Liga mistrzów. 1/2 finału .

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
acmichal

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 czerwca 2004
Posty: 8
Rejestracja: 11 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 09:46

Tak , tak , my - Milaniści dobrze wiemy, że wy - kibice Juventusu lubicie wszystkie sukcesy Milanu przypisywać przypadkowi ... Tymczasem jest to tylko bezsilna wściekłość spotęgowana zazdroscią o to , że Milan , w przeciwieństwie do Juventusu , potrafi przezwyciężać chwilowe kryzysy w czasie sezonu zwycięstwami na najwyższym szczeblu. Nie zaprzeczam , że ACM zagrał najgorszy mecz w tym sezonie ( grali równie beznadziejnie jak z Deportivo rok temu ) , że wyszło na wierzch typowe dla Ancelotti'ego ( i w zasadzie dla większości włoskich trenerów ) kunktatorstwo i przywiązanie do defensywnego stylu gry , lecz kto jak kto , ale wy - fani włoskiej piłki , powinniście rozumieć , że jej podstawową zasadą jest to , że WYGRYWA NIE TEN KTO GRA ŁADNIEJ , ALE TEN , KTO GRA SKUTECZNIEJ !!! A Milan wykazał się wczoraj wspaniałą skutecznością strzelając bramkę w jednej , jedynej groźnej akcji jaką stworzył w tym meczu. I nie było w tej bramce nic z przypadku - dokładne dośrodkowanie prosto na głowę Ambrosini'ego , pewne wykończenie ( to dla tych ślepych i tych chcących widzieć coś innego ), a to , że Milan w tym sezonie często strzela w końcówkach mogę skwitować tylko zdaniem : Milan i Niemcy grają do końca :lol
FanJuventusu pisze:Wkurzylem sie Kiedy Ten Farciarz Ambrosini Strzelil Bramke ale jeszcze Bardziej jak zobaczylem Aneclitego.. :(
Kogo tam zobaczyłeś ???

I na koniec chciałbym jeszcze poprosić o zdjęcie tego biało - czarnego paska spod mojego nicka ( te barwy dziwnie na mnie działają , brrrr) a najlepiej o zastąpienie go czerwono - czarnym...
Ostatnio zmieniony 05 maja 2005, 09:50 przez acmichal, łącznie zmieniany 1 raz.


RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 09:49

Wiesz dokladnie Kogo... Waszego Spaslego trenera :smile: A to co tam wczesniej napisalem to skutki Nerwow :wink:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 10:51

Po co sie kłócicie ?
Milan przeszedł tą fazę tylko dzięki szczęśliwej akcji zycia Kaki. W obudwu meczach Milan nie dorównywał w niczym PSV, jednak to gorsi zagrają w finale ... to sa własnie te przedziwne zasady UEFA, trzeba to zmodyfikować!

Dla nas jako kibiców Juve to dobra wiadomośc. Milan dalej walczy, dalej traci sily, dalej jest skupiony na obydwu rozgrywkach, Juventus ma duża szanse zaatakowac z pełnym impetem i wygrac Scudetto!

Szczerze wątpie aby Milan był wstanie pokonać Liverpool - tym sezonie sa nie do zatrzymania i wątpie żeby po pokonaniu Juve, Chelsea mieliby się zatrzymać na Milanie.

Z drugiej strony trzeba pogratulowac Milanowi walki i cieszyć sie, że to Calcio znów tryumfuje, troche obiektywizmu ludzie :pray:


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
acmichal

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 czerwca 2004
Posty: 8
Rejestracja: 11 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:12

wErOn pisze: Milan przeszedł tą fazę tylko dzięki szczęśliwej akcji zycia Kaki.
Ludzie , odezwał się żywy obraz obiektywizmu !!! Jeśli według ciebie Kaka zaprezentował w którymkolwiek momencie w tym dwumeczu (bo nawet nie wiem dokładnie o którą ci chodzi) akcję swojego życia to ciebie trzeba zmodyfikować , a nie przepisy.
wErOn pisze: Szczerze wątpie aby Milan był wstanie pokonać Liverpool - tym sezonie sa nie do zatrzymania i wątpie żeby po pokonaniu Juve, Chelsea mieliby się zatrzymać na Milanie.
Oj , zdziwisz się chyba...


wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:29

acmichal pisze:Ludzie , odezwał się żywy obraz obiektywizmu !!! Jeśli według ciebie Kaka zaprezentował w którymkolwiek momencie w tym dwumeczu (bo nawet nie wiem dokładnie o którą ci chodzi) akcję swojego życia to ciebie trzeba zmodyfikować , a nie przepisy.
Tobie sie chyba wydaje, że twój Milan był lepszy od PSV ?! :rotfl:
Wyrwałeś jedno zdanie z mojej wypowiedzi i myslisz ze wszyscy teraz przyznają ci rację co do sily Milanu :smile:

W obydwu spotkaniach Milan grał SŁABIEJ od PSV i to ci drudzy powinni awansować. To jest obiektywne spojrzenie na to spotkanie.
Jak już pisalem - jedyny plus awansu słabszego Milanu to dalsze straty staminy zawodników rossonerich :prochno:
acmichal pisze:Oj , zdziwisz się chyba...
Już mnie nic nie zdziwi ... Liverpool V PSV to powinien być finał ... The Reds są nie do zatrzymania i dlaczego miałoby być inaczej? Patrząc na gre Milanu w ostatnich spotkaniach możesz być pewny siebie, gratulacje :dance:
acmichal pisze:I na koniec chciałbym jeszcze poprosić o zdjęcie tego biało - czarnego paska spod mojego nicka ( te barwy dziwnie na mnie działają , brrrr) a najlepiej o zastąpienie go czerwono - czarnym...
Skoro nasze biało-czarne barwy źle na ciebie dzialają to źle trafiłeś - tu wszyscy są biało-czarni :rotfl: :rotfl:
Co za gośc ... :pray:


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:45

O Boze Z Kazdym Postem coraz Bardziej Sie Blaznisz... :lol: Teksty " Oj zdziwisz Sie " daja tylko swiadectwo jak slepo zapatrzony jestes W Milan ! Podejrzewam Ze Milan Przegra Final A Ty Bedziesz Cicho siedzial bo bedziesz wiedzail ze Poszedłes Na zywiol i Nic Ci z tego Nie Przyszło :bravo: :bravo:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
acmichal

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 czerwca 2004
Posty: 8
Rejestracja: 11 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:51

wErOn pisze:Skoro nasze biało-czarne barwy źle na ciebie dzialają to źle trafiłeś - tu wszyscy są biało-czarni
Dlatego chciałem tu wprowadzić troche kolorytu... :smile:

A tak na poważnie to nie napisałem że Milan był lepszy , tylko że bzdurą jest to co ty napisałeś na temat Kaki ( i to podtrzymuję ). Moje podejście do tego meczu jest takie , że Milan grał gorzej od PSV , ale jak już wspomniałem w futbolu najważniejsza jest skuteczność , a więc Milan awansował zasłużenie , a nie fuksiarsko , jak lubicie to sobie tłumaczyć.


Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 894
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:58

acmichal pisze:
wErOn pisze:Skoro nasze biało-czarne barwy źle na ciebie dzialają to źle trafiłeś - tu wszyscy są biało-czarni
Dlatego chciałem tu wprowadzić troche kolorytu... :smile:

A tak na poważnie to nie napisałem że Milan był lepszy , tylko że bzdurą jest to co ty napisałeś na temat Kaki ( i to podtrzymuję ). Moje podejście do tego meczu jest takie , że Milan grał gorzej od PSV , ale jak już wspomniałem w futbolu najważniejsza jest skuteczność , a więc Milan awansował zasłużenie , a nie fuksiarsko , jak lubicie to sobie tłumaczyć.
Milan awansowalby zasluzenie gdyby walczyl i gral dobrze, a, ze zagral fatalnie wykorzystujac jedna z dwoch okazji (w dodatku w koncowce meczu) dlatego wygral fuksiarsko.

edit:
znaczy sie: awansowal fuksiarsko..
Ostatnio zmieniony 05 maja 2005, 12:01 przez Medi, łącznie zmieniany 2 razy.


Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1263
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 11:59

a więc Milan awansował zasłużenie , a nie fuksiarsko , jak lubicie to sobie tłumaczyć.
Tym tekstem człowieku kompletnie mnie rozwaliłeś. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Zasłużenie powiadasz.Hmmm. PSV w dwóch meczach grało znacznie lepiej.Milan w obu meczach zdobył bramki w 90 min. więc to jest ogromny fuks i nic więcej.Zupełnie nie zasługujecie na finał, więc się człowieku nie oszukuj, w całym meczu oddaliście jeden strzał na bramke Gomesa, a PSV oddało ich 20, więc co tu pisać, PSV zmiażdżyło was swoją przewagą na boisku, uratowało was tylko sczęście.


BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 12:36

Skomentuje ten mecz dziś bo wczoraj same przekleństwa leciały mi z ust......
Ja juz nie mam zdrowia do tej drużyny z Mediolanu. Ile jeszcze tego farta ???? Ile jeszcze tych awansów po słabej grze ????
Bardzo mocno trzymałem kciuki za PSV, widziałem ze układa im sie gra.
W koncu strzelili 2 gole i byli juz blisko dogrywki.
Jednak przyszła 90 minuta i TRADYCYJNIE milan strzala gola....
Juz w Mediolanie powinien byc remis, albo góra 1-0. A w Eidhoven to juz milanu w ogole nie było.....

Mam nadzieje ze Liverpool spuści milanowi ostre baty w finale...dość fuksa !!!!!!! :!: :!:

Oby Juve juz zaczął ten "proces rozkładu milanu" w niedziele :smile:


J1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2003
Posty: 742
Rejestracja: 05 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 12:53

no więc tak... na temat pojedynku Chelsea z Liverpoolem wypowiadał się nie będę, bo żadnego z tych meczów nie widziałem...
ale o pojedynku Milanu z PSV trońkę powiedzieć muszę... a więc jeżeli chodzi o moje odczucia, to uważam, że Milan wogóle nie zasłużył na wyeliminowanie Holendrów... czy zasłużył na awans do finału, to już jest inna historia... Rossoneri grali od początku rozgrywek dobry football... grali spokojnie i poprawnie taktycznie... pokazuje to chociażby ilość straconych bramek(i bodajże PSV strzeliło im w LM pierwsze bramki od 7 spotkań :shock: )... ale mimo wszystko to PSV zdecydowanie przeważało w tym dwumeczu... i niech łaskawie Milaniści nie wypowiadają ocen, że to nie był FART... bo sami dobrze wiecie, że był... i pewnie jeszcze w 90 min. robiliście w gacie... Milan nie grał nic w meczu rewanżowym(w pierwszym mieli kilka okazji, z których wykożystali dwie i wygrali 2:0)... tutaj już zdecydowanie stroną przeważającą byli zawodnicy z Holandii, którzy praktycznie przez cały mecz atakowali bramkę Didy... zdecydowanie nie można im odebrać ambicji i woli walki do samego końca, co udowodnili strzelając bramkę na 3:1 :shock: :bravo: jak wiele drużyn w tymże momencie usiadłoby już na murawie i zaczęło płakać... także jest mi z jednej strony szkoda PSV, bo zasłużyli sobie na gre w finale(przede wszystkim ambicją, wytrwałością i wolą walki)... z drugiej natomiast strony w finale gra reprezentant Serie A i główny(jedyny) przeciwnik JUVE do zdobycia Scudetto...


Obrazek
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 15:26

The Sun": Gola dla Liverpoolu nie było
Komputerowa symulacja sytuacji, po której padł gol dla Liverpoolu w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów z Chelsea pokazała, że piłka po strzale Luisa Garcii nie przekroczyła linii bramkowej – informuje "The Sun".

Komentator Sky Andy Gray przyznał, że program komputerowy udowodnił, że Słowacki sędzia liniowy Roman Sysko pomylił się, uznając gola dla „The Reds”.
Sysko w wywiadach pomeczowych twierdził, że podjął prawidłową decyzję: - Byłem w optymalnym miejscu, widziałem, że William Gallas wybił piłkę już zza linii bramkowej. Dlatego jestem przekonany, że moja decyzja była słuszna – stwierdził

http://sport.onet.pl/1092180,wiadomosci.html

No ciekawa sytuacja. Co z tego, ze oni sobie mowią? Dla mnie czyms będzie to, ze będą musieli powtorzyc mecz :) Ale widac, ze sędzia tez czlowiek i taka presja, ze musial powiedziec, ze gol byl, nawet jak nie było. To mnie bardzo denerwuje. :naughty:


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6410
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 15:49

I kolejny raz, wczoraj, piłka by mnie zaskoczyła całkowicie. Gdy już było 2-0 dla PSV, w pewnym momencie powiedzialem sobie, że to nie możliwe by Milan odpadł, że tak się nie stanie, mimo, że na boisku grała tylko 1 drużyna.
Cóż, wynik mimo wszystko niesprawiedliwy. W Mediolanie nie powinno być 2-0, najsprawiedliwszym rezultatem byłby remis. Jednak PSV zagrało piękny mecz. Ogromne brawa dla nich, zaimponowali mi bardzo. Jednak ta jedyna akcja Milanu...jak można było do tego dopuścić? :roll: Strasznie mi ich żal. Ale też mimo wszystko brawa dla Milanu, co jak co, sztuką jest wywalczyć awans do wielkiego finału LM, nie grając w piłkę, tylko biegając jak maratończycy. Mieli 1 akcję i tę wykorzytali. Liczyłem też, że chociaż będzie dogrywka i stracą więcej sił na mecz z nami. W w ogóle jakieś stracili jak nic nie grali :roll:

Trzeba jasno powiedzieć, że oba półfinały stały ba wspaniałym poziomie.

Jeśli spodizewacie się łatwego meczu z Milanem, po tym co wczoraj pokazali, jesteście w błędzie. To będzie całkiem inny mecz. Już życie mi przynajmniej pokazało, że nie co się sugeować osiągniętym wynkiem kolejnego rywala, w innym meczu. Zagrają u siebie jak najlpiej mogą, i do tego pełny stadion i wspaniała atmosfera. Jednak mimo wszystko wierze, że to my będziemy górą. :twisted:


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 16:16

Wojtom, nawet gdyby sędzia nie uznał gola, to musiałby wyrzucić z boiska Ceha i podyktować rzut karny. Tak więc lepiej się stało dla The Blues, gdyż w dziesiątkę to na pewno by nie powalczyli. Z drugiej strony to oni w dziesiątkę potem grali - po wejściu Hutha :smile: no ale tak czy owak, spekulacje na temat, czy piłka weszła do bramki są trochę "apriorytetowe".

Liverpool zasłużył sobie na finał - grają wspaniale w ataku i bardzo dobrze mają poukładaną defensywę. Kiedy zawodnik Chelsea chciał strzelać, zawsze pod nogi rzucał mu się zawodnik The Reds. Liverpool dobrze też zagęszczał środek pola i to było kluczem do rozmontowania ataków Lamparda - człowieka, od którego najwięcej zalezy w ekipie Romana. W meczu najbardziej błyszczeli Carragher i Luis Garcia. Natomiast posmiewiskiem spotkania został chyba Kezman. Tym występem najlepiej udowodnił, że ściągnięcie go na Stamford Bridge było wielkim błędem.

Druge spotkanie zapamiętam jako najlepszy mecz w wykonaniu PSV. Każdy zawodnik holenderskiej ekipy wzniósł się na wyżyny swoich możliwości. Pozytywnie zaskoczył mnie Teo Lucius. Fakt, iż miał bardzo dużej wolnej przestrzeni, ale i tak dobrze radził sobie z zawodnikami Milanu. Milan zagrał kiepsko i statycznie, ale dobrze wiedział co robi. Wystarczyło im strzelenie jednej bramki. Milan pod względem wczorajszego meczu przeszedł niezasłużenie, ale patrząc na wyniki PSV i mistrzów Włoch trzeba przyznać, że wymęczyli zasłużenie sobie tę drogę do Stambułu.

Tak więc 2 znienawidzone kluby w finale... :roll:


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Gibon

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 maja 2003
Posty: 235
Rejestracja: 22 maja 2003

Nieprzeczytany post 05 maja 2005, 16:17

Wojtom: Jak nie gol, to karny i czerwona kartka dla Cecha. Chelsea i tak powinna sie cieszyc :smile: .

edit: widze, ze pan Zambrotta mnie uprzedzil paredziesiat sekund. :twisted:


ODPOWIEDZ