Zarty, Dowcipy, Kawały
- hania
- Juventino
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
- Posty: 296
- Rejestracja: 12 grudnia 2003
Synek do mamy:
- Mamo, nie lubie dziadka
- To odłuż na bok i jedz kartofle.
--------------------------------------
Jasiu do taty:
- Tato, mama na pewno przyjezdza tym pociągiem?
- Nie gadaj tyle tylko rozkręcaj tory
---------------------------------------
Jasiu:
-Tato, dlaczego babcia biegnie zygzakiem?
- Nie gadaj tyle tylko podawaj naboje.
-----------------------------------------
- Mamo, nie lubie dziadka
- To odłuż na bok i jedz kartofle.
--------------------------------------
Jasiu do taty:
- Tato, mama na pewno przyjezdza tym pociągiem?
- Nie gadaj tyle tylko rozkręcaj tory
---------------------------------------
Jasiu:
-Tato, dlaczego babcia biegnie zygzakiem?
- Nie gadaj tyle tylko podawaj naboje.
-----------------------------------------
IL BELLO DEL CALCIO
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia...
Wygraj wyjazd do Madrytu i potrenuj z Beckhamem. Moze go czegos nauczysz...
- Gieri
- Milanista
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
- Posty: 41
- Rejestracja: 01 sierpnia 2004
Piłkarski:
Siedzi Totti i sie glowi nad puzzlami (30sztuk). W koncu ulozyl po 3 miesiacach i czyta na opakowaniu:
- od 2 do 3 lat.
Totti na to:
- ale jestem szybki.
Inny:
Przychodzi glodny maz do domu i zona do niego:
- otworzyc ci puszke
- <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - poznej, ugotuj pierw jajka
Super kawaly sa na:
- alejaja.pl
- jeja.pl
- rozrywkowy.net
- humor.mocny.pl (albo mocny.humor.pl - nie pamietam)
- kupa.prv.pl
Smieszne flashe znajdziecie na:
- cda.prv.pl
- squadk.hostings.pl
DOBREJ ZABAWY!!!
Siedzi Totti i sie glowi nad puzzlami (30sztuk). W koncu ulozyl po 3 miesiacach i czyta na opakowaniu:
- od 2 do 3 lat.
Totti na to:
- ale jestem szybki.
Inny:
Przychodzi glodny maz do domu i zona do niego:
- otworzyc ci puszke
- <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> - poznej, ugotuj pierw jajka
Super kawaly sa na:
- alejaja.pl
- jeja.pl
- rozrywkowy.net
- humor.mocny.pl (albo mocny.humor.pl - nie pamietam)
- kupa.prv.pl
Smieszne flashe znajdziecie na:
- cda.prv.pl
- squadk.hostings.pl
DOBREJ ZABAWY!!!

- merfi99
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2003
- Posty: 29
- Rejestracja: 30 września 2003
Dwie blondynki oglądaja mecz piłkarski w telewizji.
Nagle jedna mowi:
- Ide do ubikacji jakby cos sie dzialo to mnie wołaj
Blondynka ledwo wyszla załatwic potrzebe a tu z pokoju krzyczy druga:
- Gol , i jeszcze jeden...
Blondynka druga leci szybko z kibla i pyta:
-Kto strzelił??
Na to druga:
-Pierwszego Beckham a drugiego jakis replay
))))))))))
Kawal 2 :
Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi:
- GOL !!!
))))))))))))
Kawal 3 :
Kiedy na boisku jest najwiecej wody ??
- Kiedy Wisła Kraków gra z Odrą Wodisław
)))))))))
Kawal 4 :
Jak sie nazywa najlepszy Chinski pilkarz ??
- Kiwa Jako Tako
))))))))))
Kawał 5 :
A jak sie nazywa najlepszy włoski sedzia ??
- Sraj Polini
)))))))))))
A tu cos innego oprocz pilkarskich :
Przychodzi pijak do sklepu i mowi :
- Poprosze dwa wina - poczym wypina DU** i mowi:
- Kto wypina tego wina
)))))))))))
Chcecie wiecej moj gg : 1873624
A tak pozatym szukam osob chetnych do prowadzenia stronki o juve !!!
" Dumni po zwycięztwie wierni po porażce.......JUVE FANS "
Nagle jedna mowi:
- Ide do ubikacji jakby cos sie dzialo to mnie wołaj
Blondynka ledwo wyszla załatwic potrzebe a tu z pokoju krzyczy druga:
- Gol , i jeszcze jeden...
Blondynka druga leci szybko z kibla i pyta:
-Kto strzelił??
Na to druga:
-Pierwszego Beckham a drugiego jakis replay

Kawal 2 :
Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi:
- GOL !!!

