Bundesliga

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1221
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 00:00

@Arbuzini - po to jest forum by wymieniać swoje poglądy. Jeśli nie chcesz brać udziału w dyskusji to po prostu się nie wypowiadaj, to forum nie jest twoje, a zachowujesz się tak jakby było. Każdy kto ma inne zdanie niż ty jest trollem?

zahor - dostaliśmy po tyłku od Galaty? Na tym kartoflisku to z drużyną serie c byśmy przegrali.

Na siłę ligi składa się siła wszystkich drużyn, a nie najlepszych trzech. Dlatego angielska jest najlepsza i jeszcze jakiś czas będzie.


FORZA JUVE!!!
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 01:07

@dawid91
Widzę, że edytowałeś post. Wpierw napisałeś, że moja wypowiedź była irytująca i chyba faktycznie trochę poniosły Cie emocje. Nie wiem, gdzie na świecie zwrócenie uwagi żeby nie karmić trolla, odbierane jest jako bycie samozwańczym królem forum. Widać masz jakieś własne standardy. Standardy według, których ja obwołuję się władcą tego wątku, a Ty pisząc do mnie, cytuję: "się nie wypowiadaj", wcale nie bawisz się w szeryfa internetu.

---

Wracając do tematu. Prawda jest taka, że w tegorocznej edycji LM z grupy wyszły cztery niemieckie ekipy. Włosi jak bardzo by się nie starali mogli wyjść tylko trzema drużynami. Nie udało się mistrzowi oraz wicemistrzowi kraju, a o pechu nie ma mowy. Kartoflisko w Turcji? Sorry, to nie była grupa śmierci i sytuacja, że walczyliśmy o awans do ostatniego gwizdka nie powinna w ogóle mieć miejsca. Napoli powinno dobić Borussie, kiedy ci uklękli przed nimi na włoskiej ziemi, a skończyło się na minimalistycznym 2:1. Co to w ogóle ma być? Odpowiem. Marność.

W dyskusji często przywoływana jest liga angielska. Dla niektórych jej siła bierze się z sufitu. Tak nie jest. Od 2005 do 2013 roku w finale LM Anglicy mieli jakiegoś reprezentanta aż siedmiokrotnie, a w 2008 zmierzyły się ze sobą ManU i Chelsea. W roku ubiegłym oraz 2010 w finale zabrakło drużyny z Premier League, ale... TUTAJ NIESPODZIANKA! W tych latach angielskie zespoły dochodziły do finału Ligi Europejskiej, a gruby Benek nawet zwinął kolejny puchar do kolekcji. To dlatego liga angielska uchodzi za najsilniejszą na świecie.

Nikt nie ma wątpliwości, że w latach 90. to Serie A wysuwała się na czoło stawki. Od 1989 roku (czyli jeszcze Puchar Mistrzów) do 1998 roku tylko raz do finału nie doszła włoska ekipa. Puchar UEFA to już w ogóle pełna dominacja Włochów w tych latach (cztery włoskie finały!!!). Dało się? Dało. Trudno nie zauważyć analogii.

Czy to się komuś podoba, czy nie to nie ma bardziej obiektywnego wyznacznika niż ranking UEFA tworzony w oparciu o występy w europejskich pucharach. Zespół piłkarski to nie uczeń z podstawówki żeby mówić o nim "zdolny, ale leniwy". To jest profesjonalny futbol. Albo jesteś dobry i zdobywasz punkty do rankingu, albo nie i punktów też nie ma. Podwójne standardy i hipokryzję zostawmy kibicom Interu albo Milanu (gol Muntariego) :prochno:


jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7311
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 02:01

Odnosząc się do dyskusji, ubawiła mnie dzisiaj ekipa Schalke 1-6 Gelsenkirchen, będąca "na fali wznoszącej". Na myśl o Realu (i zapewne Bayernie po weekendzie) pieluchy do końca sezonu będą zmieniać takie talenty jak Draxler czy Meyer. Jest siła :D


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 303
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 09:43

Bazyliszek pisze:Mowcie co chcecie ale wszystko zmierza ku staremu w niemieckiej pilce, czyt. Bayern i dlugo, dlugo nic.
To nie jest nic nowego :) Tylko zobacz, że obecnie w BL masz Bayern + akurat teraz BVB + resztę, a w SerieA masz tylko... resztę ;)

Czy BVB jedzie na farcie to nie jestem przekonany. Jak szli niedawno na pierwszego majstra to też tak myśleliśmy. Jak szli na drugiego, to zaczęliśmy zmieniać zdanie. Jak wędrowali do finału CL to już ośmieszaniem się było twierdzić, że to tylko fart. Ale przyszłości świetlanej im nie wróżę, bo już teraz zaczyna im się w tyłku przewracać i koncentrują się na opowiadaniu bzdur o Bayernie zamiast na uzupełnianiu własnej kadry.

