Liga Mistrzów 2010/11

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 17:06

Bianconeri23 pisze:Rok temu w meczu z Barceloną Inter strzelił bramkę ze spalonego, sędzia nie odgwizdał karnego za faul na Alvesie i bramka Bojana w rewanżu zdobyta prawidłowo.
A Pique strzelił gola ze spalonego i Busquets tarzał się po ziemi w wyniku czego Motta opuścił boisko. Jak pisałem wcześniej - inter wygrał CL i na to zasłużył, nie zasłużył na scudetto.


DiaVolO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lutego 2010
Posty: 404
Rejestracja: 09 lutego 2010

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 17:06

Bianconeri23
Ojeju,fakt Barcelona grała czysto jak łza,nikogo nie skrzywdzili,zasługiwali na finał. Poza tym pozdrawiam tych którzy twierdzą że Milito był na spalonym :happy:
Coraz mniej wierzę w sens tego sportu :(


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 17:22

dawid91 pisze:
meda11 pisze:
dawid91 pisze:Nie przesadzaj, najlepsi będą jak coś międzynarodowego wygrają.
Policz trofea zdobyte na przestrzeni ostatnich 3 lat, popatrz na statystyki zespołowe/indywidualne (stracone/strzelone bramki, klasyfikacje kanadyjską), pomyśl na kim opiera się i jaki styl gry preferuje reprezentacja Mistrzów Świata/Europy, itd. itp.. Jak dla mnie w ostatnich 3 latach nie ma lepszej ekipy ale widać nie dla wszystkich...
No nie dla wszystkich. Rok temu chyba ta najlepsza ekipa świata dziwnym trafem przegrała, albo nie wiem śniło mi się to. A ponad tydzień temu w Pucharze Króla dali szansę wygrać słabszemu? Czyli idąc twym tokiem myślenia w ogóle nie wiem po co ktoś gra z Barceloną, lepiej oddać walkowera i posiedzieć w barze przy piwie, po co się błaźnić przez 90 minut.
Rozgrywki Ligi Mistrzów straciły sens.

Najlepszy jest ten kto wygrywa, głęboko każdy wie gdzie mam statystyki i inne głupoty. Najważniejsze są strzały, które dają zwycięstwo. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie już remisów tylko zaraz po bramkach decydować będzie posiadanie piłki i liczba podań. Przecież to jest śmieszne.
Zero argumentów tylko głośne "szczekanie".

Czyli dla Ciebie pojedynczy mecz jest wyznacznikiem jakości? Od 2-3 lat wygrać z Barcą można właśnie pojedynczy mecz, ewentualnie kilka razy zremisować kiedy się postawi autobus na 40-20 metrze i wyprowadzi co najmniej bardzo dobre kontry. Na powiedzmy 10 spotkań zapewne 5-6 zakończy się wygranymi katalończyków i pewnie ze 3-4 remisami. To w połączeniu ze zdobywanymi trofeami i statystykami w ostatnim czasie daje prawo do określania Barcy najlepszą drużyną piłkarską.
dawid91 pisze:A teraz najpiękniejsze zagranie meczu: Dwóch piłkarzy Barcelony stojąc od siebie 2 metry wymienia przez 10s między sobą cholera wie ile podań, bo piłka toczy się tak szybko, że jej nie widać i całkiem poważny komentarz Borka - coś w ten "O widze, jeszcze nabijanie statystyk przed końcowym gwizdkiem" rozwaliło mnie to doszczętnie. Gdzie tu sens?
Mają do tego prawo. Nasi nie potrafią wymienić między sobą 3 dokładnych piłek, a jak Krasić "klei" piłkę po crossie to płakać mi się chce. Barca z większością rywali gra na nie swojej połowie. Taki Dani Alves czy Abidal czekają na piłkę w miejscu gdzie u nas poruszają się Krasić/Marchisio/Pepe. Płynność, wymiana pozycji, uwalnianie się od przeciwników, szukanie wolnych uliczek powoduje, że Ci goście tracą siły. Takie poklepanie piłki z tyłu pozwala po pierwsze na powrót partnerów na wyjściowe pozycje, po drugie odpoczynek i wreszcie po trzecie na uśpienie przeciwnika. Jeśli dodatkowo odbywa sie to przy prowadzeniu (wysokim/bezpiecznym tym bardziej) to jak najbardziej widzę w tym sens. Jeśli Ty tego nie zauważasz to sorry ale pojęcie o piłce masz znikome.

