Liga Mistrzów 2012/13
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
karny?zahor pisze:dla mnie tutaj wart uwagi jest inny szczegół, który niejako umknął. Myślę że każdy inny zawodnik Barcelony w tej sytuacji momentalnie już by leżał na murawie i umierał, bo jak by nie patrzeć był to faul i należał się rzut karny.

otóż to, dla ozdoby, nie pamiętam żeby cokolwiek odgwizdali, zobacz nawet ewidentną rękę obrońcy szachtaru, sędzia miał czysty widok... porównując ich z tymi z Serie A to jak goowno z czekoladązahor pisze:Druga sprawa, właśnie zobaczyłem skrót meczu Man Utd - Cluj. Nie wiem do czego służą sędziowie koło bramek, chyba do ozdoby.
fajnie ale MU przyjechało rezerwami bo mieli pewny awans, u siebie też przegrali z Cluj co nie oznacza, że w LM to każdy już ich może pojechać i lepiej byłoby grać z MU niż z galatąMaxFromJam_89 pisze:Widzę, że większość chce tutaj Galatasaray. (...) Widział ktoś co się działo jak MU przyleciało do Turcji?(..) No i na boisku 1-0 dla Turków.
no to żeby post nie był taki poważny procenty wg mniefilippo pisze:Prawdopodobieństwo wylosowania drużyny:
1.Real 20%
1.Valencia 20%
3. Arsenal 16,7%
4. Galata 14,29%
5. Porto 14.29%
6. Celtic 14,29%

Arsenal - 40%
Celtic - 21%
Real - 20%
Porto - 12%
Galatasaray - 5%
Valencia - 2%
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- qwerty1337
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
Naszła moda na procenty, to się uaktywnię trochę. Kapitan Bruteforce twierdzi, ze wyniki są następujące:
PORTO 13.3443%
ARSENAL 15.1382%
MILAN 0%
REAL 21.7646%
SZACHTAR 0%
VALENCIA 21.7646%
CELTIC 14.4792%
GALATA 13.5091%
Tak więc Real, nie ma innej opcji
PORTO 13.3443%
ARSENAL 15.1382%
MILAN 0%
REAL 21.7646%
SZACHTAR 0%
VALENCIA 21.7646%
CELTIC 14.4792%
GALATA 13.5091%
Tak więc Real, nie ma innej opcji
Ewidentnie wolny został tylko ćwierćfinał.pan Zambrotta pisze:Realu nie wylosujemy, bo nie mamy prawa się z nimi zmierzyć. Najpierw graliśmy z nimi w finale, potem w 2003 "już tylko" w półfinale, potem w 2005 roku w 1/8 finału, w 2008 roku "zeszliśmy" do fazy grupowej, a w 2009 roku zagraliśmy z nimi towarzysko. Niżej zjechać się nie da, no chyba że pokopią w piłkę u mnie pod blokiem.

Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
było już pisane, że 20 grudnia, najpewniej o 12:00, losuje jak zwykle Dżjanni Infantyno, podgrzewa kuleczki miczel platiniDiego10 pisze:Kiedy losowanie i o której ?
Ostatnio zmieniony 07 grudnia 2012, 11:51 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Oj, to wtedy byłbym chyba wyjątkowo za Milanem.pan Zambrotta pisze:milan to i tak odpadnie z każdym przeciwnikiem, kogo wylosuje. Ale smaczku nabierze mecz psg-milan![]()
barca z szachtarem również byłby ciekawym pojedynkiem.
Ja chcę celtic.
Hmm, po pierwszym losowaniu to już się trochę założenia zmienią, ale póki co szanse wszyscy mają takie same.pan Zambrotta pisze:uwzględniłeś najprostszy przypadek - każda drużyna z II koszyka ma szanse wylosować wszystkich możliwych konkurentów. Jak manU wylosuje real, to szanse nasze na ich wylosowanie spadają do 0%. żeby to uwzględnić nie wiem jaki model trzeba obrać, nie bawmy się w to. W najprostszym modelu można to tak przedstawić.filippo pisze:Chyba poprawnie?
Problem jest chyba taki, że te np.20% to są szanse Realu na trafienie Juve a nie odwrotnie. Więc gdyby było więcej takich "Realów" (czyli każdy miałby potencjalny swój klub ze swojego kraju z pierwszego koszyka, to by dla Celticu mogło % nie starczyć



No i gitara. Może wtedy jeden z dwójki Benzama-Higuain będzie "musiał" odejść?Dzięcioł pisze:Nie deprecjonowałbym szans Realu na mistrzostwo. Primo, zobaczymy na jak długo wypadnie Mesiu, secundo Real ma chrapkę na Falcao i to już tej zimy.

