Polityka
- Alex96
- Juventino
- Rejestracja: 14 lutego 2014
- Posty: 788
- Rejestracja: 14 lutego 2014
Korwin-y, partii. A za powyższa ignorancje z miejsca powinienes oberwac w pysk.Makiavel pisze:@zbysioJuve Nie jestem członkiem KODu i utożsamiam się z jego celami a nie organizacją, jako taką. Poza tym to pisowski prezes TVP uważa wyborców PiSu za "ciemny lud", ja tylko powtarzam za nim. Mylisz też dwie rzeczy: uważając ogromną część wyborców PiSu, Kukiza 15, KORWiNu (KORWIN'a? Nie chce mi się szukać pełnej nazwy) za, delikatnie mówiąc niezbyt zorientowanych w sprawach polityczno-gospodarczych, nie odbieram im prawa do głosu.
Daje sobie uciac wszystko, ze wyborcy (głównie mniejszych partii) w.w ugrupowań maja znacznie bardziej rozległą wiedze na temat gospodarki, ekonomii niz sympatycy PO/.N która to w znacznym stopniu opiera sie jedynie na czytaniu nagłówków i słuchania opinii jedynie słusznych i prawdziwych.
Cos jak dzis "rozmowa dziennikarzy" w wyborczej o mediach publicznych https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/ ... a379b0d44b
To jakby w temacie o Juventusie zaprosci 5 interistów...
Tak sie nabijał, a sam Korwinem gada...Można też największe głupoty wypisywać (czego przykład parę postów wyżej u carbinego), można być największym idiotą (tu info do moderatorów, nie mówię teraz konkretnie o w/w osobach) a ma się głos na tych samych prawach co najwięksi intelektualiści.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5537
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Najlepsza wypowiedź ostatnich dni, tygodni, to TA JKM. Pewnie nie do wszystkich dotarła.
A teraz do rzeczy, bo intelektualiści zawładnęli tematem...
Naiwny lud wybrał PiS? Naprawdę? Naprawdę ktoś myśli, że wszyscy wyborcy PiSu poszli za "dobrą zmianą"? Jak w takim razie nazwać tych, którzy na PiS nie głosowali tylko dlatego, że PiSu należy się bać, Macierewicza należy się bać, Kaczyńskiego...? A czym przekonywała ludzi Platforma 4 czy 8 lat temu jeśli nie dobrą zmianą? A później z taką lekkością dowiadujemy się, że tak naprawdę to były uwa ćwiczenia. Takich spraw można mnożyć i zadawać pytań bez liku. I nie, nie jestem zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości, jestem zwolennikiem myślenia. Wystarczy myśleć.
Chciałbym zwrócić uwagę na jedną ciekawą rzecz. Pewnie pamiętacie sprawę Sumlińskiego i jego książki dotyczącej Komorowskiego? Pewnie pamiętacie, że były prezydent mając możliwość nie wytoczył procesu autorowi książki w trybie wyborczym? Pewnie pamiętacie, że jedynym czym się bronił, to to, że Sumlińskiemu zostały postawione zarzuty? Pewnie pamiętacie, że Komorowski zeznając niczego nie pamiętał? Pewnie wiecie, że Sumliński został uniewinniony. To, co się obecnie dzieje wokół jego osoby utwierdza mnie, niestety, w przekonaniu, że ma chłop cholerną rację. Zniszczyć go chcą za wszelką cenę, teraz te oskarżenia o plagiaty. Litości! Czy to jest najbardziej kluczowe w tej całej sprawie? Naprawdę nikt uwa tego nie widzi? Naprawdę?
Jeśli uważacie państwo, że PiS to bardzo zła partia, ja się z tym zgadzam. Ale pomyślcie, jak złe musiały być poprzednie rządy, jaka ogromna korupcja, złodziejstwo, pogarda dla człowieka, tłumienie wolności słowa, czego osobiście doświadczam, że udręczony lud polski wybrał PiS jako jedyną partię dającą nadzieję, że poprzednich władców uda się wsadzić do więzień, bo tam jest ich miejsce.

A teraz do rzeczy, bo intelektualiści zawładnęli tematem...
Naiwny lud wybrał PiS? Naprawdę? Naprawdę ktoś myśli, że wszyscy wyborcy PiSu poszli za "dobrą zmianą"? Jak w takim razie nazwać tych, którzy na PiS nie głosowali tylko dlatego, że PiSu należy się bać, Macierewicza należy się bać, Kaczyńskiego...? A czym przekonywała ludzi Platforma 4 czy 8 lat temu jeśli nie dobrą zmianą? A później z taką lekkością dowiadujemy się, że tak naprawdę to były uwa ćwiczenia. Takich spraw można mnożyć i zadawać pytań bez liku. I nie, nie jestem zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości, jestem zwolennikiem myślenia. Wystarczy myśleć.
Chciałbym zwrócić uwagę na jedną ciekawą rzecz. Pewnie pamiętacie sprawę Sumlińskiego i jego książki dotyczącej Komorowskiego? Pewnie pamiętacie, że były prezydent mając możliwość nie wytoczył procesu autorowi książki w trybie wyborczym? Pewnie pamiętacie, że jedynym czym się bronił, to to, że Sumlińskiemu zostały postawione zarzuty? Pewnie pamiętacie, że Komorowski zeznając niczego nie pamiętał? Pewnie wiecie, że Sumliński został uniewinniony. To, co się obecnie dzieje wokół jego osoby utwierdza mnie, niestety, w przekonaniu, że ma chłop cholerną rację. Zniszczyć go chcą za wszelką cenę, teraz te oskarżenia o plagiaty. Litości! Czy to jest najbardziej kluczowe w tej całej sprawie? Naprawdę nikt uwa tego nie widzi? Naprawdę?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
http://www.rp.pl/Publicystyka/301209863 ... znosc.htmlPetru ciągle próbuje iść na skróty. Zdradza przy tym swoją niezdolność zrozumienia specyfiki własnego kraju, gdzie jedną z istotnych przeszkód w osiągnięciu wysokiej pozycji w hierarchii społecznej jest nieumiejętność przyswojenia inteligenckiego kodu kulturowego. Lider Nowoczesnej zafascynowany neoliberalnymi mrzonkami zdaje się głęboko wierzyć w mit self-made mana. Z tym że w Polsce – pomimo awansu materialnego wielu grup społecznych, które mogłyby być jego zapleczem – woluntaryzm w stylu amerykańskiego pucybuta nie wystarcza. Nic zatem dziwnego, że nawet środowiska związane z „obrońcami demokracji" dość wstrzemięźliwie odnoszą się do jego inicjatyw. Owszem, jest sojusznikiem w walce z PiS, ale chyba nic więcej. Trudno bowiem stawać na piedestał polityka, który w publicznych wypowiedziach zdradza poważne braki w wykształceniu. Dla inteligencji, bez względu na jej barwy polityczne, jest to okoliczność obciążająca, o ile wręcz nie kompromitująca.
Lista wpadek Petru, biorąc pod uwagę jego krótką aktywność w polityce, jest już niebezpiecznie długa. Począwszy od słynnej wypowiedzi o „zamachu majowym z 1935 roku", który – wedle daty podanej przez lidera Nowoczesnej – został zorganizowany przez Piłsudskiego pośmiertnie, skończywszy na niedawnym porównaniu PiS z Imperium Rzymskim, które – w opinii polityka – upadło w dniach największej chwały.
Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Podczas debaty w Sejmie próbował zaatakować PiS, nawiązując do Sejmu Niemego z 1717 roku. Niestety, określenie to nie zdołało się chyba wystarczająco zakorzenić w głowie lidera Nowoczesnej, bo zamiast o Sejmie Niemym posłuchaliśmy jego wywodu o „Sejmie Głuchym". Jeszcze innym razem – krytykując pomysł likwidacji gimnazjów – podawał w wątpliwość zbyt szybkie tempo zmian, wyrażając przy tym obawę, że PiS nie zdoła tego zrobić przed końcem roku, bo po Bożym Narodzeniu jest jeszcze „święto Sześciu Króli".
Co z tego wynika? Są dwie możliwości. Albo w otoczeniu Petru brakuje ludzi inteligentnych, którzy korzystając z własnej wiedzy, mogliby korygować jego liczne braki w wykształceniu i polecić mu jakieś lektury. Albo są, lecz brakuje im zwykłej odwagi, która pozwalałaby sprostować wypowiedzi lidera, gdy mylą mu się osoby, fakty i wydarzenia. Oba warianty są niezbyt pomyślne, gdyby Petru rzeczywiście objął kiedyś wysokie stanowisko w państwie.
Makiavelu, zanim zapłoniesz świętym gniewem na pisowską "Rzepę" to przypomnę Ci, że od jakiegoś czasu ta gazeta należy do Grzegorza Hajdarowicza blisko przyjaźniącego się z politykami Platformy vide spotkanie z Pawłem Grasiem pod śmietnikiem. Poza tym, to właśnie rząd Platformy sprzedał udziały skarbu państwa w "Rzepie" temu biznesmenowi, więc nie podciągniesz tego pod pisowski hejt

Najlepsze podsumowanie PetruEgo Sikorskiego, wiedza historyczna Jońskiego, gafy Komorowskiego, medialność Palikota. I to wszystko w jednym polityku! #spadkobierca

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Makiavel pisze: Nie kwestionuje tego, że PiS wygrał wybory (choć PiS kwestionował te wybory, które przegrywał), tylko oceniam, że zrobił to oszukując naiwnych ludzi, na co mam bardzo silne dowody. Przedstawiając je pokrótce w formie pytań: czy PiS wygrałby wybory mówiąc to, co mówi obecnie czyli, że polska gospodarka ma bardzo stabilne fundamenty i one będą coraz mocniejsze (v-ce premier Morawiecki), Polska rozwija się dynamicznie, jest stabilna finansowo, ma dobre prognozy wzrostu (Duda, Szydło, Szałamacha)? Przypominam, że w kampanii Duda i Szydło mówili, że Polskę trzeba odbudować ze zgliszczy, że gospodarka i cała Polska "się zwija", kwestionowali wszystkie rankingi, zestawienia i prognozy, którymi dzisiaj bronią się komentując obniżkę ratingu. Czy PiS wygrałby wybory mówiąc, że odpolitycznienie mediów będzie polegało na tym, że wyrzuceni zostaną wszyscy dziennikarze, którzy nie hołubili PiSu przez ostatnie 5 lat z hakiem, a prezesem zostanie szef pisowskiej propagandy, który zaprosi do telewizji ludzi znanych ze służalczości wobec PiSu i skrajnie prawicowo-katolickich poglądów (środowisko Frondy)? Czy PiS wygrałby wybory zapowiadając, że sparaliżuje prace TK i nie będzie wykonywał jego wyroków? Czy PiS wygrałby wybory gdyby w kampanii wyborczej mówił o tym, że zamierza skrajnie upolitycznić służbę cywilną, zmieniając ustawę tak, by wszyscy dyrektorzy byli z politycznego nadania? Czy PiS wygrałby wybory gdyby Duda wcześniej wyręczał sądy i uniewinnił Kamińskiego? Mogę te pytania mnożyć.
