Muzyka - tutaj wszystko.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Red Hot Chili Peppers w Polsce w lipcu!
)))
Chyba trzeba zacząć odkładać kasę, bo ceny biletów to ponoć 200+

Chyba trzeba zacząć odkładać kasę, bo ceny biletów to ponoć 200+

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Trzeba olać. Za tyle kasy, to tylko z Fru.deszczowy pisze:Red Hot Chili Peppers w Polsce w lipcu!)))
Chyba trzeba zacząć odkładać kasę, bo ceny biletów to ponoć 200+
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
A bodaj Ci Orlika zamknęli, taki synu!Łukasz pisze:Trzeba olać. Za tyle kasy, to tylko z Fru.deszczowy pisze:Red Hot Chili Peppers w Polsce w lipcu!)))
Chyba trzeba zacząć odkładać kasę, bo ceny biletów to ponoć 200+

Kurna, ceny są z kosmosu. Bilet w strefie vip to przeszło 7 stów. Ale RHCP to jednak RHCP.
- przemal
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2007
- Posty: 70
- Rejestracja: 01 października 2007
Kilka lat temu Papryczki były zdecydowanie moim ulubionym zespołem, jednak teraz... o ile 'Stadium Arcadium' słuchałem jeszcze z zaciekawieniem, o tyle 'I'm With You' nie przemawia do mnie wcale. Pojechałbym w sumie z sentymentu i z nadzieją na usłyszenie starszych utworów w ich wykonaniu, np. Higher Ground, Give It Away, czy Coffee Shop, ale cena biletów mnie trochę odstrasza... 
Osobiście muszę polecić płytę Johna Frusciante z Omarem Rodriguezem Lopezem, porcja ciekawej, eksperymentalnej, gitarowej muzyki. Klik!
BTW, strasznie mnie bawi TO zdjęcie

Osobiście muszę polecić płytę Johna Frusciante z Omarem Rodriguezem Lopezem, porcja ciekawej, eksperymentalnej, gitarowej muzyki. Klik!
BTW, strasznie mnie bawi TO zdjęcie

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Coś mi się widzi, że nie tylko brzmieniowo panowie eksperymentowali.przemal pisze: Osobiście muszę polecić płytę Johna Frusciante z Omarem Rodriguezem Lopezem, porcja ciekawej, eksperymentalnej, gitarowej muzyki. Klik!

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Do 200 zł to kosztowały bilety na "The Wall" Watersa. Legendarną rock operę, której przeżycie na żywo (koncerty odbyły się na wiosnę tego roku w Polsce) było czymś unikalnym i niepowtarzalnym.deszczowy pisze:A bodaj Ci Orlika zamknęli, taki synu!Łukasz pisze:Trzeba olać. Za tyle kasy, to tylko z Fru.deszczowy pisze:Red Hot Chili Peppers w Polsce w lipcu!)))
Chyba trzeba zacząć odkładać kasę, bo ceny biletów to ponoć 200+
Kurna, ceny są z kosmosu. Bilet w strefie vip to przeszło 7 stów. Ale RHCP to jednak RHCP.
Natomiast ceny na RHCP (czyli świetną kapelę jakich wiele) to przegięcie.
- przemal
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2007
- Posty: 70
- Rejestracja: 01 października 2007
Żaden z nich nie jest zadeklarowanym 'wesołkiem'Łukasz pisze:Coś mi się widzi, że nie tylko brzmieniowo panowie eksperymentowali.przemal pisze: Osobiście muszę polecić płytę Johna Frusciante z Omarem Rodriguezem Lopezem, porcja ciekawej, eksperymentalnej, gitarowej muzyki. Klik!
Z tym się nie można nie zgodzić, podobną cenę miały bilety na Sonisphere Festival (też na Bemowie), tam było kilka zespołów, a na scenie działo się dużo od 16 do późnej nocy... Wywindowana cena okropnie.LordJuve pisze:Natomiast ceny na RHCP (czyli świetną kapelę jakich wiele) to przegięcie.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Ciężko mówić na heroinistów per "wesołki", chyba że Fru już nie bierze. Z Lopezem nie wiem jak jest, ale biorąc pod uwagę muzykczny charakter Mars Volty, można snuć pewne przypuszczenia.przemal pisze: Żaden z nich nie jest zadeklarowanym 'wesołkiem'ale wykluczyć tego nie można.

- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Fru jest czysty (jak sam mówi) gdzieś tak od Kalifornizacji.Łukasz pisze:Ciężko mówić na heroinistów per "wesołki", chyba że Fru już nie bierze.przemal pisze: Żaden z nich nie jest zadeklarowanym 'wesołkiem'ale wykluczyć tego nie można.
Przesadzasz. Posłuchaj sobie np. angielskiego rave'u, albo dubstepu i zobaczysz, kto jest "wesołkiem"Łukasz pisze:Z Lopezem nie wiem jak jest, ale biorąc pod uwagę muzykczny charakter Mars Volty, można snuć pewne przypuszczenia.

- przemal
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2007
- Posty: 70
- Rejestracja: 01 października 2007
Czytałem wywiad z Lopezem jakiś czas temu, mówił że stracił wiele przez narkotyki, a po śmierci Jeremiego Warda (jeden z członków zespołu) zakończył swoje eksperymenty. Co nie zmienia faktu, że pierwsza płyta (De-loused In The Comatorium) i trochę materiału wykorzystanego w późniejszych wydawnictwach zostały nagrane przed tym incydentem.Łukasz pisze: biorąc pod uwagę muzykczny charakter Mars Volty, można snuć pewne przypuszczenia.
- Alfa i Omega
- Juventino
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
- Posty: 1013
- Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Nie sądziłem, że Kazik jeszcze kiedykolwiek nagra cokolwiek, co będzie strawialne... A tu proszę - bardzo przyjemny kawałek. Aż obczaję resztę.deszczowy pisze:Ej, ludzie! 3 dni temu wyszła nowa płytka KNŻ. Posłuchajcie tego kawałka na próbę, ale sadzę, że to może być dobre!
KLIK
Serio nikt tu się nie interesuje nowym albumem Toma Waitsa?
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Wczoraj trafiła do mnie całość płyty, jako wielki fan Kazika przypadła mi bardzo do gustu (znacznie bardziej niż poprzednie jego płyty które były mocno średnie). Mocne brzmienie, dobre teksty - tak, polecam. A wy jakieś wczoraj nowe płyty?deszczowy pisze:Ej, ludzie! 3 dni temu wyszła nowa płytka KNŻ. Posłuchajcie tego kawałka na próbę, ale sadzę, że to może być dobre!
KLIK