Arturo Vidal

[Bobeknaklo]

Pamiętam, jak pojawił się news o tym, jak Vidal zarządza swoimi pieniędzmi: inwestycje.

Wszyscy zrobili kupę jaki to nasz Vidal jest ułożony, mądry, zaradny i komentowali niczym gimbaza teksami typu:

"Brawo Arturo, jesteś wielki"
"Nie jesteś jak ci rozpuszczeni piłkarze co marnotrawią majątek"

Teraz wszyscy ci, którzy mają klapki na oczach i nie mają za grosz obiektywizmu niech się pukną w czoło, i to mocno! Tj. jakieś 90% społeczności JP.

Nie ma usprawiedliwienia dla chlania podczas turnieju. Powinien być wyrzucony z kadry automatycznie i Juventus musi również wyciągnąć konsekwencje.

Co do jeżdżenia po pijaku... wstyd mi w tym momencie. Ludzie na całym świecie patrzą na Vidala, naśladują go, pokazują jako wielkiego człowieka, a on prowadzi przy 1.21 promila we krwi. Dla mnie to jest więzienie. Tym bardziej, że Vidal miał już różne przygody, i jak widać niczego się nie nauczył!
Człowiek o takim statusie musi się liczyć z tym, że konsekwencje jego czynów mają ogromne znaczenie, bo jest osobą publiczną. Jeśli ktoś sobie z tym nie radzi, to się nie nadaje do grania na takim poziomie.

[FelekJUVE]

Juz przestancie pitolic. Jeszcze zadne potwierdzone info nie bylo, a Wy ju z niego przestepce robicie! LOL

[mateo369]

Juz przestancie pitolic. Jeszcze zadne potwierdzone info nie bylo, a Wy ju z niego przestepce robicie! LOL

Noc pomocnik Juventusu spędził jednak w policyjnym areszcie, ponieważ badanie alkomatem wykazało, że prowadził pod wpływem alkoholu. Wiadomość tę oficjalnie potwierdziła policja Santiago

link

Nie dość że BYŁ pijany i wsiadł za kółko to jeszcze potrafi bezczelnie się tłumaczyć że to nie jego wina, ręce opadają...
Jeśli prowadzisz pod wpływem i ktoś wjedzie w ciebie CELOWO to i tak jest twoja wina bo jesteś skończonym bezmózgiem i tyle w temacie...

[FelekJUVE]

Juz przestancie pitolic. Jeszcze zadne potwierdzone info nie bylo, a Wy ju z niego przestepce robicie! LOL

Noc pomocnik Juventusu spędził jednak w policyjnym areszcie, ponieważ badanie alkomatem wykazało, że prowadził pod wpływem alkoholu. Wiadomość tę oficjalnie potwierdziła policja Santiago

link

Nie dość że BYŁ pijany i wsiadł za kółko to jeszcze potrafi bezczelnie się tłumaczyć że to nie jego wina, ręce opadają...
Jeśli prowadzisz pod wpływem i ktoś wjedzie w ciebie CELOWO to i tak jest twoja wina bo jesteś skończonym bezmózgiem i tyle w temacie...

jakiś dowód na te potwierdzenie policji?

[STALNYSA]

Jeżeli prawdziwe są informacje wklejone wyżej z onetu i Arturo miał 0,8 promila, to według angielskiej Wikipedii za taką ilość alkoholu we krwi grozi mu jedynie grzywna w wysokości 82-410$. Powyżej 0,8 promila mógłby dostać od 61 do 301 dni więzienia.

[Paulo]

W nocy było info że miał 1,21 promila zatem jeżeli już jest 0,8 promila i informację o poziomie dopuszczalnym tam są prawdziwe to sami sobie odpowiedzcie czy wszystko jest ok sprawa pewnie będzie ściągnięta do poziomu wykroczenia a nie przestępstwa. Jakbym oglądał nasz rząd bardzo nieładnie...a Arturo - no cóż, Ci którzy twierdzą że nie ma dowodów i blablabla to chyba są wczorajsi albo rozumu brakuje. Samo to że jest uwikłany w taką sprawę jest wystarczające aby czuć się wkurzonym na Jego postawę. Niestety ale Ameryka Południowa to taki klimat. Gwiazdorzy i foszki gwiazd są na porządku dziennym, o wyskokach nie wspominając.

[Maly]

Jeśli prowadzisz pod wpływem i ktoś wjedzie w ciebie CELOWO to i tak jest twoja wina

wg polskiego prawa tak ale to logicznie i ludzko oczywiście nie jest wina kierowcy ;]

w USA można prowadzić jak się idzie prosto po białej linii więc skąd wiecie co w Chile dają za 0.8 czy 1.2 promila?

[Prokson]

To ile masz promili we krwi to Twoja sprawa. Niektórzy o z dwoma potrafią prowadzić i nie tracą czasu reakcji. Dlatego przepisy dotyczące cyferek są idiotyczne. Ale to nieistotne

To co tutaj najbardziej wkurza, to kompletny brak profesjonalizmu. Rozumiałbym gdyby dzień po turnieju znaleźli go pod ławką jakiejś speluny. Ok sezon się skończył, jego sprawa
Ale w trakcie ważnych rozgrywek?! Wyobrażacie sobie Jordana przed game7 sączącego chociażby cuba libre? Albo Messiego, Martina Brodeura czy O'Sullivana? To odróżnia tych najlepszy od aspirujących do tego miana

[FelekJUVE]

Ob widzę że bania schodzi już z 1,21 ma 0,8 do wieczora zejdzie do 0 i będzie po sprawie :lol:

[Beben]

Już tak nie gadajcie na Vidala, bo od kiedy jest u nas nie było jakiś większych wybryków z jego udziałem. Ale fakt faktem, zachował się bardzo nie profesjonalnie, pewnie trener wyrzuci go z drużyny - szkoda bo nasz Arturo jest w gazie. Mam nadzieje, ze się nie podłamie i nie wpłynie to na jego formę.

[Prokson]

Już tak nie gadajcie na Vidala, bo od kiedy jest u nas nie było jakiś większych wybryków z jego udziałem..

http://www.juvepoland.com/news.php?id=30025

[Cobra]

No jak, testy były teraz i spadło do 0.8 :lol: Prawda jest taka, że nadal twardych dowodów nie ma, że był pijany. Obstawiam, że wypił że dwie lampki, dobrego, chilijskiego wina na cały wieczór i tyle... :twisted:

[Beben]

Już tak nie gadajcie na Vidala, bo od kiedy jest u nas nie było jakiś większych wybryków z jego udziałem..

http://www.juvepoland.com/news.php?id=30025

Na tle Balotellego czy Zlatana to Arturo jest jak Aniołek :twisted: Nie twierdze, że jest bez winy, ale już wieszania na nim psów nie rozumiem :naughty: Jest już jakieś oficjalne stanowisko trenera czy związku piłkarskiego Chile ?

[mrozzi]

Szkoda gadać. :doh: Chłopak miał mocno pod górkę po tej groźnej kontuzji, długo wracał do dobrej formy i teraz na własne życzenie coś takiego... To się nie mieści w głowie. Gra na turnieju w swoim kraju, jest jedną z 2 największych gwiazd swojej reprezentacji. Ba, jest obecnie jej najjaśniejszym punktem i kimś, bez kogo Chile nawet nie miałoby prawa zaistnieć... Wielka szkoda. Bardzo się cieszyłem z jego występów i szczerze życzyłem jego kadrze końcowego triumfu. Arturo znowu zaczął grać z jajem, wszędzie go było pełno, słowem wrócił do najlepszej formy sprzed kilkunastu miesięcy. Może być pewien tego, że wyleci z kadry i to w tak dobrym jej momencie. Trener nie może zareagować inaczej. Zdaje sobie pewnie sprawę z faktu, że bez niego sobie nie poradzą, ale w reprezentacji nie może być równych i równiejszych, bo wpłynęłoby to na morale i być może podobne zachowania innych w przyszłości.

Vidal może być także pewien kary ze strony klubu i to surowej. Pojechał na turniej reprezentacji, ale reprezentuje nasz klub, do tego ryzykował utratę zdrowia. Szczęście w nieszczęściu, że nic się mu nie stało, bo różnie mogło przecież być. :doh: Małe dzieci w domu, a zachowuje się jakby w dalszym ciągu był sam. Mentalne dziecko...

[Tom_my]

Szkoda gadać. :doh: Chłopak miał mocno pod górkę po tej groźnej kontuzji, długo wracał do dobrej formy i teraz na własne życzenie coś takiego... To się nie mieści w głowie. Gra na turnieju w swoim kraju, jest jedną z 2 największych gwiazd swojej reprezentacji. Ba, jest obecnie jej najjaśniejszym punktem i kimś, bez kogo Chile nawet nie miałoby prawa zaistnieć... Wielka szkoda. Bardzo się cieszyłem z jego występów i szczerze życzyłem jego kadrze końcowego triumfu. Arturo znowu zaczął grać z jajem, wszędzie go było pełno, słowem wrócił do najlepszej formy sprzed kilkunastu miesięcy. Może być pewien tego, że wyleci z kadry i to w tak dobrym jej momencie. Trener nie może zareagować inaczej. Zdaje sobie pewnie sprawę z faktu, że bez niego sobie nie poradzą, ale w reprezentacji nie może być równych i równiejszych, bo wpłynęłoby to na morale i być może podobne zachowania innych w przyszłości.

Vidal może być także pewien kary ze strony klubu i to surowej. Pojechał na turniej reprezentacji, ale reprezentuje nasz klub, do tego ryzykował utratę zdrowia. Szczęście w nieszczęściu, że nic się mu nie stało, bo różnie mogło przecież być. :doh: Małe dzieci w domu, a zachowuje się jakby w dalszym ciągu był sam. Mentalne dziecko...

Zgoda, trudno Arturo bronić, ale...
Jeśli naprawdę miał 0,8 promila w krwi - nie wiem jak to wygląda w Chile, ale w paru krajach europejskich taka dawka jest dopuszczalna - i jeśli wypadek naprawdę nie zdarzył się z jego winy, to chyba można przyjąć wersję, że pojechał na kolację z żoną, wypił trochę wina i miał po prostu przeraźliwego pecha. Nie demonizowałbym Arturo wtedy za bardzo. Tym bardziej, że nie zdziwiłbym się też, gdyby piłkarze dostali przyzwolenie trenera na odrobinę relaksu.

Zaczekajmy na razie na oficjalną wersję wydarzeń (której pewnie i tak się nie dowiemy, bo pewnie federacja i klub robią już wszystko żeby zbagatelizować tą sprawę jak tylko się da ).

No i nie wierze, że nikomu z Was nie przeszło przez myśl "przynajmniej go nie sprzedamy"