Co do Bundesligi to ja od lat mówię, że gdy wszystko wróci do normy, to z włoskich ekip będą regularnie punktować Juve i Milan, coś tam doda Inter. A z niemieckich regularnie będzie punktował tylko Bayern, więc pewnie SerieA odzyska kiedyś 4 miejsca w Lidze Mistrzów.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 12:59

Naprawdę uważasz, że cały ten boom na bundesligę nie zaowocuje jakąś silną ekipą, regularnie zdobywającą punkty w LM? Jest potencjał, jest trochę pieniędzy, są zdolni piłkarze... to byłoby straszne zarządzanie, gdyby żaden klub nie podołał :D jeśli Inter i Milan dadzą radę, to Niemcy też.


Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 303
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 13:12

W Niemczech paradoksalnie jest za duża rotacja, która nie pozwala trwale budować silnej ekipy. Co roku jest właściwie inne podium. Nawet na pierwszym miejscu nie jest tak, że wciąż tylko Bayern, bo w ostatniej dekadzie majstra zdobywało aż 5 klubów. Dla porównania po roku 2000 scudetto zdobywały 3 zespoły (a gdyby nie afera to pewnie byłyby 2 :P ).


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 13:37

Niemniej jednak, ja sądzę, że Niemcy na dłuuugo pozostaną przed Włochami na rankingu. Moim zdaniem, w perspektywie czasu wyprzedzą ligę hiszpańską i może nawet angielską, bo każdy aspekt za tym przemawia: Świetna infrastruktura, pełne stadiony, perfekcyjny model szkolenia, zdrowa gospodarka (co też ma znaczenie, bo ludzie chętniej wydają pieniądze na klub) a co za tym też idzie co raz większe wypływy do kas klubowych.


Zhx123

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2013
Posty: 263
Rejestracja: 03 maja 2013

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 13:37

Bundesligą to nawet jakoś specjalnie piłkarze się nie interesują.

Sam Bayern, który odnosi wielkie sukcesy musi płacić niebotyczne pensje żeby dodatkowo przekonywać piłkarzy do siebie. Taki 22-letni Alcantara zarabia 8 mln euro, Gotze z miejsca dostał 12 mln przebijając już takie legendy "za życia" jak Lahm czy Bastian. A ma tez dopiero 21-lat, ciekawe co bedzie pozniej.
Teraz są wielkie problemy z przedłużeniem kontraktu przez Kroosa bo też chce jak najwięcej tego tortu, a zarządowi Bayernu to się nie uśmiecha.

Franck Ribery 12 mln
- Mario Goetze 12 mln
3. Philipp Lahm 10 mln
- Bastian Schweinsteiger 10 mln
5. Thomas Mueller 8 mln
- Thiago Alcantara 8 mln
7. Manuel Neuer 7 mln
- Arjen Robben 7 mln
- David Alaba 7 mln
10. Javi Martinez 6 m mlnln
- Jerome Boateng 6 mln
12. Daniel van Buyten 5 mln
- Mario Mandzukić 5 mln
- Rafinha 5 mln
15. Toni Kroos 4,5 mln
- Claudio Pizarro 4,5 mln
17. Dante 3,5 mln
- Holger Badstuber 3,5 mln
19. Xherdan Shaqiri 2,5 mln
20. Diego Contento 2 mln


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 14:16

A my w pocie czoła wyciskamy 4 miliony dla Vidala i Pogby :prochno: Choć trzeba przyznać, że Lahm i Basti Fantasti zasługują na swoją dolę, bo poradziliby sobie w każdej drużynie na globie.
Gyce miał bodajże szóstkę już w Dortmundzie, więc coś koło dychy to było minimum jakie mogło go przekonać do transferu. Pensje w Bayernie zwalają z nóg, ale skoro stać ich na to, żeby tyle płacić i jeszcze kończyć rok finansowy z niewielkim zyskiem albo na zero, to można tylko pogratulować.


Zhx123

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2013
Posty: 263
Rejestracja: 03 maja 2013

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 14:30

Ouh_yeah pisze: Gyce miał bodajże szóstkę już w Dortmundzie
4 - 4,5 mln euro.


Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 303
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 15:01

Skibil pisze:Niemniej jednak, ja sądzę, że Niemcy na dłuuugo pozostaną przed Włochami na rankingu. Moim zdaniem, w perspektywie czasu wyprzedzą ligę hiszpańską i może nawet angielską, bo każdy aspekt za tym przemawia: Świetna infrastruktura, pełne stadiony, perfekcyjny model szkolenia, zdrowa gospodarka (co też ma znaczenie, bo ludzie chętniej wydają pieniądze na klub) a co za tym też idzie co raz większe wypływy do kas klubowych.
Przedstawiasz optymistyczną wizję, w której zdrowa polityka finansowa + praca może dać sukces. Niestety obawiam się, że BVB to jeden z ostatnich przykładów na takie coś. Teraz rządzi kasa i niekoniecznie fair jej wydawanie. Zawsze może wpaść jakiś szejk i z np. Z Parmy zrobi w 2 lata klub, który zawładnie SerieA :? Chociaż pewnie najwięcej będzie ich w Anglii i Francji wciąż. Żeby jeszcze za 20 lat finał CL typu City-PSG nie był "klasykiem"... Ale obyś miał rację :)


Kejker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2012
Posty: 169
Rejestracja: 22 grudnia 2012

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 15:17

Według mnie te kluby sponsorowane przez ludzi z zewnątrz i tak długo nie pożyją, więc wątpię aby zaistniała sytuacja gdzie City z PSG będą regularnie dochodzić do finału LM.

Według mnie kluczem do utrzymania 3 miejsca w rankingu, albo nawet powalczenia z Hiszpanami i Anglikami jest ustabilizowanie się czołowej 6-7 najsilniejszych drużyn. Na ten moment najlepiej wyglądałoby z punktu marketingowego, piłkarskiego i przede wszystkim realistycznego na szóstkę Bayern, BVB, Bayer, Schalke, Wolfsburg, Gladbach i jedna drużyna mniej fejmowa, ale solidna typu Hertha. Gdyby co roku był podobny zestaw to myślę, że te kluby z biegiem czasu by się rozwinęły i w dłuższej perspektywie walczyły o szczyt w tym country rankingu.


Eric6666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 listopada 2006
Posty: 1159
Rejestracja: 13 listopada 2006

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 16:05

jak dla mnie kolejność angielska, hiszpańska, niemiecka utrzyma się jeszcze bardzo długo.

Angielska = Chelsea, ManC, ManU ( Moyes odejdzie i wróci do czubu), Arsenal, Liverpool + słabsi Everton, Spurs, > niż Barcelona i Real ( A. Madryt pewnie będzie "trzymał" poziom Evetonu i Spurs)
Barcelona i Real > Bayern
Bayern>Juventus, a jeszcze należy zauważyć, że Borussia > Napoli, Roma, Milan itd., więc póki co powrót na 3 miejsce jest czystym Si-Fi, bo włosi "olewają" LE od końca UEFY.

Najciekawsza pod względem rywalizacja/poziom jest liga angielska i ciężko mi uwierzyć, żeby to w najbliższych latach się zmieniło. Niemiecka liga nie przegoni hiszpańskiej, ponieważ duet Barcelona i Real będą silniejsze, niż duet Bayern i Borussia. Należy do tego dodać, że czołówka BB najchętniej wykupuje najlepszych zawodników z rodzimej ligi, a to jej wcale nie wzmacnia.

Włoskiej lidze w punktacji LM bliżej do francuskiej, gdzie PSG>Juventus, pod względem bicia punktów, a Monaco pewnie okaże się lepszym zespołem, niż Napoli w LM.


"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 16:24

Może mi ktoś powiedzieć skąd wzięło się to, że Borussia jest słabsza od Juve? Jak już jesteśmy przy gadce "co by było gdyby" to mogę dodać coś od siebie. W grupie Borussi gdyby wrzucić tam nas zamiast Napoli to wypadlibyśmy z hukiem. W minionym sezonie Juve grało inaczej mimo kompletnych amatorów w ataku, chcieli coś udowodnić, teraz chyba myśleli, że same nazwiska wystarczą by przeciwnik zlał się ze strachu, a tu taki klops.
Ta słaba Borussia zlała by nam dupsko tak, że nasi gracze robiliby miny jak za Ferrary, Del Neriego i Zaccheroniego. Głowa w dół, łzy i twarz zbitego psa.


