Serie A (28): JUVENTUS 3-3 Siena
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
co? Co?? CO?!?FelekJUVE pisze:FrajerstwoChimenti na hugo on tam stał?? Nic w tej bramce nie robil! Gdyby byl Manninger bysmy to wygrali z palcem w d... Bosz dziad niech spada na emeryture.
kolego, do Chimentiego można mieć małe :!: pretensje co do pierwszej bramki-troszkę źle się ustawił, ale i obrońca (już nie pamiętam który) dał ciała, bo w ogóle dopuścił do uderzenia, a inny - pamiętam który 8) - podał do Maccarone. Poza tym Chimenti bronił dobrze, drugiej i trzeciej bramki nawet Buffon by nie wyjął, także ostudź trochę głowę, bo moim zdaniem mijasz się z prawdą. Chimenti zagrał dziś wcale nieźle. Gdyby nie Grygera, to na pewno teraz nikt by o Antonio złego słowa nie powiedział! Ale cóż, zawsze musi być jakiś kozioł ofiarny...
odbijając od tematu-ma ktoś może zdjęcie Grygery bez zęba


Edit:Dzięki wielkie Beka :!:
@JuveR - nie, nie, chodziło mi właśnie o to zdjęcie, które wrzucił Beka-z Palermo sezon temu

Ostatnio zmieniony 14 marca 2010, 17:43 przez mati888, łącznie zmieniany 5 razy.
'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Giovinco#20
- Juventino
- Rejestracja: 24 października 2009
- Posty: 18
- Rejestracja: 24 października 2009
Milaniści akurat tutaj bez ironii nas wspierają, więc na nich nie wrzucajcie ;]
Przy wyniku 3-0 po 11 minutach, na gadu ustawiłem opis dodając słowo POGROM ! No i zapeszyłem... nie wiem, po prostu nie mam słów, aby to określić... szkoda mi Alexa, szkoda Mi Zaca.. bo kretyn Grygera, któremu wyjdzie 1 mecz na 25 potrafi zawalić całą pracę, jaką włożyli w to spotkanie NIEKTÓRZY, podkreślam zawodnicy..
Pa-ra-no-ja. . . aha... Giovinco i Chiellini na trybunach, to też nie fajna sprawa, wolę ich widzieć na boisku. 
Przy wyniku 3-0 po 11 minutach, na gadu ustawiłem opis dodając słowo POGROM ! No i zapeszyłem... nie wiem, po prostu nie mam słów, aby to określić... szkoda mi Alexa, szkoda Mi Zaca.. bo kretyn Grygera, któremu wyjdzie 1 mecz na 25 potrafi zawalić całą pracę, jaką włożyli w to spotkanie NIEKTÓRZY, podkreślam zawodnicy..