Jesteś gość. Można w nieskończoność odbijać piłeczkę - czy PO wygrałaby wybory gdyby oznajmiła, że ustawy będą pisane na cmentarzach i stacjach benzynowych? Czy Tusk wygrałby wybory gdyby powiedział, że zamierza podnosić podatek vat? Czy PO wygrałaby wybory, gdyby stwierdziła, że w polityce zagranicznej nasz kraj zamierza "robić laskę Amerykanom"? Czy Platforma wygrałaby wybory, gdyby oznajmiła, że zamierza wchodzić do mieszkań internautów i siedziby tygodników, które piszą artykuły niezgodne z linią rządu? Czy PO wygrałaby wybory, gdyby wszem i wobec ogłosiła, że zamierza kraść pieniądze obywateli z OFE? Mogę te pytania mnożyć, co więcej podobne pytania mogę zadać w nawiązaniu do poprzednich rządów.
Nasz forumowy pluszak aspiruje do tzw. "elity", przez innych nazywanej "salonem". Niestety dla niego, ludzie jego pokroju są przez te właśnie elity określani mianem "pożytecznych idiotów". Osoby te będą krzyczeć, kwiczeć i tupać nóżkami, a wszystko przy poklasku "moralnych autorytetów" (polskich prawników z UJ,UW,UWr,UAM, byłych prezesów TK, dziennikarzy "Polityki" etc.). Ogarnia mnie śmiech gdy słyszę oburzenie na to, że prezesem TVP zostaje polityk (nie oceniając czy to dobrze), tak jakby prezesi wybierani w latach poprzednich, przez inne ugrupowania byli apolityczni. Podobnie sprawa ma się z TK. "Wojna o demokrację" to sympatyczne hasło wymyślone dla "inteligentów" pokroju naszego pluszaka. Ludzie tego typu często mają kompleks niższości i za wszelką cenę starają się pokazać, że są lepsi, fajniejsi, inteligentniejsi niż ten prawicowy plebs. Dlatego tak ważne jest co Europa powie na nas temat, co napiszą zachodnie dzienniki czy co powiedzą w niemieckiej TV. Polityka "cieplej wody w kranie" i bycia klepanym po plecach, którą do perfekcji opanował Tusk, była dla nich ideałem. Nareszcie byliśmy kimś, obracaliśmy się wśród najlepszych, a że od czasu do czasu trzeba było "zrobić laskę"? Do tego są przyzwyczajeni - przecież wszystko ma swoją cenę.
Psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Oby do przodu.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Rozumiem sarkazm, ale patrząc tak realnie: kim my w ogóle byliśmy za zarządów PO? Czy była sytuacja, w której ktoś za nami stanął? Teraz po tej "głupiej" debacie są ciągle głosy, że Węgry, Czechy, Słowacja chcą by Polska przodowała w Europie Środkowej. Ile osób na debacie mówiło o Polsce pozytywnie? Naprawdę chcieliście po-wcy całe życie siedzieć w kieszeni Niemiec i modlić się by nikt nas nie zauważył? Prawda jest taka, że politykę robi się "tupiąc od czasu do czasu".Lypsky pisze: Polityka "cieplej wody w kranie" i bycia klepanym po plecach, którą do perfekcji opanował Tusk, była dla nich ideałem. Nareszcie byliśmy kimś, obracaliśmy się wśród najlepszych, a że od czasu do czasu trzeba było "zrobić laskę"? Do tego są przyzwyczajeni - przecież wszystko ma swoją cenę.
Psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Oby do przodu.
Chcesz rozmawiać z USA poważnie? Najpierw porozmawiaj z Rosją.
Może coś w tym jest, że Kaczyński kieruje premierem i prezydentem (no i co z tego?), ale może ludzie w końcu przejrzą na oczy, że Polska może się liczyć.
Takie moje małe przemyślenie (bez obrazy) "Polska mając kiedyś tak wiele osób, które były gotowe umrzeć za naród, wychowała tak wielu tchórzy, którzy chcieliby przesiedzieć całe życie w bunkrze, w nadziei, że nigdy ich nikt nie zauważy."
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2016, 23:32 przez Eric6666, łącznie zmieniany 1 raz.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- RICTOR
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Posty: 2113
- Rejestracja: 14 sierpnia 2005
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
No jak to? Przecież wiadomo, że lepiej być okradanym przez intelektualistów z tych wszystkich platform i podobnych co to na każdym kroku w swoim życiu odnoszą sukcesy na wszystkich polach, wydają swoje książki, piszą artykuły do gazet i czasopism, zasiadają w różnych prestiżowych komisjach itd. niż przez analfabetów z PiSu
Czytam te dyskusje tutaj i normalnie nie wierzę...
W bonusie. Co lepsze, żeby Arab zgwałcił Ci dziewczynę czy polityk demokrację? Odpowiedź uzasadnij.
