Kontrakt Del Piero

[pan Zambrotta]

A czy w mls by sobie nie poradził? hmm, skoro radził sobie w zeszłym sezonie w serie a...

"radził" to chyba słowo na wyrost, bo wystarczy że ADP prosto piłkę kopnie i już wszystkie fanboje sikają pod biurko. W dodatku grał w co trzecim, czwartym meczu. W mls szybko by się okazało że lata już nie te na granie w pierwszej jedenastce...

[@D@$]

Poszedl do australii, bo w mls by juz nie podolal, byl jednym z wielu. Skonczyly sie czasy kiedy w usa kopali sie po czolach, a kazdy gracz z europy byl traktowany jako zbawca pilki. MLS to za wysokie progi dla 37 letniego emeryta.

Jakoś Beckham i kilku innych emerytów daje rade w MLS, więc bez przesady.

[Corcky]

Jasne, że by sobie poradził. W poprzednim sezonie wchodził z ławki na Inter i Napoli dając bardzo dobre zmiany. Z Milanem w Pucharze grał od początku strzelając gola. Z Lazio rozruszał grę, która siadła i strzelił gola. W tych meczach pokręcił też trochę rywalami. A to wszystko z zespołami z najwyższej włoskiej półki. I nie dałby rady w MLS? :lol:

Zresztą piszecie o MLS. Sam Alex natomiast potwierdził, że miał ofertę z Liverpoolu. I nie widzę powodu by mu nie wierzyć.

[szczypek]

Podniecanie się Alexem i oglądanie meczów Sydney uważam za niezdrowe. Dziękuję.

[Brutalo]

Podniecanie się Alexem i oglądanie meczów Sydney uważam za niezdrowe. Dziękuję.

Ja również podniecanie się Alexem uważam za niezdrowe, chyba że przez kobiety. Co do oglądania meczów Sydney tylko dla Del Piero, co innego. Pewnie dla Ciebie brzmi to śmiesznie i banalnie, ale dla mnie Del Piero to... ktoś. Dzięki niemu zajarałem się Juve, Calcio. To On był, jest i będzie dla mnie Idolem. Mógł skończyć karierę w Juve ze wszystkimi rekordami, ale chciał jeszcze pograć w piłkę. Zarząd Juve mu tego nie umożliwił, dlatego przystał na najfajniejszą dla niego propozycję. Gra w Sydney, mecze są rano w sobotę. Chcę (w miarę możliwości) oglądać każdy jego występ w Australii, trzeźwo oceniając jego poczynania. Pozdrawiam.

[Supersonic]

Znany ekspert ds. koranu, kucykow pony, musztardy dijon, historii interu mediolan lat 90tych, zycia seksualnego Ryana Giggsa i wreszcie MLS, pan Zambrotta, po doglebnej analizie, obejrzeniu setek spotkan ow ligi oraz raporcie opracowanym na jego specjalne zlecenie przez castrol index i think thank czesio & synowie, wydal jasny werdykt. Del Piero by nie podolal.

Cieszmy sie wiec, ze tam nie trafil. Ale targaja mna pewne obawy, czy i Australia nie okaze sie dla niego zbyt ciezka. Na szczescie blisko jest Tahiti, a tam obecnie obowiazuje kanon tzw. szkoly wroclawskiej - wrzuty na zadyme i koszenie po piszczelach, czyli w meczu jest ok. 30 wolnych - biegac nie trzeba, wystarczy jedynie podbieg przy wolnym. Alex moglby udoskonalic swa taktyke ( i zachowac do 18% wiecej tak waznej w jego starczym wieku energii) strzelajac po szpanersku z tzw. jednego kroku. Kokosow do zarobienia opor - wystarczy sie wdrapac na palme i hulaj dusza.

Ewentualnie pozostaje jeszcze Angola wraz z Rivaldo. Ale to juz nie wiem czy by sobie tam poradzil. Ten nasz zagadkowy staruszek Alex.

[pan Zambrotta]

Poszedl do australii, bo w mls by juz nie podolal, byl jednym z wielu. Skonczyly sie czasy kiedy w usa kopali sie po czolach, a kazdy gracz z europy byl traktowany jako zbawca pilki. MLS to za wysokie progi dla 37 letniego emeryta.

Jakoś Beckham i kilku innych emerytów daje rade w MLS, więc bez przesady.

zaskakujace, skoro Beckham jak byl mlodszy to sobie radzil, to ADP na bank tez sobie poradzi.
Niestety, ADP demonem szybkosci i wytrzymalosci nigdy nie byl. W mls gra sie od bramki do bramki na styl angielski, trenerzy tez maja leb na karku wiec go nie chcieli. W europie tez nie. Alex na granie 30 meczow w sezonie na dobrym poziomie pozwolic sobie nie moze, wiec argumenty pt "ale lazio i interowi bramke strzelil, wiec do mls jak ulał" radze odstawic.
Wiec zostaja takie odrzuty jak Australia.

Dla naszego eksperta "Drogba wygral final LM, wiec Del Piero tak samo jest przydatny Juve" supersonica takie argumenty bywaja bolesne, ale Alexa w powaznym futbolu juz nie chca.

