nie zredukowaliśmy w sposób jaki chcieliśmy. Zakładam, że w utopijnym świecie bylibyśmy w stanie ściągnąć wszystkie nasze opcje A, ale życie nas mocno zweryfikowało i musimy dostosować się do aktualnych warunków. W tym naszym wyidealizowanym świecie nie było nawet Milika, a tymczasem okazuje się, że zarówno Polak, jak i nawet McKennie zostaną na następny sezon. Zaczyna się mówić, że i nawet Kostic jest graczem, który nie jest tak totalnie poza projektem Juventusu i kto wie czy nie zostanie u nas na kolejny sezon.
Transfer Kalulu nie jest może czymś wymarzonym, ale jest to zawodnik, który pokazał że potrafi grać na poziomie absolutnie topowym. Poprzedni sezon stracił na kontuzjach i tylko dlatego trafił do nas na takich warunkach. Huijsena sprzedaliśmy za podobne pieniądze do tych za które możemy kupić Kalulu, a holenderski Hiszpan nawet nie powąchał poziomu jaki reprezentował Kalulu. Calafiori byłby transferem TOP, Todibo również można byłoby uznawać za topowe nabycie, ale Pierre także ma na to potencjał. Jeżeli okaże się, że nie spełnił oczekiwań, to trudno. Pożegnamy się i tyle. Zdecydowanie preferuję jego aniżeli Hermoso, Hummelsa czy innych podstarzałych gwiazdorów. W takiej formie w jakiej go ściągnęliśmy, to jest to transfer który moim zdaniem się broni.
Męczące jest oczekiwanie dzień za dniem, tydzień za tygodniem za transferem Teuna, jednak musimy się uzbroić w cierpliwość i wyczekiwać tego dnia. Dodatkowo Nico, Sancho i nasz skład okazuje się naprawdę bardzo mocny. Dajmy jeszcze szansę udowodnić swoją wartość młodym: Savona, Adic, Rouhi, czy też temu o którym do meczu z Como się niewiele mówiło- Mbangula.
Wierzę, że będzie dobrze!