Liga Mistrzów 2016/17
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Tak oglądamy z żoną mecz Napoli - Real i Napoli coraz lepiej ciśnie przy wyniku 1-0 dla nich i tak mówię do żony: "to jest niemożliwe żeby Real i Barca odpadły w 1/16" heh jakie moje słowa były prorocze...
PSG to są cieniaki oni dla mnie oprócz jednego meczu z Barca (w co nie mogłem uwierzyć) to nic nie zagrali jeszcze. Emery zrobił fuckup stulecia... Wszystko wraca do normy czyli zapowiada się półfinał Barca, Real, Bayern + jakiś klub (zeby było ciekawiej...)
Chyba że UEFA się zlituje nad nami i trafią na siebie wcześniej...
PSG to są cieniaki oni dla mnie oprócz jednego meczu z Barca (w co nie mogłem uwierzyć) to nic nie zagrali jeszcze. Emery zrobił fuckup stulecia... Wszystko wraca do normy czyli zapowiada się półfinał Barca, Real, Bayern + jakiś klub (zeby było ciekawiej...)
Chyba że UEFA się zlituje nad nami i trafią na siebie wcześniej...
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- kawek
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 612
- Rejestracja: 06 marca 2005
Zastanawiam się co na to Veratti czy nadal obstaje mocno przy pozostaniu w Paryzu skoro zobaczył że jeśli niebsportowo to sedziwosko nawet taki miliarder jak arab z Psg może zostać przekrecony. Inna sprawa że oni nie zrobili nic żeby zasłużyć na awans. Przy takiej grze i grze Monaco w tym sezonie nie być niczego do wygrania a nie widzę już pomysłu na tą drużynę skład mają świetny ale chyba faktycznie fatum wielkich pieniędzy które są i w Paryżu i Manchesterze nadal działaSila Spokoju pisze:Ktoś tam pisał, że chciałby trafić na Barcelonę. A ja dla odmiany nie chciałbym. Nie boje się ich gry, ich stylu i siły, bo z tym byśmy sobie poradzili. Mając jednak w pamięci kontrowersje w dwumeczu z Bayernem z ubiegłego sezonu i biorąc pod uwagę to co się stało wczoraj to obawiam się, że nas też by przekręcono.
Odnośnie PSG - frajerzy roku. Mieć 2 nawet nie stu, a dwustu procentowe sytuacje i nie wykorzystać żadnej w takich okolicznościach to wstyd.
Na miejscu Marco bym odszedł ale i tak nie wierzę że do nas w podobnej cenie można mieć Sancheza i Tolisso i to oni są moim nocnym spazmem

- krystiank
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 513
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Po wczorajszym meczu Marco powinien otworzyć oczy, on walczył ale reszta ? Szczególnie Di Maria i obrona to co robiła to śmiech na sali no i sędzia. Teraz sie boje trafienia na Barcę bo patrząc jak im sędziowie mogą pomagać to kiepsko to widzę.
- Hed
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Posty: 1307
- Rejestracja: 23 sierpnia 2006
- Podziekował: 80 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Mam tak samo...jak Ty.Wojtek pisze:
marzy mi sie by w tej edycji Juventus wyeliminował barce
Za te pajacowanie i symulowanie to tych pajaców pozawieszałbym na kilka meczów, a tak poza to ta pipa Neymar czy jak on tam, po swoim chamskim faulu z tyłu powinien udać się prosto do szatni.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Szczerze to nie widzę nas w dwumeczu z Barceloną, w pojedynczym meczu jak najbardziej. Minimalizmem i cofnięciem się w przypadku prowadzenia w Europie niczego nie ugramy. Tyle przegranych finałów LM to nie przypadek bo nawet Górnik Łęczna przynajmniej jeden z tych finałów wygrałby. Już widzę pojedynki Kielona z Neymarem czy Suarem :rotfl:
Przecież każda ich sytuacja stykowa to byłaby karny/wolny/żółta kartka/czerwona kartka itd. Z Bayernem tez pokazaliśmy gdyby ktoś miał krótką pamięć profesjonalne frajerstwo. Przy prowadzeniu 2-0 w 74 minucie nikt na AA nie wierzył w sukces Bayernu ale przecież "najlepsza defensywa" dała znać o sobie a raczej tej defensywy marne psychiki. W ciągu kilku minut wszystko się posypało i to za sprawa takiego wafla jak Coman a piłka fruwała nad głowami naszej najlepszej defensywy jak na podwórku
Przecież każda ich sytuacja stykowa to byłaby karny/wolny/żółta kartka/czerwona kartka itd. Z Bayernem tez pokazaliśmy gdyby ktoś miał krótką pamięć profesjonalne frajerstwo. Przy prowadzeniu 2-0 w 74 minucie nikt na AA nie wierzył w sukces Bayernu ale przecież "najlepsza defensywa" dała znać o sobie a raczej tej defensywy marne psychiki. W ciągu kilku minut wszystko się posypało i to za sprawa takiego wafla jak Coman a piłka fruwała nad głowami naszej najlepszej defensywy jak na podwórku


- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Też mam przed oczami Kielona w starciu z Neymarem czy Suarezem, którzy od ostatniego meczu z nami weszli chyba na jeszcze większy poziom nurkowania
już widzę te jaja, ile by było karnych i innych dziwnych rzeczy. Dlatego też bardzo nie chciałbym na nich trafić, bo sportowo dalibyśmy radę, ale dokładając do tego resztę "czynników" to mielibyśmy małe szanse.

