Kontuzje

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Monte Cristo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 września 2006
Posty: 1265
Rejestracja: 15 września 2006

Nieprzeczytany post 18 marca 2011, 21:57

Ja nie rozumiem o co wam chodzi z tym Vincenzo. Taki Zalayeta z niego - drewniany, potyka sie o wlasne nogi, sztywny, wolny ale siedzi na lawce i nie narzeka. A jak wejdzie w jakiejs koncowce to czasami cos i ustrzeli (nie dawajcie tutaj argumentu o tym jak gral w ostatnich miesiacach, bo ja was zgasze pytaniem kto ostatnio wogole dobrze gral).

Jesli ma przyjsc jakis napastnik w wyzszej polki to ja jestem za tym zeby Iaquinta zostal (lub Toni, wszystko jedno. Tylko zeby nie plakali ze musza grzac lawe.).


KielbikJUVE

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 grudnia 2009
Posty: 106
Rejestracja: 05 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 18 marca 2011, 22:06

Monte Cristo pisze:Ja nie rozumiem o co wam chodzi z tym Vincenzo. Taki Zalayeta z niego - drewniany, potyka sie o wlasne nogi, sztywny, wolny ale siedzi na lawce i nie narzeka. A jak wejdzie w jakiejs koncowce to czasami cos i ustrzeli.Jesli ma przyjsc jakis napastnik w wyzszej polki to ja jestem za tym zeby Iaquinta zostal (lub Toni, wszystko jedno. Tylko zeby nie plakali ze musza grzac lawe.).
Z napastników jest najgorszy i tu nie ma żadnej wątpliwości. On potrafi tylko stroić te swoje minki :angry:


Obrazek
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 18 marca 2011, 22:15

Monte Cristo pisze:Ja nie rozumiem o co wam chodzi z tym Vincenzo. Taki Zalayeta z niego - drewniany, potyka sie o wlasne nogi, sztywny, wolny ale siedzi na lawce i nie narzeka.
A jak już wejdzie, to zaliczy 5 spalonych, dwa razy nie przyjmie piłki i kopnie w trybuny... Do tego jest stary i ma twarz jak Gepetto.


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 10:12

Zajefajnie. Kontuzja VI zostawia nas z dwoma zdrowymi napastnikami. Jak Del Neri będzie chciał zdjąć któregokolwiek, to w ich miejsce kto wejdzie? Martinez? Nie przepadam za Iaquintą, ale nigdy gościu nie był butny, jak Amauri i nigdy nie narzekał, kiedy siedział.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 10:37

Gramy teraz już tylko co tydzień. Jakoś nie smucę się z tego powodu. Jeśli Del Piero będzie grał tak jak z Ceseną to nie mam wątpliwości. W obwodzie będzie jeszcze na pewno lepszy od Iaqunity Toni. Być może drugi po Sissoko, który się już pakuje i koszulki Juve na szczęście nie założy.

"I don't score goals in Serie A, but only on training my dear
I like my salaries, not playing football when in Turin freeze
You don't like that I'm Vinovo Center fan
I am Iaquinta in hospital"


:wink:


Obrazek
Kicek7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 sierpnia 2006
Posty: 287
Rejestracja: 09 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 11:35

Cóż, koniec sezonu dla Iaquinty musi równać się z końcem jego przygody w Juventusie. Dziękujemy panu za wszystko, ale w końcu trzeba powiedzieć dość.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 13:42

Trzymanie Iaquinty tylko dlatego, że "nigdy nie marudził kiedy siedział na ławce" jest niepoważne. Brameczki z City i Romą były piękne ale... na snajpera ma zbyt niską skuteczność [na oko tak 1%] na cofniętego zbyt często piłka przeszkadza mu w grze, wysokie to a główki wygrać nie umie, zastawić też niezbyt bo od razu leży...

Lubiłem go bo kilka razy Nas ratował w ciężkich chwilach, ale teraz to karykatura napastnika.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 13:54

Ouh_yeah pisze:Trzymanie Iaquinty tylko dlatego, że "nigdy nie marudził kiedy siedział na ławce" jest niepoważne. Brameczki z City i Romą były piękne ale... na snajpera ma zbyt niską skuteczność [na oko tak 1%] na cofniętego zbyt często piłka przeszkadza mu w grze, wysokie to a główki wygrać nie umie, zastawić też niezbyt bo od razu leży...