Czytam te dyskusje tutaj i normalnie nie wierzę...
W bonusie. Co lepsze, żeby Arab zgwałcił Ci dziewczynę czy polityk demokrację? Odpowiedź uzasadnij.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2529
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 54 razy
Ja to się dziwię, że wy jeszcze macie siłę z jednym oświeconym na tym forum Panem M. rozmawiać. Przecież to nie ma najmniejszego sensu, bo nawet jak staracie się mu coś przekazać to chłop tak czy siak zinterpretuje i odwróci to w taki sposób, że wyjdzie teoretycznie (teoretycznie bo tylko w jego mniemaniu) na jego.
W związku z tym proponuję akcję pt. ,,Nie wchodzę w dyskusję z Makiavelem"
W związku z tym proponuję akcję pt. ,,Nie wchodzę w dyskusję z Makiavelem"


- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Mam taki problem, że ciężko mi odpowiedzieć na całą litanie postów skierowanych do mnie... postaram się przynajmniej nawiązać do niektórych fragmentów.
@zbysioJuve Są świadkowie potwierdzający, że Kurski to powiedział, poszukaj info w googlach.
Tak, konstytucja gwarantuje te prawa i ja ich nikomu nie odbieram, co mi zarzuciłeś.
PiS kwestionował też wybór Komorowskiego ("wybrany przez nieporozumienie" - czy jakoś tak to określił Kaczyński nie przychodząc na zaprzysiężenie).
Nie mam wątpliwości (to uwaga także do późniejszych komentarzy), że PiS nie osiągnąłby samodzielnej większości gdyby ludzie wiedzieli co będą robić. Chcę też zwrócić uwagę, że podnoszenie podatków czy wieku emerytalnego to były reformy gospodarcze, podyktowane wymogami finansów publicznych. Wszystkie wymienione przeze mnie działania PiSu (z 2 miesięcy, nie 8 lat) to czysty TKM.
Vimesie Chcę zwrócić uwagę na coś innego. Nie będę kwestionował gaf Petru czy tego, że ma wybujałe ego. Problem polega na tym, że ze wszystkimi swoimi wadami on wychodzi na mównicę sejmową i punktuje PiS jak Lewis Gołotę. To samo robią posłanki i posłowie jego partii. Stąd tak ogromny wzrost popularności .Nowoczesnej. Petru zna się na gospodarce a jego program, z tego co dotąd czytałem, nie nosi znamion neoliberalnego dogmatyzmu, to łatka, która ma go zdyskredytować (btw. czy to nie Ty wklejałeś tu linki do wypowiedzi jednego z czołowych przedstawicieli neoliberalizmu, gdzie tłumaczył przyczyny kryzysu ekonomicznego właśnie z dogmatycznych pozycji "chłopców z Chicago"?). Ale nie jest żadnym erudytą. Zresztą chyba napisałem to w wymianie zdań z Wikingiem. Nie jest erudytą ale wyróżnia się na tle innych, bo Szydło nie wie kiedy weszliśmy do UE, kiedy wprowadzono euro, Kaczyński nie rozumie totalnie współczesnego świata (co ostatnio zauważyła nawet, bardzo go lubiąca, Staniszkis)i ma na swoim koncie różne gafy("czy marihuana jest z konopi?" "internauci siedzą z puszką piwa i oglądają strony porno", "PLN powinien być walutą rezerwową u nas i w państwach naszego regionu", pomijam już takie kwiatki jak nieznajomość słów hymnu (w PiS regularnie śpiewają "póki" zamiast "kiedy" a Kaczyński, jak wiemy "z ziemi Wolskiej do Polski") czy "nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne"), Piotrowski żyje w PRLu, w który dostał order za "walkę o prawa człowieka i wolności obywatelskie" - jak sam twierdzi. Kopacz czy Neuman to też żadne tuzy intelektu, Schetyna to raczej macher z gatunku Kaczyńskiego, tylko bardziej współczesny i, na razie, mniej skuteczny. Tak więc Petru ze swoją drużyną w Sejmie i tak jest najlepszą ofertą dla inteligencji, bo uwierz mi, tej klasie łatwiej jest przeboleć parę gaf Ryśka, niż permanentne zachowanie Pawłowicz, Błaszczaka, Brudzińskiego, Piotrowicza czy wystąpienia przed TK Asta. Zresztą Petru to nowicjusz, jeszcze nie nauczył się milczeć w odpowiedni sposób. Dotąd publicznie komentował gospodarkę, czyli to, na czym się zna. Za rok czy dwa, jak nad nim popracują, będzie śnił się PiSowi po nocach (chyba, że wcześniej podrzucą mu worek amfy pod łóżko i będzie anonimowy donos...).
@Lypsky Porównajmy działania z pierwszych 2 miesięcy PO i PiS. Ilu dziennikarzy zwolniła jedna partia, ilu druga? Temat prezesa TVP omawiałem już z Vimesem, podaj mi proszę okres, w którym poprzedni prezesi TVP robili kampanie wyborcze dla PO (ile lat byli w tej partii), wymyślali na ich rywali "dziadków z Wermahtu" i mówili rzeczy typu "jak słyszę nazwę PO to buzia sama mi się uśmiecha" albo, że odetną rękę każdemu, kto podniesie ją na Tuska.