Chyba nie będę zbyt odkrywczy jak powiem, że na kogo byśmy nie trafili to trzeba zagrać maksa, z pełnym zaangażowaniem, bo w LM na tym etapie łatwo nie jest i zawsze trzeba być czujnym. Więc nie bawię się w wybieranie ulubionej opcji, bo z każdym trzeba będzie powalczyć, natmoasi u każdego są plusy i minusy:
Real:
+ lejemy ich po finale '98 za każdym razem
- kiedyś się w końcu jednak przełamią, poza tym mają potencjalnie najlepszą kadrę z zespołów na któe możemy trafić
Galata:
+ zobaczymy co słychać u Melo

- piekiełko w Stanbule
Celtic:
+ jednak kopciuszek w tym gronie, po odejściu Boruca jakoś szału nie robili przez te lata
- mieli taki mecz z Barcą, gdzie Katalończycy mieli chyba z 90% posiadania piłki a przegrali -> wniosek taki, że mogą nam się ładnie zamurować i wykorzystać jakiś stały fragment i im to starczy
Porto:
+ eliminując ich robimy nie tylko sobie przysługę, ale i całej lidze bo wtedy Portugalia nam się oddala (co może kij nam da, bo Niemcy odjeżdżają i jak tak dalej pójdzie, bliżej nam będzie już do Anglii, no ale przynajmniej nie spadniemy niżej)
- oni już dawno kopciuszkiem nie są, a z drugiej strony wielkiej presji nie będą mieli (no większej niż my)
Arsenal:
+ już wyeliminowaliśmy mocniejszą przecież Chelsea
- ale jednak z Anglikami zawsze ciężko, z resztą przeżyło coś podobnego Napoli. Pokonali MC, wydawało się, że z Chelsea będą mieli łatwiej a wiadomo jak się skończyło.
Valencia:
nie mam pomysłu, już Arsenal zrobiłem naciągany :] Nigdy z nimi nie graliśmy, więc powiedzmy, że po tym meczu można się wszystkiego spodziewać.
@up - 20.12. podobno, ale nie wiem czemu tak późno a nie np. dzisiaj.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Drużyna w kryzysie z Hiddinkiem na ławce? To istnieją takie cuda? :shock:Dzięcioł pisze:
W sezonie 2008/09 także wygraliśmy grupę, wpadliśmy wówczas na Chelsea, która podobno miała być w kryzysie
Właśnie rzecz w tym, że sporej części jego kolegów z drużyny by to nie przeszkadzało :roll: i za to należy mu się szacun.Maly pisze:karny?zahor pisze:dla mnie tutaj wart uwagi jest inny szczegół, który niejako umknął. Myślę że każdy inny zawodnik Barcelony w tej sytuacji momentalnie już by leżał na murawie i umierał, bo jak by nie patrzeć był to faul i należał się rzut karny.przecież bramkarz wybił messiemu piłkę w bok, czysta interwencja
Nie chciałbym Arsenalu, nie interesują mnie dawne porachunki. Chciałem Real, bo nie widzę póki co argumentów w ich grze, którymi mieliby nas pokonać- ale przypomniałem sobie, że pomiędzy jest Napoli na wyjeździe i już ta opcja wydaje mi się niezbyt atrakcyjna.
Pewnie będzie jak zawsze- nie Galata i Celtic, nie Real i Arsenal, ale ktoś pośrodku. Zostaje Valencia i Porto.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
No istnieją bo Hiddink przecież był strażakiem po Scolarim zatrudnionym jakoś krótko przed pierwszym meczem z Juventusem.SKAr7 pisze:Drużyna w kryzysie z Hiddinkiem na ławce? To istnieją takie cuda? :shock:
Nie składali oferty za Aguero żeby nie psuć relacji z Atletico więc kupią Falcao w środku najlepszego sezonu Atletico od lat? Zalatuje Daily Mail albo The SunDzięcioł pisze:Nie deprecjonowałbym szans Realu na mistrzostwo. Primo, zobaczymy na jak długo wypadnie Mesiu, secundo Real ma chrapkę na Falcao i to już tej zimy.
Maly, czemu aż taki niski procent Valencii? Nie lubisz ich? Lubisz za bardzo?
- YaSq
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 205
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Wlasciwie to bylo bardzo latwo, duzo sprawiedliwszym wynikiem dwumeczu Napoli - Chelsea bylo by 7-2 dla Napoli niz awans Cheslsea. W tamtym dwumeczu zaczol sie marsz cudow Chelsea, gdzie glowna role w ich obronie odgrywal slupek i poprzeczka.@D@$ pisze: Arsenal:
+ już wyeliminowaliśmy mocniejszą przecież Chelsea
- ale jednak z Anglikami zawsze ciężko, z resztą przeżyło coś podobnego Napoli. Pokonali MC, wydawało się, że z Chelsea będą mieli łatwiej a wiadomo jak się skończyło.
Jak juz robimy koncert zyczen to ja prosze o kogos z dwojki Arsenal, Celtic. Oba zespoly sa do przejsca a dodatkowo fajne stadiony i dobre polaczenie lotnicze


