Nowy Trener?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Argument o tym, że Magath mógłby zorientować się do czerwca jakich piłkarzy potrzebowałby jest słuszny. Ale moim zdaniem istotniejsze jest utrzymanie tego siódmego miejsca w nadziei, że dzięki Milanowi będzie ono uprawniać do gry w Lidze Europy. Może niektórzy traktują te rozgrywki niezbyt poważnie (aczkolwiek nie sądzę, że Delneri faktycznie położył na nie lachę), to jednak dają jakieś pieniądze i punkty w rankingu UEFA. A po piętach depcze nam już kilka innych zespołów.mateusz6 pisze:Magath byłby dobrym wyborem. Zmusiłby do zapieprzania całą drużynę i jakoś by to było. Do końca sezonu poznałby drużynę i by się określił jakich zawodników chce. To jest jedyna okazja, żeby sprowadzić światowej klasy fachowca w środku sezonu. Nie ma sensu trzymać Del Neriego do końca sezonu. Schalke ze średnim składem potrafiło awansować do 1/4 LM i grają jeszcze w PN. Liga to co innego, bo nawet Wolfsburg z bogiem Diego na czele jest przedostatni. Werder i Stuttgart też grają piach.
- mateusz6
- Juventino
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
- Posty: 585
- Rejestracja: 13 sierpnia 2009
Mi się zdaje, że z Magathem Juventus prędzej osiągnie 6/7 miejsce niż z Del Nerim. Ta drużyna w ogóle jest bez życia. Potrzeba takiego kopa, którego dałby chłopakom Magath.zahor pisze: Argument o tym, że Magath mógłby zorientować się do czerwca jakich piłkarzy potrzebowałby jest słuszny. Ale moim zdaniem istotniejsze jest utrzymanie tego siódmego miejsca w nadziei, że dzięki Milanowi będzie ono uprawniać do gry w Lidze Europy. Może niektórzy traktują te rozgrywki niezbyt poważnie (aczkolwiek nie sądzę, że Delneri faktycznie położył na nie lachę), to jednak dają jakieś pieniądze i punkty w rankingu UEFA. A po piętach depcze nam już kilka innych zespołów.
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
- gruzin_juve
- Juventino
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
- Posty: 381
- Rejestracja: 28 grudnia 2007
Faktycznie Magath obok Didiera i dla mnie mimo wszystko Beniteza jest godnym kandydatem. Koleś ma na peno charyzme, twardą rękę i nie stawia na nazwiska.., a raczej kupuje zawodników pasujących do swojej wizji. Możanby się spodziewać, że przyciągnie z Niemiec kilku grajków (np Becka).mateusz6 pisze:Mi się zdaje, że z Magathem Juventus prędzej osiągnie 6/7 miejsce niż z Del Nerim. Ta drużyna w ogóle jest bez życia. Potrzeba takiego kopa, którego dałby chłopakom Magath.zahor pisze: Argument o tym, że Magath mógłby zorientować się do czerwca jakich piłkarzy potrzebowałby jest słuszny. Ale moim zdaniem istotniejsze jest utrzymanie tego siódmego miejsca w nadziei, że dzięki Milanowi będzie ono uprawniać do gry w Lidze Europy. Może niektórzy traktują te rozgrywki niezbyt poważnie (aczkolwiek nie sądzę, że Delneri faktycznie położył na nie lachę), to jednak dają jakieś pieniądze i punkty w rankingu UEFA. A po piętach depcze nam już kilka innych zespołów.
Mozemy mieć jednak sporą konkurencje w wyścigu po niego. w kolejce ustawi sie pewnie HSV może BAyern, nie wykluczone, że ktoś z Anglii... więc będzie ciężko.
