Serie A (20): Chievo 1-0 JUVENTUS
- kaczy19FJ
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2009
- Posty: 305
- Rejestracja: 07 marca 2009
Jednym słowem, pierwsza połowa to PORAŻKA.
To co Juventus wyprawiał, to nawet nie można tego nazwać grą -,-.
Motanina, nie dokładne podania, fatalne straty..
Jedynym piłkarzem który pokazuje "jakiś" poziom jest De Ceglie. Próbuje coś ugrać, wpycha się wszędzie..walczy o te piłki. O Melo to nie wspomnę nawet. Mecz jak zawsze niby coś się jemu udało...jedna udana interwencja, przejęcie piłki..a jeszcze gorszy błąd potem.
Co do Chievo. Grają dobrze w obronie, przejmują nasze śmieszne "celne" podania. Wykorzystują nasze błędy. Co można więcej?. Tylko wbić następne gole Juve...
Po 1 połowie nie widzę jakoś tego meczu. Myślę, że jedynie co najwyżej uda nam się wynieść punkt. Bo taka jest prawda.
Jestem Kibicem Juve..marze o zwycięstwie nad Chievo..o zdobyciu scudetto...ale cóż..mówi się trudno, life is brutal ;].
To co Juventus wyprawiał, to nawet nie można tego nazwać grą -,-.
Motanina, nie dokładne podania, fatalne straty..
Jedynym piłkarzem który pokazuje "jakiś" poziom jest De Ceglie. Próbuje coś ugrać, wpycha się wszędzie..walczy o te piłki. O Melo to nie wspomnę nawet. Mecz jak zawsze niby coś się jemu udało...jedna udana interwencja, przejęcie piłki..a jeszcze gorszy błąd potem.
Co do Chievo. Grają dobrze w obronie, przejmują nasze śmieszne "celne" podania. Wykorzystują nasze błędy. Co można więcej?. Tylko wbić następne gole Juve...
Po 1 połowie nie widzę jakoś tego meczu. Myślę, że jedynie co najwyżej uda nam się wynieść punkt. Bo taka jest prawda.
Jestem Kibicem Juve..marze o zwycięstwie nad Chievo..o zdobyciu scudetto...ale cóż..mówi się trudno, life is brutal ;].
- Diego10
- Juventino
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
- Posty: 28
- Rejestracja: 15 grudnia 2009
Ładnie graja jeden strzał pod koniec meczu i to Grosso z główki to było do przewidzenia .Nawet jak przegraja o tak nie bedzie zmiany trenera bo Ciro powie nie gralismy zle mielismy pecha ale dalej bedziey WALCZYC O MISTRZOSTWO heheh :lol:
- Bosiontko
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 193
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
Dobrze, ze nabilismy te 30pt na poczatku sezonu, bo bysmy sie mogli nie utrzymac. Z Parma 0 okazji bramkowych z gry, z Milanem 0 okazji bramkowych z gry, z Chievo 0 okazji bramkowych z gry. Jest całkiem prawdopodobne, że do końca sezonu nie strzelimy gola po zaplanowanej i rozegranej akcji zespołu 

- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Zero gry, zero pomysłu, ZERO strzałów na bramkę! Tragedia!
Nic nie grają! Wiedziałem, że mecz z Napoli nie był żadną odskocznią, nadal grają jak patałachy.
Del Piero, Melo, Paolucci się tylko ośmieszają... Padaka totalna.
Chce zobaczyć młodych piłkarzy, bo Ci "bardziej doświadczeni" kopią się po czołach a nie grają w piłkę.
Forza Ciro!
Nic nie grają! Wiedziałem, że mecz z Napoli nie był żadną odskocznią, nadal grają jak patałachy.
Del Piero, Melo, Paolucci się tylko ośmieszają... Padaka totalna.
Chce zobaczyć młodych piłkarzy, bo Ci "bardziej doświadczeni" kopią się po czołach a nie grają w piłkę.
Forza Ciro!

- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2764
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Tego się można było spodziewać. Wygrywamy mecz z Napoli wszyscy podjarani by później znowu grac padake. Niech zarząd i co niektórzy dalej żyją w urojonym świecie.
- juveninhoo
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
- Posty: 118
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
No to powrót do rzeczywistości ;-) Chievo nas klepie
Liczę, że w drugiej połówce zdołamy coś jeszcze zmienić
Choć chyba jestem niepoprawnym marzycielem 



