Transfery w Europie

[Qrczak]

Na miejscu Etoo bym się nie zgodził, może za rok tak, gdy Anżi będzie grał w Champions League

Przeczytajcie to

Ledwie Manchester City potwierdził zakup Sergio Aguero, a brytyjska prasa już informuje o buncie jaki wybuchł w drużynie Roberto Manciniego. Wszystko przez zarobki Argentyńczyka, który ma zarabiać 200 000 funtów tygodniowo. Inni zawodnicy nie są tym zachwyceni.

:rotfl:

Dobre
I dobrze im tak , może będzie jakaś wyprzedaz tych zawodników ;D

[Pan Mietek]

http://transfery.info/news-full-15640.html

Nienawidzę tego. Piłka nożna brzydnie z każdym dniem. Przestała się liczyć ciężka praca, skauting i umiejętności - pieniądze załatwią wszystko. Nie podoba mi się kierunek w jakim to wszystko zmierza.

Pastore nie jest i nigdy nie był wart 43 mln, nieważne jaki weźmiemy punkt odniesienia. Sądzę, że nigdy nie będzie.

Teraz zagadka - jak Pastore kosztował 43 mln to jakim cudem Barca żąda od Arsenalu puszczenia Fabregasa za.... 35? :lol:

[jarmel]

No niestety, jeśli władze Fifa nic z tym nie zrobią to za kilkanaście lat każdy zespół, który będzie chciał się liczyć w światowej piłce będzie musiał mieć swojego araba :roll:

[stahoo]

No ale przecież robią? Wchodzi finansowe fair play od przyszłego roku.

[strong return]

Bardzo normalnie może sobie Barcelona dawać, tyle ile daje. Fabregas chce iść tylko tam, więc robią sobie jaja. Inaczej-cena wywoławcza, to by było 50 mln.funtów. I tak go za 40mln mają nie wypuszczać. "Kapitan" to im się udał naprawdę...
Nieadekwatne i nieskoordynowane oraz nielogiczne ceny piłkarzy na zepsutym rynku, nie zmieniają tego, że jak trzeba Juventus również powinien w imię przyszłości przepłacać. Nie my to zaczęliśmy, ale powinniśmy się próbować dostosować. Jeżeli chcemy myśleć realnie o sukcesach w przyszłości.
No tak stahoo tylko szejki z MC już znalazły sposób, żeby to obejść podobno.

[zoff]

Pastore Mam nadzieje, że zblaknie w Ligue 1 przy innych talentach. 43 mln €. Komedia. Zamparini umie robić interesy.

[stahoo]

@strong return

Jaki sposób?

[Ouh_yeah]

O przejściu Aguero do City oprócz kasy, na pewno zadecydowały względy sportowe jak Liga Mistrzów i perspektywa tworzenia silnej, konkurencyjnej druzyny do walki o mistrzostwo... :roll:

A ja myślę, że o przejściu Aguero do City na pierwszym miejscu zadecydowało to, że był to jedyny klub, który dogadał się z Atletico. Ale ja się nie znam

Uefa nie powinna ingerować w rynek transferowy. Ograniczając prawnie wydatki na transfery zaszkodzą tylko mniejszym klubom, które już nie będą mogły liczyć na sprzedaż swojej gwiazdy za 40 mln. Bogate kluby się ucieszą, bo nie będą musiały przepłacać tak mocno.

[CinO]

@stahoo

Np. podpiszą umowę o sponsoring na koszulkach z MC za jakies 500mln funtów i wszystko będzie zgodnie z prawem. Będą mieli zysk na papierze i dalej kase na kosmiczne transfery.

[strong return]

stahoo
No tak, właśnie o tym co napisał CinO słyszałem. Znalazłem jeszcze:
http://mail.kanonierzy.com/shownews_id- ... City.shtml

[stahoo]

Niby z koszulkami jest to tak banalnie proste, ale nie do końca.

Po pierwsze, Arab kupując za 500 mln € około 6,5 mln koszulek (!), dofinansuje Nike, nie swój klub. Pisał o tym Venomik w kontekście "zwrotu kasy za transfer piłkarza z koszulek". Powiedzmy, ze City dostanie 1/3, czyli 166 mln €.
Po drugie: Araby wbrew pozorom nie będą aż tak bardzo szastać kasą, ponieważ w obecnej sytuacji mogliby zaoferować chcącemu odejść z City Tevezowi 30-40 mln € rocznie kontraktu, by go zatrzymać, a tego nie robią.
Po trzecie - narazie kluby finansowane przez shake'i nie kupiły piłkarza za kwotę wyższą niż 46 mln € (Pastore).

