Fiorentina 3-3 JUVENTUS
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Tak byc nie moze :? Tracimy az 3 gole z 15 druzyną Serie A ! :x Zespoł, ktory walczy o scudetto, nie potrafi wykorzystac tak dogodnej sytuacji, aby wyprzedzic Milan, kiedy to oni dają nam taką niespodzianke?
:x
Jestem bardzo niezadowolony i wrecz wsciekły. Tracimy bramki, a pozniej musimy odrabiac. Stracic jedną na wyjezdzie, rozumiem. Ale 3 ? :? :naughty:
Z taką grą daleko nie zajdziemy. Teraz mozna powiedziec, ze niewykorzystana szansa sie na nas zemsci w najmniej oczekiwanym momencie :?
Cieszy jedynie kolejny gol Del Piero i dwie bramki Ibrahimovica, ktory ponownie zaczal strzelac.
Zobaczymy co pokazą w środe...

Jestem bardzo niezadowolony i wrecz wsciekły. Tracimy bramki, a pozniej musimy odrabiac. Stracic jedną na wyjezdzie, rozumiem. Ale 3 ? :? :naughty:

Cieszy jedynie kolejny gol Del Piero i dwie bramki Ibrahimovica, ktory ponownie zaczal strzelac.
Zobaczymy co pokazą w środe...
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
Oto linki do bramek:
Pazzani 1:0
Del Piero 1:1
Chiellini 2:1
Ibrahimović 2:2
Dainelli 3:2
Ibrahimović 3:3
Jeszcze linki do bramek z meczu Milan - Brescia:
Rui Costa 1:0 :shock:
Wome 1:1 :twisted:
Edit:
100 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu z Violą
.
Edit2:
200 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu Milan - Brescia :shock: .
Pazzani 1:0
Del Piero 1:1
Chiellini 2:1
Ibrahimović 2:2
Dainelli 3:2
Ibrahimović 3:3
Jeszcze linki do bramek z meczu Milan - Brescia:
Rui Costa 1:0 :shock:
Wome 1:1 :twisted:
Edit:
100 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu z Violą
Edit2:
200 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu Milan - Brescia :shock: .
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2005, 00:09 przez M., łącznie zmieniany 2 razy.
:roll:
- tomcatmi6
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 536
- Rejestracja: 01 października 2003
Spokojnie, proponuje sie odprezyc, sezon sie jeszcze nie konczy, wciaz mamy tyle samo pktow co Milan, zagralismy bez dwoch podstawowych zawodnikow, ale udalo sie wywiezc 1 pkt, zawsze to o tyle dobrze ze nie odsuwamy sie od Milanu. Pozatym za 3 dni mecz z Liverpoolem, patrzac z perspektywy tego meczu, nie jest zle, cieszy mnie to ze DP strzelil i Zlatanowi udalos ie przelamac, chociaz mi jest obojetne czy bedzie strzelal gole, czy mial asysty.
Coz pozostaje czekac na nastepne mecze, licze na awans do 1/2 finalu CL, bardzo licze
sadze ze bedzie 1-0 po bramce Pavla 
pozdr
Coz pozostaje czekac na nastepne mecze, licze na awans do 1/2 finalu CL, bardzo licze


pozdr
"cane che abbaia non morde"

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a

SoloJuve.com - juventus, juve, stara dama, del piero, turyn, delle alpi, scudetto, serie a
- mleko
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 listopada 2003
moze i nie zawsze mu wychodzi rzeczywiscie ale dzis to tylko niemu mozemy zawdzieczac remis i jego kapitalnej asyscie przy drugiej bramce Zlatana.a co do meczu to rowniez czuje niedosyt ale nie ma co plakac tylko trzeba wyeliminowac Liverpool.choc rownie zaczynam miec coraz wieksze obawy co do dalszej czesci sezonu poniewaz caly czas gramy jednym skladem i zaczynaja sie kontujze i przemeczenie tak jak to mialo miejsce pod koniec grudnia...coz-zobaczymy...teraz myslmy o srodzie.Ti_Amo_Juventus_Dragon pisze: a ofensywni? Zalayeta, ktoremu raz wyjdzie mecz a raz przetruchta 45 czy 90 min.