Kawal 3 :
Kiedy na boisku jest najwiecej wody ??
- Kiedy Wisła Kraków gra z Odrą Wodisław

Kawal 4 :
Jak sie nazywa najlepszy Chinski pilkarz ??
- Kiwa Jako Tako

Kawał 5 :
A jak sie nazywa najlepszy włoski sedzia ??
- Sraj Polini

A tu cos innego oprocz pilkarskich :
Przychodzi pijak do sklepu i mowi :
- Poprosze dwa wina - poczym wypina DU** i mowi:
- Kto wypina tego wina

Chcecie wiecej moj gg : 1873624
A tak pozatym szukam osob chetnych do prowadzenia stronki o juve !!!
" Dumni po zwycięztwie wierni po porażce.......JUVE FANS "
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
A tu coś z innej beczki
Podanie penisa:
Ja, ni�ej podpisany Penis, zwracam si� o podniesienie wynagrodzenia z nast�puj�cych powod�w:
- Wykonuj� prac� fizyczn�
- Pracuj� na odpowiedzialnym stanowisku
- Przede wszystkim pracuj� g�ow�
- Pracuj� tak�e w weekendy oraz �wi�ta pa�stwowe
- Pracuj� w zanieczyszczonym �rodowisku
- Nie otrzymuj� wynagrodze� za nadgodziny i prac� zmianow�
- Pracuj� w zaciemnionych warunkach, o z�ej wentylacji
- Pracuj� w wysokich temperaturach
- Nara�am si� na niebezpiecze�stwo chor�b zawodowych
penis
Odpowied� z dzia�u kadr:
W nawi�zaniu do poruszonych argument�w informujemy, �e uwa�amy je za ca�kowicie bezzasadne, poniewa�:
- Nie pracuje Pan w systemie o�miogodzinnym
- Ci�g�y Pana sen przerywaj� jedynie kr�tkie okresy tw�rczej pracy
- Nie zawsze wykonuje Pan polecenia kierownictwa
- Nie przebywa Pan w wyznaczonym miejscu, ale ci�gle je zmienia
- Za cz�sto robi Pan przerwy w pracy
- Nie wykazuje si� Pan inicjatyw� dzia�ania, kt�ra jest wymuszana presj� i stymulacj� kierownictwa
- Zostawia Pan ba�agan po zako�czeniu zmiany
- Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi bhp, nie zak�adaj�c odpowiedniej odzie�y ochronnej
- Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej
- Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem
- Nade wszystko podejrzane jest to, �e przychodzi Pan i wychodzi z pracy, taszcz�c dwa podejrzanie wygl�daj�ce worki.
Dzia� Kadr