Ja tam wierzę, że FFP zda egzamin... Może naiwnie, ale wierzę

[Juras_Senat]

Stahoo Rzecz w tym, że nie idzie o koszulki. A o prawo do nazwy stadionu. No i o grunty wokół niego. FFP nie ma za bardzo nic do gadania, nowym sponsorem jest w zasadzie "firma niezależna", rzecz w tym, że jej prezesem jest członek tej samej rodziny królewskiej co właściciel Man City, a to już budzi niesmak. Walczyć chcą z tym wprowadzając przepis zabraniający płaceniu wiecej, niż wynosi wartość rynkowa takiego "produktu".

[szczypek]

Zamparini umie robić interesy.

Umie sprzedawać zawodników, to trzeba przyznać. Jego wypowiedzi o wartości graczy Palermo mnie irytują od zawsze, ale on wie co robi. Ciekawe czy Juventus na poważnie zainteresowałby się sprowadzeniem Pastore, gdyby nie Conte, który podobno nie wiedział go w swojej koncepcji gry, bo o tym, że na prawdę by do nas dołączył można byłoby na starcie zapomnieć. 43 to już dużo, a cena dla Juventusu, tak umiejętnie kupującego Marotty, byłaby pewnie dwukrotnie większa.

[Ouh_yeah]

Mi się wydaje, że gdyby nie wizja Conte to Pastore byłby u Nas [oczywiście za górę pieniędzy]. Marotta nie bez powodu zapytany o Pastore powiedział, że nie pasuje do taktyki Conte. Musieli się nad nim zastanawiać od dłuższego czasu ale przyszedł Antonio z tym swoim 4-2-4 i zabawa się skończyła.

[zahor]

Stahoo Rzecz w tym, że nie idzie o koszulki. A o prawo do nazwy stadionu. No i o grunty wokół niego. FFP nie ma za bardzo nic do gadania, nowym sponsorem jest w zasadzie "firma niezależna", rzecz w tym, że jej prezesem jest członek tej samej rodziny królewskiej co właściciel Man City, a to już budzi niesmak. Walczyć chcą z tym wprowadzając przepis zabraniający płaceniu wiecej, niż wynosi wartość rynkowa takiego "produktu".

Moim zdaniem całe to FFP to walka z wiatrakami. Jest milion sposobów żeby to obejść. Taki szejk (albo ktoś z jego rodziny) może kupić sobie jakiś klub X z trzecioligowego zadupia i kupować z PSG czy Man City jakichś no-name'ów za 40-50 baniek, które to potem pieniądze klub będzie mógł wydać na normalne wzmocnienia i na papierze bilans będzie się zgadzać. A to że klub X zaliczy iluśtam milionową stratę i nie zostanie przez UEFĘ dopuszczony do europejskich pucharów, to akurat żaden problem.
Musiałaby powstać jakaś komisja która oceniałaby KAŻDĄ umową zawieraną przez klub (kupno/sprzedaż piłkarza, sprzedaż praw do transmisji, umowy sponsorskie ...) pod kątem tego czy opiewa ona na wartość rynkową, czy też jest zawyżona. Wyobrażacie sobie coś takiego, bo ja nie. Man City chce sprzedać prawa do miejsce na koszulce, komisja się zbiera i orzeka ile maksymalnie mogą za to wziąć. Ktoś chce kupić od kogoś piłkarza, komisja bierze pod lupę i sprawdza czy aby cena jest adekwatna. Komedia, niemożliwe do zrealizowania, nie da się tak sformułować przepisów żeby pozamykać wszelkie furtki. Można ew. robić to na sposób radziecki, tzn. klub nie złamie żadnego przepisu, ale Platini i tak powie "a wy tutaj zrobiliście szwindel, za dużo wydaliście, nie będziecie grać w pucharach, koniec kropka".

Zamparini umie robić interesy.

Umie sprzedawać zawodników, to trzeba przyznać. Jego wypowiedzi o wartości graczy Palermo mnie irytują od zawsze, ale on wie co robi. Ciekawe czy Juventus na poważnie zainteresowałby się sprowadzeniem Pastore, gdyby nie Conte, który podobno nie wiedział go w swojej koncepcji gry, bo o tym, że na prawdę by do nas dołączył można byłoby na starcie zapomnieć. 43 to już dużo, a cena dla Juventusu, tak umiejętnie kupującego Marotty, byłaby pewnie dwukrotnie większa.

Kupować też umie, bo tyloma młodymi talentami które ostatnimi czasy przewinęły się przez Palermo to chyba żaden inny klub we Włoszech się nie może poszczycić. Problem polega na tym że facet nie ma cierpliwości, nie potrafi dać trenerowi i drużynie trochę czasu. Kupuje, sprzedaje, w międzyczasie zwalnia szkoleniowca. Tak się potęgi nie buduje.