#AllegriOut
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7087
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
ktoś już to pisał i tylko mogę potwierdzić - Neymar nie miał obowiązku i nie leżało to w jego interesie by omijać upadającego przeciwnika, biegł po prostej do piłki i tu jeśli chodzi o karnego nie ma co dyskutować - ewidentnySila Spokoju pisze:Bo gościu stracił kontrolę, upadł, a Neymar wbiegł w niego specjalnie i specjalnie się przewrócił. Na taką symulkę to nawet Tagliavento by się nie nabrał.pablo1503 pisze:Bo? Gościu stracił kontrolę, wpadł w nogi Neymara z dość sporym impetem i spowodował jego upadek. Kogo to obchodzi, że nie było to celowe. Prawda jest taka, że ten poślizg spowodował upadek Brazylijczyka.Sila Spokoju pisze:Ale sędziowie teraz przekręcili karnego. Brak słów...
Wstyd
Nie czytałem podręcznika z zasadami, ale na chłopski rozum... dla mnie karny. Mogę się mylić.
Chociaż z drugiej strony Neymar mógł spokojnie uniknąć tego 'wślizgu' i ewidentnie czekał na przeciwnika.
natomiast karny na 5-1 to już aktorstwo czystej klasy, żółta zamiast czerwonej dla Neymara także duży błąd sędziego (chociaż nie zdziwię się jeśli ten sędzia będzie jeszcze gwizdał półfinał, a nawet obstawiam taki scenariusz)
nie odbiegając jeszcze od sędziowania/przepisów taka ciekawostka-pytanie: dlaczego przy karnym na 5-1 nie było czerwonej dla zawodnika PSG? kto widzi jakąkolwiek różnicę między tym wychodzeniem na czystą a sytuacją Lewego z Arsenalem?
tyle, że nurkował już SuarezRSelevan pisze:Znalazłem:
Później, w okolicach 7:00 jest też kolejne nurkowanie, na żółtko ewidentne.
ogólnie PSG miało dużego pecha, z gry Barcelona nie miała nic do 94 minuty, pierwsze dwa gole to pech i frajerstwo, trzeci karny w niegroźnej sytuacji bo gość się pośliznął, czwarty wolny (błąd bramkarza jak dla mnie ale to nieistotne), piąty karny z kapelusza i dopiero ostatni gol zdobyty w "normalny" sposób
widać było po golu na 3-0, że potrafią, mają umiejętności etc na dużo lepszą grę ale Emery przegrał to po prostu bardziej niż Allegri z Bayernem, powinno grać normalnie od 1 minuty a on ustawił ich na pole karne i myślał, że się zamuruje... w sumie miał rację ale szczęście nie było wczoraj po ich stronie i wyszło jak wyszło, do tego zmiany, a raczej ich brak... po co Krycha wchodzi w 94? czemu nie już przy 4-1? czemu od początku brakuje ofensywnych zawodników? zawodnicy PSG wyszli z pełnymi gaciami bo Emery wrzuci im tabletki na rozwolnienie do posiku
aha, tam ktoś pisał, że zawodnicy PSG sami sobie winni bo mieli szanse na drugiego gola - czy pisaliście tak samo po meczu z Bayernem, że mieliśmy szanse na 3 gola? czy że nas przekręcili sędziowie?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4126
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
To jest właśnie problem z takimi autobusami,że w nich 11 graczy musi zagrać bezbłędnie, a trafi się taki Evra i pozamiatane. PSG wczoraj miał kilku takich graczy i na dobrą sprawę te 2 pierwsze bramki to sami sobie strzelili.