Lubiłem go bo kilka razy Nas ratował w ciężkich chwilach, ale teraz to karykatura napastnika.
Zgodzę się. Dodam tylko, że uważałem go pare lat temu za naszego najlepszego napastnika, ale od tamtego sezonu zasługuje tylko na na sprzedaż...


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 15:37

deszczowy pisze:Kto wymyśli najbardziej obelżywą, a zarazem niewulgarną fraszkę o kontuzjach Iaquinty ma u mnie czteropak

O kim mowa? Snajper świetny,
ma kontuzję po raz setny.
Gra padakę na całego,
obiekt westchnień DelNeriego.
A te jego statystyki!
Mocno wpłynął na wyniki.
W serie A ma cztery bramki,
mógłby z Messim stanąć w szranki.
Przecież już po pierwszym gwizdku,
robi ogromną różnicę na boisku.
Jedyny problem, że nie w naszą stronę,
bardziej jest drewnem czy może betonem?
Jedno się łamie, drugie się kruszy,
ciut mu brakuje do piłkarskich geniuszy.
Chyba pomylił futbol z bejzbolem,
wszyscy wiemy jak wygląda jego wolej.
Piłka spada na wielkie bucisko,
i leci...i leci... poza boisko.
Gol z Romą piękny, nic nie ujmuje
lecz raz do roku nas nie ratuje.
Częściej spełnia inną rolę,
i to nie w naszym zespole.
To rywali najlepszy defensor!
Nazwisko Iaquinta a imię Vincenzo!


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 17:00

Ouh_yeah pisze:
deszczowy pisze:Kto wymyśli najbardziej obelżywą, a zarazem niewulgarną fraszkę o kontuzjach Iaquinty ma u mnie czteropak

O kim mowa? Snajper świetny,
ma kontuzję po raz setny.
Gra padakę na całego,
obiekt westchnień DelNeriego.
A te jego statystyki!
Mocno wpłynął na wyniki.
W serie A ma cztery bramki,
mógłby z Messim stanąć w szranki.
Przecież już po pierwszym gwizdku,
robi ogromną różnicę na boisku.
Jedyny problem, że nie w naszą stronę,
bardziej jest drewnem czy może betonem?
Jedno się łamie, drugie się kruszy,
ciut mu brakuje do piłkarskich geniuszy.
Chyba pomylił futbol z bejzbolem,
wszyscy wiemy jak wygląda jego wolej.
Piłka spada na wielkie bucisko,
i leci...i leci... poza boisko.
Gol z Romą piękny, nic nie ujmuje
lecz raz do roku nas nie ratuje.
Częściej spełnia inną rolę,
i to nie w naszym zespole.
To rywali najlepszy defensor!
Nazwisko Iaquinta a imię Vincenzo!
Mój faworyt.

Co do Iaquinty to nawet bez tej kontuzji jego czas w Juventusie dobiegł końca. Był momenty bardzo fajne, były dużo gorsze, jak obecny i zeszły sezon. W 2007/2008 był świetnym jokerem, później już naszym najpoważniejszym obok Amauriego żądłem (jak to brzmi :lol:), ostatnio niestety jest najbardziej irytującym zawodnikiem Juventusu. Ja nie mam wątpliwości, że ta kontuzja to koniec jego przygody z Juve, mógł odejść do tego Zenitu, kiedy miał ofertę.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 17:18

Ouh_yeah pisze:
deszczowy pisze:Kto wymyśli najbardziej obelżywą, a zarazem niewulgarną fraszkę o kontuzjach Iaquinty ma u mnie czteropak