CIAO IL CAPITANO
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Być może nie wyraziłem się precyzyjnie, ale o to mi właśnie chodzi. Magatha należy zatrudnić już teraz przede wszystkim po to, żeby ratować Ligę Europy na przyszły sezon, a to, że będzie mógł wybadać braki w zespole, to już raczej przy okazji. Trzymanie Delneriego nie ma sensu. Nic nowego nie wymyśli, a co najwyżej może jeszcze Juventus na 12. miejsce zepchnąć (mamy raptem 4 punkty przewagi nad Genoą).mateusz6 pisze:Mi się zdaje, że z Magathem Juventus prędzej osiągnie 6/7 miejsce niż z Del Nerim. Ta drużyna w ogóle jest bez życia. Potrzeba takiego kopa, którego dałby chłopakom Magath.zahor pisze: Argument o tym, że Magath mógłby zorientować się do czerwca jakich piłkarzy potrzebowałby jest słuszny. Ale moim zdaniem istotniejsze jest utrzymanie tego siódmego miejsca w nadziei, że dzięki Milanowi będzie ono uprawniać do gry w Lidze Europy. Może niektórzy traktują te rozgrywki niezbyt poważnie (aczkolwiek nie sądzę, że Delneri faktycznie położył na nie lachę), to jednak dają jakieś pieniądze i punkty w rankingu UEFA. A po piętach depcze nam już kilka innych zespołów.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1535
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Chopacy a zastanowiliście się, czy Magath w ogóle zna jakikolwiek język oprócz niemieckiego? Bo ja na przykład wyczytałem na amerykańskich forach mls, że nie zna angielskiego...zahor pisze:Być może nie wyraziłem się precyzyjnie, ale o to mi właśnie chodzi. Magatha należy zatrudnić już teraz przede wszystkim po to, żeby ratować Ligę Europy na przyszły sezon, a to, że będzie mógł wybadać braki w zespole, to już raczej przy okazji. Trzymanie Delneriego nie ma sensu. Nic nowego nie wymyśli, a co najwyżej może jeszcze Juventus na 12. miejsce zepchnąć (mamy raptem 4 punkty przewagi nad Genoą).mateusz6 pisze:Mi się zdaje, że z Magathem Juventus prędzej osiągnie 6/7 miejsce niż z Del Nerim. Ta drużyna w ogóle jest bez życia. Potrzeba takiego kopa, którego dałby chłopakom Magath.zahor pisze: Argument o tym, że Magath mógłby zorientować się do czerwca jakich piłkarzy potrzebowałby jest słuszny. Ale moim zdaniem istotniejsze jest utrzymanie tego siódmego miejsca w nadziei, że dzięki Milanowi będzie ono uprawniać do gry w Lidze Europy. Może niektórzy traktują te rozgrywki niezbyt poważnie (aczkolwiek nie sądzę, że Delneri faktycznie położył na nie lachę), to jednak dają jakieś pieniądze i punkty w rankingu UEFA. A po piętach depcze nam już kilka innych zespołów.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
A słyszałeś kiedyś, żeby jakiś spektakularny transfer piłkarza/trenera nie wypalił z powodu bariery językowej? Trzeba będzie to się zatrudni tłumacza przez pierwszy miesiąc. To akurat jest najmniejszy problem.yanquez pisze: Chopacy a zastanowiliście się, czy Magath w ogóle zna jakikolwiek język oprócz niemieckiego? Bo ja na przykład wyczytałem na amerykańskich forach mls, że nie zna angielskiego...
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1535
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Absolutnie się nie zgadzam!zahor pisze:A słyszałeś kiedyś, żeby jakiś spektakularny transfer piłkarza/trenera nie wypalił z powodu bariery językowej? Trzeba będzie to się zatrudni tłumacza przez pierwszy miesiąc. To akurat jest najmniejszy problem.yanquez pisze: Chopacy a zastanowiliście się, czy Magath w ogóle zna jakikolwiek język oprócz niemieckiego? Bo ja na przykład wyczytałem na amerykańskich forach mls, że nie zna angielskiego...
piłkarz to całkiem inna bajka!
Magath przychodząc do Juve miałby prowadzić treningi z tłumaczem? Wolne żarty. Połowa drużyny nie rozumie komend : biegnij-stój-podaj w swoim ojczystym języku, a co dopiero po niemiecku? Obecny JUVENTUS trzeba poukładać taktycznie... Trzeba zmotywować te panienki do wypruwania flaków na boisku... Do tego potrzebny jest język angielski/włoski i to kurde ostry...
PS. WhoTF wymyślił w ogóle, że jest szansa na pozyskanie Magatha? Gdzieś jakaś gazetka? Czy po prostu społeczność JP tak się dziwnie nakręciła?
PS.2. Wolałbym DD ew. Spalettiego ew. Lippiego...
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Moim zdaniem język niemiecki wyśmienicie nadaje się do wydawania ostrych komendyanquez pisze:Magath przychodząc do Juve miałby prowadzić treningi z tłumaczem? Wolne żarty. Połowa drużyny nie rozumie komend : biegnij-stój-podaj w swoim ojczystym języku, a co dopiero po niemiecku? Obecny JUVENTUS trzeba poukładać taktycznie... Trzeba zmotywować te panienki do wypruwania flaków na boisku... Do tego potrzebny jest język angielski/włoski i to kurde ostry...

- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma. Włoski jest bardzo prostym językiem, poza tym trener na początek nie musi znać idealnie gramatyki, wystarczy że się będzie z piłkarzami jakoś dogadywać. Poza tym będzie mieć też jakichś asystentów, nie? Więc myślę że jakoś sobie poradzą. Wydaje mi się że (chyba, mogę się mylić) Raúl Lozano jak trenował polskich siatkarzy to też (przynajmniej na początku) znał tylko hiszpański i jakoś się przez tłumacza dogadywał.yanquez pisze:Absolutnie się nie zgadzam!zahor pisze:A słyszałeś kiedyś, żeby jakiś spektakularny transfer piłkarza/trenera nie wypalił z powodu bariery językowej? Trzeba będzie to się zatrudni tłumacza przez pierwszy miesiąc. To akurat jest najmniejszy problem.yanquez pisze: Chopacy a zastanowiliście się, czy Magath w ogóle zna jakikolwiek język oprócz niemieckiego? Bo ja na przykład wyczytałem na amerykańskich forach mls, że nie zna angielskiego...
piłkarz to całkiem inna bajka!