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
Na moje to napewno jakis arabski :roll: ni wiem dokladnie strzelam - izraelskiDiego pisze: Edit:
100 punktów dla tego, co napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu z Violą.
P.S. Przypomina się stary fantastyczny Del Piero :-D Gol bardzo dobry. Tak dalej Alex 8)
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
Małe roszady w składzie i ustawieniu jakich dopuścił się Capello wprowadziły niemały chaos w poczynania Juventusu o czym świadczy niecodzienny wynik 3-3.Z jednej strony można się z niego cieszyć,w końcu Fiorentina prowadziła dwukrotnie,ale w kontekscie meczu z Liverpoolem wynik ten jest dość niepokojący,chodzi głównie o poczynania naszej defensyw.Głęboko wierze jednak,że w meczu z Anglikami nasz zespół zagra zupełnie inaczej; w innym ustawieniu i z Pessotto zamiast Birindelliego na prawej obronie..
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Dla mnie bez niespodzianki
Czułem że będzie remis , co prawda nie taki wysoki ,ale zawsze ... Ciężko , ciężko
tracimy aż 3 bramki i musimy 3 razy odrabiać wynik ... dobrze żę chociaż remis ... Milan też stracił punkty :twisted:

"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Hebrajski to raczej nie ma wiele wspolnego z arabskim....Coolfi pisze:Na moje to napewno jakis arabski :roll: ni wiem dokladnie strzelam - izraelski
Po tym meczu mozemy powiedziec, ze nasi wiedza jak walczyc 8) .
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2005, 00:19 przez Dionizos, łącznie zmieniany 1 raz.
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Po pierwsze primo jak sie chce wygrac lige to trzeba wszedzie jechać po zwycięstwo i nie patrzec czy gramy u siebie. Po drugie primo my ich tez nienawidzimy więc mieliśmy conajmniej takie same powody do mobilizacji co oni po trzecie tak jak oni chca sie utrzymać tak my wygrać wiec sam wyciągnij z tego wnioski. Nie można w kółko usprawiedliwiać drużyny. Tylko winni sie tłumaczą. Więc skoro próbujesz tłumaczyć nasz nierewelacyjny wynik tzn że cosw Juve ejst nie tak no i sie zgadzamz tym.Juve The Best pisze:Jak czytam takie komentarze to normalnie zbiera mnie na kupe. Chłopie to jest po pierwsze primo wyjazd po drugie primo mecz z drużyną ktura nas nie nawidzi a po trzecie primoz drużyną która chce sie utrzymać za wszelkąc cene także wyciągnij se wnioski.effahid pisze:wogule jak moglismy stacic 3 bramki no nie moge jak oni chca wygrac Lige!!!!!!!! no i szansa wyprzedzenia Milanu poszla sie walic
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 557
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
1. Jest to oczywiście jakiś język arabski, sam nie wiem czy jest jeden arabski czy jest ich kilka. A dla panu który zaliczył Izraelitów do Arabów gratuluje i polecam poczytać troche o historii bliskiego wschodu. I może sam autor tej teorii dojdzie do wniosku że Arab z Arabem by się tak nie bił.Diego pisze: Edit:
100 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu z Violą.
Edit2:
200 punktów dla tego, kto napisze w jakim języku komentowane są bramki z meczu Milan - Brescia :shock: .
2.To też raczej brzmi jak arabski, ale komentator tak jakoś dziwnie wzdycha
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli
- _Jah
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
- Posty: 731
- Rejestracja: 28 czerwca 2004
Fakt, że po zakończeniu 30 kolejki w dalszym ciągu będziemy utrzymywać kontakt punktowy z Milanem, wielu z Was wzięłoby w ciemno, przed samym wznowieniem tej serii spotkań. Teraz wszyscy niemal płaczą, tak więc sami wnioskujcie jacy to Wy konsekwentni jesteście.
Czasami zastanawiam się i podkreślam to już nie pierwszy raz, iż chyba większości z Was wydaję się, że Juventus ma wygrywać każde spotkanie :lol:. Przed meczem wszyscy chłodzą atmosferę, podkreślając zalety przeciwnika, a kiedy rzeczywistość okrada nas z pobożnych życzeń, nagle wszyscy doszukują się jakiegoś problemu. Czysta hipokryzja i dzieciniada zarazem. Zwycięstwo to rzecz normalna, zaś strata punktów to oznaka domniemanej słabości(?). Tak to wygląda po przeczytaniu powyższych komentarzy.