O kim mowa? Snajper świetny,
ma kontuzję po raz setny.
Gra padakę na całego,
obiekt westchnień DelNeriego.
A te jego statystyki!
Mocno wpłynął na wyniki.
W serie A ma cztery bramki,
mógłby z Messim stanąć w szranki.
Przecież już po pierwszym gwizdku,
robi ogromną różnicę na boisku.
Jedyny problem, że nie w naszą stronę,
bardziej jest drewnem czy może betonem?
Jedno się łamie, drugie się kruszy,
ciut mu brakuje do piłkarskich geniuszy.
Chyba pomylił futbol z bejzbolem,
wszyscy wiemy jak wygląda jego wolej.
Piłka spada na wielkie bucisko,
i leci...i leci... poza boisko.
Gol z Romą piękny, nic nie ujmuje
lecz raz do roku nas nie ratuje.
Częściej spełnia inną rolę,
i to nie w naszym zespole.
To rywali najlepszy defensor!
Nazwisko Iaquinta a imię Vincenzo!
Uuuu, węszę podium :D

W sumie... Iaquinta i tak był do niczego, więc nawet nie bardzo się zmartwiłem jego wypadnięciem z gry. I tak był non toper połamany, więc co za różnica?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 17:41

Nie wplątujcie mnie w chore gierki mojego dzielnego przydupasa deszczowego :stop:


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
kosciu88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2009
Posty: 1072
Rejestracja: 24 września 2009

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 18:11

Ouh_yeah pisze:
deszczowy pisze:Kto wymyśli najbardziej obelżywą, a zarazem niewulgarną fraszkę o kontuzjach Iaquinty ma u mnie czteropak

O kim mowa? Snajper świetny,
ma kontuzję po raz setny.
Gra padakę na całego,
obiekt westchnień DelNeriego.
A te jego statystyki!
Mocno wpłynął na wyniki.
W serie A ma cztery bramki,
mógłby z Messim stanąć w szranki.
Przecież już po pierwszym gwizdku,
robi ogromną różnicę na boisku.
Jedyny problem, że nie w naszą stronę,
bardziej jest drewnem czy może betonem?
Jedno się łamie, drugie się kruszy,
ciut mu brakuje do piłkarskich geniuszy.
Chyba pomylił futbol z bejzbolem,
wszyscy wiemy jak wygląda jego wolej.
Piłka spada na wielkie bucisko,
i leci...i leci... poza boisko.
Gol z Romą piękny, nic nie ujmuje
lecz raz do roku nas nie ratuje.
Częściej spełnia inną rolę,
i to nie w naszym zespole.
To rywali najlepszy defensor!
Nazwisko Iaquinta a imię Vincenzo!
Niezle niezle :smile:


Mateuszello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lipca 2009
Posty: 904
Rejestracja: 24 lipca 2009

Nieprzeczytany post 19 marca 2011, 18:20

Ouh_yeah pisze:
deszczowy pisze:Kto wymyśli najbardziej obelżywą, a zarazem niewulgarną fraszkę o kontuzjach Iaquinty ma u mnie czteropak

O kim mowa? Snajper świetny,
ma kontuzję po raz setny.
Gra padakę na całego,
obiekt westchnień DelNeriego.
A te jego statystyki!
Mocno wpłynął na wyniki.
W serie A ma cztery bramki,
mógłby z Messim stanąć w szranki.
Przecież już po pierwszym gwizdku,
robi ogromną różnicę na boisku.
Jedyny problem, że nie w naszą stronę,
bardziej jest drewnem czy może betonem?
Jedno się łamie, drugie się kruszy,
ciut mu brakuje do piłkarskich geniuszy.
Chyba pomylił futbol z bejzbolem,
wszyscy wiemy jak wygląda jego wolej.
Piłka spada na wielkie bucisko,
i leci...i leci... poza boisko.
Gol z Romą piękny, nic nie ujmuje
lecz raz do roku nas nie ratuje.
Częściej spełnia inną rolę,
i to nie w naszym zespole.
To rywali najlepszy defensor!
Nazwisko Iaquinta a imię Vincenzo!
<Drukuj> :P


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 20 marca 2011, 10:23

Ptaszki ćwierkają, że Q wraca do zdrowia szybciej niż mu medycyna pozwala. Ciężko uwierzyć, ale można samemu się przekonać.


ODPOWIEDZ