Podanie penisa:
Ja, ni�ej podpisany Penis, zwracam si� o podniesienie wynagrodzenia z nast�puj�cych powod�w:
- Wykonuj� prac� fizyczn�
- Pracuj� na odpowiedzialnym stanowisku
- Przede wszystkim pracuj� g�ow�
- Pracuj� tak�e w weekendy oraz �wi�ta pa�stwowe
- Pracuj� w zanieczyszczonym �rodowisku
- Nie otrzymuj� wynagrodze� za nadgodziny i prac� zmianow�
- Pracuj� w zaciemnionych warunkach, o z�ej wentylacji
- Pracuj� w wysokich temperaturach
- Nara�am si� na niebezpiecze�stwo chor�b zawodowych
penis
Odpowied� z dzia�u kadr:
W nawi�zaniu do poruszonych argument�w informujemy, �e uwa�amy je za ca�kowicie bezzasadne, poniewa�:
- Nie pracuje Pan w systemie o�miogodzinnym
- Ci�g�y Pana sen przerywaj� jedynie kr�tkie okresy tw�rczej pracy
- Nie zawsze wykonuje Pan polecenia kierownictwa
- Nie przebywa Pan w wyznaczonym miejscu, ale ci�gle je zmienia
- Za cz�sto robi Pan przerwy w pracy
- Nie wykazuje si� Pan inicjatyw� dzia�ania, kt�ra jest wymuszana presj� i stymulacj� kierownictwa
- Zostawia Pan ba�agan po zako�czeniu zmiany
- Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi bhp, nie zak�adaj�c odpowiedniej odzie�y ochronnej
- Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej
- Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem
- Nade wszystko podejrzane jest to, �e przychodzi Pan i wychodzi z pracy, taszcz�c dwa podejrzanie wygl�daj�ce worki.
Dzia� Kadr

- Polmos
- Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2004
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 marca 2004
Do baru wchodzi 80-cio letnia babka z papugą na ramieniu i woła do zgromadzonych mężczyzn:
-Który z was panowie odgadnie jakie zwierze mam na ramieniu spędzi ze mną dzisiaj upojną noc.
Wszyscy wybuchają śmiechem, ale nagle z końca sali jakich nawalony facet woła: KROKOLDYL
A babka na to: Myśle, że moge uznać tą odpowiedź.
Wchodzi facet do baru, siada przy barze i mówi do barmana:
- setke póki sie zacznie
Barman na to:
- Panie co ma sie zacząć
- Nie gadaj pan tyle tylko lej
No to barman polał, facet wypił i dalej
- Setke póki sie zacznie
- Panie no, ale co ma sie zacząć
- nie gadaj pan tyle tylko lej
Taka sytułącja powtarzała sie jeszcze kilka razy, aż wresznie zniecierpliwiony barman pyta:
- Panie masz pan czym zapłacić?
- o kur... zaczeło sie!
Wraca nad ranem pijany facet do domu, drzwi otwiera mu jego żona mocno poddenerwowana z wałkiem w ręce, no pyta sie jego:
- będziesz jeszcze pił?
Na co mąż:
- aaależ kochanie
Na to żona, machając wałkiem
- no pytam sie będziesz dalej pił
- aaależ kochanie
No to żona znowu
- pytam sie poraz ostatni będziesz jeszcze pił:
Na to mąż:
- jak już tak nalegasz to polej
-Który z was panowie odgadnie jakie zwierze mam na ramieniu spędzi ze mną dzisiaj upojną noc.
Wszyscy wybuchają śmiechem, ale nagle z końca sali jakich nawalony facet woła: KROKOLDYL
A babka na to: Myśle, że moge uznać tą odpowiedź.
Wchodzi facet do baru, siada przy barze i mówi do barmana:
- setke póki sie zacznie
Barman na to:
- Panie co ma sie zacząć
- Nie gadaj pan tyle tylko lej
No to barman polał, facet wypił i dalej
- Setke póki sie zacznie
- Panie no, ale co ma sie zacząć
- nie gadaj pan tyle tylko lej
Taka sytułącja powtarzała sie jeszcze kilka razy, aż wresznie zniecierpliwiony barman pyta:
- Panie masz pan czym zapłacić?
- o kur... zaczeło sie!
Wraca nad ranem pijany facet do domu, drzwi otwiera mu jego żona mocno poddenerwowana z wałkiem w ręce, no pyta sie jego:
- będziesz jeszcze pił?
Na co mąż:
- aaależ kochanie
Na to żona, machając wałkiem
- no pytam sie będziesz dalej pił
- aaależ kochanie
No to żona znowu
- pytam sie poraz ostatni będziesz jeszcze pił:
Na to mąż:
- jak już tak nalegasz to polej
- bblackk
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 830
- Rejestracja: 27 października 2003
Rodzina wynajęła sobie studenta do opieki nad synem, Jasiem. Jasio bardzo lubił studenta, a student Jasia. Jednak kiedy Jasio skończył dwanaście lat, rodzina postanowiła Jasia uświadomić. A któż się do tego lepiej nadaje niż student?? Student oczywiście poprosił o rozmowę z Jasiem na osobności...
- Pamiętasz, Jasiu, co robimy z tymi dziwkami co weekend?
- Oczywiście, że pamiętam!
- To od dzisiaj musisz wiedzieć, że pszczółki
i motylki robią to samo.
********************
Dlaczego Mojżesz poszedł z Żydami przez Morze ?? ?? ??
Bo wstydził się z nimi iść przez miasto.
********************
Dlaczego tak trudno kobiecie znaleść mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny ?? ?? ??
Bo on przeważnie już ma chłopaka.
- Pamiętasz, Jasiu, co robimy z tymi dziwkami co weekend?
- Oczywiście, że pamiętam!
- To od dzisiaj musisz wiedzieć, że pszczółki
i motylki robią to samo.
********************
Dlaczego Mojżesz poszedł z Żydami przez Morze ?? ?? ??
Bo wstydził się z nimi iść przez miasto.
********************
Dlaczego tak trudno kobiecie znaleść mężczyznę, który byłby wrażliwy, troskliwy i przystojny ?? ?? ??
Bo on przeważnie już ma chłopaka.