[evilboy]

Widzę, że naczelny hejtboj jak zwykle zwarty i gotowy. :roll:
Aż dziw bierze, że człowiek w taki sposób wypowiadający się o największej legendzie Juventusu śmie nazywać się kibicem tego klubu...


Skoro Alex sam mówi o ofertach z całego świata, to nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć. To nie jest ten typ człowieka.

A jeśli chodzi o poziom ligi australijskiej to jest on śmiesznie niski, mimo wszystko - dla sentymentalnych fanów Alexa, takich jak ja - nie ma nic przyjemniejszego niż oglądanie swojego idola, który w każdym meczu jest najlepszy na boisku, który niemal nie traci piłek i którego każde dotknięcie futbolówki kwitowane jest głośnym aplauzem publiczności.

[Nedved1983]

niektórym trudno dogodzić. Sydney źle, bo liga słaba. MLS też było by pewno złe. jak każdy inny wybór by nie zadowolił.
po 19 sezonach klub nie chciał przedłużyć z nim umowy. przez te 19 sezonów wygrał prawie wszystko co można było wygrać. został z nami w najtrudniejszym momencie w naszej historii. wykonał zadanie kapitana, odszedł przywróciwszy nas na tron. teraz najważniejsze by on był szczęśliwy i zadowolony. on i jego rodzina. wybrali Sydney. teraz trzymajmy kciuki za naszego kapitana tam. niech strzela bramki, promuje tam piłkę.
no ale Alex jest słaby i nikt poważny go nie chciał. Alexa nie potrzeba bronić, najlepiej to robią jego sukcesy, trofea i bramki. nie wiem co powoduje takie teksty. kompleksy? pewno po każdym takim tekście tu sikasz z radości pod siebie. pokazałeś fanbojom Alexa ich miejsce, teraz możesz sobie ulżyć.

od 16 lat dumny fanboj Alexa. na zawsze.

[Alfa i Omega]

Jasne, że by sobie poradził. W poprzednim sezonie wchodził z ławki na Inter i Napoli dając bardzo dobre zmiany. Z Milanem w Pucharze grał od początku strzelając gola. Z Lazio rozruszał grę, która siadła i strzelił gola. W tych meczach pokręcił też trochę rywalami. A to wszystko z zespołami z najwyższej włoskiej półki. I nie dałby rady w MLS? :lol:

MLS to zapierdzielacze, tam dominuje absolutnie futbol fizyczny, Del Piero dał fajne zmieny z Interem, Napoli, Lazio... no ale właśnie, zmiany. Zmiany. To już nie te lata, żeby hulać jak dzik po tym boisku, bo w USA ogarnięci trenerzy tego wymagają od napastników. Nikt pod Alexa taktyki zmieniać nie będzie, bo to się nie opłaca.

Del Piero z całą pewnością miał wiele ofert. To wszak ogromna, zyskowna marka, która kozacko potrafi kopać rzuty wolne, niezależnie od wieku.

[Juras_Senat]

Skoro w MSL nie ma miejsca dla takiego Alexa, to jakim cudem znalazło sie ono dla takiego Corradiego i Di Vaio? Dlaczego za gwiazdy ligi uchodzą 35-letni Henry i rok starszy Juan Pablo Angel? :roll:
A odrobine młodsi Keane i Koevermans na pewno radzą sobie dzięki niesamowitej szybkości i niezwykłej wydolności.
Eksperci od MSL sie znaleźli.

[pan Zambrotta]

przestaniecie porównywać Del Piero do innych tylko ze względu na wiek?
Taki Di Vaio zagrał w serie a 37 meczów(!), jak to się ma do Del Piero? on nigdy sprinterem nie był, wytrzymałości też nie miał.
Alex bardzo chciał grać w Ameryce, mówił to wielokrotnie. Czemu tam nie gra?

bo nikt go nie chciał.
Nie jestem hejterem Del Piero po prostu Alex nawet do MLS nie da rady grać co kolejkę.

[fazzi]

Aż dziw bierze, że człowiek w taki sposób wypowiadający się o największej legendzie Juventusu śmie nazywać się kibicem tego klubu...

Bo gdy większość forumowiczów poprzez Alexa zakochiwała się w Juve, on pewnie jeszcze kibicował Interowi :C ( bez obrazy )

[Ouh_yeah]

Alex chciał do MLS ale myślał chyba raczej o LA Galaxy albo New York cośtam a chcieli go tylko do Montrealu właśnie (wypowiedź dyrektora).

[zoff]

Nie jestem hejterem Del Piero po prostu Alex nawet do MLS nie da rady grać co kolejkę.

Mocno dyskusyjne. Jeszcze nie tak dawno grał praktycznie co tydzień w Serie A, a teraz nie miałby rady grać w MLS? Naprawdę MLS to specyficzna liga, tam radzą sobie całkiem dobrze piłkarze, którzy nie potrafili poradzić sobie w naszej ekstraklasie. Może to nie jest wyznacznik jakości tej ligi, ale mówienie o tym, że Del Piero nie podołałby trudom MLS jest naprawdę trochę jak wróżenie z fusów.