Druga sprawa to skuteczność PSG Cavani 1/3 w 100% sytuacja , Di Maria koncertowo marnuje 100% okazje, sami mogli i powinni zabić wcześniej ten mecz strzelając na 3-2.
Druga sprawa to skuteczność PSG Cavani 1/3 w 100% sytuacja , Di Maria koncertowo marnuje 100% okazje, sami mogli i powinni zabić wcześniej ten mecz strzelając na 3-2.
- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Jesli piszesz o sytuacji sam na sam Di Marii, to w wywiadzie po meczu Maszczerano przyznał iz faulowal Di Marie z premedytacją... dziwnym trafem realizator nie pokazywał tej powtórki i w C+ też przeszli obojętnie obok tego... sędzia baaardzo niekonsekwentny w swych decyzjach...AdiJuve pisze:To jest właśnie problem z takimi autobusami,że w nich 11 graczy musi zagrać bezbłędnie, a trafi się taki Evra i pozamiatane. PSG wczoraj miał kilku takich graczy i na dobrą sprawę te 2 pierwsze bramki to sami sobie strzelili.
Druga sprawa to skuteczność PSG Cavani 1/3 w 100% sytuacja , Di Maria koncertowo marnuje 100% okazje, sami mogli i powinni zabić wcześniej ten mecz strzelając na 3-2.
Takie mecze powodują, że Barcy się nienawidzi... teraz każdy się spuszcza jaką zrobili remontade... 4:1 lub 3:2 to moim zdaniem wyniki jakie powinny wczoraj paść, uzyje słowa którego nie lubie, jestem ciekaw jak by się potoczył dalej mecz GDYBY sędzia gwizdnął karnego dla PSG po faulu na Di Marii.
Juve, storia di un grande amore
- Makiavel
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2011
- Posty: 2824
- Rejestracja: 26 lutego 2011
Bez znaczenia, jak słabo wczoraj grało PSG to był czystej wody skandal. PSG Barce u siebie klepnęło na czysto, panny z Barcelony, jak zwykle, potrzebowały pomocy. Wszystko się zgadza, wczoraj był dzień kobiet.
"veritas odium parit obsequium amicos"
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
https://poema.pl/publikacja/2633-moj-dzionek
http://natemat.pl/210925,platna-prawica ... internetem
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4126
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Oglądałem tylko skrót i faktycznie tam komentator krzyczał o karnym, ale powtórek nie było. Aczkolwiek jeżeli sam Mascherano się przyznał do faulu to kolejny karygodny błąd sędziego.mibor pisze:Jesli piszesz o sytuacji sam na sam Di Marii, to w wywiadzie po meczu Maszczerano przyznał iz faulowal Di Marie z premedytacją... dziwnym trafem realizator nie pokazywał tej powtórki i w C+ też przeszli obojętnie obok tego... sędzia baaardzo niekonsekwentny w swych decyzjach...AdiJuve pisze:To jest właśnie problem z takimi autobusami,że w nich 11 graczy musi zagrać bezbłędnie, a trafi się taki Evra i pozamiatane. PSG wczoraj miał kilku takich graczy i na dobrą sprawę te 2 pierwsze bramki to sami sobie strzelili.
Druga sprawa to skuteczność PSG Cavani 1/3 w 100% sytuacja , Di Maria koncertowo marnuje 100% okazje, sami mogli i powinni zabić wcześniej ten mecz strzelając na 3-2.
Takie mecze powodują, że Barcy się nienawidzi... teraz każdy się spuszcza jaką zrobili remontade... 4:1 lub 3:2 to moim zdaniem wyniki jakie powinny wczoraj paść, uzyje słowa którego nie lubie, jestem ciekaw jak by się potoczył dalej mecz GDYBY sędzia gwizdnął karnego dla PSG po faulu na Di Marii.
Faktycznie do tego przyznał, że to nie miało większego znaczenia. Walka w LM bedzie bardzo ciężka przeciwko 12 rywalom.
- Vendetta1905
- Chelsea Tifoso
- Rejestracja: 26 grudnia 2016
- Posty: 39
- Rejestracja: 26 grudnia 2016
PSG wczoraj zrobiło najgorszą rzecz, jaką można było zrobić, DLACZEGO ONI POSTAWILI AUTOBUS!!!