Kto według Ciebie zna się na prawie, jeśli nie prawnicy z UJ,UW,UWr,UAM? Jaki interes w krytykowaniu rządu mają adwokaci typu Schramm czy Kondracki? Safjan ma kompleks niższości i Zoll? Ciekawe co piszesz. Ta dobra prasa za granicą, dobre relacje z UE i USA to powód, dla którego nasz rating dotychczas zawsze był podnoszony, nigdy nie obniżany. To dobra podstawa do tego by ściągać BIZ, które napędzają naszą gospodarkę i dają ludziom wysokopłatną pracę. To poklepywanie się po plecach z Merkel i politykami innych krajów UE to korzystny dla nas budżet unijny, o którego wykorzystanie tak drżał niedawno PiS. Ta polityka "ciepłej wody w kranie" to był w miarę stabilny kurs PLN. Skoro muszę Ci to tłumaczyć, to znaczy, że tego nie wiesz. Skoro tego nie wiesz, a próbujesz dyskutować obrażając mnie, to znaczy, że z nas dwóch to Ty leczysz kompleksy.
@Eric6666 Muszę Cie wyprowadzić z błędu. Za rządów PO byliśmy tym, kim być powinniśmy: liderem regionu i jedną z przodujących gospodarek UE. Jak już wyżej pisałem, dobre relacje Tuska i Sikorskiego z politykami europejskimi skutkowały tym, że udało się nam wynegocjować korzystny dla nas podział środków z UE, których bardzo potrzebujemy. To Polska (Sikorski), obok Szwecji, jest autorem polityki partnerstwa wschodniego, która realnie pokazuje naszą rolę w polityce europejskiej. Sojusz z Węgrami, Słowacją, Czechami jest pozorny i mało znaczący. Tak, jak wcześniejszy, Lecha Kaczyńskiego, z Gruzją. Dobre relacje trzeba budować z Niemcami i Francją - oni mają najwięcej do powiedzenia, z nimi robi się prawdziwe polityczne "dile". O Polsce pozytywnie na debacie mówiły te ugrupowania, które opowiadały się za Rosją w konflikcie na Ukrainie, te partie, które są za tym by naszych emigrantów wyrzucić z UK czy Holandii, te partie, które są marginesem dyskusji politycznej w Europie. Niestety, jak widać, nas cieszy każde poparcie, tak żałośnie PiS i jego zwolennicy chcą poczuć czyjąś rękę na plecach, być poklepanym.
Politykę zagraniczną robi się w zakulisowych rozmowach ze swoimi zaprzyjaźnionymi politykami innych państw. Tupiąc nogą politykę robią państwa pokroju Rosji, Kuby, Korei Północnej, Wenezueli, rządzone przez reżimy totalitarne lub autorytarne. Cywilizowany świat nie tupie nogą a już szczególnie taką małą nóżką, jak nasza.
Tobie wydaje się, że Polska zaczyna się liczyć, a ona się właśnie liczyć przestaje. Bo USA potrzebują Polski jako stabilnego, przewidywalnego partnera, poważnego i dobrze umoszczonego w UE. Co dostaje? Szefa MSZ, który w gazetach omawiał negocjacje USA-Polska, kraj nieprzewidywalny o czym pisał najpoważniejszy portal amerykański o sprawach zagranicznych, kraj, który przesuwa się na skraj UE. Budując sojusz z małymi i biednymi a zrażając do siebie dużych i bogatych ogromnie tracimy na znaczeniu.
PS. Dzisiaj nie trzeba umierać za naród tylko żyć tak, by narodowi żyło się dostatniej. Psując opinię Polski u inwestorów i największych partnerów gospodarczych jest się przeciwieństwem patrioty.
@zbysioJuve Są świadkowie potwierdzający, że Kurski to powiedział, poszukaj info w googlach.
Tak, konstytucja gwarantuje te prawa i ja ich nikomu nie odbieram, co mi zarzuciłeś.
PiS kwestionował też wybór Komorowskiego ("wybrany przez nieporozumienie" - czy jakoś tak to określił Kaczyński nie przychodząc na zaprzysiężenie).
Nie mam wątpliwości (to uwaga także do późniejszych komentarzy), że PiS nie osiągnąłby samodzielnej większości gdyby ludzie wiedzieli co będą robić. Chcę też zwrócić uwagę, że podnoszenie podatków czy wieku emerytalnego to były reformy gospodarcze, podyktowane wymogami finansów publicznych. Wszystkie wymienione przeze mnie działania PiSu (z 2 miesięcy, nie 8 lat) to czysty TKM.
