Kontuzje
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Tego akurat nie widziałem. Także chyba to dobry znak i nic mu nie jeststahoo pisze:(...) po meczu zacieszał na płycie boiska latając od "przybitej piatki" do "przybitej piatki". Więc mam nadzieję, że nic poważnegoKubba pisze: Ale ciekawe co z Melo? Oby wszystko ok...
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Ufff ale odetchnąłem z ulgą kiedy okazało się ze z Matrim wszystko OK i zagra w natępnym meczu! Bez niego byłaby znowu lipa w ataku.
Mam nadzieje że kontuzja go nie spotka przynajmniej do końca sezonu.
GRANDE MATRI!
Mam nadzieje że kontuzja go nie spotka przynajmniej do końca sezonu.
GRANDE MATRI!
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Del Piero nie wytrzymuje całego meczu, a gry Iaquinty z wczorajszego meczu nie chce nawet komentować!!pmx10 pisze:Bullshit!<<W@jTEk>> pisze:Ufff ale odetchnąłem z ulgą kiedy okazało się ze z Matrim wszystko OK i zagra w natępnym meczu! Bez niego byłaby znowu lipa w ataku.
DP i Toni daliby radę, i Iaq wrocił
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Vicek to największy ogór w drużynie. Radzę zacząć to dostrzegać. Czekam na info, że odszedł i nie wróci, dlatego bardzo się cieszę ,że Matri nie połamał tych żeber!pmx10 pisze: DP i Toni daliby radę, i Iaq wrocił

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Aque tracimy na 2 kolejki, szkoda, że nie zagra z Milanm, bo teraz gdy jest pod presją i ....pod formą, taki mecz byłby dobrą odpowiedzią co do jego wykupu. Niemniej jednak i tak nie nałapał tych kontuzji dużo :roll:
Sissoko wypada na 2 miechy, czyli praktycznie ma już po sezonie. Akurat teraz, kiedy mógłby wskoczyć na miejsce Alberto i pokazać, że umie grać. Osobiście odbieram tę informację jako koniec przygody Momo z Juventusem.
Sissoko wypada na 2 miechy, czyli praktycznie ma już po sezonie. Akurat teraz, kiedy mógłby wskoczyć na miejsce Alberto i pokazać, że umie grać. Osobiście odbieram tę informację jako koniec przygody Momo z Juventusem.

- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
Sissoko zakończył sezon, a na listę kontuzjowanych trafili Grosso i Hasan.
http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... +Grosso+ko
Ale chyba już nikogo to nie dziwi?
http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... +Grosso+ko
Ale chyba już nikogo to nie dziwi?

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Dokładnie, zresztą sam o tym wspomnialem.Simi pisze:Sissoko tą kontuzją przypieczętował to że odejdzie po sezonie. Na co komu w klubie piłkarz który będzie się non stop leczył. Szkoda bo kiedyś grał bardzo dobrze.
Mnie natomiast boli, że milan ma zlatana, inter eto'o, napoli Cavaniego, udinese Di Natale, my mieliśmy Quaglierelle to oczywiście nasz najlepszy strzelec doznał tak poważnej kontuzji a Ci grają non stop. Jakby tego było mało, Di Natale był u nas już jedną nogą :roll:
Zwracam na to uwagę, ponieważ w moim odczuciu, analizując wszystkie kontuzje, to właśnie ta Fabio, miał największy wpływ na nasz upadek


- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Dokładnie, kontuzja Fabio jest swego rodzaju cezurą. Do meczu z Parmą, graliśmy bardzo dobrze, zdarzały się słabsze wyniki ale powodów do narzekania było mało. Potem, zaczęła się powtórka z zeszłego sezonu, i zamiast pytania, czy walczymy o coś więcej niż 3 miejsce pojawiło się standardowe dla ostatnich lat "będzie Liga Mistrzów?"Dragon pisze:Dokładnie, zresztą sam o tym wspomnialem.Simi pisze:Sissoko tą kontuzją przypieczętował to że odejdzie po sezonie. Na co komu w klubie piłkarz który będzie się non stop leczył. Szkoda bo kiedyś grał bardzo dobrze.
Mnie natomiast boli, że milan ma zlatana, inter eto'o, napoli Cavaniego, udinese Di Natale, my mieliśmy Quaglierelle to oczywiście nasz najlepszy strzelec doznał tak poważnej kontuzji a Ci grają non stop. Jakby tego było mało, Di Natale był u nas już jedną nogą :roll:
Zwracam na to uwagę, ponieważ w moim odczuciu, analizując wszystkie kontuzje, to właśnie ta Fabio, miał największy wpływ na nasz upadek
Co do Sissoko - akurat ta kontuzja może wszystko schrzanić. Nie wiem czy znajdzie się jakiś klub dający stosowne pieniądze za Malijczyka w takiej sytuacji. Momo chyba będzie potrzebna taka zmiana, w Juventusie chyba już nie zabłyśnie

- blackadder
- Juventino
- Rejestracja: 23 września 2006
- Posty: 970
- Rejestracja: 23 września 2006
Mniej kontuzji mielibyśmy trenując w pierwszym lepszym parku w Turynie. Vivono zaorać i zasolić żeby tam nic więcej nie urosło. Fizycznie odstajemy od większości zespołów w lidze. Nie wiem dlaczego nikt na poważnie nie przyjrzał się jeszcze tej sprawie.

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Wygrzebałem sobie czerwcowy wywiad z "Panem bez kontuzji".
PS. A tutaj jest wywiad z lutego.
Sie Nam ta maszyna atletyczna trochę...Co do nowych nabytków, wrażenie zrobił na mnie Jorge Martinez - ten człowiek to istna maszyna atletyczna, w meczach przeciwko nam przebiegał zawsze 12 kilometrów, ze średnią prędkością ponad 20 kilometrów na godzinę!
PS. A tutaj jest wywiad z lutego.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Nie znam, ale chcę go tym bardziej zapomnieć.
Czy DeCzelie jeszcze żyje, czy też się gdzieś zahibernował, bo miał już wrócić? Nie no z ciekawości pytam, nie żebym wiązał z nim jakieś nadzieje...
Czy DeCzelie jeszcze żyje, czy też się gdzieś zahibernował, bo miał już wrócić? Nie no z ciekawości pytam, nie żebym wiązał z nim jakieś nadzieje...
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!