Powróćmy jednak do samego spotkania. Biorąc pod uwagę jego dramaturgię i to, że 3-krotnie w nim przegrywaliśmy, końcowy wynik jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Zgodnie z oczekiwaniami, piłkarze Fiorentiny włożyli w te spotkanie swoje serce i niewiele brakowało, aby zostało to im należycie wynagrodzone. Sprzyjała im publiczność, która dodawała im odwagi, niezbędnej, do podjęcia rywalizacji z zespołem ze szczytu tabeli. Fantastyczne bramki, genialne dośrodkowania, przy których nasi piłkarze nie mieli zbyt dużo do powiedzenia. Mówi się trudno, zdeterminowana ekipa pod kierownictwem Dino Zoffa jest groźna i dzisiaj to udowodniła.
My z kolei zagraliśmy w nieco eksperymentalnym ustawieniu. W perspektywie środowego spektaklu, Capello postanowił dać odpocząć Emersonowi. Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdyż od tego zawodnika zależeć będzie bardzo wiele, jeżeli idzie o konstruowanie akcji ofensywnych. Dzisiejsze ustawienie było zapewne bardzo defensywne, gdyż 3 obrońców to jedynie prowizorka, albowiem Zambrotta z Pesotto mieli także zadania wspomagania tyłów. Celem więc było przede wszystkim, nie przegrać. Tak więc, cel został zrealizowany. A jeśli na dodatek dodamy napawającą optymizmem formę, duetu napastników Del Piero-Ibrahimovic, jestem nieco spokojniejszy przed spotkaniem z Liverpool'em. Zawsze mogło być gorzej, pokazaliśmy dzisiaj charakter. Po tej kolejce, martwić powinien się raczej Ac Milan, któremu skończyła się ta nadzwyczajna passa zwycięstw. Piłkarze Brescii udowodnili, że z nimi również można powalczyć. Dlatego też nie gorączkujmy się tak bardzo, wytrwajmy do szlagieru na San Siro i dopiero tam, powalczmy o Scudetto
.
Czasami zastanawiam się i podkreślam to już nie pierwszy raz, iż chyba większości z Was wydaję się, że Juventus ma wygrywać każde spotkanie :lol:. Przed meczem wszyscy chłodzą atmosferę, podkreślając zalety przeciwnika, a kiedy rzeczywistość okrada nas z pobożnych życzeń, nagle wszyscy doszukują się jakiegoś problemu. Czysta hipokryzja i dzieciniada zarazem. Zwycięstwo to rzecz normalna, zaś strata punktów to oznaka domniemanej słabości(?). Tak to wygląda po przeczytaniu powyższych komentarzy.
Powróćmy jednak do samego spotkania. Biorąc pod uwagę jego dramaturgię i to, że 3-krotnie w nim przegrywaliśmy, końcowy wynik jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Zgodnie z oczekiwaniami, piłkarze Fiorentiny włożyli w te spotkanie swoje serce i niewiele brakowało, aby zostało to im należycie wynagrodzone. Sprzyjała im publiczność, która dodawała im odwagi, niezbędnej, do podjęcia rywalizacji z zespołem ze szczytu tabeli. Fantastyczne bramki, genialne dośrodkowania, przy których nasi piłkarze nie mieli zbyt dużo do powiedzenia. Mówi się trudno, zdeterminowana ekipa pod kierownictwem Dino Zoffa jest groźna i dzisiaj to udowodniła.