Vimesie Chcę zwrócić uwagę na coś innego. Nie będę kwestionował gaf Petru czy tego, że ma wybujałe ego. Problem polega na tym, że ze wszystkimi swoimi wadami on wychodzi na mównicę sejmową i punktuje PiS jak Lewis Gołotę. To samo robią posłanki i posłowie jego partii. Stąd tak ogromny wzrost popularności .Nowoczesnej. Petru zna się na gospodarce a jego program, z tego co dotąd czytałem, nie nosi znamion neoliberalnego dogmatyzmu, to łatka, która ma go zdyskredytować (btw. czy to nie Ty wklejałeś tu linki do wypowiedzi jednego z czołowych przedstawicieli neoliberalizmu, gdzie tłumaczył przyczyny kryzysu ekonomicznego właśnie z dogmatycznych pozycji "chłopców z Chicago"?). Ale nie jest żadnym erudytą. Zresztą chyba napisałem to w wymianie zdań z Wikingiem. Nie jest erudytą ale wyróżnia się na tle innych, bo Szydło nie wie kiedy weszliśmy do UE, kiedy wprowadzono euro, Kaczyński nie rozumie totalnie współczesnego świata (co ostatnio zauważyła nawet, bardzo go lubiąca, Staniszkis)i ma na swoim koncie różne gafy("czy marihuana jest z konopi?" "internauci siedzą z puszką piwa i oglądają strony porno", "PLN powinien być walutą rezerwową u nas i w państwach naszego regionu", pomijam już takie kwiatki jak nieznajomość słów hymnu (w PiS regularnie śpiewają "póki" zamiast "kiedy" a Kaczyński, jak wiemy "z ziemi Wolskiej do Polski") czy "nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne"), Piotrowski żyje w PRLu, w który dostał order za "walkę o prawa człowieka i wolności obywatelskie" - jak sam twierdzi. Kopacz czy Neuman to też żadne tuzy intelektu, Schetyna to raczej macher z gatunku Kaczyńskiego, tylko bardziej współczesny i, na razie, mniej skuteczny. Tak więc Petru ze swoją drużyną w Sejmie i tak jest najlepszą ofertą dla inteligencji, bo uwierz mi, tej klasie łatwiej jest przeboleć parę gaf Ryśka, niż permanentne zachowanie Pawłowicz, Błaszczaka, Brudzińskiego, Piotrowicza czy wystąpienia przed TK Asta. Zresztą Petru to nowicjusz, jeszcze nie nauczył się milczeć w odpowiedni sposób. Dotąd publicznie komentował gospodarkę, czyli to, na czym się zna. Za rok czy dwa, jak nad nim popracują, będzie śnił się PiSowi po nocach (chyba, że wcześniej podrzucą mu worek amfy pod łóżko i będzie anonimowy donos...).
@Lypsky Porównajmy działania z pierwszych 2 miesięcy PO i PiS. Ilu dziennikarzy zwolniła jedna partia, ilu druga? Temat prezesa TVP omawiałem już z Vimesem, podaj mi proszę okres, w którym poprzedni prezesi TVP robili kampanie wyborcze dla PO (ile lat byli w tej partii), wymyślali na ich rywali "dziadków z Wermahtu" i mówili rzeczy typu "jak słyszę nazwę PO to buzia sama mi się uśmiecha" albo, że odetną rękę każdemu, kto podniesie ją na Tuska.
Kto według Ciebie zna się na prawie, jeśli nie prawnicy z UJ,UW,UWr,UAM? Jaki interes w krytykowaniu rządu mają adwokaci typu Schramm czy Kondracki? Safjan ma kompleks niższości i Zoll? Ciekawe co piszesz. Ta dobra prasa za granicą, dobre relacje z UE i USA to powód, dla którego nasz rating dotychczas zawsze był podnoszony, nigdy nie obniżany. To dobra podstawa do tego by ściągać BIZ, które napędzają naszą gospodarkę i dają ludziom wysokopłatną pracę. To poklepywanie się po plecach z Merkel i politykami innych krajów UE to korzystny dla nas budżet unijny, o którego wykorzystanie tak drżał niedawno PiS. Ta polityka "ciepłej wody w kranie" to był w miarę stabilny kurs PLN. Skoro muszę Ci to tłumaczyć, to znaczy, że tego nie wiesz. Skoro tego nie wiesz, a próbujesz dyskutować obrażając mnie, to znaczy, że z nas dwóch to Ty leczysz kompleksy.
@Eric6666 Muszę Cie wyprowadzić z błędu. Za rządów PO byliśmy tym, kim być powinniśmy: liderem regionu i jedną z przodujących gospodarek UE. Jak już wyżej pisałem, dobre relacje Tuska i Sikorskiego z politykami europejskimi skutkowały tym, że udało się nam wynegocjować korzystny dla nas podział środków z UE, których bardzo potrzebujemy. To Polska (Sikorski), obok Szwecji, jest autorem polityki partnerstwa wschodniego, która realnie pokazuje naszą rolę w polityce europejskiej. Sojusz z Węgrami, Słowacją, Czechami jest pozorny i mało znaczący. Tak, jak wcześniejszy, Lecha Kaczyńskiego, z Gruzją. Dobre relacje trzeba budować z Niemcami i Francją - oni mają najwięcej do powiedzenia, z nimi robi się prawdziwe polityczne "dile". O Polsce pozytywnie na debacie mówiły te ugrupowania, które opowiadały się za Rosją w konflikcie na Ukrainie, te partie, które są za tym by naszych emigrantów wyrzucić z UK czy Holandii, te partie, które są marginesem dyskusji politycznej w Europie. Niestety, jak widać, nas cieszy każde poparcie, tak żałośnie PiS i jego zwolennicy chcą poczuć czyjąś rękę na plecach, być poklepanym.
Politykę zagraniczną robi się w zakulisowych rozmowach ze swoimi zaprzyjaźnionymi politykami innych państw. Tupiąc nogą politykę robią państwa pokroju Rosji, Kuby, Korei Północnej, Wenezueli, rządzone przez reżimy totalitarne lub autorytarne. Cywilizowany świat nie tupie nogą a już szczególnie taką małą nóżką, jak nasza.
