Premier League
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Owszem, jego powrót jest miły (ja również uśmiechnąłem się kiedy dowiedziałem się o tym transferze i zobaczyłem bramkę, którą zdobył), ale teksty o wielkiej miłości, powrocie króla czy historycznym momencie rozśmieszają mnie.
Część forumowiczów cieszyła się chyba bardziej niż po golu Matriego w spotkaniu z Lecce :lol:
Część forumowiczów cieszyła się chyba bardziej niż po golu Matriego w spotkaniu z Lecce :lol:
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Być lepszym od Szamaka i Arszawina to akurat nie jest wielka sztuka.zoff pisze:teraz okaże się, że dziadek Henry jest lepszy niż Gervinho, Chamakh czy Arszavin
Nie poszli dla kasy więc nie było argumentów dla ich zatrzymania. Fabregasa zatrzymali siłą to kolejny sezon miał bardzo słaby a przeciwko Barcy to nawet tam asystował Messiemu przy golu.Filippo911 pisze:Fabregas i Henry nie poszli dla kasy , a Wenger na ich miejsce ściągnął "dzieciaki"
Aha i na miejsce Cesca nie ściągnął dzieciaka tylko Artete, który jest jednym z najlepszych pomocników Premier League.
Lypsky trafia w sedno - ja też się uśmiechnąłem na wieść o tym wypożyczeniu i bramce ale jak zobaczyłem nagłówki "Król wrócił!" "Wenger: dopisał kolejny rozdział w swojej legendzie" itd itd To ja nie wiem czy on strzelił gola ogórom z drugiej ligi czy idzie na króla strzelców Premier League.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nie widzisz, że to ja przejąłem ten topic? tutaj ja krytykuję dzieci jp, byłem pierwszy. idź znaleźć sobie inną dyskusjęLypsky pisze:Widzę, że grupowe spuszczanie się nad Henrym trwa na całego. Powodzenia.

podobno Henry ma wielką brodę.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Arsenal to nie jest prywatny folwark Wengera. Cele ustalają właściciele klubu, a Wenger ma je realizować. Gdyby właściciele byli niezadowoleni z pracy menadżera to by mu podziękowali za współpracę. Zresztą wydawanie ogromnych pieniędzy na transfery sukcesu w Europie jak na razie nie gwarantuje. Romek wywalił mnóstwo kasy, ale Ligi Mistrzów nie wygrał, szejk Mansour też musi jak na razie obejść się smakiem, nie wspominając o Realu, który pomimo olbrzymich nakładów 10 pucharu zdobyć nie może.Mietson pisze:Te cele są mniej więcej równoważne. Różni ludzie patrzą na to w różny sposób. Z piłkarskiego punktu widzenia celem są sukcesy. Ale właściciele mają na to trochę inne spojrzenie, no chyba, że są szejkami, którzy dolarami mogą podcierać sobie tyłki. Co nie zmienia faktu, że Arsenal robi się zbyt oszczędny.pan Zambrotta pisze: to niech węger otworzy sobie firmę i tam zarabia.
celem klubu sportowego jest osiąganie sukcesów sportowych. A już na pewno klub takiego kalibru jak Arsenal. Kto twierdzi inaczej jest pomylony.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
co nie zmienia faktu, że Chelsea, City i Real znaczą więcej w Europie niż Arsenal.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Arsenal gra w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a City w "Pucharze Pocieszenia", więc z tą europejską wyższością City nad Arsenalem to bym polemizował. Chelsea górowała nad Arsenalem w lidze, ale w rozgrywkach europejskich jakby na to nie patrzeć największym sukcesem obu klubów w ostatnich latach jest gra w finale Ligi Mistrzów. Jednak w przypadku Arsenalu ta przyjemność mniej kosztowała.pan Zambrotta pisze:co nie zmienia faktu, że Chelsea, City i Real znaczą więcej w Europie niż Arsenal.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
bitch, please.Vimes pisze:Arsenal gra w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a City w "Pucharze Pocieszenia", więc z tą europejską wyższością City nad Arsenalem to bym polemizował. Chelsea górowała nad Arsenalem w lidze, ale w rozgrywkach europejskich jakby na to nie patrzeć największym sukcesem obu klubów w ostatnich latach jest gra w finale Ligi Mistrzów. Jednak w przypadku Arsenalu ta przyjemność mniej kosztowała.pan Zambrotta pisze:co nie zmienia faktu, że Chelsea, City i Real znaczą więcej w Europie niż Arsenal.
:puck: fakt nr 1 - piłkarz, którym interesuje się Chelsea, City i Arsenal (zakładając, że wymienione 3 kluby posiadają lukę na pozycji, w której ów piłkarz występuje), nie wybierze Kanonierów.
:puck: fakt nr 2 - kiedy Arsenal grał w finale CL? wieki temu, jeszcze zanim wenger postradał rozum. Chelsea lepiej sobie radzi w CL, a w lidze bije kanonierów na głowę. gdzie więc tu lepiej wypada Arsenal?
City "istnieje" od niedawna, a już lepiej wypada od Kanonierów. Wpadło teraz do grupy śmierci, Arsenal miał nieporównywalnie łatwiejszą grupę.
Ostatnie wyniki bezp. pojedynów również na korzyśc City.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Obie drużyny mają najgorszy sezon od lat i nie byłbym taki pewny, czy Chelsea bije na głowę kanonierów. Być może są trochę mocniejsi od nich, ale nie zmienia to faktu, że na własnym stadionie przegrali z Arsenalem 3-5pan Zambrotta pisze:Chelsea(...) w lidze bije kanonierów na głowę. gdzie więc tu lepiej wypada Arsenal?.

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Miśku, Ty patrzysz na te kluby przez pryzmat teoretycznego potencjału do osiągnięcia sukcesu jaki w nich drzemie. Tutaj mogę się z Tobą zgodzić. Chelsea i City mają teoretycznie większe szanse coś wygrać. Co wcale nie znaczy, że im się to uda. Jednak jak spojrzeć na to ile kasy włożono w te kluby i jakie realne efekty w postaci trofeów to przyniosło, czyli porównać nakłady i rezultaty to Arsenal wcale nie wypada tak blado. Romek przyszedł do Chelsea w 2003 roku. Od tej pory do chwili obecnej klub zdobył trzy tutuły mistrza Anglii i raz zagrał w finale LM, a Arsenal zdobył jeden tytuł i raz zagrał w finale LM nie wydając przy okazji góry złota na transfery.pan Zambrotta pisze::puck: fakt nr 1 - piłkarz, którym interesuje się Chelsea, City i Arsenal (zakładając, że wymienione 3 kluby posiadają lukę na pozycji, w której ów piłkarz występuje), nie wybierze Kanonierów.
Arsenal grał w finale w 2006 roku, a Chelsea w 2008 roku - taka wielka różnica?pan Zambrotta pisze::puck: fakt nr 2 - kiedy Arsenal grał w finale CL? wieki temu, jeszcze zanim wenger postradał rozum. Chelsea lepiej sobie radzi w CL, a w lidze bije kanonierów na głowę. gdzie więc tu lepiej wypada Arsenal?
Lepiej wypada w lidze angielskiej, ale nie w pucharach. City jest nowe, zgoda, ale czy Napoli to stary pucharowy wyjadacz? Taki sam debiutant w LM jak City, w dodatku słabszy finansowo i kadrowo. Villarreal dostał łomot od każdego. W tej grupie tylko Bayern powinien być rywalem dla City.pan Zambrotta pisze:City "istnieje" od niedawna, a już lepiej wypada od Kanonierów. Wpadło teraz do grupy śmierci, Arsenal miał nieporównywalnie łatwiejszą grupę.
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
I sromotnie pokazał City, gdzie ich miejsce w szeregu.Vimes pisze: W tej grupie tylko Bayern powinien być rywalem dla City.
W realną siłe Manchesteru uwierze tylko jeśli wygrają w tym sezonie majstra. Inaczej nie przesadzałbym z gloryfikacją tego zespołu.
Imho, jeżeli już mówimy tylko o efektach, to nie wplątujmy w to nakładów finansowychVimes pisze: realne efekty w postaci trofeów to przyniosło, czyli porównać nakłady i rezultaty to Arsenal wcale nie wypada tak blado.
Tylko zasadnicze pytanie, na jakim polu wypada lepiej?pan Zambrotta pisze:City "istnieje" od niedawna, a już lepiej wypada od Kanonierów
Liga Mistrzów dla City już skończona, dla Arsenalu trwa dalej. W Anglii dopóki sezon trwa nie można niczego zakładać, bo i taki Juventus częto w ostatnich latach był w ścisłej czołówce na półmetku, a jak sie kończyło kazdy wie. Dlatego jak wyżej wspomniałem, w te 'potęge City' uwierze dopiero gdy ten mega skład zapewni jakiś wymierny zysk. W Europie sie po części ośmieszyli, bo kadre mają praktycznie na równi Realowi i Barcelonie, a tymczasem nie udalo wyjść sie nawet z grupy, co było mega zaskoczeniem. Napoli, mimo calej mojej sympatii dla obecnie grających tam piłkarzy, bylo prawie że skazane na pożarcie.
Niby w lidze krajowej radzą sobie bardzo dobrze, ale powtórze sie znowu, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
http://www.tvn24.pl/-1,1731272,0,1,balo ... omosc.html Czyzby nasza mloda gwiazda reprezentacji wloch wkoncu dorosla? No chyba, ze po prostu za duzo wciagnal bialego proszku i nie byl swiadomy co robi :lol:
A tak na powaznie, to mile, ze pyskaty i obrazony zwykle na wszystko mudzyn* potrafi jednak czasem pokazac dobra cząstkę siebie i zrobić coś dobrego dla świata.
*Dla Radek88: slowo mudzyn nie ma na celu nikogo obrazic, ani nie jest uzywane przeze mnie jako stwierdzenie rasistowskie
A tak na powaznie, to mile, ze pyskaty i obrazony zwykle na wszystko mudzyn* potrafi jednak czasem pokazac dobra cząstkę siebie i zrobić coś dobrego dla świata.
*Dla Radek88: slowo mudzyn nie ma na celu nikogo obrazic, ani nie jest uzywane przeze mnie jako stwierdzenie rasistowskie
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
To nie pierwszy raz, Mario z tego co wiem często udziela się charytatywnie.Bartek88 pisze: A tak na powaznie, to mile, ze pyskaty i obrazony zwykle na wszystko mudzyn* potrafi jednak czasem pokazac dobra cząstkę siebie i zrobić coś dobrego dla świata.
#AllegriOut
- Skibil
- Redaktor
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
- Posty: 1215
- Rejestracja: 27 czerwca 2007
Wyście przeczytali ten artykuł? Facetowi się lać zachciało to wlazł do szkoły, wysikał się i pochodził sobie po obiekcie... Co w tym takiego dobrego? To już przesada tak swoją drogą z tym Balotellim - co facet nie zrobi to się o tym pisze, jakby królowej angielskiej pod drzwi pałacu narobił. Ogarnijcie sie.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
To Ty się ogarnij, odniosłem się do jednego zdania z postu Bartka88, a nie do całości.Skibil pisze:Wyście przeczytali ten artykuł? Facetowi się lać zachciało to wlazł do szkoły, wysikał się i pochodził po szkole... Co w tym takiego dobrego? To już przesada tak swoją drogą z tym Balotellim - co facet nie zrobi to się o tym pisze, jakby królowej angielskiej pod drzwi pałacu narobił. Ogarnijcie sie.
#AllegriOut