- Almagro
- Juventino
- Rejestracja: 18 sierpnia 2004
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 sierpnia 2004
1.Jest wojna. Młoda Żydówka urodziła dziecko. Chciała
dowiedzieć się, ile ono
waży, ale nikt w okolicy nie miał wagi. Poszła więc do
rzeźnika:
- Panie, zważy mi pan dziecko?
- Oczywiście, droga pani.
Rzeźnik wziął dziecko na zaplecze, przez chwilę płakało, ale
się uspokoiło.
Po chwili wychodzi z zaplecza i wycierając ręce mówi:
- Bez kości 2,10...
2.Sprobuj ten test…
Zrob to zadanie matematyczne a rezultat na pewno Cię zadziwi…
Trwa tylko 20 secund. Wszystko co musisz zrobić to postępować zgodnie z instrukcjami i przede wszystkim nie zaglądać na koniec zanim nie skończysz liczyć.
WEŹ KALKULATOR!
Zaczynamy!
1. Pomyśl ile razy w ciągu tygodnia chciałbyś uprawiać sex.
2. Pomnoż wynik przez 50
3. Następnie dodaj 44
4. Następnie pomnoż przez 200.
5. Jeśli w tym roku mialeś juz urodziny dodaj 104.
Jeśli nie dodaj 103.
6. Ostatni krok: od otrzymanego wyniku odejmij rok urodzenia (np. 1941, 1971, itd…)
Kiedy wykonasz juz wszystkie działania powinieneś otrzymać numer pięciocyfrowy
A więc:
Pierwsza z 5 cyfr oznacza ile razy w ciągu tygodnia chcesz uprawiać sex, prawda?
Ale to nie wszystko.
Ostatnie dwie cyfry wskazują ile masz lat.
Ale najlepsze jeszcze przed nami.
Druga i trzecia cyfra dają ….
POZYCJĘ KTORĄ NAJBARDZIEJ LUBISZ ŚWINTUCHU
Ta ciekawostka matematyczna funkcjonuje tylko w 2004 roku, więc wyślij wszystkim swoim znajomym jak najszybciej!
dowiedzieć się, ile ono
waży, ale nikt w okolicy nie miał wagi. Poszła więc do
rzeźnika:
- Panie, zważy mi pan dziecko?
- Oczywiście, droga pani.
Rzeźnik wziął dziecko na zaplecze, przez chwilę płakało, ale
się uspokoiło.
Po chwili wychodzi z zaplecza i wycierając ręce mówi:
- Bez kości 2,10...
2.Sprobuj ten test…
Zrob to zadanie matematyczne a rezultat na pewno Cię zadziwi…
Trwa tylko 20 secund. Wszystko co musisz zrobić to postępować zgodnie z instrukcjami i przede wszystkim nie zaglądać na koniec zanim nie skończysz liczyć.
WEŹ KALKULATOR!
Zaczynamy!
1. Pomyśl ile razy w ciągu tygodnia chciałbyś uprawiać sex.
2. Pomnoż wynik przez 50
3. Następnie dodaj 44
4. Następnie pomnoż przez 200.
5. Jeśli w tym roku mialeś juz urodziny dodaj 104.
Jeśli nie dodaj 103.
6. Ostatni krok: od otrzymanego wyniku odejmij rok urodzenia (np. 1941, 1971, itd…)
Kiedy wykonasz juz wszystkie działania powinieneś otrzymać numer pięciocyfrowy
A więc:
Pierwsza z 5 cyfr oznacza ile razy w ciągu tygodnia chcesz uprawiać sex, prawda?
Ale to nie wszystko.
Ostatnie dwie cyfry wskazują ile masz lat.
Ale najlepsze jeszcze przed nami.
Druga i trzecia cyfra dają ….
POZYCJĘ KTORĄ NAJBARDZIEJ LUBISZ ŚWINTUCHU
Ta ciekawostka matematyczna funkcjonuje tylko w 2004 roku, więc wyślij wszystkim swoim znajomym jak najszybciej!
- bblackk
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 830
- Rejestracja: 27 października 2003