Tobie wydaje się, że Polska zaczyna się liczyć, a ona się właśnie liczyć przestaje. Bo USA potrzebują Polski jako stabilnego, przewidywalnego partnera, poważnego i dobrze umoszczonego w UE. Co dostaje? Szefa MSZ, który w gazetach omawiał negocjacje USA-Polska, kraj nieprzewidywalny o czym pisał najpoważniejszy portal amerykański o sprawach zagranicznych, kraj, który przesuwa się na skraj UE. Budując sojusz z małymi i biednymi a zrażając do siebie dużych i bogatych ogromnie tracimy na znaczeniu.
PS. Dzisiaj nie trzeba umierać za naród tylko żyć tak, by narodowi żyło się dostatniej. Psując opinię Polski u inwestorów i największych partnerów gospodarczych jest się przeciwieństwem patrioty.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Inteligent, a nie rozumie prostych rzeczy. Nie chodzi o to by licytować się która partia zrobiła więcej złych rzeczy w 2 pierwszych czy 2 ostatnich miesiącach swoich rządów. Zrozum, że kampania wyborcza to nie czas by mowić o niepopularnych reformach, które każdy rząd w mniejszym czy większym stopniu zawsze przeprowadza. W myśl w swoich interesów, bądź w myśl interesów obywateli (to pozostawiam własnej ocenie).Makiavel pisze: @Lypsky Porównajmy działania z pierwszych 2 miesięcy PO i PiS. Ilu dziennikarzy zwolniła jedna partia, ilu druga? Temat prezesa TVP omawiałem już z Vimesem, podaj mi proszę okres, w którym poprzedni prezesi TVP robili kampanie wyborcze dla PO (ile lat byli w tej partii), wymyślali na ich rywali "dziadków z Wermahtu" i mówili rzeczy typu "jak słyszę nazwę PO to buzia sama mi się uśmiecha" albo, że odetną rękę każdemu, kto podniesie ją na Tuska.
Kto według Ciebie zna się na prawie, jeśli nie prawnicy z UJ,UW,UWr,UAM? Jaki interes w krytykowaniu rządu mają adwokaci typu Schramm czy Kondracki? Safjan ma kompleks niższości i Zoll? Ciekawe co piszesz. Ta dobra prasa za granicą, dobre relacje z UE i USA to powód, dla którego nasz rating dotychczas zawsze był podnoszony, nigdy nie obniżany. To dobra podstawa do tego by ściągać BIZ, które napędzają naszą gospodarkę i dają ludziom wysokopłatną pracę. To poklepywanie się po plecach z Merkel i politykami innych krajów UE to korzystny dla nas budżet unijny, o którego wykorzystanie tak drżał niedawno PiS. Ta polityka "ciepłej wody w kranie" to był w miarę stabilny kurs PLN. Skoro muszę Ci to tłumaczyć, to znaczy, że tego nie wiesz. Skoro tego nie wiesz, a próbujesz dyskutować obrażając mnie, to znaczy, że z nas dwóch to Ty leczysz kompleksy.
Politykę zagraniczną
Bawi mnie Twoja hipokryzja - to, że Kurski był pierwszoplanowym politykiem PIS, dyskwalifikuje go z możliwości objęcia fotela prezesa TVP, natomiast gdy drugoplanowi politycy PO zajmowali to stanowisko, wszystko było w porządku. W końcu drugoplanowy polityk partii rządzącej gwarantuje apolityczność.
Pytasz jaki interes w krytykowaniu rządu mają adwokaci? To proste, utrata statusu i przywilejów jakie gwarantował im poprzedni układ. Safjan i Zoll nie mają kompleksów, to inteligentni goście, którzy potrafią kalkulować, a od brudnej roboty mają takich jak Ty.
Na temat naszej pozycji za rządów PO nie mam ochoty dyskutować, nie przepadam za jałowymi dyskusji.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
@Lypsky PiS powołuje się na prawo do niszczenia TK,mediów publicznych, służby cywilnej wynikające z wyników wyborów. Stąd moje pytanie czy aby na pewno na to im ludzie dali przyzwolenie. Po wtóre skala ma znaczenie. Tyle rzeczy w 2 miesiące to o czymś świadczy. Świadczy negatywnie o PiS.
Ponawiam pytanie: ile lat w PO byli poprzednicy Kurskiego na stanowisku szefa TVP. Możesz podać nawet łączny czas dla wszystkich, zamiast podawać poszczególne staże prezesów w tej partii.
Jaki status i przywileje utracili znani krakowscy, warszawscy czy poznańscy adwokaci po zmianie rządu? Bronili w sądach rządu a teraz przestaną dostawać takie zlecenia? Oni zarabiają dziesiątki i setki tysięcy złotych na prywatnej działalności. Jedyne co, to mogą zacierać ręce bo jak Macierewicz znów opublikuje jakiś raport posypią się znowu pozwy od znanych ludzi i będą mogli więcej zarobić.
Poszukaj sobie wypowiedzi Zolla, właściwie od pierwszych dni grudnia zaszłego roku. Totalna krytyka, którą ja tylko tutaj przekazuje. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale to Zoll pod imieniem i nazwiskiem, jako osoba publiczna, jest na pierwszej linii. Ja sobie tutaj dyskutuje z ludźmi na forum internetowym, trudno to nazwać brudną robotą (choć potrafiłbym to zinterpretować, nie chcę jednak dostać kartki).
Ponawiam pytanie: ile lat w PO byli poprzednicy Kurskiego na stanowisku szefa TVP. Możesz podać nawet łączny czas dla wszystkich, zamiast podawać poszczególne staże prezesów w tej partii.