Zaznaczam, nie jestem fanem Barcy ani radosnego stylu. Jestem przede wszystkim fanem calcio ale potrafię zachować obiektywizm i nie poddaje się obecnej modzie bycia hejterem wszystkiego co popularne (czyt. w tym przypadku Barcelonie).


Obrazek
Bianconeri23

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2007
Posty: 110
Rejestracja: 03 listopada 2007

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 17:23

DiaVolO pisze:Bianconeri23
Ojeju,fakt Barcelona grała czysto jak łza,nikogo nie skrzywdzili,zasługiwali na finał. Poza tym pozdrawiam tych którzy twierdzą że Milito był na spalonym :happy:
Coraz mniej wierzę w sens tego sportu :(
Dziękuję za pozdrowienia, ale spalony był. Od razu przyznam,że nie jestem żadnym fanem Barcy bo w obliczu szerzącej się nienawiści do tej drużyny niektórym już piana leci z pyska. Wczoraj Barcelona wygrała zasłużenie i nie ma co o tym dyskutować.


Obrazek
Amarillo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2009
Posty: 288
Rejestracja: 08 listopada 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 18:10

Bianconeri23 pisze: Dziękuję za pozdrowienia, ale spalony był. Od razu przyznam,że nie jestem żadnym fanem Barcy bo w obliczu szerzącej się nienawiści do tej drużyny niektórym już piana leci z pyska. Wczoraj Barcelona wygrała zasłużenie i nie ma co o tym dyskutować.
Mieli przewagę w posiadaniu piłki, kilka niezłych sytuacji w pierwszej połowie. Druga połowa to ponownie kontrowanie Realu i atak Barcy. Ale gdzie to fair play, którym Barca się tak szczyci gdy Pedro, Sergio, Masche, a nawet Alves symulują na potęgę? nie neguję ich umiejętności piłkarskich gdyż te są niezwykłe, grają dobrą,ofensywną piłkę, ale na Boga zwalają na Real, że gra siłowo i chamsko... To boisko piłkarskie czy deski teatru?
Wracając do meritum sprawy, pomijając niewątpliwy obiektywizm sędziego w tym meczu, z przebiegu spotkania Barcelona bardziej zasłużyła na wygraną, lecz namacalna przewaga (w sytuacjach strzeleckich) zarysowała się dopiero po czerwonej kartce dla Pepe.


Sapere Aude!
Maku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 kwietnia 2010
Posty: 414
Rejestracja: 06 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 18:37

Sędziowie pomagają Barcelonie, nie ma co się oszukiwać. W finale LM w 2009 roku nie powinni być, Chelsea powinna chociaż jeden rzut karny otrzymać:

Jednak to i tak nic nie zmieni.

W finale CdR Busquets w podobny sposób faulował Xabiego Alonso i nawet nie obejrzał żółtej kartki:
http://i56.tinypic.com/sbu1xe.png


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 18:40

W finale LM 2010 nie powinno być Interu... tak to sobie można mówić bez końca. Owszem, bilans decyzji sędziowskich może i jest na korzyść Barcelony, ale nie popadajmy w paranoje.


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 18:47

Dtmiu pisze:W finale LM 2010 nie powinno być Interu...
Argh... Ja uważam, że 2 nieodgwizdane spalone na San Siro równoważą się z bramka Milito z 10 cm spalonego (pomijam już hipokryzję niektórych osób, które pisały, że gol z minimalnego spalonego Pedro w finale CDR powinien zostac uznany, bo sedzia powinien gwizdac spalone na korzyść drużyny atakującej - tak pisało kilka osób na stronce Barcy). Na Camp Nou niesłuszna kartka dla Motty vs kontrowersyjny gol po zagraniu ręką/nabicia reki Yaya Toure. Ja uważam, że decyzja sedziego słuszna, bo gdyby piłka nie odbiła się od rąk pomocnika Barcy, to nie spadłaby idealnie pod jego nogi, które to (:D) podały z pierwszej piłki do Krikića.


