Liga Mistrzów 2016/17
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Jak ja patrzę na te drużyny co zostały w LM to serio tutaj nie ma w czym wybierać. Każda drużyna jest na swój sposób niebezpieczna. Mimo wszystko to Leicester wydaje się odstawać minimalnie od reszty, ale tak to jest mieszanka wybuchowa.
Różne style, różne wizje, ale nie da się ukryć, że każda drużyna z 1/4 ma dużo jakości.
Różne style, różne wizje, ale nie da się ukryć, że każda drużyna z 1/4 ma dużo jakości.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Z taką wydolnością Monaco nie będzie miało czego szukać z silniejszym rywalem. Pełna dominacja w pierwszej części spotkania, ale w drugiej bardzo wiele zawdzięczają nieudolności rywala. Aguero zmarnował setkę.
Monaco ma kilku bardzo ciekawych graczy, którymi powinniśmy się zainteresować. Ciężko im będzie ich w klubie utrzymać.
Żeby tylko przy ewentualnym rozbracie z Allegrim nikomu nie przyszedł do głowy Guardiola.
W takim układzie dawać BVB, Lester albo Monaco.
Monaco ma kilku bardzo ciekawych graczy, którymi powinniśmy się zainteresować. Ciężko im będzie ich w klubie utrzymać.
Żeby tylko przy ewentualnym rozbracie z Allegrim nikomu nie przyszedł do głowy Guardiola.
W takim układzie dawać BVB, Lester albo Monaco.

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Sorry Mrozzi, ale jesteś tak nieobiektywny, że aż bania pęka. Idąc tym tokiem, Porto miało wczoraj 2 setki mimo gry w 10-tkę, a jednak nie powiesz, że z poważniejszym rywalem Juve nie ma czego szukać. Gdy nasi w 70-tej minucie oddychali rękawami w starciu z Bayernem, raczej nie odbierałeś tego tak krytycznie, dlatego jeszcze raz przypominam - obiektywizmCavAllano pisze:Z taką wydolnością Monaco nie będzie miało czego szukać z silniejszym rywalem. Pełna dominacja w pierwszej części spotkania, ale w drugiej bardzo wiele zawdzięczają nieudolności rywala. Aguero zmarnował setkę.

Jardim zrobił z Monaco bardzo dobrze działającą maszynę i dla każdego mogą okazać się trudnym przeciwnikiem.

- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Z całym szacunkiem dla Lisów, ale to obrazuje obecny poziom angielskich drużyn w europejskich pucharach.DonPatch pisze:Tym oto sposobem zespołem broniącym honor angielskiej ligii w LM zostało broniące się przed spadkiem Lester
Obstawiam bo lubię:
Barcelona - Atletico
Juve - BVB
Real - Monaco
Leicester - Bayern
Tak to widzę. Do piątku.
- Sorek21
- Juventino
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
- Posty: 4312
- Rejestracja: 31 grudnia 2007
Real - obecnie faworyt nr1 do wygrania pucharu.Mają najlepszy skład,najbardziej wyrównany.Nie mają dziur jak Barcelona w obronie i pomocy czy Bayern z jednym Vidalem w środku pola. Historycznie nam leżą i gramy z nimi jak równy z równym.
Barcelona - są absolutnie do ogrania ale nasi musieliby porzucić swój minimalizm. Lepiej na nich nie trafić bo mają swoje MSN.
Bayern- w przeciwieństwie do nas nie zrobili żadnego progresu od tego co grali rok temu.
Po ostatnim dwumeczu zapewne nie chcieliby na nas trafić.
Atletico - do ogrania ale strasznie niewygodni.Jeśli dojdzie do takiego pojedynku to napewno będzie to najnudniejszy ćwierćfinał.Starcie najlepszych defensyw.
Borussia,Monaco,Leicester - bez różnicy,z każdym jesteśmy faworytem.
Barcelona - są absolutnie do ogrania ale nasi musieliby porzucić swój minimalizm. Lepiej na nich nie trafić bo mają swoje MSN.
Bayern- w przeciwieństwie do nas nie zrobili żadnego progresu od tego co grali rok temu.
Po ostatnim dwumeczu zapewne nie chcieliby na nas trafić.
Atletico - do ogrania ale strasznie niewygodni.Jeśli dojdzie do takiego pojedynku to napewno będzie to najnudniejszy ćwierćfinał.Starcie najlepszych defensyw.
Borussia,Monaco,Leicester - bez różnicy,z każdym jesteśmy faworytem.
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Ja sobie pozwoliłem zrobić statystyki drużyn. Póki co nie graliśmy z nikim poważnym, więc należy na to patrzeć z przymrużeniem oka.
Juventus 6-2-0 14-2
Atletico 6-1-1 11-4
Real 5-3-0 22-12
Barca 6-0-2 26-9
Bayern 6-0-2 24-8
BVB 5-2-1 25-10
Leicester 5-1-2 10-8
Monaco 4-2-2 15-13
Juventus 6-2-0 14-2
Atletico 6-1-1 11-4
Real 5-3-0 22-12
Barca 6-0-2 26-9
Bayern 6-0-2 24-8
BVB 5-2-1 25-10
Leicester 5-1-2 10-8
Monaco 4-2-2 15-13
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
O Guardioli powiedziałem kiedyś przy okazji naszego meczu z Sevillą tak:
Zdanie podtrzymuję, Pep to zwyczajnie słaby trener i ta porażka z Monaco to potwierdza.szczypek pisze:To jest dopiero pieprzenie, bo po pierwsze Allegri ani zawodnicy obecnie stanowiący o sile Juventusu nie są odpowiedzialni za to, że Juventus w ostatnich 20 latach nie wygrał Lig Mistrzów, oni mogą być odpowiedzialni za ostatnie lata. Dwa - Guardiola mógł wygrać Ligę Mistrzów z Bayernem, miał wszystko co trzeba i nie podołał, z City też nie podoła, Klopp też, o ile mnie pamięć nie myli Ligi Mistrzów nie wygrał, więc jego osiągnięcia nie miażdżą tych Allegriego, a Sampaolim wiadomo tyle, że się lubi denerwować jak sędzia widzi faule. Reasumując ta Twoja, Pluto, recepta na sukces (jak i cała reszta hałasowania) jest warta tyle, żeby ją włożyć do niszczarki i wyrzucić.Pluto pisze:Także oglądając takie widowiska jak wczorajsze można przypuszczać, że albo poprowadzi nas Guardiola, Klopp czy choćby taki Sampaoli albo jeśli po trzydziestu czy czterdziestu latach znowu będziemy najlepsi w Europie to po wielkim fuksie a nie wielkiej piłce.
- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
alessandro1977 pisze:Cieszę się, że petrodolary z Pepem odpadły...to wafle pokroju PSG.
A czy my w 70 minucie nie oddychamy rękawami ?
nie, bo zazwyczaj do 30 minuty,albo od 30 do 60 - podajemy sobie do znudzenia zupelnie się nie przejmując niczym.
Atalanta 16/12/12 ; Lechia Gdańsk 29/07/15 ; Bologna 19/02/16; Dinamo Zagrzeb 27/09/16; Roma 17/12/16; Napoli 2/04/17; Barcelona 22/11/17; Crotone 26/11/17; Lazio 27/01/19; Atletico 10/08/19; Lecce 29/10/22; Fiorentina 5/11/23; Lille 5/11/24
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
przecież gol padł z wolnego na 40 metrze... co ma do tego, że MC grało ciągle do przodu? to tak jakby ganić Napoli, że z Realem za bardzo grali do przodu i przez to stracili 2 goleCabrini_idol pisze:Idealny przykład, żeby obalać tezy pumexa i innych. Po strzeleniu gola przez MC Guardiola krzyczał, wręcz wył aby cała drużyną dalej cisnąć ile sił w płucach. Dupa a nie. MC po strzeleniu mógł chwilę odpocząć i skupić się na kontrach i rozbijaniu ataków Monaco. Nie zawsze odważna i do przodu gra przynosi korzyści.