"Gwizdy z trybun? Jeszcze trochę i będą nam bić brawo" L. Del Neri
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Mój błąd. Na pierwszych pięciu ujęciach nie widziałem kontaktu z piłką, dopiero na kolejnym zobaczyłem że chyba jednak faktycznie trącił piłkę ręką. Co nie zmienia faktu że sytuacja nie była taka jasna do oceny więc dało się tutaj przysymulować i każdy jego kolega z zespołu by się o to najpewniej pokusił.Maly pisze: karny?przecież bramkarz wybił messiemu piłkę w bok, czysta interwencja
Pozwól że przestawię Ci jeden - zabójcze kontry. Inter takowymi ukłuł nas dwa razy, wolę nie myśleć do czego zdolni są Ronaldo i spółka.SKAr7 pisze:Chciałem Real, bo nie widzę póki co argumentów w ich grze, którymi mieliby nas pokonać
No już bez przesady. W Londynie Napoli zagrało po prostu źle. Fatalnie w obronie, a kiedy stwarzali sobie sytuacje, to napastnicy również pokazywali że formę zostawili w Neapolu. Napoli to zespół który potrafi fantastycznie atakować, ale czasami (np. kiedy ma się 3-1 w pierwszym meczu) trzeba też umieć się bronić i kontratakować, a tego zabrakło.YaSq pisze: Wlasciwie to bylo bardzo latwo, duzo sprawiedliwszym wynikiem dwumeczu Napoli - Chelsea bylo by 7-2 dla Napoli niz awans Cheslsea.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Ouh_yeah i Zahor: nie podważałem tego, że inni by się przewrócili co chyba staracie się sugerować
pisałem tylko o czystej interwencji bramkarza...
trafimy na Arsenal z dwóch powodów:
1. musi być jakiś szlagierowy mecz (drugim będzie MU-Milan
bo Real pewnie trafi na Schalke)
2. zawsze z anglikami gra nam się źle
trafimy na Arsenal z dwóch powodów:
1. musi być jakiś szlagierowy mecz (drugim będzie MU-Milan

2. zawsze z anglikami gra nam się źle
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Gdyby Messi czy jakikolwiek inny zawodnik upadł w tej sytuacji to ciężko byłoby go posądzić o symulację. To musiało boleć.
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 2538_n.jpg
Jeśli chodzi o potencjalnych rywali to nie chciałbym dla Barcelony Szachatara no i może Galatasaray.
Ogólnie mogą być ciekawe pary. Cztery hiszpańskie drużyny w fazie pucharowej, dawno tego nie było.
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/ ... 2538_n.jpg
Jeśli chodzi o potencjalnych rywali to nie chciałbym dla Barcelony Szachatara no i może Galatasaray.
Ogólnie mogą być ciekawe pary. Cztery hiszpańskie drużyny w fazie pucharowej, dawno tego nie było.
- qwerty1337
- Juventino
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 sierpnia 2008
Okres w Lidze Mistrzów między ostatnim meczem, a losowaniem grup sprzyja teoriom spiskowym, podgrzewaniu kuleczek, tajnym układom antywłoskim itp. Żeby było weselej, oto prawdopodobieństwo wylosowania konkretnej liczby par angielsko-włoskich:
0 - 70,4%
1 - 27,5%
2 - 2,1%
Wychodzi na to, że nawet jedna taka para oznaczać będzie spisek UEFA
0 - 70,4%
1 - 27,5%
2 - 2,1%
Wychodzi na to, że nawet jedna taka para oznaczać będzie spisek UEFA

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Joł, a gdzie one(one, czyli więcej niż jedna) były kiedy grali z Borussią? Czy jakimkolwiek innym klasowym rywalem? A wybacz, ale Bender, Kehl i Gundogan stają się zawodnikami żałosnymi, kiedy postawi się ich obok Vidala i Marchisio.zahor pisze:Pozwól że przestawię Ci jeden - zabójcze kontry. Inter takowymi ukłuł nas dwa razy, wolę nie myśleć do czego zdolni są Ronaldo i spółka.SKAr7 pisze:Chciałem Real, bo nie widzę póki co argumentów w ich grze, którymi mieliby nas pokonać
Zresztą- już jednego takiego rywala mieliśmy, który podobno jest najlepiej kontratakująca drużyną Europy. Ba, nawet nas nie zdołaliśmy zapobiec temu. A, choć czasem było gorąco, to wychodziliśmy z tego cało.
Żeby nie było niejasności, bo jak zwykle chaotycznie mi idzie- moja teza jest taka, że Real nie grał jeszcze w tym sezonie przeciwko drużynie, którą tak nieprzyjemnie i niewdzięcznie się kontruje jak Juventus.