DiaVolO

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lutego 2010
Posty: 404
Rejestracja: 09 lutego 2010

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 19:08

Dtmiu pisze:ale nie popadajmy w paranoje.
I przyklaśnijmy Barcelonie,oni są tacy wielcy,pośród tego jadu który dzisiaj okiełznał futbol oni są jedyni prawdziwi,słuszni,czyści,niczym wzór do naśladowania... :rotfl:

W sumie to mam ich głęboko między pośladkami,niech sobie wymieniają tysiące podań,niech strzelają po 5 bramek co mecz,niech rozwalają każdego,ale niech to robią z honorem. Ładnie ktoś tu powiedział wcześniej że sami skutecznie przyklejają sobie łatkę lalusiów,to jest prawda bo jak inaczej wytłumaczyć wczorajsze zachowanie tych baletnic ?

Aha,jeszcze chciałbym poruszyć kwestie Pinto,wczoraj realizatorzy pokazali tylko moment jak sędzia pokazuje mu kartonik,ostro tam się musiało dziać,wiadomo o co poszło ?


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 19:27

@DiaVoLO

Przepychanki Keity z Arbeloą na pewno nie zasługują na pochwałę, ale też trudno któregoś zawodnika szczególnie za to potępiać. Natomiast kiedy Pinto postanowił się wtrącić z pięściami do męskiej pogawędki wzmiankowanej dwójki, o mało co skończyłoby się to bójką. Rezerwowy bramkarz Barcelony słusznie dostał za to czerwoną kartkę.

Tylko to znalazłem.


Amarillo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 listopada 2009
Posty: 288
Rejestracja: 08 listopada 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 20:01

DiaVolO pisze: I przyklaśnijmy Barcelonie,oni są tacy wielcy,pośród tego jadu który dzisiaj okiełznał futbol oni są jedyni prawdziwi,słuszni,czyści,niczym wzór do naśladowania... :rotfl:
Zapomniałeś dodać, że razem z nimi wygrywa prawdziwy futbol, a każdy kto ośmieli się ich ograć ten futbol nikczemnie niszczy. Za wysoka trawa, brutalna gra, prowokacje w mediach, lasery, autobusy... Wstyd mi za piłkarski świat, że psujemy te spektakle które serwują nam gracze barcelony :(


Sapere Aude!
Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1536
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 20:04

Macie rację, Barcelona jest beznadziejna, a wygrywa tylko dlatego ,że sędziowie jej pomagają, Messi to taki Quaresma, który jakby grał w lidze włoskiej, to by się skończył.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 20:05

Mietson pisze:Ja tylko czekam na to finansowe fair play i ciekawe jak wtedy będą sobie radzić.
Tu Cię muszę rozczarować bo według finansowego fair play kluby będą mogły wydawać tylko tyle ile same zarobią. Tak się zupełnie przypadkiem składa że Real ma największe obroty na świecie.


Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 20:10

Ouh_yeah pisze:
Mietson pisze:Ja tylko czekam na to finansowe fair play i ciekawe jak wtedy będą sobie radzić.
Tu Cię muszę rozczarować bo według finansowego fair play kluby będą mogły wydawać tylko tyle ile same zarobią. Tak się zupełnie przypadkiem składa że Real ma największe obroty na świecie.
Jeśli dobrze słyszałem, to poza tym, że kluby nie będą mogły wydawać więcej niż zarobiły (co zresztą i tak ograniczy transferowe szaleństwo Pereza) to będzie też nakaz spłacenia tych długów w jakimś okresie czasowym. Ale póki co to chyba nic pewnego.


Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 20:12

Przed meczem
tark w jednym z wywiadów komplementował Leo Messiego stwierdzając, że to najlepszy gracz. Mówił również o tym, że chętnie wymieniłby się z Argentyńczykiem koszulkami. Media doszukują się różnych powiązań pomiędzy stronami, uważając, że jedna z drużyn może być faworyzowana.
Pozdro...
Ponadto mówi się, że ten arbiter skrzywdził Katalończyków w innym meczu Ligi Mistrzów z Chelsea nie odgwizdując ewidentnego rzutu karnego.
Chyba im nie chodzi o mecze na SB w 2008/2009 wtedy to Chelsea powinna dostać ze sześć karnych.

Ehh Mam dość tej Barcelonki, a i chciałbym powiedzieć że pierwszy raz wlazłem w weszlo i napewno po raz ostatni, wogóle jak już zobaczyłem ten tutuł Wygrał piękny, czysty futbol. Adios, Jose...TO JUŻ mi się chciało rzygać...


ODPOWIEDZ