Chłopak zaciągnął się do komandosów. Po przeszkoleniu, razem z innymi rekrutami zabrany został na pierwszy skok ze spadochronem. Następnego dnia dostał przepustkę do domu. Wita się z ojcem, a ten pyta:
- Jak było??
- Gdy samolot osiągnął odpowiednią wysokość, sierżant otworzył drzwi i spytał, kto skoczy na ochotnika. Skoczyła połowa z nas.
- I ty synu?
- Jeszcze nie. Wtedy sierżant zaczął nas po kolei wyrzucać.
- I skoczyłeś, synu?
- Jeszcze nie. Zostałem sam. Sierżant próbował mnie wyrzucić, ale ja uczepiłem się drzwi i nie puszczałem. Wtedy on, a facet ma 2 metry wzrostu i waży 120 kilogramów, wyjął kij bejsbolowy i wrzasnął: "Albo skoczysz, albo wsadzę ci to w tyłek!".
- I wtedy skoczyłeś?
- No, troszkę. Na początku...
********************
Nowy Jork. Mistrzostwa świata w zapasach. Finałowa walka Rosjanina i Amerykanina. Telewizyjną transmisję ogląda we Władywostoku brat rosyjskiego zawodnika. Niestety, Rosjanin znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, olbrzymi Amerykanin sprowadził go do parteru, przygniótł całym swoim ciałem i niemal zawiązał w supeł. Nagle we Władywostoku nastąpiła awaria i w mieście zgasło światło. Zniecierpliwiony facet biegnie do telefonu i dzwoni do ekipy rosyjskich zapaśników. W słuchawce słyszy głos brata.
- Wania, nu, kto wygrał?
- Nu, ja!
- Nu, ale jak z tego wyszedłeś?
- Wiesz, leżę tak pod tym gościem i myślę sobie, że to koniec. Aż tu nagle widzę genitalia. Nu, to wziąłem i ugryzłem z całej siły.
- Nu, Wania, ale to nie po sportowemu.
- Nu, może i nie po sportowemu, ale czy ty wiesz, do czego zdolny jest człowiek, który ugryzł się w jądra?
- Jak było??
- Gdy samolot osiągnął odpowiednią wysokość, sierżant otworzył drzwi i spytał, kto skoczy na ochotnika. Skoczyła połowa z nas.
- I ty synu?
- Jeszcze nie. Wtedy sierżant zaczął nas po kolei wyrzucać.
- I skoczyłeś, synu?
- Jeszcze nie. Zostałem sam. Sierżant próbował mnie wyrzucić, ale ja uczepiłem się drzwi i nie puszczałem. Wtedy on, a facet ma 2 metry wzrostu i waży 120 kilogramów, wyjął kij bejsbolowy i wrzasnął: "Albo skoczysz, albo wsadzę ci to w tyłek!".
- I wtedy skoczyłeś?
- No, troszkę. Na początku...
********************
Nowy Jork. Mistrzostwa świata w zapasach. Finałowa walka Rosjanina i Amerykanina. Telewizyjną transmisję ogląda we Władywostoku brat rosyjskiego zawodnika. Niestety, Rosjanin znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, olbrzymi Amerykanin sprowadził go do parteru, przygniótł całym swoim ciałem i niemal zawiązał w supeł. Nagle we Władywostoku nastąpiła awaria i w mieście zgasło światło. Zniecierpliwiony facet biegnie do telefonu i dzwoni do ekipy rosyjskich zapaśników. W słuchawce słyszy głos brata.
- Wania, nu, kto wygrał?
- Nu, ja!
- Nu, ale jak z tego wyszedłeś?
- Wiesz, leżę tak pod tym gościem i myślę sobie, że to koniec. Aż tu nagle widzę genitalia. Nu, to wziąłem i ugryzłem z całej siły.
- Nu, Wania, ale to nie po sportowemu.
- Nu, może i nie po sportowemu, ale czy ty wiesz, do czego zdolny jest człowiek, który ugryzł się w jądra?