bliżej mi do zganienia Monaco, że przy 2-0 się nie cofnęli i nie zaczęli grać z kontry bo to, że gol na 2-1 padł dopiero w 71 minucie to tylko szczęście, MC miało ze 3-4 sytuacje by zrobić to wcześniej zaś Francuzi w drugiej połowie praktycznie nie zagrażali bramce rywali mimo wysokiego pressingu... jego efektem była tylko dziura między obroną a pomocą, przez którą mogli przegrać mecz gdyby nie mieli tyle szczęścia co mieli
ogólnie to Monaco strasznie biedne taktycznie, rozpracowali jedną słabość MC i grali tym większość akcji (wbicie piłki z lewej strony pola karnego po ziemi na 11 metr), w obronie natomiast bardzo słabo, inne akcje ofensywne także mierne, wydaje mi się, że nie ma się co ich bać, być może są nawet słabsi niż Leicester, które po zmianie trenera wróciło do składu z mistrzowskiego sezonu, zaczęli wygrywać i są groźni z kontry, ale to tylko taka myśl po meczach rewanżowych...
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Nie wiem, głosy są takie, że MC niepotrzebnie po strzeleniu gola na 1:2 nadal atakowało. Mogło spokojnie siąść na swojej połowie i czekać. Tego brakuje nie tylko MC ale wszystkim zespołom co prowadził Pep. Fart był taki, że w Barcelonie miał Messiego w prime oraz obrońców, którzy potrafili grać piłką. w MC karze grać obrońcom piłką pod pressingiem ale to są kompletni amatorzy jeśli chodzi o grę z piłką przy nodze co widzieliśmy wczoraj w 1 połowie. Dopóki Pep nie zmieni podejścia i swojej wizji ( A NIE ZMIENI) to nie wygra już nic poważnego w piłce. Narzekamy na Allegriego, ale pod względem elastyczności taktycznej i dostosowania się do tego co ma jest lepszym trenerem od Pepa. Potrafi zmienić swoją wizję zaś Pepe choćby dostał oklep 10 :0 nie zmieni się.
Co do Monaco to się zgadza, są strasznie chwiejni taktycznie. Mało doświadczeni a na etapie 1/4 doświadczenie jest na wagę złota oraz reżim taktyczny. Oczywiście nie można ich lekceważyć ale zgadzam się z Malym, że jest to banda dzieciaków na sterydach, którym starczy sił tylko na 1 połowę, co widzieliśmy nie tylko w tym ale w kilku meczach już LM w tym sezonie z ich udziałem. Pierwszy lepszy zespół, ułożony taktycznie (czy Juve
) i chyba nie będzie co zbierać .
Co do Monaco to się zgadza, są strasznie chwiejni taktycznie. Mało doświadczeni a na etapie 1/4 doświadczenie jest na wagę złota oraz reżim taktyczny. Oczywiście nie można ich lekceważyć ale zgadzam się z Malym, że jest to banda dzieciaków na sterydach, którym starczy sił tylko na 1 połowę, co widzieliśmy nie tylko w tym ale w kilku meczach już LM w tym sezonie z ich udziałem. Pierwszy lepszy zespół, ułożony taktycznie (czy Juve


- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Wczoraj przyniosła.Cabrini_idol pisze:Nie zawsze odważna i do przodu gra przynosi korzyści.

Nie ma co zarzucać obu ekipom, że nie zaczęli w pewnym momencie skupiać się na defensywie bo delikatnie mówiąc to nie jest ich mocna strona.
Hejterzy Pepa mają swoje pięć minut ale trzeba pamiętać, że rozpadli mu się rozgrywający i jedyny sensowny obrońca, kapitan. Co nie zmienia faktu, że wczoraj zawalił ale paradoksalnie zgubiła go nie tiki-taka ale to, że w pierwszej połowie odpuścił ją i się przyczaił , zupełnie po włosku.

calma calma
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
A może po prostu MC jest słabe ? Ma słabych obrońców, bramkarza i środek pola ? Może Pep to taki umierający beton ala Murinho ?
Pewnie po trochę wszystkiego.
Pewnie po trochę wszystkiego.

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Moja teoria jest taka, że MC jest bardzo słabe podobnie jak cała ta liga, która jest najatrakcyjniejsza finansowo. Pompowane są tam miliony przez inwestorów ale liga stoi w miejscu. A tiki taka Pepa ? Cóż, ten Pan, którego niektórzy chcieliby na ławce Juve żyje w swoim świecie 