My z kolei zagraliśmy w nieco eksperymentalnym ustawieniu. W perspektywie środowego spektaklu, Capello postanowił dać odpocząć Emersonowi. Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdyż od tego zawodnika zależeć będzie bardzo wiele, jeżeli idzie o konstruowanie akcji ofensywnych. Dzisiejsze ustawienie było zapewne bardzo defensywne, gdyż 3 obrońców to jedynie prowizorka, albowiem Zambrotta z Pesotto mieli także zadania wspomagania tyłów. Celem więc było przede wszystkim, nie przegrać. Tak więc, cel został zrealizowany. A jeśli na dodatek dodamy napawającą optymizmem formę, duetu napastników Del Piero-Ibrahimovic, jestem nieco spokojniejszy przed spotkaniem z Liverpool'em. Zawsze mogło być gorzej, pokazaliśmy dzisiaj charakter. Po tej kolejce, martwić powinien się raczej Ac Milan, któremu skończyła się ta nadzwyczajna passa zwycięstw. Piłkarze Brescii udowodnili, że z nimi również można powalczyć. Dlatego też nie gorączkujmy się tak bardzo, wytrwajmy do szlagieru na San Siro i dopiero tam, powalczmy o Scudetto
Wielkie romanse, żadnych pocałunków, w ogóle niczego. Bardzo czyste! A jednak wielkie. Uczucia, niewypowiedziane uczucia są niezapomniane... La Vecchia Signora, czyli Stara Dama!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Straciliśmy 3 gole z drużyną zdeterminowaną - Viola zacielke walczy o utrzymanie się w lidze i podejrzewam, że teraz będzie w każdym meczu rzucać się do ataku, by zdobywać bramki. Końcówka tabeli jest niezwykle wyrównana i praktycznie 2-3 mecze przesądzają o degradacji do Serie B.Wojtom pisze:Tak byc nie moze :? Tracimy az 3 gole z 15 druzyną Serie A ! :x Zespoł, ktory walczy o scudetto, nie potrafi wykorzystac tak dogodnej sytuacji, aby wyprzedzic Milan, kiedy to oni dają nam taką niespodzianke?:x
Ja natomiast wściekły nie jestem. Był to trudny mecz, dodatkowo byliśmy zmęczeni meczem na Anfield. Fiorentina mogła dłużej wypocząć i się solidniej przygotować do meczu z nami. Dziękujmy Bogu, że Milan też stracił punkty i nadal ma tyle samo punktów co my. Scenariusz o walce o scudetto do końca sezonu jest coraz bardziej prawdopodobny. Ciekawe co będzie na San Siro
- Coolfi
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 stycznia 2005
W Izraelu językami urzędowymi są Hebrajski i właśnie Arabski.Dionizos pisze:Hebrajski to raczej nie ma wiele wspolnego z arabskim....Coolfi pisze:Na moje to napewno jakis arabski :roll: ni wiem dokladnie strzelam - izraelski
Teraz to Ty sie popisałeś :roll: Bo ja nie zaliczyłem Izraelitów do Arabów, tylko ich język. A jak wyżej pisałem w Izraelu jednym z języków urzędowych jest arabski............Rysiek pisze:1. Jest to oczywiście jakiś język arabski, sam nie wiem czy jest jeden arabski czy jest ich kilka. A dla panu który zaliczył Izraelitów do Arabów gratuluje i polecam poczytać troche o historii bliskiego wschodu. I może sam autor tej teorii dojdzie do wniosku że Arab z Arabem by się tak nie bił
Trzeba przyznać że bramki naszych zawodników były niezłe. Gol Alexa przypomniał mi stare czasy, kiedyś często tak zdobywał gole. Trzeba przyznac że winę przy tej bramce ponosi Cejas. Pierwszy gol Zlatana to strzał zza pola karnego po bardzo wielkim błędzie Cejasa. Zlatan tylko lekko uderzył do pustej bramki. Druga bramka Ibry to wspaniał akcja Ibra-Zalayeta-Ibra. Piękna klepa, podanie Zalayety z piętki i lekki lob nad bramkarzem, który znowu się nie popisał
Podobno w chwili śmierci...
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
tracimy 21 gramów naszej wagi.
Każdy.
- Becker
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2004
- Posty: 61
- Rejestracja: 14 lipca 2004
Jestem lekko zawiedziony po remisie z Milanem moje oczekiwania byly wieksze ale ciesze sie, ze zdolalismy odrabiac straty i w koncu wywalczylismy 1 pkt. Ciesza bramki Zlatana i Del Piera choc przy 2 pierwszych napewno mieli troche szczescia... blad bramkarza na korzysc Del Piero no i Zlatanowi pod nogi pokulala sie pilka rowniez po bledzie bramkarza. Natomiast fenomenalnie dla mnie zagral Zalayeta przy 3 golu. Tak czy siak tabela pozostaje bez zmian, szkoda tylko, ze tracimy gole po stalych fragmentach, widac, ze gracze nie wyciagneli wnioskow po meczu z Liverpool'em... oby to byl tylko chwilowy spadek koncentracji 