- wilq
- Juventino
- Rejestracja: 21 czerwca 2003
- Posty: 41
- Rejestracja: 21 czerwca 2003
Jest sobie maz z zona o maz mowi do zony
-zono kup mi psa obronnego
-Juz kochanei juz lece
Poszla do pierwszego sklepu zoologicznegi i mowi
-poprosze psa obronnego
na to sprzedawca
-nia mamy psow obronnych
zona:
- a to dziekuje
sprzedawca:
-ale mamy dzieciola
zona:
-jak ro dzieciola
sprzedawca:
niecha pani spojrzy
sprzedawca:
-na stol dzieciol
STOLU NIE MA
-na lampe dzeiciol
LAMPY NIE MA
zona:
-biore biore !!!!
wraca do domu i maz do zony
--masz tego psa obronnego
zona:
-nia ale mam dzieciola
maz :
-jak to dzieciola
zona:
popatrz
_dzieciol na lampe
NIC
-dzieciol na stol
NIC
maz :
-oddaj tego czieciola on jest jakis popsuty
Zona wraca z placzem do sklrpu i skarzy sie
-prosze pana ja mowie dzieciol na stol a on nic. dzieciol na lampe a on ni
sprzedawca:
-prosze panie to mowi sie Na lampe dzieciol\LAMPY NIE
zona:
-aha dziekuje !!
wraca do domu zadowolona i maz do niej
- i co masz tego psa wreszcie
zona:
-nie ale mam dzieiola
maz:
- a NA H.... MI DZIECIOL:D:D:D:D:D:D:D
jak nei zalapaluiscie to jeszcze raz dokladnie sobie przeczytajcie
:D:D:D
-zono kup mi psa obronnego
-Juz kochanei juz lece
Poszla do pierwszego sklepu zoologicznegi i mowi
-poprosze psa obronnego
na to sprzedawca
-nia mamy psow obronnych
zona:
- a to dziekuje
sprzedawca:
-ale mamy dzieciola
zona:
-jak ro dzieciola
sprzedawca:
niecha pani spojrzy
sprzedawca:
-na stol dzieciol
STOLU NIE MA
-na lampe dzeiciol
LAMPY NIE MA
zona:
-biore biore !!!!
wraca do domu i maz do zony
--masz tego psa obronnego
zona:
-nia ale mam dzieciola
maz :
-jak to dzieciola
zona:
popatrz
_dzieciol na lampe
NIC
-dzieciol na stol
NIC
maz :
-oddaj tego czieciola on jest jakis popsuty
Zona wraca z placzem do sklrpu i skarzy sie
-prosze pana ja mowie dzieciol na stol a on nic. dzieciol na lampe a on ni
sprzedawca:
-prosze panie to mowi sie Na lampe dzieciol\LAMPY NIE
zona:
-aha dziekuje !!
wraca do domu zadowolona i maz do niej
- i co masz tego psa wreszcie
zona:
-nie ale mam dzieiola
maz:
- a NA H.... MI DZIECIOL:D:D:D:D:D:D:D
jak nei zalapaluiscie to jeszcze raz dokladnie sobie przeczytajcie

- Jędruś
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2004
- Posty: 198
- Rejestracja: 21 lipca 2004
Do lasu na spacer wybrała się młoda para, dopiero co po ślubie.Dziewczyna powiedziała mężowi, że musi siku i cóż, jak powiedziała, tak poszła.Chłopak czekał 5 minut, potem 10, następnie 15, pomyślał, że to coś poważniejszego i poczekał kolejne 5 minut.Zaczął się niepokoić, rozpoczął jej poszukiwania, po 15 minutach oddnalazł ją, leżała 5 metrów od niego.Miała 52 rany kłute...usiadła...na jeża.
- BVB
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 05 września 2003
- Posty: 262
- Rejestracja: 05 września 2003
czytalem sobie kawaly (tu na forum) , patrzcie co znalazlem 

Hincha pisze: Nauczyciel w pierwszej klasie podstawówki przedstawia się dzieciom. Mówi, że jest fanem Realu i prosi wszystkie dzieci, które też kibicują temu zespołowi, żeby podniosły ręce. Wszyscy mają ręce w górze, oprócz małej Juanity.
Jak to - dziwi się nauczyciel - A ty nie kibicujesz Realowi?
Nie, kibicuję Barcy i jestem z tego dumna - mówi Juanita.
Ale dlaczego im kibicujesz? - nie daje za wygraną nauczyciel
Mój ojciec jest cule, moja matka, mój brat i ja też jestem - odpowiada dziewczynka.
Słuchaj nie zawsze należy być takimi jak rodzice. No, bo kim byś była jakby twój ojciec był narkomanem, a matka prostytutką? - pyta nauczyciel
Wtedy kibicowałabym Realowi - odpowiada Juanita z uśmiechem.
uszaty pisze:Pani w liceum agituje młodzież:
- Ja to będę głosowała na tych wspaniałych kandydatów z SLD. Kto jeszcze będzie na nich głosował?
Wszyscy podnoszą ręce do góry oprócz Jasia.
- A ty czemu nie podnosisz? - pyta się pani.
- No bo ja będę na UPR głosował - mówi lekko przestraszony Jaś.
- Jak to? A czemu?
- No bo mój tata na nich będzie głosował, moja mama i mój brat. To ja też.
- Ale słuchaj... - mówi pani. - To nie jest żaden powód! Pomyśl tylko... Jakby twoja mama była prostytutką, tatuś pijakiem, a brat złodziejem, to ty...
- To ja bym wtedy pewnie głosował na SLD - odpowiada szybko chłopak...
- bblackk
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 830
- Rejestracja: 27 października 2003
Do Jasia, który często przeklinał, na lekcje miała przyjść komisja. Pani przed lekcją powiedziała Jasiowi, że może sie zgłaszać, ale w ogóle ma się nie odzywać. Mija cała lekcja. Pani niektóre dzieci zapytała po dwa razy, a Jasia wcale. Ludzie z komisji mówią, żeby go chociaż raz zapytała:
- Tak Jasiu, co chciałeś?
- Teraz ku#wa?! Jak już się zesrałem...
*********************
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię - Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
- "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
- "Kurde, ale ten Rysiek, to jednak jest spoko gość!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
- "Kurde, ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli:
- "O żesz kurde, Rysiek to naprawdę dobry buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
- "O w mordę! Ale wstyd przed Ryśkiem..."
*********************
Ludożercy gotują Rumuna w kotle. Co chwilę z kipiącego rosołu wynurza się głowa, a stojący obok kucharz raz po raz uderza w nią z całej siły chochlą.
- Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się król ludożerców.
- Panie, jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre...
- Tak Jasiu, co chciałeś?
- Teraz ku#wa?! Jak już się zesrałem...
*********************
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię - Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
- "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
- "Kurde, ale ten Rysiek, to jednak jest spoko gość!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
- "Kurde, ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli:
- "O żesz kurde, Rysiek to naprawdę dobry buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
- "O w mordę! Ale wstyd przed Ryśkiem..."
*********************
Ludożercy gotują Rumuna w kotle. Co chwilę z kipiącego rosołu wynurza się głowa, a stojący obok kucharz raz po raz uderza w nią z całej siły chochlą.
- Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się król ludożerców.
- Panie, jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre...

- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
o jasiu, bardzo je lubie
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?
Jasiu do taty:
- Tatuś, daleko jeszcze ta Ameryka?
- Jasiu nie pier... tylko wiosłuj!

Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?
Jasiu do taty:
- Tatuś, daleko jeszcze ta Ameryka?
- Jasiu nie pier... tylko wiosłuj!



- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 742
- Rejestracja: 05 listopada 2003
ja mam takie dwa... całkiem śmieszne...
idzie kojot i widzi siedzącego na krawędzi przepaści sokoła... sokół siedzi z rozłożonymi skrzydłami i się buja... kojot podchodzi i pyta:
-eee... sokół, co robisz?
-luzuję się...
-ahaś... a mogę też?
-jasne... siadaj obok i rób to co ja...
-OK...
siedzą tak chwilę, po czym sokół nagle składa skrzydła i spada z krawędzi... no to kojot za nim... lecą razem i sokół mówi:
-jak będziemy blisko ziemi, to rozkładamy skrzydła i wzbijamy się w górę...
na co kojot odpowiada:
-ale ja nie mam skrzydeł...
-no toś się wyluzował!!!
*************************************************
jedzie piękny królewicz karocą, przejeżdża przez mostek i widzi królewnę kąpiącą się w strumyku... myśli więc sobie: "pojadę do zamku, założę srebrną zbroję, dosiądę mojego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
jak pomyślał tak zrobił... jedzie na mostek, staje w słońcu... i nic! wkurzony wraca do zamku i myśli sobie: "pojadę do zamku, założę złotą zbroję, dosiądę mojego piękniejszego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
i po raz kolejny jak pomyślał, tak zrobił... wraca na mostek i sytuacja się powtarza... totalnie wkurzony myśli sobie: "nie no tak nie może być... pojadę do zamku, założę platynową zbroję wysadzaną brylantami, dosiądę mojego najpiękniejszego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
no i znowu zrobił ja zaplanował i wraca na mostek... staje, a królewna się odwraca i pyta:
-może się pokochamy?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...

idzie kojot i widzi siedzącego na krawędzi przepaści sokoła... sokół siedzi z rozłożonymi skrzydłami i się buja... kojot podchodzi i pyta:
-eee... sokół, co robisz?
-luzuję się...
-ahaś... a mogę też?
-jasne... siadaj obok i rób to co ja...
-OK...
siedzą tak chwilę, po czym sokół nagle składa skrzydła i spada z krawędzi... no to kojot za nim... lecą razem i sokół mówi:
-jak będziemy blisko ziemi, to rozkładamy skrzydła i wzbijamy się w górę...
na co kojot odpowiada:
-ale ja nie mam skrzydeł...
-no toś się wyluzował!!!

*************************************************
jedzie piękny królewicz karocą, przejeżdża przez mostek i widzi królewnę kąpiącą się w strumyku... myśli więc sobie: "pojadę do zamku, założę srebrną zbroję, dosiądę mojego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
jak pomyślał tak zrobił... jedzie na mostek, staje w słońcu... i nic! wkurzony wraca do zamku i myśli sobie: "pojadę do zamku, założę złotą zbroję, dosiądę mojego piękniejszego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
i po raz kolejny jak pomyślał, tak zrobił... wraca na mostek i sytuacja się powtarza... totalnie wkurzony myśli sobie: "nie no tak nie może być... pojadę do zamku, założę platynową zbroję wysadzaną brylantami, dosiądę mojego najpiękniejszego rumaka i wrócę na mostek... stanę w słońcu a wtedy królewna się zapyta:
-dokąd jedziesz piękny królewiczu?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...
-może się pokochamy?
ja odpowiem -no dobrze!"
no i znowu zrobił ja zaplanował i wraca na mostek... staje, a królewna się odwraca i pyta:
-może się pokochamy?
-a tak se <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...




