Liga Mistrzów 2010/11
- Wiking
- Juventino

- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 725
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 19 razy
@Zahor
To zacytowałeś:
Natomiast kolejny przytoczony przez Ciebie cytat odnosi się do użycia nadmiernej siły, oraz brutalności względem przeciwnika, które to nie miały miejsca.
To zacytowałeś:
Ale pominąłeś skrzętnie przypis poniżej tego tekstu, czyli sankcje za powyższe przewinienie:Playing in a dangerous manner is defi ned as any action that, while
trying to play the ball, threatens injury to someone (including the player
himself). It is committed with an opponent nearby and prevents the opponent
from playing the ball for fear of injury.
A scissors or bicycle kick is permissible provided that, in the opinion of the
referee, it is not dangerous to an opponent.
Playing in a dangerous manner involves no physical contact between the
players. If there is physical contact, the action becomes an offence punishable
with a direct free kick or penalty kick. In the case of physical contact, the
referee should carefully consider the high probability that misconduct has also
been committed.
Więc nijak się to ma do czerwonej kartki.If a player plays in a dangerous manner in a “normal” challenge, the
referee should not take any disciplinary action. If the action is made with
obvious risk of injury, the referee should caution the player
Natomiast kolejny przytoczony przez Ciebie cytat odnosi się do użycia nadmiernej siły, oraz brutalności względem przeciwnika, które to nie miały miejsca.
- ewerthon
- Juventino

- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Mecz wywołał ogromne zamieszanie w mediach, bo trąbią o nim wszędzie od jego zakończenia. Mourinho chyba nie powinien już nigdy w życiu jeździć do Katalonii na wakacje, bo jest tam wrogiem publicznym numer 1. Cieszę się, że meczu nie oglądałem, bo nie cierpię jak na tym poziomie sędziowie popełniają głupie błędy, a mecz przypomina walki na ringu. W sumie ciekawiej by było żeby Real wygrał, szkoda, że ten mecz się tak zakończył. W finale oczywiście będę za Barcą.
- FalsoVero
- Juventino

- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Walka na ringu to za dużo powiedzanie. Mecz po pierwsze był bardzo nudny, Ronaldo nic nie zaprezentował tak samo jak Messi który nagle się obudził i strzelił dwie bramki. Jeżeli Real przegra a wszystko na to wskazuje w finale na przeciwko Barcy stanie MU które mam nadzieję, że wygra.
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- Maly
- Juventino

- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7138
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 39 razy
Widzisz Zahor - Wiking już cię zbeszczał, może i znasz fragmenty przepisów ale ich nie rozumiesz i traktujesz wybiórczo 
do zacytowanego przez niego fragmentu dodam tylko, że sam pogrubiłeś zdanie które cię gubi (If there is physical contact, the action becomes an offence punishable with a direct free kick or penalty kick), tu nie było fizycznego kontaktu i stąd pośredni i żółta
co więcej nie znasz za bardzo angielskiego o czym świadczy już powyższe, ja znam słabo ale ty chyba jeszcze gorzej, także polecam ci polską wersję do przestudiowania...
w pierwszym cytacie pogrubiłeś natomiast:
w drugim cytacie nie widzę natomiast "atakuje piłę z nieproporcjonalną siłą" ale określenia takie jak "faul"
na koniec zacytuje ci:
a żeby ułatwić ci życie i być może otworzyć oczy:
http://chomikuj.pl/kique16/Dokumenty/Sp ... 495303.doc
http://allegro.pl/najnowsze-przepisy-gr ... 27471.html
a tu wersja na forum, ale z 2005 roku i trochę się pozmieniało
http://www.sfd.pl/..::_Przepisy_gry_w_p ... 97004.html
do zacytowanego przez niego fragmentu dodam tylko, że sam pogrubiłeś zdanie które cię gubi (If there is physical contact, the action becomes an offence punishable with a direct free kick or penalty kick), tu nie było fizycznego kontaktu i stąd pośredni i żółta
co więcej nie znasz za bardzo angielskiego o czym świadczy już powyższe, ja znam słabo ale ty chyba jeszcze gorzej, także polecam ci polską wersję do przestudiowania...
będzie tu oznaczało "w odniesieniu do przeciwnika", nie piłki, czyli najzwyczajniej go kopnie, a co doskonale wynika także z tekstów "(...)" które wyciąłeśA player is guilty of serious foul play if he uses excessive force or brutality
against an opponent when challenging for the ball when it is in play.
w pierwszym cytacie pogrubiłeś natomiast:
co tłumaczy się jako "atakuje przeciwnika ciałem", powtórzę więc - poczytaj polskie przepisy skoro angielskich nie rozumieszcharges an opponent
w drugim cytacie nie widzę natomiast "atakuje piłę z nieproporcjonalną siłą" ale określenia takie jak "faul"
na koniec zacytuje ci:
Cautions for unsporting behaviour
There are different circumstances when a player must be cautioned for
unsporting behaviour, e.g. if a player:
attempts to deceive the referee by feigning injury or pretending to have been fouled (simulation)
podsumowując - za normalną nakładkę nie ma kartki, za taką jak ta Pepe jest żółtaDisciplinary sanctions
• If a player plays in a dangerous manner in a “normal” challenge, the
referee should not take any disciplinary action. If the action is made with
obvious risk of injury, the referee should caution the player
a żeby ułatwić ci życie i być może otworzyć oczy:
http://chomikuj.pl/kique16/Dokumenty/Sp ... 495303.doc
http://allegro.pl/najnowsze-przepisy-gr ... 27471.html
a tu wersja na forum, ale z 2005 roku i trochę się pozmieniało
http://www.sfd.pl/..::_Przepisy_gry_w_p ... 97004.html
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jak na razie, to nic nie zapowiada, że Real jest w stanie awansować. Mecz bardzo szybki i ciekawy, ale warunki dyktuje Barcelona.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Azazel
- Juventino

- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Smok-u
- Juventino

- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1536
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
A myślałem ,że tym razem nie będzie lamentu, a jednakJunakson pisze:
Nie rozumiem postawy sędziego w powyższym linku. Powinien albo odgwizdać faul Pique na Krystynie albo puścić grę :roll:
Można sobie gdybać, co by było...
- Junakson
- Madridista

- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
Lament pozostanie już na zawsze. Tak, Barcelona była lepsza w dwumeczu, ale bez żadnych kontrowersyjnych decyzji musiałaby się mocniej natrudzić, by pokonać Real, który wcale nie stał na straconej pozycji. Co do Mascherano, to czy ktoś widział takie jego podobne zachowania w barwach Liverpoolu?
Oby w finale obyło się bez żadnych kontrowersji sędziowskich, żadnych symulacji i wygrała lepsza drużyna.
edit: w takim razie powinien być wolny dla Realu.
Oby w finale obyło się bez żadnych kontrowersji sędziowskich, żadnych symulacji i wygrała lepsza drużyna.
edit: w takim razie powinien być wolny dla Realu.
- boryseusz
- Juventino

- Rejestracja: 13 czerwca 2007
- Posty: 101
- Rejestracja: 13 czerwca 2007
Junakson pisze:Lament pozostanie już na zawsze. Tak, Barcelona była lepsza w dwumeczu, ale bez żadnych kontrowersyjnych decyzji musiałaby się mocniej natrudzić, by pokonać Real, który wcale nie stał na straconej pozycji. Co do Mascherano, to czy ktoś widział takie jego podobne zachowania w barwach Liverpoolu?
Oby w finale obyło się bez żadnych kontrowersji sędziowskich, żadnych symulacji i wygrała lepsza drużyna.
edit: w takim razie powinien być wolny dla Realu.
Jak widze co napisales o Mascherano to przypomina mi sie rozmowa z kolegami z przed godziny z hakiem. Zarowno ja, jak i oni co chwile powtarzalismy ze w Liverpool'u byl solidnym zawodnikiem, z charakterem i ambicjami jak mezczyzna. Jak tylko przeszedl do 'farsy' to sie rozsypal worek z symulacjami. Nie podoba mi sie to :?
- Pan Mietek
- Juventino

- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ten dwumecz był śmieszny. Na początku broniłem Barcy, broniłem Starka ale widać ile swoim komicznym aktorstwem wymusili na obydwu arbitrach piłkarze. Kiedyś to była świetna paka a teraz zrobiły się z nich panienki co to nawet nie trzeba ich dotknąć, żeby się wili z bUluboryseusz pisze:Junakson pisze:Lament pozostanie już na zawsze. Tak, Barcelona była lepsza w dwumeczu, ale bez żadnych kontrowersyjnych decyzji musiałaby się mocniej natrudzić, by pokonać Real, który wcale nie stał na straconej pozycji. Co do Mascherano, to czy ktoś widział takie jego podobne zachowania w barwach Liverpoolu?
Oby w finale obyło się bez żadnych kontrowersji sędziowskich, żadnych symulacji i wygrała lepsza drużyna.
edit: w takim razie powinien być wolny dla Realu.
Jak widze co napisales o Mascherano to przypomina mi sie rozmowa z kolegami z przed godziny z hakiem. Zarowno ja, jak i oni co chwile powtarzalismy ze w Liverpool'u byl solidnym zawodnikiem, z charakterem i ambicjami jak mezczyzna. Jak tylko przeszedl do 'farsy' to sie rozsypal worek z symulacjami. Nie podoba mi sie to :?