Magath przychodząc do Juve miałby prowadzić treningi z tłumaczem? Wolne żarty. Połowa drużyny nie rozumie komend : biegnij-stój-podaj w swoim ojczystym języku, a co dopiero po niemiecku? Obecny JUVENTUS trzeba poukładać taktycznie... Trzeba zmotywować te panienki do wypruwania flaków na boisku... Do tego potrzebny jest język angielski/włoski i to kurde ostry...
PS. WhoTF wymyślił w ogóle, że jest szansa na pozyskanie Magatha? Gdzieś jakaś gazetka? Czy po prostu społeczność JP tak się dziwnie nakręciła?
PS.2. Wolałbym DD ew. Spalettiego ew. Lippiego...
A co do Spalettiego - czemu wolałbyś jego? Magath trzy razy jako trener wywalczył Mistrzostwo Niemiec, z czego raz dość niespodziewanie z Wolfsburgiem. Spalettiemu we Włoszech się ani razu nie udało, dopiero w Rosji z Zenitem raz.
A co szansy na pozyskanie Magatha - jest bezrobotny, więc to chyba naturalne, że dyskutuje się na temat jego nowego miejsca pracy.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Capello nie znal Angielskiego gdy przejal Anglie. Tak samo Ranieri tez chyba nie umial gdy zaczynal prace w Chelsea. Mourinho nie znal wloskiego przed 2008, ale sie szybko nauczyl.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
W kwestii Lozano. Alojzy Świderek(drugi trener) tłumaczył jego słowa przez całą kadencję, a komunikacja odbywała się po włosku. Inna rzecz, że siatkarze(niektórzy) także byli już z tym językiem obyci. Osobiście wolałbym DD. Magath to taki typ trenera, który wydaje mi się, że długo miejsca nie zagrzeje nigdzie. Dlatego jednak wolałbym, aby przyszedł do nas DD. Jednak nasz były człowiek, któremu by niewątpliwie bardzo zależało. A z Marsylią pewnego pułapu nie przeskoczy. Plotek o nim jednak nie słychać. Moim marzeniem(nie do spełnienia) pozostaje Hiddink, który miał wielkiego pecha, wynikającego głównie z nieskuteczności Rosjan przy eliminacjach do mundialu w RPA. Jednak to on podniósł min. Chelsea, dzięki czemu nas pokonali. No i swoich rodaków na ME także ograł.
Natomiast co do tych słynnych wielkich jaj Magatha, to moim zdaniem nie są one niezbędne. Poprawa takich rzeczy jak motywacja, czy atmosfera wiąże się ściśle z pomysłem trenera na grę-konsekwencją we wprowadzaniu tych planów w życie, zaangażowaniem szkoleniowca i osiąganymi wynikami. Wcale nie trzeba od razu wprowadzać zamordyzmu.
Natomiast co do tych słynnych wielkich jaj Magatha, to moim zdaniem nie są one niezbędne. Poprawa takich rzeczy jak motywacja, czy atmosfera wiąże się ściśle z pomysłem trenera na grę-konsekwencją we wprowadzaniu tych planów w życie, zaangażowaniem szkoleniowca i osiąganymi wynikami. Wcale nie trzeba od razu wprowadzać zamordyzmu.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Nie wiem czy Magath to dobry wybór. Schalke jest jednak sporą rysą na jego ostatnich sukcesach. To on sprzedał za 8 mln Rafinhe do Genoi, Westermanna do HSV za 7,5 i oddał Kuranyi'ego za darmo gdzieś do Rosji.
A ich gra w niektórych meczach jakie oglądałem wyglądała gorzej nawet niż nasza. Dopiero niedawno jako tako się ogarnęli.
Poza tym w Niemczech mówi się o tym, że nie tylko słabe wyniki drużyny były powodem zwolnienia Magatha ale również przekręty finansowe z premiami dla agentów i zawodników za awans do dalszej fazy LM. Na pewno jest coś na rzeczy bo bezpodstawnie się takich rzeczy nie mówi.
A ich gra w niektórych meczach jakie oglądałem wyglądała gorzej nawet niż nasza. Dopiero niedawno jako tako się ogarnęli.
Poza tym w Niemczech mówi się o tym, że nie tylko słabe wyniki drużyny były powodem zwolnienia Magatha ale również przekręty finansowe z premiami dla agentów i zawodników za awans do dalszej fazy LM. Na pewno jest coś na rzeczy bo bezpodstawnie się takich rzeczy nie mówi.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Dziwisz się? Zostaje w kraju w którym ma wyrobioną jakąś renomę, w klubie w którym przeżywał wspaniałe chwile w swojej karierze. Poza tym doszedł do wniosku, że skoro Juve nie chciało Piazona, bo milion jurków to za dużo to on wolał Wolfsburg

- kosciu88
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2009
- Posty: 1072
- Rejestracja: 24 września 2009
No to miejmy nadzieje ze nowym trenejro bedzie DD czy Boas. Oby tylko nie wynalazek typu Conte