- Sajan
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2005
- Posty: 329
- Rejestracja: 04 marca 2005
A Ty nie jesteś kibicem Juventusu więc zamknij za sobą drzwi i paMarcin_ACM pisze:
Dodatkowo Siena number #20 w tabeli to nie Liverpool a Ghezzal to nie Gerrard. [/b]
Ale mam ciśnienie zaraz coś rozpieprzę nie poprzestanę na szklance
Ostatnio zmieniony 14 marca 2010, 17:28 przez Sajan, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Powiem krótko: zagraliśmy bdb mecz jako cała drużyna, ale wszyscy powinni zabić Grygerę za to co dziś zrobił, zniweczył wysiłek całej drużyny. Mimo, że piłka nożna to gra zespołowa, ale to dzięki jego błędom remisujemy ze słabiutką Sieną. Jestem pewien, że gdyby dziś Zebina nie był zawieszony wygralibyśmy do zera ten mecz. Oby to był ostatni mecz Pepiola w Juve i więcej go nie chcę w Turynie widzieć. Już Chiellini ze złamaną nogą tak by nie zagrał. Dlatego jeszcze dzięki Zdenek za słitaśną grę dzisiaj:*:* muah.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Ja chciałbym przyłączyć się do gratulacji dla marudzących, również moimi idolami jesteście :*
Ludzie, już tylko jeden punkt do Palermo!!!
Szkoda mi Zdenka, tak nieładnie o nim piszecie. Chyba mamy zwycięzce morderczego pojedynku o wywalenie z klubu - Grygera zniszczył Zebinę dzisiejszym spotkaniem. Może warto zainteresować się co u Kuby Wawrzyniaka?
Pan Brazylijczyk Melo powinien zamknąć "japkę" po takim występie, zamiast wymachiwać łapami w stronę trybun. Arsenal coraz bliżej.
Pan Makaron grający w Sienie, powinien nauczyć naszego kapitana, że piłka nożna to gra zespołowa i nie liczy się, który zawodnik zdobędzie najwięcej goli. Dlaczego to piszę? Ano, gdyby (chyba) w 65min. nasz kapitan podał do dobrze ustawionego Treze, zamiast kiwać się w polu karnym z dwoma obrońcami, zapewne teraz nie byłoby lamentu. Oczywiście gratuluję dwóch bramek.
Candreva jeśli chce z nami zostać, niech ustabilizuje formę, nie potrzeba nam zawodnika, który dobrze gra tylko przez pierwsze 45min.. Wolę już tego "beznadziejnego" "boskiego" Diego.
Na dobrą sprawę graliśmy dziś z jednym obrońcą - Cannavaro poza błędem przy pierwszej bramce był wszędzie i asekurował resztę pseudo-defensorów. Trzeba rozejrzeć się za lewym obrońcą, to co mówiłem jakiś czas temu o De Ceglie potwierdza się - wypad. Warto zastanowić się co zrobić z Grosso, który ostatnio coś tam gra. O Grygerze już wspominałem, natomiast Legro dołączył do grupy "kontuzja mięśnia".
Oby tak dalej dziewczyny, robicie wszystko by do CL nie awansować
Ludzie, już tylko jeden punkt do Palermo!!!
Szkoda mi Zdenka, tak nieładnie o nim piszecie. Chyba mamy zwycięzce morderczego pojedynku o wywalenie z klubu - Grygera zniszczył Zebinę dzisiejszym spotkaniem. Może warto zainteresować się co u Kuby Wawrzyniaka?
Pan Brazylijczyk Melo powinien zamknąć "japkę" po takim występie, zamiast wymachiwać łapami w stronę trybun. Arsenal coraz bliżej.
Pan Makaron grający w Sienie, powinien nauczyć naszego kapitana, że piłka nożna to gra zespołowa i nie liczy się, który zawodnik zdobędzie najwięcej goli. Dlaczego to piszę? Ano, gdyby (chyba) w 65min. nasz kapitan podał do dobrze ustawionego Treze, zamiast kiwać się w polu karnym z dwoma obrońcami, zapewne teraz nie byłoby lamentu. Oczywiście gratuluję dwóch bramek.
Candreva jeśli chce z nami zostać, niech ustabilizuje formę, nie potrzeba nam zawodnika, który dobrze gra tylko przez pierwsze 45min.. Wolę już tego "beznadziejnego" "boskiego" Diego.
Na dobrą sprawę graliśmy dziś z jednym obrońcą - Cannavaro poza błędem przy pierwszej bramce był wszędzie i asekurował resztę pseudo-defensorów. Trzeba rozejrzeć się za lewym obrońcą, to co mówiłem jakiś czas temu o De Ceglie potwierdza się - wypad. Warto zastanowić się co zrobić z Grosso, który ostatnio coś tam gra. O Grygerze już wspominałem, natomiast Legro dołączył do grupy "kontuzja mięśnia".
Oby tak dalej dziewczyny, robicie wszystko by do CL nie awansować

a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
kolejny piękny mecz juve w tym sezonie i extra wynik! :doh: a już wierzyłem ,że do końca sezonu się nie zbłaźnimy:/ no i śmiech z interu chyba przy tym będzie nic nie warty ,bo oni mają Muntariego a my Zdenka
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 426
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
A co w tym meczu też zęba stracił? A jeżeli chodzi o jeszcze ostatnie starcie Szczerbatego, to miałem nawet takiego avatara :oops:odbijając od tematu-ma ktoś może zdjęcie Grygery bez zęba, bo od końca meczu szukam i, kurczątko, znaleźć nie mogę...
Samego spotkania nie oglądałem, ale już po lekturze samej relacji można wywnioskować istne frajerstwo piłkarzy tzw. Juventusu.
- SirRose
- Juventino
- Rejestracja: 22 października 2007
- Posty: 307
- Rejestracja: 22 października 2007
Frajerstwo to jedno ale bardziej boli fakt, że te bramki Sieny nie wzięły się z dupska - remis mógł być już do przerwy. To Siena groźnie atakowała i stworzyła więcej sytuacji niż my. Co prawda to my mieliśmy więcej posiadania piłki ale co z tego skoro nic z tego nie wynikało.
Candreva mimo ładnej bramki moim zdaniem zagrał słabo. W drugiej połowie to już był żal - każde podanie albo do nikogo albo do przeciwnika.
Nad Grygerą pastwił się nie będę bo co zrobił każdy widział ale nie rozumie zupełnie drugiej zmiany Zaca... Legro doznał jakiejś kontuzji czy jak bo nie widziałem (chwilę przed zmianą poszedłem do kuchni). Jeśli to nie uraz to dla mnie kompletna <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> trenera. Pozostałe zmiany dobre, nie ma się do czego doczepić.
Jeszcze na koniec dostanie nie Chimmentiemu - pierwsza bramka moim zdaniem to jego wina, już pisałem o tym po pierwszej połowie. Cannavaro znakomicie skrócił kont i to było pewne, że strzał pójdzie przy słupku. Bramkarz był po prostu fatalnie ustawiony i nawet się nie ruszył a to było do wyciągnięcia, i to nie przez goalkeepera z world top5, tylko przez przeciętnego łapacza.
Zdupiliśmy na maksa, bo wszyscy nasi sąsiedzi w tabeli zgubili punkty (Roma, Sampdoria remisy, Napoli i Palermo przegrana). Mogliśmy być 5 pkt za Romą na 4 miejscu a jesteśmy tam gdzie byliśmy czyli poza LM.
Btw z Chimmentim na bramie nie widzę wyjazdu do Londynu...
Candreva mimo ładnej bramki moim zdaniem zagrał słabo. W drugiej połowie to już był żal - każde podanie albo do nikogo albo do przeciwnika.
Nad Grygerą pastwił się nie będę bo co zrobił każdy widział ale nie rozumie zupełnie drugiej zmiany Zaca... Legro doznał jakiejś kontuzji czy jak bo nie widziałem (chwilę przed zmianą poszedłem do kuchni). Jeśli to nie uraz to dla mnie kompletna <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> trenera. Pozostałe zmiany dobre, nie ma się do czego doczepić.
Jeszcze na koniec dostanie nie Chimmentiemu - pierwsza bramka moim zdaniem to jego wina, już pisałem o tym po pierwszej połowie. Cannavaro znakomicie skrócił kont i to było pewne, że strzał pójdzie przy słupku. Bramkarz był po prostu fatalnie ustawiony i nawet się nie ruszył a to było do wyciągnięcia, i to nie przez goalkeepera z world top5, tylko przez przeciętnego łapacza.
Zdupiliśmy na maksa, bo wszyscy nasi sąsiedzi w tabeli zgubili punkty (Roma, Sampdoria remisy, Napoli i Palermo przegrana). Mogliśmy być 5 pkt za Romą na 4 miejscu a jesteśmy tam gdzie byliśmy czyli poza LM.
Btw z Chimmentim na bramie nie widzę wyjazdu do Londynu...
Ostatnio zmieniony 14 marca 2010, 17:43 przez SirRose, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Jutro powinno być oficjalne info- Juventus rozwiązuje kontrakt z Grygerą.Jeszcze bardziej denerwuje to że Inter ostatnio sporo punktów stracił a reszta nic na to!
Ostatnio zmieniony 14 marca 2010, 17:49 przez Sorek21, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lord_Chaos
- Juventino
- Rejestracja: 18 października 2004
- Posty: 39
- Rejestracja: 18 października 2004
"destrukcja" rozkład, zniszczenie; rozpad. Nie pomyliłeś się w ogóle kolego Grygera jest mistrzem destrukcji, jakby miał ustawić ostatnią sztabkę w domino day też by to spieprzył i wysiłek całej drużyny poszedłby na marne tak jak dzisiaj.Vincitore pisze:
...., że jeszcze 2 dni temu uważałem że Grygera jest lepszy w destrukcji od niego.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5531
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Man of the match:

Ciekawe czy będzie trzepał.
Po stracie pierwszej bramki napisałem, że to było frajerstwo. To, co zobaczyłem później "frajerstwem" nazwać nie można. Najgorsze jest to, że z tego mi się już nawet nie chce śmiać.
Wyjątkowo resztę mojego komentarza uczczę wobec tego ciszą.
[*]

Ciekawe czy będzie trzepał.
Po stracie pierwszej bramki napisałem, że to było frajerstwo. To, co zobaczyłem później "frajerstwem" nazwać nie można. Najgorsze jest to, że z tego mi się już nawet nie chce śmiać.
Wyjątkowo resztę mojego komentarza uczczę wobec tego ciszą.
[*]
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Takie ekscesy to tylko u nas. Nic dodać, nic ująć. Po pierwszych 10 minutach byłem dumny z zespołu - jechaliśmy ogórków, zresztą adekwatnie ubranych, jak tylko chcieliśmy. Potem przebudził się Zdenas Cienias, który idealną asystę zaliczył. Kolejne 2 bramki też na jego konto. Brawa za cudowną interwencję w polu karnym. Jeśli po tym sezonie ten chłopaczyna nie opuści klubu... :evil: Mecz z Palermo on też nam załatwił. Nienawidzę amatora. Wstyd mi.
Cudownie - mogliśmy wyprzedzić Palermo i spokojnie patrzeć w przyszłość, a zagraliśmy totalny piach. Dekoncentracja taka, jakbyśmy wygrywali 10-0. Tracimy punkty z takim przeciwnikiem, że krew zalewa. Po końcowym gwizdku miałem ochotę wyjechać trenerowi rywala z solidną sztuką za jego demonstrację radości.
Dzięki Bogu, że chociaż Palermo i Sampa straciły punkty, bo już byśmy popłynęli na należyte dla nas miejsce - 6... Ile jeszcze nerwów stracę przez tą drużynę
Liga Majstrów tylko w TV
Całkiem możliwe.
Cudownie - mogliśmy wyprzedzić Palermo i spokojnie patrzeć w przyszłość, a zagraliśmy totalny piach. Dekoncentracja taka, jakbyśmy wygrywali 10-0. Tracimy punkty z takim przeciwnikiem, że krew zalewa. Po końcowym gwizdku miałem ochotę wyjechać trenerowi rywala z solidną sztuką za jego demonstrację radości.
Dzięki Bogu, że chociaż Palermo i Sampa straciły punkty, bo już byśmy popłynęli na należyte dla nas miejsce - 6... Ile jeszcze nerwów stracę przez tą drużynę