Przecież pierwszy mecz 4-0 CZEGO ONI BRONILI?
Wczoraj było pokazane, że PSG jeszcze nie należy do światowego topu bo jak można tak to spierdzielić to słów na to nie mam Bayern wygrał pierwszy mecz 5-1 i drugi mecz 5-1
Real wygrał pierwszy mecz 3-1 i drugi mecz 3-1
Drużyna z topu nie jedzie bronić nawet jak wygrywa pierwszy mecz losy awansu już są przesądzone oni dobijają i pieczętują awans kto tego nie robi kończy jak PSG wczoraj przecież oni w ogólnie nie byli zainteresowani atakiem już w pierwszych minutach tylko Trapp złapał piłkę to grał ewidentnie na czas.
Nie boją sie tylko idą po swoje Barcelona to samo wczoraj zrobiła co drużyny z topu jednak trochę sędziowie pomogli karny jeden z dupy totalnie ten na 5-1 nie powinno być karnego.
I polemizowałbym co do 5min doliczonych trochę za dużo 2-3min i wszystko.
Tak jak pisałem oni mają zawodników którzy ich potrafią wyciągnąć z bagna Neymar,Suarez,Messi wszyscy zrobili to co od nich oczekiwano a bohaterem Roberto. No cóz taka jest piłka może to i dobrze, bo Barcelonie daje więcej szans na ogarnie takiego Realu niż PSG.
PSG wczoraj moim zdaniem zlekceważyło przeciwnika i zagrali beznadziejnie po bramce Cavani'ego myśleli, że już awansowali, ale i tak uważam, że całe spotkanie źle to wykombinowali oddali Barcelonie wszystko i bronili wyniku 4-0. Jak by zagrali tak jak w Paryżu takim samym składem jak w pierwszym meczu brak Kimpembe był widoczny Thiago Silva dla mnie przereklamowany obrońca.
No nic tak musiało być i tyle.
Przecież pierwszy mecz 4-0 CZEGO ONI BRONILI?
Wczoraj było pokazane, że PSG jeszcze nie należy do światowego topu bo jak można tak to spierdzielić to słów na to nie mam Bayern wygrał pierwszy mecz 5-1 i drugi mecz 5-1
Real wygrał pierwszy mecz 3-1 i drugi mecz 3-1
Drużyna z topu nie jedzie bronić nawet jak wygrywa pierwszy mecz losy awansu już są przesądzone oni dobijają i pieczętują awans kto tego nie robi kończy jak PSG wczoraj przecież oni w ogólnie nie byli zainteresowani atakiem już w pierwszych minutach tylko Trapp złapał piłkę to grał ewidentnie na czas.
Nie boją sie tylko idą po swoje Barcelona to samo wczoraj zrobiła co drużyny z topu jednak trochę sędziowie pomogli karny jeden z dupy totalnie ten na 5-1 nie powinno być karnego.
I polemizowałbym co do 5min doliczonych trochę za dużo 2-3min i wszystko.
Tak jak pisałem oni mają zawodników którzy ich potrafią wyciągnąć z bagna Neymar,Suarez,Messi wszyscy zrobili to co od nich oczekiwano a bohaterem Roberto. No cóz taka jest piłka może to i dobrze, bo Barcelonie daje więcej szans na ogarnie takiego Realu niż PSG.
PSG wczoraj moim zdaniem zlekceważyło przeciwnika i zagrali beznadziejnie po bramce Cavani'ego myśleli, że już awansowali, ale i tak uważam, że całe spotkanie źle to wykombinowali oddali Barcelonie wszystko i bronili wyniku 4-0. Jak by zagrali tak jak w Paryżu takim samym składem jak w pierwszym meczu brak Kimpembe był widoczny Thiago Silva dla mnie przereklamowany obrońca.
No nic tak musiało być i tyle.
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Makiavela madridistę jak widać coś boli 
O meczu zostało już prawie wszystko powiedziane, także dodam do tego tylko parę luźnych spostrzeżeń:
1. Ciekawym zjawiskiem jest dla mnie przywoływanie dwumeczu z Chelsea, który obfitował w wiele kontrowersji także na niekorzyść Barcelony (pierwszy mecz, początek drugiego), a niemal zupełne pomijanie spotkania z Arsenalem w 2011. W tamtym meczu myślałem że zapadnę się pod ziemię po wyrzuceniu Van Persiego. Jeśli gdzieś był przedruk, to właśnie tam. Nie wiem czy przypominam sobie w historii LM równie skandaliczną decyzję sędziowską.