Jaki status i przywileje utracili znani krakowscy, warszawscy czy poznańscy adwokaci po zmianie rządu? Bronili w sądach rządu a teraz przestaną dostawać takie zlecenia? Oni zarabiają dziesiątki i setki tysięcy złotych na prywatnej działalności. Jedyne co, to mogą zacierać ręce bo jak Macierewicz znów opublikuje jakiś raport posypią się znowu pozwy od znanych ludzi i będą mogli więcej zarobić.
Poszukaj sobie wypowiedzi Zolla, właściwie od pierwszych dni grudnia zaszłego roku. Totalna krytyka, którą ja tylko tutaj przekazuje. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale to Zoll pod imieniem i nazwiskiem, jako osoba publiczna, jest na pierwszej linii. Ja sobie tutaj dyskutuje z ludźmi na forum internetowym, trudno to nazwać brudną robotą (choć potrafiłbym to zinterpretować, nie chcę jednak dostać kartki).
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
"Agora zadłużona u ministra. Milion dla Macierewicza od Michnika". Absolutnie pyszny news. Makiavelu, czy nie uważasz, że to zabawne, iż dziennikarze gazety, która po przegraniu procesu w obu instancjach od kilku lat odmawia wykonania wyroku sądu z wyższością pouczają innych o państwie prawa i szacunku dla sądów?
Nawiasem mówiąc Trybunał Konstytucyjny przegrał ostatnio proces z Watchdog Polska o ujawnienie jakichś umów, aż muszę sprawdzić jak szybko prezes Rzepliński wykona orzeczony wyrok, czy może znowu powie, że obowiązuje go tylko konstytucja.
Nawiasem mówiąc Trybunał Konstytucyjny przegrał ostatnio proces z Watchdog Polska o ujawnienie jakichś umów, aż muszę sprawdzić jak szybko prezes Rzepliński wykona orzeczony wyrok, czy może znowu powie, że obowiązuje go tylko konstytucja.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Vimesie mam do Ciebie prośbę. Jak chcesz podesłać mi link do informacji to niech to będzie link do portalu lub gazety, która nie jest finansowana przez PiS/SKOKi.
A propos linków to podaj proszę link do informacji o prawomocnym wyroku w sprawie, o której piszesz, tej z udziałem TK.
A propos linków to podaj proszę link do informacji o prawomocnym wyroku w sprawie, o której piszesz, tej z udziałem TK.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Proszę uprzejmie: "Macierewicz wygrał proces z Agorą. Poszło o jedno słowo". Zauważ, że wyroki w I i II instancji zapadły w czasie rządów Platformy, więc insynuowanie, że sędziowie bali się PiS jest z góry skazane na porażkę. Powtórzę pytanie, czy nie uważasz, że dziennikarze "Gazety Wyborczej", która uporczywie odmawia wykonania prawomocnego wyroku sądu, pouczający innych o państwie prawa i szacunku dla sądów są wyjątkowo bezczelni i po prostu śmieszni?
"Trybunał Konstytucyjny musi ujawnić wynagrodzenia swoich pracowników". Fakt, wyrok w sprawie trybunału nie jest jeszcze prawomocny, ale porażka sędziów TK przed sądem kładzie się trochę cieniem na ich zawodowej dumie i stawia pod znakiem zapytania ich nieomylność.
"Trybunał Konstytucyjny musi ujawnić wynagrodzenia swoich pracowników". Fakt, wyrok w sprawie trybunału nie jest jeszcze prawomocny, ale porażka sędziów TK przed sądem kładzie się trochę cieniem na ich zawodowej dumie i stawia pod znakiem zapytania ich nieomylność.
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Vimesie rzecz polega na tym, że wyroki sądów nie są nieomylne ale, jeśli są prawomocne, są ostateczne. Nieomylny jest Bóg. TK nie jest nieomylny ale system prawny opiera się na zasadzie, że wyroki tego trybunału są ostateczne. W tej sprawie to raczej sędziowie TK mogliby powiedzieć, że sąd powszechny się myli (wszak ani wykształceniem ani stażem w praktyce sędzia sądu powszechnego ich raczej nie przewyższa), ale zakładam, że po prawomocnym wyroku tego nie powiedzą.
Mam pytanie do moderatorów: Czy jeśli wpis użytkownika Mrówa insynuujący, że mam przodków wśród czerownoarmistów (tak naprawdę to wśród moich przodków jest oficer zamordowany przez NKWD i sybiracy) nie zasługuje na kartkę, to mogę, jeśli postanowię zniżyć się do jego poziomu, bez obawy o kartkę, napisać, że on jest przodkiem szmalcowników, ubeków, sbeków i zomowców (co najpewniej, co najmniej w części, jest prawdą) ? Dziwnie interpretujecie ten regulamin.
Mam pytanie do moderatorów: Czy jeśli wpis użytkownika Mrówa insynuujący, że mam przodków wśród czerownoarmistów (tak naprawdę to wśród moich przodków jest oficer zamordowany przez NKWD i sybiracy) nie zasługuje na kartkę, to mogę, jeśli postanowię zniżyć się do jego poziomu, bez obawy o kartkę, napisać, że on jest przodkiem szmalcowników, ubeków, sbeków i zomowców (co najpewniej, co najmniej w części, jest prawdą) ? Dziwnie interpretujecie ten regulamin.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem