Muzyka - tutaj wszystko.
- przemal
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2007
- Posty: 70
- Rejestracja: 01 października 2007
Łukasz, faktycznie, słyszałem i to nieraz
Albo Stabbing Westward, cięższe, z pogranicza alternatywy i industrialu.

Ciężko znaleźć coś w podobnym stylu, ale może spodoba Ci się Modwheelmood, choć to inny klimat.Ein pisze:Swoją drogą, bo ostatnio miałem posłuchać czegoś podobnego do Nine Inch Nails, też industrialnie etc. Ma ktoś może jakiś zespół. Tylko bez tych ambientowych 'zobowiązań' czy śpiewania w języku wroga :-)
Albo Stabbing Westward, cięższe, z pogranicza alternatywy i industrialu.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Za niedługo nowe krażki Marilyna Mansona i Sabatonu. Dla mnie to będą istotnie ciekawe płyty, bo od czasu, kiedy Manson wydał The Golden Age of Grotesque, nie wydał nic ciekawego. Owszem, Eat Me, Drink Me i The High End of Low były poprawne, niektóre kawałki zapadły w pamięci, ale nic ponad to. Krążek zatytuowany Born Villain jest promowany przez singiel No Reflection. Jak na razie obiecująco. Sabaton natomiast nagrywa płytę Carolus Rex, która powstaje po rozpadzie pierwotnego składu i jestem ciekawy, czy dalej będą dawać radę, mam nadzieję, że tak, bo to jedna z fajniejszych power metalowych kapel ostatnich lat. Ocenię po przesłuchaniu nowej płyty i zobaczeniu ich na żywo na Woodstocku.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Wojtek1610
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2011
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 maja 2011
Polecam zainteresować się nową płytą Luxtorpedy. Zapowiada się na jeszcze lepszą od pierwszej. Tutaj macie jedną z piosenek:
- aroninho11
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 85
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Luxtorpeda! 6 Maja wydają płytę i wg. mnie to jest prawdziwie odkrycie Polskiego zespołu rockowego 2011/2012. Z Hansem to trochę tak jakby grali w stylu Linkin Park, ale to jednak to coś innego. Wg. mnie lepszego, chociażby dla tego że polskiego.
- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 491
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
Ostatnio dostałem w prezencie całą dyskografię, a raczej albumy studyjne Pink Floydów. Wszystkie płyty są godne polecenia, jednak jak dla mnie, to nie "The Wall", nie "The dark side of the moon", a "A momentary lapse of reason" jest najlepsza
. Ciekawi mnie, który krążek jest Waszym ulubionym ?

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Floydzi... heh. Czuję, że Łukasz się rozpiszeGiovani pisze:Ostatnio dostałem w prezencie całą dyskografię, a raczej albumy studyjne Pink Floydów. Wszystkie płyty są godne polecenia, jednak jak dla mnie, to nie "The Wall", nie "The dark side of the moon", a "A momentary lapse of reason" jest najlepsza. Ciekawi mnie, który krążek jest Waszym ulubionym ?

Cóż. Ja za tym albumem nie przepadam. Brak mu jakoś polotu, w stosunku do poprzednich osiągnięć grupy. Słyszalny jest też brak Watersa. Jakoś.. nie pamiętam go wręcz.
Ja chyba najbardziej cenię "Ciemną stronę" właśnie. Oraz "Wish you...". A z concept albumów najlepszy jest jak dla mnie "Animals". A zresztą.... o Floydach można dyskutować i dyskutować

Ja mam natomiast inne pytanie: słuchał ktoś już tego solowego albumu Jacka White'a?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jestem po przesłuchaniu najnowszego albumu Marilyna Mansona. Generalnie jest lepiej, niż było na poprzednich albumach. Born Villain zjada Eat Me, Drink Me i The High End Of Low na śniadanie. Mojej ładniejszej połówce nawet się spodobała, chociaż nie jest fanką metalu, a utwory takie, jak Murderers Are Getting Prettier Every Day, Lay Down Your Goddamn Arms i cover You're So Vain miażdżą.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Gzychu
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2010
- Posty: 17
- Rejestracja: 12 czerwca 2010
aMLoR? Z jednym świetnym kawałkiem (choć mało floydowym) i trzema niezłymi? Jaki ma start do idealnych, genialnych tDSotM i WYWH, znakomitych Meddle, Animals i The Wall, czy nawet do The Division Bell (Wearing The Inside Out jest na poziomie ciemnej strony, bez dwóch zdań)?Giovani pisze:Ostatnio dostałem w prezencie całą dyskografię, a raczej albumy studyjne Pink Floydów. Wszystkie płyty są godne polecenia, jednak jak dla mnie, to nie "The Wall", nie "The dark side of the moon", a "A momentary lapse of reason" jest najlepsza. Ciekawi mnie, który krążek jest Waszym ulubionym ?
Ale to oczywiście moje zdanie

- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Może Killswitch Engage Cie zadowoli.Castiel pisze:Znacie jakieś zespoły lub jakieś konkretne utwory różnych zespołów by były podobne do utworów Scar Symmetry? Coś w stylu - zwrotki growlowane, a refren już taki normalny.
Ktoś oczekuje nowej płyty Tool'a ?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
JA!rad pisze: Ktoś oczekuje nowej płyty Tool'a ?
I mam nadzieję, że będzie lepsza od "10,000 days". A wiadomo cokolwiek na temat tego, kiedy można by jej oczekiwać?
- rad
- Juventino
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
- Posty: 817
- Rejestracja: 07 kwietnia 2010
Trudno cokolwiek w tej kwestii przewidzieć, oprócz tego, że premiera albumu przewidziana jest na maj. Sam zespół nie wychodzi ze studia, ciągle pracują nad materiałem...Miejmy nadzieję, że powstanie coś, co zaskoczy nas swoją formą, a po nich należy się wręcz tego spodziewać.
Z innych dźwięków. Muszę wreszcie zapodać sobie albumy nowego Soulfly i Meshuggah (może ktoś przesłuchał?). Czekam też na nową Gojire 8)
Z innych dźwięków. Muszę wreszcie zapodać sobie albumy nowego Soulfly i Meshuggah (może ktoś przesłuchał?). Czekam też na nową Gojire 8)
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Sam wiesz, jak było z "10,000 days". Wielkie oczekiwania, wielkie nadzieje a wyszło no.. tak se. Podobnie rzecz się ma z ostatnim albumem RHCP. Wszyscy czekali, napalali się a płytka zebrała w sumie dość mizerne opinie. Cóż. Mam szczerą nadzieję, że po "10 tysiącach dni" dostaniemy coś naprawdę tool'owego, a nie jakiś erzats.rad pisze:Trudno cokolwiek w tej kwestii przewidzieć, oprócz tego, że premiera albumu przewidziana jest na maj. Sam zespół nie wychodzi ze studia, ciągle pracują nad materiałem...Miejmy nadzieję, że powstanie coś, co zaskoczy nas swoją formą, a po nich należy się wręcz tego spodziewać.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Floydzi to trzy okresy grania: pierwszy, barettowy - psychodeliczny, drugi - gilmourowo-watersowy (for mi - szczytowy), trzeci - gilmourowy. Najbardziej lubię ten środkowy, moim zdaniem to esencja PF. Pierwszy okres jest moim zdaniem dość nieudolny (acz znam zupełnie odmienne opinie), w odmętach psychodelii zespół szukał własnego stylu, trzeci jest nudny i jednowymiarowy, natomiast tarcia artystyczne osobowości w tym drugim prowadziły do geniuszu. Która płyta jest najlepsza? Wish You..., The Wall, Animals - wszystkie są świetne (nawet Final Cut, choć to pierwsza płyta solowa Watersa tak naprawdę, z gościnnym udziałem gitary Gilmoura), ale for mi best of the best jest chyba Dark Side, płyta doskonała, concept-album genialny, płyta-życie.Giovani pisze:Ostatnio dostałem w prezencie całą dyskografię, a raczej albumy studyjne Pink Floydów. Wszystkie płyty są godne polecenia, jednak jak dla mnie, to nie "The Wall", nie "The dark side of the moon", a "A momentary lapse of reason" jest najlepsza. Ciekawi mnie, który krążek jest Waszym ulubionym ?