Antek666

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2012
Posty: 767
Rejestracja: 17 stycznia 2012

Nieprzeczytany post 27 lutego 2014, 17:36

No,no nieźle Panowie. Widze,że odkąd 22.02 napisałem między innymi
Antek666 pisze:Umówmy się. Bundesliga to jeden wielki Bayern i długo,długo nic. Przypadki takie jak zeszłoroczne BVB to jedynie przypadki potwierdzające regułę. Dzisiejszy łomot 3-0(!) w Hamburgu i wyruchanie polskiej Borussi to jedynie zobrazowanie powrotu do normalności w Bundeslidze,polegającej na dominacji Bayernu Monachium.
to stało się to takim zalążkiem,katalizatorem konkretnych dyskusji :-D
Ouh_yeah pisze:Taka plaga kontuzji nie jest przypadkiem, tylko wynikiem złych decyzji sztabu. W dodatku drużyna ma bardzo słabą ławkę, co jest winą zarządzających klubem.
Jak prawie zawsze musiałeś wrzucić coś mądrego :wink:
Zhx123 pisze:Mnie to średnio obchodzi bo wiadomo, że Reusowi klauzula uaktywnia się dopiero za półtora roku. A to taki zawodnik, że gdy Bayern pstryknie to będzie go pewnie miał.
Nie taki zawodnik,a taką mają ligę. To samo można powiedzieć o każdym jednym byłym czy aktualnym piłkarzu z Bundesligi. Bayern pstryknie i wyłoży kasę,Bayern go ma.To smutne,dla fanów klubów innych niż FCB.
Kejker pisze:No, a przez co oceniać mniej więcej siłę ligi jak nie przez pryzmat LE i LM? Masz inny sposób? Overalle w FIFIE? :lol:
Pisałeś tu wiele głupot ale tym przebiłeś wszystko,łącznie z błoną dziewiczą Krystyny Pawłowicz.
Siłę ligi można oceniać ponadto według kilku poniższych,przykładowych kryteriów:
-wysokości zarobków piłkarzy w poszczególnych drużynach(nie chcę mi się sprawdzać,ale chyba tu przewagę miałaby Serie A,prawie na pewno)
-zainteresowanie ligą przez piłkarzy klasy światowej lub zbliżonej(tu przeważa Serie A,przykładowo taki Higuain do Niemiec nie pójdzie,do Włoch owszem),taki stan był zawsze.
-stan stadionów i obiektów klubowych -wiadomo,że w tym względzie spora przewaga ligi niemieckiej.
-wysokości kontraktów sponsorskich i zainteresowanie daną ligą przez sponsorów. Oraz wysokość umów telewizjnych,praw do nich. Tutaj to chyba za ciężko to ocenić która liga stoi lepiej. Ale raczej stawiałbym na niemiecką :think:
-częstotliwość zaskakujących wyników typu "drugie BVB dostaje 0-3 od HSV grającego o utrzymanie" i podobnych gdzie drużyna z topu dostaje po pupie od słabeusza. Wiadomo,że gdy częściej takie rzeczy się zdarzają to pokazują,że ten team z topu wcale nie taki top jest.

We wszystkich swoich porównaniach nie brałem pod uwagę Bayernu oraz Juve,czyli hegemonów swoich lig.
Ocenianie sił lig TYLKO przez pryzmat rozgrywek europejskich jest żałośnie głupie,nieprofesjonalne. Chociażby ze względu na fakt,że są drużyny które są dobre w pucharach,a inne są słabsze. To tyczy się też głównie trenerów,bo jasna sprawa że np Benitez to marny ligowy couch ale świetny pucharowo,odwotnie niż Capello przykładowo.
Poza tym w pucharach często liczy się tylko dwumecz,a poza klasą rywali do wyników przyczyniają się np dyspozycja w danym dniu,indywidualne błędy piłkarzy,błędy sędziowskie które w dwumeczach mają niekiedy spore znaczenie.
Adrian27th pisze:Borussia biła Bayern przez dwa lata, zrobiła to w Superpucharze Niemiec w tym roku i jedynym powodem ich kiepskiej postawy są KONTUZJE.
Było minęło. Raz na rok to i świnia pierdnie,czy coś w ten deseń.
Nie,nie tylko kontuzje są przyczyną ich "słabszej formy". Zresztą tym kontzujom są sami sobie winni.
Don Paolo pisze:Borussia co roku się osłabia. Odszedł Barrios, odszedł Kagawa, odszedł Sahin (wrócił słabszy Sahin), odszedł Goetze, za kilka miesięcy odejdzie Lewandowski.
Ogólnie to całkiem ogarnięty gość jesteś,choć też pisałeś tu nieraz śmieszne rzeczy. Z szacunku do Ciebie wyciąłem z tej wypowiedzi nazwisko Santany. Teraz mogę się z tym w pełni zgodzić :ok:

W fazie pucharowej Champions League pogromy 0-4 i 1-6 na własnych stadionach? Tak silne są niemieckie drużyny walczące o udział w przyszłorocznej edycji? Pogratulować. Niemieckiej solidności,koncentracji i jakości również :P Przecież to nawet nie wypada zbierać takie lanie :naughty:
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2014, 18:12 przez Antek666, łącznie zmieniany 3 razy.


ODPOWIEDZ