Żeby nie było to uważam, że w dwumeczu z Chelsea to Anglicy zostali pokrzywdzeni, ale nie aż tak jak zostało to zapamiętane.
2. Uefalonę można wsadzić między bajki, UEFA ma na pieńku z Barceloną. To co się czasami dzieje w meczach Barcy w Europie jest raczej skutkiem aktorstwa i presji wywieranej przez piłkarzy.
3. To co robili wczoraj Neymar i Suarez przypomina mi za każdym razem dlaczego to Messi pozostanie moim #1.
4. Po obejrzeniu powtórek pierwszego karnego raczej bym uznał, co miał tak naprawdę zrobić Neymar? Wykorzystał błąd przeciwnika, ale nie nazwałbym tego w żadnym razie nurkowaniem ani symulowaniem.
5. Drugi karny - wiadomo.
6. Właśnie z powodów sędziowskich najmilej wspominam sezon 2014/2015, gdzie Barcelona rozjechała wszystkich przeciwników po kolei, nie dając żadnemu rywalowi złudzeń co do końcowego rezultatu. Zdecydowanie największy opór postawiło wtedy Juve.
E:

O meczu zostało już prawie wszystko powiedziane, także dodam do tego tylko parę luźnych spostrzeżeń:
1. Ciekawym zjawiskiem jest dla mnie przywoływanie dwumeczu z Chelsea, który obfitował w wiele kontrowersji także na niekorzyść Barcelony (pierwszy mecz, początek drugiego), a niemal zupełne pomijanie spotkania z Arsenalem w 2011. W tamtym meczu myślałem że zapadnę się pod ziemię po wyrzuceniu Van Persiego. Jeśli gdzieś był przedruk, to właśnie tam. Nie wiem czy przypominam sobie w historii LM równie skandaliczną decyzję sędziowską.
Żeby nie było to uważam, że w dwumeczu z Chelsea to Anglicy zostali pokrzywdzeni, ale nie aż tak jak zostało to zapamiętane.
2. Uefalonę można wsadzić między bajki, UEFA ma na pieńku z Barceloną. To co się czasami dzieje w meczach Barcy w Europie jest raczej skutkiem aktorstwa i presji wywieranej przez piłkarzy.
3. To co robili wczoraj Neymar i Suarez przypomina mi za każdym razem dlaczego to Messi pozostanie moim #1.
4. Po obejrzeniu powtórek pierwszego karnego raczej bym uznał, co miał tak naprawdę zrobić Neymar? Wykorzystał błąd przeciwnika, ale nie nazwałbym tego w żadnym razie nurkowaniem ani symulowaniem.
5. Drugi karny - wiadomo.
6. Właśnie z powodów sędziowskich najmilej wspominam sezon 2014/2015, gdzie Barcelona rozjechała wszystkich przeciwników po kolei, nie dając żadnemu rywalowi złudzeń co do końcowego rezultatu. Zdecydowanie największy opór postawiło wtedy Juve.
E:
- szymken
- Juventino
- Rejestracja: 13 września 2013
- Posty: 363
- Rejestracja: 13 września 2013
Grubo... Neymar bez czerwa, co prawie nogę urwał chłopu + nurkowania chyba dwa. Karny na Suarezie, brak karnego za foul Masche. Nice... Najśmieszniejsze, że Barca bez sędziów spokojnie mogła to frajerskie PSG zjeść, ale wyszło inaczej :doh: Jakby te sytuacje były na 1:0 czy tam dwa, to jeszcze, ale to były kluczowe momenty meczu.
Ja bym ich nie chciał dostać teraz. Raz, że a takie powroty potrafią dobrze drużynie zrobić, dwa, ze taki Kielon ze swoja wesołą działalnością, może nam troszku problemów zrobić, bo mistrzostwo w aktorstwie w Katalonii posiadają od lat.
Ja bym ich nie chciał dostać teraz. Raz, że a takie powroty potrafią dobrze drużynie zrobić, dwa, ze taki Kielon ze swoja wesołą działalnością, może nam troszku problemów zrobić, bo mistrzostwo w aktorstwie w Katalonii posiadają od lat.