"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest"- Kurt Cobain
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Chievo prowadzi zasłużenie. Gdyby nie Buffon przegrywalibyśmy już od pierwszej minuty. Melo w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg Rigoniemu. Zatem możemy być szczęśliwi, że jest 0:1, a nie 0:3. W ofensywie Juve nie istnieje, ani razu poważnie nie zagroziliśmy bramce Chievo. Dobra gra z Napoli to był tylko przypadek.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Jak czytam takie posty to mam ochotę napisać naprawdę to co myślę, ale to by się równało z miesięcznym banem, także nie wiem czy warto...kaczy19FJ pisze: Jestem Kibicem Juve..marze o zwycięstwie nad Chievo..o zdobyciu scudetto...ale cóż..mówi się trudno, life is brutal ;].
Wiesz co koleś, to "Ufficiale" do Ciebie świetnie pasuje, fajne maskotki i gadżety dostajesz? :lol:
- Jaro
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2002
- Posty: 532
- Rejestracja: 11 października 2002
Nie ma kim grać, lepiej puścić młodych zawodników niech powalczą może bardziej będą się pokazywać do gry Diego bo to jedyny zawodnik ktora szarpie grę. Ale do cholery czemu tylko on ?
Meczy mnie już to wszystko jak dziecko licze na zmiane obrazu gry w drugiej połowie.
Nie całkiem a nawet bardzo :xJest całkiem prawdopodobne, że do końca sezonu nie strzelimy gola po zaplanowanej i rozegranej akcji zespołu![]()
Meczy mnie już to wszystko jak dziecko licze na zmiane obrazu gry w drugiej połowie.
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Muszę uczciwie przyznać, że ostatnimi czasy nic bardziej mnie nie doprowadza do szału niż oglądanie Juve. Okres dziewczyny, korek na śródmieściu w godzinach popołudniowych, poimprezowy kac, wszystko to blednie w momencie gdy oglądam tę padakę. :lol:
Czy w tym zespole jest w ogóle jakakolwiek myśl szkoleniowa?
Czy im w ogóle zależy?
Czy Melo i Grosso nie potrafią zrobić jednego przerzutu na drugą stronę boiska?
Czy Alex biega w slołmołszyn?
Przełączam na Familiadę.
Czy w tym zespole jest w ogóle jakakolwiek myśl szkoleniowa?
Czy im w ogóle zależy?
Czy Melo i Grosso nie potrafią zrobić jednego przerzutu na drugą stronę boiska?
Czy Alex biega w slołmołszyn?
Przełączam na Familiadę.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Nie ma sensu pisać o tym jak jest źle i fatalnie, bo to każdy widzi. Co trzeba dzisiaj zmienić po przerwie? Jedną rzecz: musimy wyjść wyżej pod rywala, przycisnąć go już na swojej połowie. Gramy dziś na fatalnej murawie - na kartoflisku i to wykorzystało na początku Chievo mając mnóstwo sytuacji z niczego, tylko dlatego, że nie bali się nas przycisnąć już na naszej połowie. Juventus nie ma szans dziś na grę z klepki (bo i nawet nie ma piłkarzy po temu), więc powinniśmy cisnąć tak jak ostatnie 5 minut i liczyć, że coś wpadnie po jakimś rykoszecie czy błędzie sędziego. Innego wyjścia nie widzę.
Pozdrawiam!
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
To, co mamy dzisiaj zaszczyt oglądać można wyrazić tysiącem słów. Problem jednak w tym, że żadne z nich nie nadawałoby się do publikacji. Gramy tak kiepsko, jak w ostatnich miesiącach. Chievo ciśnie niemiłosiernie i dobrze, że chociaż arbiter jest po naszej stronie, bo w przeciwnym razie moglibyśmy równie dobrze przegrywać 3-0 i nikt nie mógłby mieć o to pretensji. Dramat to mało powiedziane. Ewentualna przegrana, bardzo już prawdopodobna pogrąży nas jedynie w tej czarnej dziurze, jeśli ładnie by to określić, ale zarząd i tak nie pozostanie wzruszony i stworzy nowy "plan odbudowy", tym jednak razem 10-letni... Mózgi członków zarządu nie są niestety w stanie przetworzyć i ogarnąć takiej masy danych i informacji, które wskazują na natychmiastową konieczność zmiany szkoleniowca. Z drugiej jednak strony stwierdzenie "zmiana szkoleniowca" byłoby chyba chybione i nie na miejscu, jako że nazwanie Ferrary trenerem byłoby też grzechem... Jedyne, do czego się ograniczamy w tym spotkaniu to obrona, też zresztą bardzo nieudolna. Dość też powiedzieć, że nie oddaliśmy ANI JEDNEGO :!: strzału na bramkę - jedynie Diego coś szarpie, ale doskonale wiemy, że on zwyczajnie nie ma z kim grać... Do tej pory mówiliśmy o piekle, tragedii, że innych bardziej niecenzuralnych słów nie użyję. Jak zatem teraz nazwać to, co się dzieje
Jeśli zarząd nie wyśle Ferrary do domu, to ja na nowo zacznę pojmować zasady rządzące tym światem. Dno.

- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
czy to będzie pierwszy mecz zwycięski, kiedy tracimy pierwszą bramkę ??
uu trzeba mieć dobre okulary żeby zobaczyć to światełko w tunelu, ale poczekajmy zobaczymy drugą połowę, może jednak .......
uu trzeba mieć dobre okulary żeby zobaczyć to światełko w tunelu, ale poczekajmy zobaczymy drugą połowę, może jednak .......

...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- ketraB
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 355
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Zobaczcie jak gramy pod względem taktycznym. Nie wiem jakich piłkarzy byśmy mieli, to z takim trenerem nie damy sobie rady. Kompletnie nie ma pomysłu na grę, widać to w każdym meczu. Po ch. była przerwa między sezonami? Ferrara sobie testuje formacje w trakcie sezonu... żenada po prostu... on był asystentem Lippiego - trudno jest w to uwierzyć jak sie patrzy na taką słabą gre Juve pod jego wodzą..
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2212
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy

WIECIE CO Z NIMI ZROBIĆ!!! :evil: